Okiem rzuciłam XXXVII
Ostatnio odbyło się troszkę przedwyborczych spotkań. Mamy już za sobą głosowanie na tych, którzy startują w wyścigu do Parlamentu Europejskiego. A co słychać na naszym lokalnym podwórku?
„Nowy Wyszkowiak” w artykule „Najpierw chodniki i ławki” przedstawił najnowszą wizję zagospodarowania dawnego Placu Wyzwolenia. Gmina Wyszków chce przeznaczyć 200-300 tys. zł na budowę ciągów komunikacyjnych oraz zagospodarowanie miejsc do wypoczynku (ławeczek). Jeśli gmina zdecyduje się na realizację koncepcji pana Wojtka Smółkowskiego na zagospodarowanie placu, to jest szansa, że w Wyszkowie pojawi się kolejna fontanna. Moja wyobraźnia ruszyła i ujrzałam Multimedialny Park Fontann podobny do tego, który znajduje się np. w Warszawie. Stwierdziłam, że tylko taka inwestycja jest w tej chwili w stanie zaskoczyć i być może zauroczyć co niektórych mieszkańców Wyszkowa.
***
„Głos Wyszkowa” poinformował nas o kolejnych planowanych inwestycjach w gminie Wyszków. Z artykułu „Będzie szerzej na Ogródkach” dowiadujemy się, że na osiedlu poszerzone zostaną uliczki w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych i kierowców. Z kolei z artykułu „Będzie chodnik, będą latarnie” dowiadujemy się, że ulica Szpitalna w końcu zostanie oświetlona oraz zostanie tam wybudowany chodnik z ciągiem rowerowym. Z całą stanowczością stwierdzam, że rok wyborczy powinien być… co roku. W roku wyborczym bowiem władza zaczyna się starać, bombarduje nas informacjami o kolejnych inwestycjach, obiecuje i co ważniejsze, część tych obietnic zaczyna realizować. Jestem przekonana, że te właśnie inwestycje dadzą władzy kilka dodatkowych głosów od zadowolonych mieszkańców ul. Szpitalnej i Osiedla Ogródki.
***
Również z „Głosu” dowiedziałam się, że wójt gminy Rząśnik ma problem z naborem uczestników do projektu „Stop wykluczeniu cyfrowemu w gminie Rząśnik”. Projektem ma być objętych 1 000 rodzin, które za darmo będą miały dostęp do Internetu w najnowszej technologii. Kilka tygodni wcześniej w niebieskiej gazecie (nr 13/2014) przeczytałam, że odbiorcami projektu mogą być rodziny, których dochód wynosi ok. 4 800 zł, rodzina w której jest bardzo dobrze uczące się dziecko, rodzina jest niepełna, rodzina w której jest osoba niepełnosprawna lub w wieku 50+ (z minimalnym świadczeniem emerytalnym). Odbiorcą projektu może być więc praktycznie każdy. Zastanawiam się więc, dlaczego w tak dużej gminie nie ma chętnych na coś, co można dostać za darmo. Czy w jakimś miejscu jest haczyk, o którym się nie pisze, czy po prostu z lenistwa ludzie nie składają wniosków do projektu?
***
W „Wyszkowiaku” pojawiła się informacja dotycząca oświadczeń majątkowych za 2013 r. złożonych przez powiatowych radnych oraz przedstawicieli władz samorządowych. Każdego roku taka informacja wywołuje w społeczeństwie niemałe emocje. Możemy sobie poczytać. ile kto zarobił, ile zaoszczędził, jakie autko posiada. Możemy również dowiedzieć się, w jakim domku lub mieszkanku mieszka i ile te nieruchomości są warte. Z zaciekawieniem przeczytałam jak radni i przedstawiciele władz samorządowych wyceniają posiadane mieszkanka i domki. I tak np. mieszkanie o pow. 44 m2 warte jest 6 732 zł, a takie prawie 53 m2 warte jest 50 tys. zł., dom o pow. 170 m2 wart jest 200 tys. zł, a taki o pow. 250 m2 ma wartość 250 tys. zł. Poszperałam trochę w Internecie i okazało się, że wartość posiadanych nieruchomości powinna być oparta na szacunku (porównaniu) cen nieruchomości o podobnym standardzie, znajdujących się na tym samym obszarze. Jednocześnie pomyślałam, że niejeden z nas chętnie by odkupił takie nieruchomości od radnych i przedstawicieli władz samorządowych za wartości podane w oświadczeniach.
***
Również w mojej gazecie ukazał się obszerny wywiad z panem Piotrkiem Głowackim. Wywiad należy przeczytać samemu. Ja chciałam tylko zwrócić uwagę na odpowiedź pana Piotra na pytanie, jak ocenia wyszkowską politykę: „Negatywnie. Uważam, że w Wyszkowie rządzi klika oparta na nieformalnych i niejasnych powiązaniach. W samorządzie wyszkowskim, o czym wiele osób może w ogóle nie wiedzieć, nie ma opozycji. Partie, które na szczeblu centralnym publicznie gryzą się nieraz bardzo mocno, w Wyszkowie świetnie się dogadują. Tymczasem rywalizacja między partiami politycznymi jest absolutną podstawą w demokracji. Jeśli nie będzie jakiejś nowej siły, świeżego spojrzenia, nowych ludzi w polityce wyszkowskiej, tak zresztą jak i w polityce centralnej, to niewiele się zmieni. Do wyborów samorządowych przystąpimy jako realna opozycja wobec obecnego układu władzy”. Moje zdanie w tej kwestii jest identyczne, o czym już nie raz pisałam.
***
Komitet Obchodów 100-lecia LO zorganizował dla mieszkańców Wyszkowa kolejną rewelacyjną imprezę. Kto chciał, ten mógł wypróbować swoich sił w biegu na 5 lub 10 km, kto chciał, mógł zaangażować się w malowanie największego obrazu. Dzięki okrągłej rocznicy istnienia LO w Wyszkowie co i raz dzieje się coś ciekawego. Niby święto szkoły, ale imprezy otwarte dla wszystkich mieszkańców Wyszkowa wywołują wiele pozytywnych emocji. Mam obawy, że po hucznym balu, który zakończy obchody 100-lecia wyszkowskiego liceum, zabraknie imprez, które zmotywują mieszkańców Wyszkowa do wyjścia z domu. Kto przejmie pałeczkę po energicznym Komitecie obchodów 100-lecia LO?
Judyta
„Wyszkowiak” nr 21 z 27 maja 2014 r.
***
„Głos Wyszkowa” poinformował nas o kolejnych planowanych inwestycjach w gminie Wyszków. Z artykułu „Będzie szerzej na Ogródkach” dowiadujemy się, że na osiedlu poszerzone zostaną uliczki w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych i kierowców. Z kolei z artykułu „Będzie chodnik, będą latarnie” dowiadujemy się, że ulica Szpitalna w końcu zostanie oświetlona oraz zostanie tam wybudowany chodnik z ciągiem rowerowym. Z całą stanowczością stwierdzam, że rok wyborczy powinien być… co roku. W roku wyborczym bowiem władza zaczyna się starać, bombarduje nas informacjami o kolejnych inwestycjach, obiecuje i co ważniejsze, część tych obietnic zaczyna realizować. Jestem przekonana, że te właśnie inwestycje dadzą władzy kilka dodatkowych głosów od zadowolonych mieszkańców ul. Szpitalnej i Osiedla Ogródki.
***
Również z „Głosu” dowiedziałam się, że wójt gminy Rząśnik ma problem z naborem uczestników do projektu „Stop wykluczeniu cyfrowemu w gminie Rząśnik”. Projektem ma być objętych 1 000 rodzin, które za darmo będą miały dostęp do Internetu w najnowszej technologii. Kilka tygodni wcześniej w niebieskiej gazecie (nr 13/2014) przeczytałam, że odbiorcami projektu mogą być rodziny, których dochód wynosi ok. 4 800 zł, rodzina w której jest bardzo dobrze uczące się dziecko, rodzina jest niepełna, rodzina w której jest osoba niepełnosprawna lub w wieku 50+ (z minimalnym świadczeniem emerytalnym). Odbiorcą projektu może być więc praktycznie każdy. Zastanawiam się więc, dlaczego w tak dużej gminie nie ma chętnych na coś, co można dostać za darmo. Czy w jakimś miejscu jest haczyk, o którym się nie pisze, czy po prostu z lenistwa ludzie nie składają wniosków do projektu?
***
W „Wyszkowiaku” pojawiła się informacja dotycząca oświadczeń majątkowych za 2013 r. złożonych przez powiatowych radnych oraz przedstawicieli władz samorządowych. Każdego roku taka informacja wywołuje w społeczeństwie niemałe emocje. Możemy sobie poczytać. ile kto zarobił, ile zaoszczędził, jakie autko posiada. Możemy również dowiedzieć się, w jakim domku lub mieszkanku mieszka i ile te nieruchomości są warte. Z zaciekawieniem przeczytałam jak radni i przedstawiciele władz samorządowych wyceniają posiadane mieszkanka i domki. I tak np. mieszkanie o pow. 44 m2 warte jest 6 732 zł, a takie prawie 53 m2 warte jest 50 tys. zł., dom o pow. 170 m2 wart jest 200 tys. zł, a taki o pow. 250 m2 ma wartość 250 tys. zł. Poszperałam trochę w Internecie i okazało się, że wartość posiadanych nieruchomości powinna być oparta na szacunku (porównaniu) cen nieruchomości o podobnym standardzie, znajdujących się na tym samym obszarze. Jednocześnie pomyślałam, że niejeden z nas chętnie by odkupił takie nieruchomości od radnych i przedstawicieli władz samorządowych za wartości podane w oświadczeniach.
***
Również w mojej gazecie ukazał się obszerny wywiad z panem Piotrkiem Głowackim. Wywiad należy przeczytać samemu. Ja chciałam tylko zwrócić uwagę na odpowiedź pana Piotra na pytanie, jak ocenia wyszkowską politykę: „Negatywnie. Uważam, że w Wyszkowie rządzi klika oparta na nieformalnych i niejasnych powiązaniach. W samorządzie wyszkowskim, o czym wiele osób może w ogóle nie wiedzieć, nie ma opozycji. Partie, które na szczeblu centralnym publicznie gryzą się nieraz bardzo mocno, w Wyszkowie świetnie się dogadują. Tymczasem rywalizacja między partiami politycznymi jest absolutną podstawą w demokracji. Jeśli nie będzie jakiejś nowej siły, świeżego spojrzenia, nowych ludzi w polityce wyszkowskiej, tak zresztą jak i w polityce centralnej, to niewiele się zmieni. Do wyborów samorządowych przystąpimy jako realna opozycja wobec obecnego układu władzy”. Moje zdanie w tej kwestii jest identyczne, o czym już nie raz pisałam.
***
Komitet Obchodów 100-lecia LO zorganizował dla mieszkańców Wyszkowa kolejną rewelacyjną imprezę. Kto chciał, ten mógł wypróbować swoich sił w biegu na 5 lub 10 km, kto chciał, mógł zaangażować się w malowanie największego obrazu. Dzięki okrągłej rocznicy istnienia LO w Wyszkowie co i raz dzieje się coś ciekawego. Niby święto szkoły, ale imprezy otwarte dla wszystkich mieszkańców Wyszkowa wywołują wiele pozytywnych emocji. Mam obawy, że po hucznym balu, który zakończy obchody 100-lecia wyszkowskiego liceum, zabraknie imprez, które zmotywują mieszkańców Wyszkowa do wyjścia z domu. Kto przejmie pałeczkę po energicznym Komitecie obchodów 100-lecia LO?
Judyta
„Wyszkowiak” nr 21 z 27 maja 2014 r.
Komentarze
Dodane przez oidf, w dniu 08.06.2014 r., godz. 07.13
Okazuje się, że tylko społeczne akcje mają jakiś sens i odnoszą sukces. Gmina nie powinna się angażować w organizację imprez, może poza świętami państwowymi, ale tylko takie imprezy wspierać. Zrobione są one lepiej, taniej i przez prawdziwych zapaleńców a nie przez etatowego wodzireja.
Okazuje się, że tylko społeczne akcje mają jakiś sens i odnoszą sukces. Gmina nie powinna się angażować w organizację imprez, może poza świętami państwowymi, ale tylko takie imprezy wspierać. Zrobione są one lepiej, taniej i przez prawdziwych zapaleńców a nie przez etatowego wodzireja.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl