Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Opowieść o miłości

[w:] „Wyszkowiak” nr 44/2010 z 2 listopada 2010 r.
Z końcem października przyjechał w odwiedziny do siedliska w Ojcowiźnie reżyser Krzysztof Zbieranek, aby porozmawiać o „Siostrach Opposto” i fabule filmowej opowieści na podstawie książki. Na moim biurku zauważył płytę DVD z filmem japońskiego reżysera Takeshi Kitano pt: „Lalki”. Czerwona okładka. Na niej dwie postaci: dziewczyna i chłopak w kimonach- złączeni czerwonym sznurem. W tle jesiennie kwitnące drzewa.
– Piękne zdjęcia są w „Lalkach”, prawda – stwierdził Krzysztof, trzymając okładkę płyty w ręku. – Prosta, ale pięknie sfilmowana opowieść o miłości.
W „Lalkach” zdjęcia oszałamiają. Mają w sobie magię i moc przekazywania wrażeń. Odzwierciedlają emocje bohaterów. Również nasze – widzów.
Zaczęliśmy z Krzysztofem Zbierankiem rozmowę o tym, w jaki sposób powinna być ukazana miłość w filmie. I że powinna być przedstawiona właśnie w prosty sposób. Bo miłość jest prosta filmowo. Lecz o tę prostotę najtrudniej. Nie można ukazać jej pretensjonalnie. Oraz tandetnie. Musi mieć wyraz i wdzięk. I musi być przede wszystkim prawdziwa. „Lalki” to trzy opowieści filmowe. Nie ma szans, aby nie pozostawiły wrażenia na widzach.

Pierwsza z nich: Matsumoto i Sawako. Są parą młodych narzeczonych. Zakochani. Zawsze razem. Szczęśliwi. Presja rodziców chłopaka, tj. Matsumoto, zmusza go do dokonania wyboru. Wybór jest tragiczny w skutkach, o czym nikt na początku opowieści nie wie. Matsumoto zostawia Sawako i zgadza się na ślub z córką szefa jego ojca. Ma przed sobą perspektywę pieniędzy, pozycji, co w Japonii jest bardzo ważne. Jednak do ślubu nie dochodzi. Chłopak, przerażony tym, co stało się z jego miłością Sawako, kiedy dowiedziała się, że ją zdradził, ucieka ze ślubu i postanawia na zawsze związać się ze swoją kobietą życia. Jednak – jak w przypowieściach orientalnych – jest już być może za późno. Kochankowie, związani czerwonym sznurem, przemierzają Japonię. W milczeniu. Symbolika. Piękno przyrody. Mistycyzm.

Druga opowieść. Hiro jest starzejącym się szefem yakuzy. Bogaty. Szanowany. Aby dojść do apanaży w swoim życiu, wiele lat temu poświęcił miłość. Porzucił kobietę, która go kochała. I odszedł, aby realizować swoje marzenia. Po wielu latach wraca na miejsce, gdzie stoi ławka. Na tej ławce zawsze siedziała kochająca go dziewczyna – gdy byli razem. Czekała na niego z obiadem. Okazuje się, że ławka nadal stoi. Park zaludniony jest młodzieżą. Panuje gwar i tłok. Na owej ławce siedzi starsza kobieta. Na kolanach trzyma pojemniki z obiadem. Hiro płacze.

Trzecia opowieść. Haruna to gwiazda pop. Żyje w świecie blichtru i telewizji. Ma rzesze wielbicieli. Jednak pewnego dnia ulega wypadkowi. Traci oko. Przerażona sytuacją i swoim kalectwem, zaszywa się w domu. Nikogo nie chce wpuszczać do środka. Dostaje się jednak do niej mężczyzna, który kocha ją nad życie. Od wielu lat. Aby mieć umożliwioną audiencję – pozbawia się wzroku. Wie, że niewidomego Haruna przyjmie.

Motto tych opowieści jest jednoznaczne i proste w przekazie. Jeśli wyrzekniesz się tego, co czujesz, nic dobrego cię już nie spotka. Idź za głosem serca, zanim będzie za późno. Jakże jednak w życiu jest skomplikowane. Jak często porzucamy to, na czym nam zależy, na rzecz tego, co trzeba realizować. Ale czy ta powinność jest faktycznym zjawiskiem? Czy tylko oczekiwaniami innych względem nas, lub naszymi chorobliwymi aspiracjami? Japoński reżyser mówi w swoich filmach: sława i pieniądze nic nie znaczą tak naprawdę.

Na długie jesienne wieczory polecam trzy filmy, w filmografii japońskiego reżysera Takeshi Kitano, ujęte w jeden film o pięknych operatorskich zdjęciach, pt: „Lalki”.

Daria Galant

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta