Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 10 października 2024 r., imieniny Franciszka, Pauliny



Ktoś ważny

Ktoś ważny „Przyjaciele przychodzą i odchodzą, ale rodzeństwo jest z tobą związane teraz i na zawsze.” Pamela Dugdale
***
Mam siostrę, jedną
Różne emocje między nami bywają. Kłócimy się, troszczymy o siebie, złościmy na siebie nawzajem, rozumiemy lub nie swoje problemy. Nie jesteśmy zazdrosne o to, co ma jedna, a czego druga mieć nie może. Zawsze możemy na siebie liczyć. Jesteśmy wobec siebie lojalne i uczciwe. Mamy różne potrzeby, poglądy, odmienne charaktery. Z moją siostrą mogę porozmawiać zawsze. Myślę, że tak jest między każdym rodzeństwem.
Pomimo awantur, które pomiędzy nami wybuchają, związek z moją siostrą jest wyjątkowy. Różnych ludzi możemy usunąć z naszego życia, rodzeństwa nie usuniemy nigdy. Ono po prostu jest. Relacja z rodzeństwem to najdłuższy związek w życiu. Dzięki rodzeństwu nie musimy liczyć wyłącznie na dorosłych. Silna i pozytywna więź z bratem lub siostrą w dzieciństwie, przetrwa na zawsze.
Mam starszą siostrę. Może dlatego zawsze mi ona matkowała. Zawsze wiedziała co robić wolno, a co jest zabronione. Bawiła się ze mną papierowymi lalkami, pisała dla mnie opowiadania. Radziła, ganiła i pocieszała, gdy zaszła taka potrzeba.
Dzisiaj, gdy jestem osobą dorosłą, dalej chętnie kontroluje moje zachowanie. Opiekuje się mną, gdy leżę chora w łóżku. Dzieci moje traktuje jak swoje własne. Dużo rozmawiamy i wiemy o sobie wiele, chociaż mamy przed sobą małe tajemnice.
Moja siostra w domu otoczona jest trzema mężczyznami. Pomaga im, umawia na wizyty u dentysty, radzi, nosi do pralni garnitury, wybiera koszule i krawaty, przypomina, komu należy złożyć życzenia urodzinowe. Dzięki niej życie staje się łatwiejsze.
Im jesteśmy starsi, tym ważniejsze stają się związki z rodzeństwem. To właśnie rodzeństwo wie, o co nam chodzi, gdy wspominamy obóz harcerski, wakacje u babci na wsi, pierwszą miłość. Wtedy też częściej wspominamy dzieciństwo. Dobrze jest, gdy mamy się z kim podzielić tymi wspomnieniami. Warto więc mieć dobre relacje z rodzeństwem.
„Przecież jestem Twoją przyjaciółką” – powiedziała mi kiedyś moja siostra. „Nie jesteś” – odpowiedziałam. Spojrzała się na mnie smutnymi oczami. „Przyjaciółkę dzisiaj się ma, jutro może jej już nie być. Jesteś dla mnie ważniejsza niż przyjaciółka. Jesteś moją siostrą. Siostrę ma się całe życie” – wyjaśniłam.
Kiedyś, na przeprosiny, dostałam od niej maleńką książeczkę „Dla siostry”. Jest najcenniejszym prezentem, jaki kiedykolwiek od niej dostałam.

„Siostra zna cię na wylot, nie zwiedzie jej żadne udawanie, bo instynktownie rozpoznaje twoje prawdziwe uczucia.”
Tamara Woods


Mam przyjaciółkę, jedną
Jest ona w moim życiu ważną osobą. Troszczymy się o siebie nawzajem. Wiemy o sobie wiele, ale nie wiemy wszystkiego. Lata całe trwało, zanim nabrałyśmy do siebie zaufania. Miałyśmy wzloty i upadki w naszej znajomości. Zgubiłyśmy się, gdy założyłyśmy rodziny i urodziłyśmy dzieci. Zabrakło wtedy czasu na kawę, spotkania, rozmowę. Zabrakło też może chęci. Odnalazłyśmy się przypadkowo. Spotkałyśmy i pokochałyśmy.
Nie jesteśmy dla siebie uciążliwe. Nie widzimy się czasami tygodniami, bo przez zwykłe lenistwo nie chce się nam przyjść do siebie. Nie ma jednak dnia, żebyśmy ze sobą nie gadały. Krótki sms „Żyjesz?” wystarczy, żebyśmy wiedziały, że o siebie myślimy.
Moja przyjaciółka jest zawsze, kiedy tego potrzebuję. Ja jestem u niej, gdy ona mówi „Jest mi źle, potrzebuję Ciebie”. Śmiejemy się razem i kłócimy się. Rozmawiamy o wszystkim. Potrafimy być dla siebie przykre, jeśli przykre w danym momencie być powinnyśmy.
Przyjaciel to nie osoba, która mnie ciągle podziwia. Przyjaciel to ktoś, kto krzyknie, gdy trzeba i sprowadzi mnie na ziemię, gdy głupota uderzy mi do głowy.
Na przyjaciela liczyć można w każdej sytuacji. Przyjaciel zostawi swoje ważne sprawy, bo ja potrzebuję pomocy. Przyjdzie do mnie i spędzi ze mną popołudnie, bym nie czuła się samotna.
Dla przyjaciela mam zawsze czas. Nie ma sprawy nie do załatwienia, jeśli prosi mnie pomoc. Z przyjaciółką mogę rozmawiać, mogę też milczeć. Wiem kiedy ma problem, nawet wtedy gdy o tym problemie nie mówi.
Staram się nie nadużywać jej cierpliwości. Przez lata stała się kawałkiem mojego życia. Przyjaźń między nami polega na zaufaniu. Jeśli mi nie wierzysz, nie jesteś moim przyjacielem.
Kiedyś myślałam, że mam trzy przyjaciółki. Dzisiaj wiem, że mam jedną. Boję się słowa „przyjaciel”, bo zobowiązuje ono do konkretnych zachowań. Nie chcę być kolejną przyjaciółką dla kogoś, kto mnie po prostu lubi. Jeśli ktoś mówi, że ma dużo przyjaciół, nie wierzę mu. Szczęśliwy ten człowiek, który będzie miał w swoim życiu jednego przyjaciela.

„…co za przyjemność, niewysłowiona przyjemność, poczuć się bezpiecznie w obecności osoby, przy której nie musisz kontrolować ani myśli, ani słów, lecz możesz wylać je wszystkie takie, jakie są, nie oddzielając ziaren od plew. Wiesz, że przyjacielska dłoń weźmie je i przesieje, zatrzymując to, co wartościowe, a resztę rozwieje podmuchem życzliwości.”
Eliot George


Czytam kolejny wywiad z supergwiazdą. Słodka blondynka uśmiecha się, obok siedzi starsza kobieta – jej mama: „Moja mama jest moim najlepszym przyjacielem” – wzruszająco wyznaje blondynka.
Mama przyjacielem? Nie zgadzam się z tym. Dla mnie mama to mama. To ktoś, kto mnie wychował, całował, głaskał i pieścił. Ktoś, kto na mnie krzyczał i gniewał się, gdy byłam zbuntowaną nastolatką. Potrafiłam rozmawiać z nią w kuchni godzinami, gdzie razem piłyśmy kawę i po kryjomu paliłyśmy papierosy, gdy stałam się już dorosłą kobietą. Nawet największa krytyka z jej strony była dla mnie do przełknięcia. Słuchała i tłumaczyła, radziła i była cierpliwa. Dzisiaj jej już nie ma i bardzo mi tego brakuje. Kochałam ją i kocham dalej. Myślę o niej każdego dnia, ale mama była mamą, a nie przyjacielem.
Nie chcę być przyjaciółką dla moich dzieci. Chcę być dla nich po prostu mamą.
Judyta

„Wyszkowiak” nr 26 z 26 czerwca 2012 r.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta