Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 13 grudnia 2024 r., imieniny Łucji, Otylii



Lewica razem

Kolejny raz maski opadły i każdy mógł na własne oczy bez najmniejszego problemu zobaczyć, że PiS jest partią lewicową. Koalicja PiS-u i Lewicy, w której są komuniści z partii Razem, przegłosowała zgodę na kolejne zadłużanie się Polski.
Dołączyło się do tej koalicji PSL i posłowie Polski 2050 (partia Szymona Hołowni). Przy okazji znów obcięto kawałek resztek naszej suwerenności godząc się na to, żebyśmy spłacali długi Unii Europejskiej, czyli międzynarodowej organizacji, która jest państwem, a którego my jesteśmy częścią. Warto tu przypomnieć, że nie kto inny, ale wywodzący się z obecnego obozu władzy śp. prezydent Lech Kaczyński swoim podpisem ratyfikował Traktat Lizboński, który uczynił z Unii Europejskiej państwo, tym samym pozbawiając nasze państwo niepodległości.
4. maja br. Sejm przegłosował zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Warto zauważyć i słusznie podnosili to posłowie KONFEDERACJI, że traktaty międzynarodowe powinny być przegłosowywane większością 2/3 posłów, a w tym wypadku nie miało to miejsca. Zapewne Naczelnik państwa dobrze wiedział, że takiej większości PiS nie uzyska, więc zdecydował o złamaniu prawa, bo przecież póki co nikt za to nie poniesie żadnych konsekwencji.
Wracając do tego co zostało przegłosowane, to z zasobów UE, czyli w ramach tzw. Funduszu Odbudowy ma być udzielona naszemu krajowi pożyczka, która jak każda będzie musiała zostać spłacona. Czyli państwo Unia Europejska, którego jesteśmy częścią składową, zaciągnie dług i część tego długo nam pożyczy, co będziemy musieli spłacić w ciągu kilkudziesięciu lat. Czyli my obecnie żyjący i przyszłe pokolenia Polaków będziemy pracować na kolejne zadłużenie. Jest to nic innego jak oddawanie nas w nowoczesną niewolę, czyli niewolę bankierów, na których będziemy musieli pracować, żeby oddać zaciągnięte tym razem przez UE zobowiązania.
PiS nie ma jeszcze większości w senacie, wobec tego nie będąc pewnym co tam się stanie odłożyło przedstawienie Nowego Ładu, którego założenia mają być finansowane między innymi z ww. pożyczki, a który ma dać impuls do odbudowania poparcia dla PiS-u po jego spadku spowodowanym efektem lockdownu i wszystkich tych restrykcji, które wprowadzono w imię tzw. pandemii koronawirusa. Dla koalicji rządzącej jest jeszcze jedna duża niewiadoma, a mianowicie trwające kontrole NIK-u w państwowych instytucjach. Wszystkie pozytywne dla nich informacje mogą zostać natychmiast przykryte negatywnymi efektami tychże kontroli, co da bardzo negatywny wydźwięk medialny. Jak wiadomo z publikacji prasowych, konflikt między obozem rządowym a prezesem NIK-u jest ogromny i nic nie jest w stanie go załagodzić. Walka w obozie władzy na tym poziomie jest na noże i to ostre, o czym świadczy nasłanie kontroli CBA na mieszkanie syna „pancernego Mariana”, czyli Mariana Banasia, który jest prezesem NIK-u.
Na tej wspólnej koalicji PiS-u z Lewicą z pewnością oba ugrupowania poniosą sondażowe straty. PiS, bo przedstawia się jako prawica, mimo że nią nie jest i jego wyborcy nie będą w stanie zrozumieć tej koalicji z ugrupowaniem, które otwarcie przyznaje się do swojej lewicowości. Straty poniesie też Lewica, bo PiS w jej elektoracie jest utożsamiany z prawicą i to tą, według nich, skrajną, czyli taką, która walczy z modnym teraz na lewicy tzw. równouprawnieniem, cokolwiek to znaczy, przywilejami dla osób ze środowiska LGBT i wprowadziło właśnie zakaz zabijania dzieci nienarodzonych z powodu wad genetycznych, co eufemistycznie jest nazywane aborcją, żeby nie kojarzyło się po prostu z mordowaniem ludzi.
Większość wyborców tych ugrupowań nie jest w stanie pojąć sojuszu, który został zawarty, bo ich obraz ukształtowany przez media głównego nurtu, w szczególności obraz PiS-u odbiega od rzeczywistości, jaką sobą reprezentuje ta partia. Ktoś, kto od początku widział i wiedział, że PiS jest ugrupowaniem lewicowym, koniunkturalnym, to absolutnie nie jest zdziwiony tym nowym sojuszem, dla niego jest to oczywista oczywistość, jakby to powiedział klasyk, że taka koalicja została zawarta.
Wspomniana wyżej koalicja jest zgodna co do jeszcze jednego tematu, a mianowicie co do tego, że wszyscy Polacy powinni zostać zaszczepieni. Nie zdziwmy się więc, jeśli wspólnie przegłosują odpowiednie przepisy prawne. Faszyzm (lewicowa ideologia) jest dla nich wspólnym mianownikiem porozumienia, czyli jak wyznawał wybitny włoski przywódca tego nurtu Benedykt Mussolini: „Wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciw państwu!”. Taka jest i wola Naczelnika państwa, który wzoruje się na rządach przedwojennej sanacji, które absolutnie nie były wolnościowe.
Ciekawe, co w zamian za poparcie w sejmie tej międzynarodowej umowy wytargowała Lewica. Mówi się chociażby, że Trybunał Konstytucyjny niedługo stwierdzi niezgodność z Konstytucją przepisów, na podstawie których obniżono m.in. byłym ubekom i esbekom emerytury. Zobaczymy, czy będzie to miało miejsce, jak i inne zdarzenia, które mogą być po myśli nowego koalicjanta PiS-u. Jedno wydaje się w każdym razie pewne, nowych wyborów, póki co, nie będzie, bo ewentualny rząd mniejszościowy będzie miał poparcie Lewicy, tym bardziej, jeśli będzie wprowadzał w Polsce socjalistyczne rozwiązania.
Internauta

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta