Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Mata zioło? Czyli o narkotykach i nie tylko

Po złapaniu przez policję tego znanego rapera (Mata to artystyczny pseudonim Michała Matczaka) z pewną ilością marihuany, zapytanie to nabrało też innego wymiaru. Ale sam temat jest dobrą odskocznią od spraw bieżących i bardziej absorbujących, do spraw też ważnych i co istotne dotyczących naszej wolności.
Może zacznijmy więc od pytań. Czy jadasz czekoladę? Uwaga to narkotyk! A sam cukier? To też narkotyk! A może używasz takiej przyprawy jak gałka muszkatołowa? Uwaga, już spożycie pięciu gram tejże może spowodować poprawę humoru i skłonność do śmiechu, bo takie skutki wywołuje ten… narkotyk! A może pijesz kawę, herbatę, alkohol? To wszystko są narkotyki! A papierosy? To też narkotyk!
Nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile narkotycznych substancji jest w naszym otoczeniu. Raz, że środki odurzające bez problemu można zamówić przez Internet i oczywiście z dostawą do domu, to, dwa, korzystając z dostępnych tam przepisów każdy może sobie samemu w bardzo prosty sposób stworzyć substancję o dowolnych właściwościach narkotycznych.
Jak to więc jest, że np. taki raper i jego koledzy, a i inni mający popularne „zioło”, czy inny hasz są ścigani przez policję? A ludzie odurzający się wódką, czy papierosami nie są niepokojeni? A no dlatego tak to wygląda, że nikt nigdy nie będzie w stanie wykluczyć wszystkich substancji narkotycznych z życia, a czymś trzeba zająć opinię publiczną i pokazać, jak to walczy się z narkomanią i jej skutkami. Dlatego penalizuje się to, co, póki co, państwu nie przynosi dochodów (np. takie narkotyki jak wódka, papierosy są obłożone różnymi podatkami), żeby ludzie nie korzystali z innych jak legalne narkotyki. A od zakupu legalnych narkotyków (wódka, papierosy, cukier, kawa, herbata, itp.) państwo pobiera podatki i to czasem dość wysokie, żeby mieć kasę. Czy to jest moralne? Absolutnie nie!
Normalne państwo w żadnej mierze nie powinno żerować na słabościach swoich obywateli! Ale od stulecia niestety nie żyjemy w normalnym państwie, tylko okupuje nas jakaś grupa ludzi, która chce mieć jak najwięcej naszych pieniędzy do swojej dyspozycji. Pod pozorem walki z alkoholizmem, nikotynizmem, otyłością obkłada wysokimi podatkami legalne narkotyki. Tak, to tylko pozór, bo jak zawsze chodzi o pieniądze, a nie zdrowie.
Delegalizacja niektórych narkotyków jest też na rękę grupom przestępczym, ponieważ mogą zarabiać duże pieniądze na sprzedaży nielegalnych używek. Wystarczy przypomnieć sobie jakie fortuny wyrosły w USA za czasów prohibicji, czyli zakazu wytwarzania i sprzedaży alkoholu. Nota bene jego spożycie pomimo tego zakazu w tym czasie wzrosło. Dlatego mafie wręcz chcą, aby narkotyki były nielegalne, bo ryzyko ich wytwarzania i sprzedaży jest premiowane wtedy wysokimi zarobkami. Dodatkowo państwowe służby mogą być wykorzystywane do likwidacji konkurencji.
Nielegalność i wysoka cena w przypadku uzależnienia od używki nie wpływają na ograniczenie jej stosowania. Wręcz przeciwnie, to że coś jest nielegalne przyciąga niektórych klientów, a skoro narkotyki mają to do siebie, że potrafią uzależnić, to zapotrzebowanie na nie nie spadnie.
Nielegalność i idąca za tym w parze wysoka cena w przypadku osób uzależnionych też są powodem popełniania przez nie przestępstw, żeby zdobyć pieniądze na zakup używek. Stają się one np. dilerami narkotyków lub też kradną. Tworzy się w ten sposób błędne koło.
W normalnym państwie nikt nikogo nie karałby z powodu tego, co je, pije, pali, wciąga, wstrzykuje sobie, itd. To prywatna sprawa każdego człowieka. A chcącemu nie dzieje się krzywda. Jeśli ktoś sobie swoim działaniem szkodzi, to szkodzi sobie.
Normalne państwo nie żeruje też na uzależnieniu swoich obywateli od używek i nie nakłada na nie wysokich podatków. Jeśli ich cena jest mniejsza, a każdy ma ograniczone możliwości spożycia czy to np. alkoholu czy innych narkotyków, to też mniej będzie wydawał na narkotyki, a tym samym więcej pieniędzy zostanie mu w kieszeni. Dzięki temu zyskają też rodziny takich osób, które wszystko potrafią teraz wydać na używki, a oni sami nie będą popełniać przestępstw, żeby zdobyć pieniądze na narkotyki.
W przypadku legalizacji narkotyków bezpodstawne staje się też działanie mafii. Znika ekstra zysk, znikają i one. Co więcej poprawia się też jakość używek, co jest istotne w aspekcie zdrowotnym stosujących je ludzi. Mniej są narażeni na użycie czegoś, co dodatkowo ze względu na zanieczyszczenie różnego rodzaju chemikaliami negatywnie odbije się na ich zdrowiu.
Mniej więcej od stu lat dopiero niektóre państwa walczą z niektórymi rodzajami narkotyków. Czas pokazuje, że jest to walka całkowicie bezsensowna, a wydawana na nią pieniądze można by wydać całkiem inaczej z o wiele lepszym pożytkiem dla ogółu. W końcu nie da się walczyć z czymś, co jest dobre z natury rzeczy. A że tak jest wystarczy sięgnąć do… Biblii.
Pan Bóg stwarzając świat trzeciego dnia „rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.” (Rdz 1,11-12) Jak jest napisane w Biblii, sam Bóg widział, że rośliny były dobre, no więc jak można sprzeciwiać się naszemu Stwórcy i zakazywać czegoś dobrego?
Internauta

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta