Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Okiem rzuciłam XXX

Stwierdziłam, że sesje zarówno miejskie, jak i powiatowe powinny odbywać się raz w tygodniu, no może raz na dwa tygodnie. Relacje z sesji sprawiają, że jest co czytać, można o czymś poplotkować i można się do czegoś przyczepić.
W mojej gazecie pojawiła się informacja z ostatniej sesji Rady Miejskiej pt. „To nie jest manipulacja, to jest krzyk, bo tak nie może być”. Sprawa dotyczy drogi w Sitnie. Od kilku lat mieszkańcy Sitna zabiegają o budowę 900 m drogi. Pod koniec 2011 r. sołtys wsi Sito, pani Jadwiga Ickiewicz na sesji miejskiej („Wyszków z nowym budżetem” nr 1/2012 „Wyszkowiaka”) apelowała do radnych, by budowę drogi wprowadzili do budżetu na 2012 r. Radni jednak nie znaleźli wówczas środków na tę inwestycję. Na początku 2014 r. na sesji pani Ickiewicz po raz kolejny prosiła o drogę, której budowa będzie kosztowała około 2 mln 300 tys. zł („Sitno musi czekać na drogę” nr 1/2014 „Wyszkowiaka”). Nie jest więc zaskoczeniem, że po raz kolejny pani sołtys została odesłana z kwitkiem. W czasie sesyjnej dyskusji burmistrz powiedział „(…) Myślę, że radni od wielu lat racjonalnie dzielą pieniądze”. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem i po raz kolejny, być może do znudzenia, przypominam, że koszt budowy osławionej już ul. Stolarskiej wyniósł bagatela 1 mln 265 tys. zł. Czy można powiedzieć, że w tym wypadku radni racjonalnie podzielili pieniądze?
***
„Wyszkowiak” w artykule „Nowy stadion – czas na debatę” przedstawia podział pieniędzy z nadwyżki budżetowej. Środki rozdzielono na budowę dróg i chodników oraz na wykup gruntów. I tu niespodzianka! Gmina planuje wykup gruntów m.in. pod przyszły stadion! Pod koniec 2013 r. radni miejscy przeznaczyli 300 tys. zł na przebudowę trybuny na stadionie WOSiR („Gmina chce wziąć prawie 10 mln zł kredytu” nr 1/2014 „Wyszkowiaka”). Pomyślałam wówczas, że może burmistrz wycofał się z koncepcji budowy nowego stadionu. Niestety, pomyliłam się. Jednocześnie burmistrz wpadł na nowy pomysł, by przeprowadzić debatę na temat nowego kształtu infrastruktury sportowej w Wyszkowie. Na debatę trzeba będzie przyjść, przedstawić się i powiedzieć co się na ten temat myśli. Śmiem twierdzić, że nie będzie dużego zainteresowania taką formą. Jestem pewna, że więcej cennych opinii można wyczytać na lokalnych forach internetowych.
***
„Nowy Wyszkowiak” opisał dyskusję, jaka miała miejsce na ostatniej miejskiej sesji, dotyczącą braku miejsc postojowych w centrum miasta. Jakieś rozwiązanie problemu burmistrz znalazł. W 2015 r. miasto planuje budowę parkingu poza centrum miasta „Parkuj i jedź”. Gdzie będzie ten parking? Na razie to tajemnica. Pomyślałam, że być może „Parkuj i jedź” to nie nowy projektu urzędu, lecz hasło wyborcze burmistrza w nadchodzących wyborach samorządowych.
***
Niebieska gazeta w artykule „Zespoły szkół: oczekiwania a możliwości” przedstawiła relację z sesji powiatowej. Radny Sobczak po raz kolejny zawnioskował o termomodernizację Zespołu Szkół nr 1. Sam wicestarosta przyznaje, że szkoła „(…) wymaga nie tylko docieplenia, ale też remontu dachu”. Dodaje również, że być może środki na termomodernizację szkoły będzie można pozyskać z nowego unijnego budżetu. Oznacza to, że na razie nie będzie termomodernizacji szkoły, gdzie uczy się prawie 800 uczniów. Cieszyć się za to może dyrektor Zespołu Szkół nr 2. W szkole tej powiat planuje rozpoczęcie dużej inwestycji – budowę sali gimnastycznej. W tej sprawie wicestarosta mówi „Pani dyrektor wnosi o rozpoczęcie budowy hali sportowej, a 600 osób się w szkole uczy. Warto zarezerwować środki na koncepcję”. Dwie szkoły zabiegają o dodatkowe środki z powiatu. Jedna szkoła wymaga docieplenia i remontu dachu. Druga potrzebuje sali gimnastycznej. Obie inwestycje ważne, ale która ważniejsza? Czy na pewno należy salę budować, skoro tuż obok dach przecieka?
***
Z początkiem roku Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przyszłość” rozliczyła nam zużycie wody według wskazań na licznikach w naszych mieszkaniach. Trzeba było dopłacać – dopłacaliśmy. W połowie marca SM „Przyszłość” przysłała kolejne rozliczenie różnicy zużycia wody, tym razem z licznika głównego. Obejrzałam swoje mieszkanie i stwierdziłam, że mam tylko zwykłe liczniki, nie zauważyłam dodatkowego licznika głównego. Taką niespodziankę ze spółdzielni otrzymałam nie ja jedna. Nie tylko ja zastanawiam się, co oznacza rozliczenie różnicy z licznika głównego. Skoro SM „Przyszłość” jest tylko pośrednikiem pomiędzy mieszkańcami a PWiK, to może PWiK wytłumaczy mieszkańcom zawiłości rozliczeń zużycia wody, za którą płacimy, a której nie zużyliśmy. Ile jeszcze rozliczeń zużycia wody za 2013 rok otrzymam w tym roku?

Judyta
„Wyszkowiak” nr 14 z 8 kwietnia 2014 r.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta