Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Szaleńcy

Mamy kolejny dowód na spełnienie się proroctwa wypowiedzianego przez świętego Kościoła Katolickiego Antoniego Wielkiego, zwanego też Antonim Pustelnikiem, który żył w latach 250-356.
Stwierdził on mianowicie, że: „Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i jeśli kogoś zobaczą przy zdrowych zmysłach, to powstaną przeciw niemu, mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny.”
Tym dowodem jest zapis w nowym Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Chodzi mianowicie o paragraf 24 tego rozporządzenia, w którym to znajduje się zapis, że obowiązek zakrywania usta i nosa nie dotyczy osób z zaburzeniami psychicznymi. Żadne oświadczenie czy zaświadczenie nie jest w tej kwestii wymagane. Jasnym jest więc, że ten kto będzie miał odkryte usta i nos w miejscu, gdzie ich zakrycie jest wymagane prawem, będzie uznany za… szaleńca.
Czy tymi szaleńcami jest także PiS-owski aktyw, który obradował w ostatni czwartek w podwarszawskiej Jachrance na temat zmian w rządzie i partii, albo i ci, którzy bez maseczek uczestniczyli w otwarciu w ostatnią sobotę Parku Pamięci Narodowej w Toruniu wraz z ojcem Tadeuszem Rydzykiem? A może za szaleńców będą niedługo uznani posłowie KONFEDERACJI, którzy bez maseczek pojawili się na zaprzysiężeniu prezydenta, a teraz bez maseczek spotykają się na wakacjach z tymi, którzy chcą ich słuchać i też robią to z odkrytymi ustami i nosami. Szaleńcy? Bycie szalonym wymaga czasem odwagi, odwagi, która przezwycięża presję społeczną mająca na celu wymuszenie pewnego zachowania, mimo że jest ono szkodliwe.
A noszenie maseczek jest szkodliwe dla zdrowia, czego dowiodła w swojej dysertacji doktorskiej w 2005 r. Ulryka Butz z Monachijskiego Uniwersytetu Technicznego. Swoje badania przeprowadzała na tamtejszym personelu medycznym. Pokazały one jednoznacznie, że noszenie maseczek powoduje wzrost zawartości dwutlenku węgla we krwi, co powoduje różne komplikacje zdrowotne, tym większe im większy ten wzrost. W skrajnych sytuacjach grozi to śmiercią, co zresztą miało już miejsce w Chinach na lekcjach wychowania fizycznego, gdzie kilkoro dzieci zmarło. Po tych przypadkach zakazano tam stosowania maseczek na lekcjach WF-u.
Może z tego też powodu niektórzy nazywają ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego wprost bandytą, który chce uśmiercić co niektórych poprzez wprowadzone nakazy zakrywania ust i nosa. W samym PiS-ie widać, że niektórzy mają już dość jego straszenia ludzi koronawirusem i kolejnym zamrożeniem gospodarki. Nie bez powodu mówi się, że wyleci on z rządu przy najbliższej jego rekonstrukcji. Właśnie prokuratura, która jest w rękach Zbigniewa Ziobry wszczęła postępowanie w sprawie znikających respiratorów, które miało zamówić Ministerstwo Zdrowia, a w jednym z propisowskich mediów ukazał się tekst sugerujący fałszywość stwierdzeń o powrocie epidemii. Czyżby kolejna odsłona walk frakcyjnych, tzw. wojna buldogów pod dywanem o schedę po Naczelniku państwa? Jeśli nawet, to lepiej będzie dla Polski, jeśli wygrają przeciwnicy obecnego ministra zdrowia, bo kolejnego zamrożenia gospodarki nie przeżyjemy.
Żadne drukowanie pieniędzy, jak to ma teraz miejsce, nigdy nie zastąpiło i nie zastąpi pracy, dzięki której następuje wzrost bogactwa. Jeśli ludziom zakaże się pracować pod pozorem rozpowszechniania się koronawirusa, to nastąpi zubożenie obywateli, a w dłuższej perspektywie wręcz zagrozi to śmiercią głodową znacznej części narodu, bo za co kupować jedzenie? Podobnie działają wysokie podatki i ograniczenia prawne, które hamują po prostu rozwój gospodarczy, ograniczają ludzką kreatywność, kierują ją na inne tory – wymyślanie sposobów na omijanie głupiego prawa. Nic dziwnego, że ludzie uciekają z takiego kraju do kraju, gdzie jest więcej wolności, gdzie rząd nie ingeruje w gospodarkę ani w sposób życia swoich obywateli, o ile przestrzegają oni podstawowych zasad, które umożliwiają w ogóle funkcjonowanie społeczeństwa.
Narody które tego nie rozumieją niestety wcześniej czy później wymrą, bo nie stworzą warunków do swobodnego rozwoju. Wszechogarniający je socjalizm charakteryzujący się wysokimi podatkami, skomplikowanym prawem i nadmierną biurokracją spowoduje wcześniej czy później zapaść demograficzną jak to ma teraz miejsce w Polsce. Żeby się temu przeciwstawić, to trzeba być naprawdę szalonym w oczach większości ludzi. No i mieć odwagę, żeby się tego nie bać.
Internauta

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta