Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Siła człowieka

[w:] „Wyszkowiak” nr 20/2010 z 18 maja 2010 r.
Romantyzm to energia szczególna. Duchowa, przepojona wewnętrznym bogactwem, rozmyślaniem i systemem wartości postrzeganym wewnętrznie. Przez serce.

Nie jest to jednak idea rozmydlona, blada i byle jaka. Nie jest to idea będąca pewnymi kryteriami, które w zasadzie nic nie znaczą. Romantyzm to silna manifestacja ducha, jego wiodącej roli nad światem materii. To siła ludzkiego umysłu i ludzkiej duszy, jako jednej zasady kreowania swojego życia. To siła człowieka wyrastająca tylko i wyłącznie z jego wrażliwości.

Dziś romantyzm zepchnięty został do roli czegoś śmiesznego i tandetnego. Samo używanie słowa „romantyczne” znaczy dziś „mało gustowne”. Mianem literatury romantycznej określa się dziś literaturę kobiecą i to marną, która zalewa księgarnie. Mówi się do innych z nutą pretensji w głosie lub z nutą napomnienia: „Jesteś zbyt romantyczny”.

W tym stwierdzeniu odbija się pejoratywny stosunek do czyjejś wrażliwości. Nie wiedzieć dlaczego, wrażliwość traktowana jest jako przeszkoda w życiu, ogranicznik. A przecież jest wartością. To ona pozwala zrozumieć świat, jego zło i hipokryzję, która w samej swojej istocie nie pochodzi od świata, ale od żyjących w nim ludzi. Mało komu zależy na dbaniu o wrażliwość. Łączy się ona bowiem nierozerwalnie z wartościami, które akceptujemy lub im zaprzeczamy. Gdy zaprzeczamy, wówczas łatwiej nam manipulować sytuacjami i ludźmi wpuszczając ich na drogi niekoniecznie słuszne. Ale z punktu widzenia osób, które wartości odrzuciły nie licząc się z drugim człowiekiem, drogi te są korzystne. Nie dobre, lecz korzystne.

W słowie „korzystne” nie ma nic z dobrych intencji. Korzyść jest stricte materialna. I mentalna. Jest zdobyczą kosztem kogoś lub kosztem sytuacji. Nasz świat odrzucając koncepcję romantyzmu zmierza jedynie ku uzyskiwaniu korzyści.

Do Przemka, męża, zadzwonił ostatnio agent ubezpieczeniowy:
– Może się zdarzyć, że zachoruje pan na raka. Mamy specjalną ofertę, która – w razie czego – zapewni panu opiekę lekarską – powiedział.
– Dlaczego pan mnie straszy? – zapytał Przemek, który jest człowiekiem bardzo sceptycznym do wszelkich przejawów ludzkiej dobroci.
– To wyraz mojej troski – powiedział agent.
– Troski? To chęć osiągnięcia korzyści dla firmy kosztem straszenia innych – odparł. – To niemoralne.

Romantyzm, tj. kierunek postrzegania świata poprzez wrażliwość, jest ideą o wiele głębszą, niż dziś można przypuszczać. Adam Mickiewicz w swoim wierszu „Romantyczność” jako motto zawarł cytat z Szekspira:
Methinks, I see… Where?
In my mind’s eyes
[Zdaje się, że widzę…Gdzie?
Przed oczami mojej duszy.]

Dlatego te „oczy duszy” są tak ważne. Chociaż wydaje się, że już nie mają racji bytu. Niemniej jednak istnieją. Kiedy patrzymy na świat „oczami duszy”, patrzymy prawdziwie. Lecz wymaga to od nas również wewnętrznej uczciwości. A z tym bardzo często jest trudno.

Daria Galant

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta