Aby myśl przerodziła się w miejsca pracy
24 lata wolności – czy było nam to potrzebne? Każdy z nas może, kiedy chce, wyjechać za granicę. Poza niektórymi krajami, praktycznie bez dodatkowych obostrzeń. Wszyscy widzimy jak nam Polska wypiękniała, a nawet wbrew obiegowym opiniom, przybyło nas, Polaków: z 38 mln 200 tys. w 1989 roku do 38 mln 500 tys. dziś.
Wzrósł poziom życia, wydłużyła się średnia długość życia, dla kobiet z 82 do 90 lat, dla mężczyzn z 66 do 76 lat. Piętnastokrotnie wzrósł poziom eksportu. Podwoił się Produkt Krajowy Brutto (PKB). Młodzi ludzie chętnie studiują zdobywając wiedzę poszerzają swoje horyzonty. Ilość studentów wzrosła czterokrotnie. Dzisiaj już ponad 1 mln 700 tys. młodych ludzi zdobywa wiedzę na uczelniach wyższych. Mamy wolność, demokrację, bezpieczeństwo…, ale jest jeden problem. Bardzo znamienny dla wszystkich krajów wysoko rozwiniętych. Jedna z największych bolączek nowoczesnego świata. To bezrobocie. Bezrobocie w ciągu ostatnich 24 lat, niestety się zwiększyło. Dziś stopa bezrobocia wynosi 14 proc. (stan na koniec kwietnia). To podstawowy problem, na rozwiązanie którego powinniśmy poświęcać dużo wysiłku. Recepta na bezrobocie jest prosta: tworzenie nowych miejsc pracy, aktywizacja młodych ludzi, prowadzenie polityki ułatwiającej prowadzenie biznesu. Ale jak to zwykle bywa, teoria sobie, a praktyka sobie…
W ostatnim okresie 24 lat bardzo rozwinęła się polska nauka. Naukowcy wykonują mnóstwo dobrej pracy. Ale jest jeden problem: przełożenie wyników prac naukowych na konkretne pieniądze, nowe miejsca pracy, wzrost PKB. Na całym świecie – tym cywilizowanym, nauka i biznes współpracują ze sobą, dla dobra ogółu. Musimy robić wszystko, aby również u nas myśl przeradzała się w miejsca pracy. Aby temu dopomóc, stworzyłem w polskim parlamencie Zespół Parlamentarny zajmujący się organizacją współpracy między nauką, przedsiębiorcami i samorządami. W Polsce istnieją specjalne organizacje wspierające taką współpracę. Na całym świecie, te bardzo popularne formy organizacyjne nazywane są klastrami.
3 czerwca, w przeddzień rocznicy pierwszych, demokratycznych wyborów, zorganizowałem w sejmie pierwszy kongres klastrów polskich. Kilkaset osób – przedstawicieli uczelni, samorządowców, przedsiębiorców wzięło w nim udział. Trzech ministrów uczestniczyło w dyskusji nad poprawieniem współpracy tych trzech środowisk. Wszystko po to, aby myśl przerodziła się w miejsca pracy. W naszej konferencji udział wzięli przedstawiciele ministerstwa gospodarki. Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Kongres wzbudził wielkie zainteresowanie potwierdzając, jak ważna jest idea klasteringu. Rozwój klastrów, to jednocześnie rozwój polskiej gospodarki, konkurencyjności, rozwój regionalny oraz rozwój technologiczny. Z pozoru prosta forma współpracy, daje ogromne szanse i perspektywy na rozwój. Zbrodnią byłoby tych szans nie wykorzystać…
B. Bodio
„Wyszkowiak” nr 25 z 18 czerwca 2013 r.
W ostatnim okresie 24 lat bardzo rozwinęła się polska nauka. Naukowcy wykonują mnóstwo dobrej pracy. Ale jest jeden problem: przełożenie wyników prac naukowych na konkretne pieniądze, nowe miejsca pracy, wzrost PKB. Na całym świecie – tym cywilizowanym, nauka i biznes współpracują ze sobą, dla dobra ogółu. Musimy robić wszystko, aby również u nas myśl przeradzała się w miejsca pracy. Aby temu dopomóc, stworzyłem w polskim parlamencie Zespół Parlamentarny zajmujący się organizacją współpracy między nauką, przedsiębiorcami i samorządami. W Polsce istnieją specjalne organizacje wspierające taką współpracę. Na całym świecie, te bardzo popularne formy organizacyjne nazywane są klastrami.
3 czerwca, w przeddzień rocznicy pierwszych, demokratycznych wyborów, zorganizowałem w sejmie pierwszy kongres klastrów polskich. Kilkaset osób – przedstawicieli uczelni, samorządowców, przedsiębiorców wzięło w nim udział. Trzech ministrów uczestniczyło w dyskusji nad poprawieniem współpracy tych trzech środowisk. Wszystko po to, aby myśl przerodziła się w miejsca pracy. W naszej konferencji udział wzięli przedstawiciele ministerstwa gospodarki. Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Kongres wzbudził wielkie zainteresowanie potwierdzając, jak ważna jest idea klasteringu. Rozwój klastrów, to jednocześnie rozwój polskiej gospodarki, konkurencyjności, rozwój regionalny oraz rozwój technologiczny. Z pozoru prosta forma współpracy, daje ogromne szanse i perspektywy na rozwój. Zbrodnią byłoby tych szans nie wykorzystać…
B. Bodio
„Wyszkowiak” nr 25 z 18 czerwca 2013 r.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl