Można odliczyć pełny VAT od zakupu auta „z kratką”
Od 1 stycznia 2014 r. można odliczyć pełen VAT od zakupu samochodów osobowych tzw. z kratką, które uzyskają homologację samochodu ciężarowego. Wkrótce jednak przepisy mają znowu się zmienić - Ministerstwo Finansów chce, by nastąpiło to jak najszybciej, prawdopodobnie z początkiem marca.
Z początkiem tego roku wygasła zgoda Brukseli na stosowane obecnie ograniczenia w odliczaniu VAT od samochodów osobowych kupowanych przez przedsiębiorców oraz VAT na paliwa wykorzystywanych do tych aut. Nasze Ministerstwo Finansów zwróciło się co prawda do Unii Europejskiej o wydanie zgody na wprowadzenie kolejnych ograniczeń, jednak na decyzję czekano do połowy grudnia 2013 r. W wyniku tego resort nie zdążył przygotować na czas nowych przepisów.
Jak widać w tym przypadku, zwłoka w wykonywaniu obowiązków przez urzędników może przynieść wiele pożytku dla naszych przedsiębiorstw, zarówno tych sprzedających samochody, jak tych, którzy chcą je zakupić.
Mówiąc prostym językiem, oznacza to, że z dniem 1 stycznia 2014 r. do uregulowań o VAT wraca przepis, który pozwala odliczyć cały podatek VAT od aut „z kratką”, które uzyskają homologację dla samochodów ciężarowych.
Obecne uregulowanie prawne zakłada możliwość odliczenia pełnego VAT-u od samochodu osobowego, ale tylko w sytuacji, gdy będzie on używany wyłącznie na cele prowadzonej działalności gospodarczej. Jeśli przedsiębiorca wykorzystywałby pojazd również na potrzeby prywatne, może odliczyć już tylko połowę VAT-u.
O tym, ile będzie można odliczyć podatku, przesądzać będzie fakt użytkowania samochodu.
Niestety, wydaje się, że polski resort finansów nie ufa naszym przedsiębiorcom i założył, że pełne odliczenie będzie przysługiwało tylko wtedy, gdy „nie istnieje potencjalna możliwość użytkowania danego pojazdu do celów prywatnych” . W opinii Ministerstwa Finansów większość samochodów osobowych będzie i tak wykorzystywana również prywatnie. Nawet więc hipotetyczna możliwość jego użytkowania w tzw. systemie mieszanym (na potrzeby firmowe i prywatne) uniemożliwi odpis pełnego VAT-u. W przypadku osób, które prowadzą firmę w swoim miejscu zamieszkania, a w wielu przypadkach tak przecież jest, należy uznać, że samochód wykorzystywany jest zarówno w działalności, jak i prywatnie.
Zakres użytkowania samochodu osobowego nie jest istotny jedynie w przypadku pojazdów, których konstrukcja jednoznacznie wskazuje na jego wykorzystanie wyłącznie w działalności gospodarczej, np. samochody tzw. truck z jednym rzędem siedzeń. Wyjściem z sytuacji może być zastrzeżenie choćby w firmowym regulaminie, że np. pracownik nie ma prawa pojechać firmowym samochodem do domu. W przypadku samochodów osobowych, jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na odliczenie całego podatku VAT, będzie musiał prowadzić szczegółową ewidencję przebiegu pojazdu do celów VAT-u. Ewidencja powinna zawierać numer rejestracyjny pojazdu, opis trasy (skąd – dokąd), kolejny numer wpisu, datę i cel wyjazdu, liczbę faktycznie przejechanych kilometrów.
Obowiązek prowadzenia takiej ewidencji obowiązywał w przypadku wykorzystywania samochodu prywatnego dla celów działalności. Mowa tu o sytuacji, gdy przedsiębiorca nie wprowadził samochodu do środków trwałych i wszelkiego rodzaju koszty związane z jego wykorzystaniem na potrzeby firmy rozlicza do wysokości tzw. kilometrówki. Limit możliwych do rozliczenia kosztów ustalany jest właśnie na podstawie ewidencji przebiegu pojazdu.
W praktyce oznacza to więc powrót aut z kratką i pełnego odliczenia VAT. Dlatego też, jeśli ktoś zdecyduje się na zakup samochodu osobowego, powinien dokonać tego niezwłocznie, gdy Ministerstwo Finansów opracowało już projekt zmian, które mogą wejść w życie prawdopodobnie w marcu. Tak więc polskim przedsiębiorcom zaoferowano lukę prawną, którą warto wykorzystać, ale jak zawsze, trzeba to zrobić z głową.
„Wyszkowiak” nr 6 z 11 lutego 2014 r.
***
Agnieszka Londzin ekonomista, audytor - specjalista w dziedzinie podatków i finansów publicznych. Wieloletni pracownik służb skarbowych
Jak widać w tym przypadku, zwłoka w wykonywaniu obowiązków przez urzędników może przynieść wiele pożytku dla naszych przedsiębiorstw, zarówno tych sprzedających samochody, jak tych, którzy chcą je zakupić.
Mówiąc prostym językiem, oznacza to, że z dniem 1 stycznia 2014 r. do uregulowań o VAT wraca przepis, który pozwala odliczyć cały podatek VAT od aut „z kratką”, które uzyskają homologację dla samochodów ciężarowych.
Obecne uregulowanie prawne zakłada możliwość odliczenia pełnego VAT-u od samochodu osobowego, ale tylko w sytuacji, gdy będzie on używany wyłącznie na cele prowadzonej działalności gospodarczej. Jeśli przedsiębiorca wykorzystywałby pojazd również na potrzeby prywatne, może odliczyć już tylko połowę VAT-u.
O tym, ile będzie można odliczyć podatku, przesądzać będzie fakt użytkowania samochodu.
Niestety, wydaje się, że polski resort finansów nie ufa naszym przedsiębiorcom i założył, że pełne odliczenie będzie przysługiwało tylko wtedy, gdy „nie istnieje potencjalna możliwość użytkowania danego pojazdu do celów prywatnych” . W opinii Ministerstwa Finansów większość samochodów osobowych będzie i tak wykorzystywana również prywatnie. Nawet więc hipotetyczna możliwość jego użytkowania w tzw. systemie mieszanym (na potrzeby firmowe i prywatne) uniemożliwi odpis pełnego VAT-u. W przypadku osób, które prowadzą firmę w swoim miejscu zamieszkania, a w wielu przypadkach tak przecież jest, należy uznać, że samochód wykorzystywany jest zarówno w działalności, jak i prywatnie.
Zakres użytkowania samochodu osobowego nie jest istotny jedynie w przypadku pojazdów, których konstrukcja jednoznacznie wskazuje na jego wykorzystanie wyłącznie w działalności gospodarczej, np. samochody tzw. truck z jednym rzędem siedzeń. Wyjściem z sytuacji może być zastrzeżenie choćby w firmowym regulaminie, że np. pracownik nie ma prawa pojechać firmowym samochodem do domu. W przypadku samochodów osobowych, jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na odliczenie całego podatku VAT, będzie musiał prowadzić szczegółową ewidencję przebiegu pojazdu do celów VAT-u. Ewidencja powinna zawierać numer rejestracyjny pojazdu, opis trasy (skąd – dokąd), kolejny numer wpisu, datę i cel wyjazdu, liczbę faktycznie przejechanych kilometrów.
Obowiązek prowadzenia takiej ewidencji obowiązywał w przypadku wykorzystywania samochodu prywatnego dla celów działalności. Mowa tu o sytuacji, gdy przedsiębiorca nie wprowadził samochodu do środków trwałych i wszelkiego rodzaju koszty związane z jego wykorzystaniem na potrzeby firmy rozlicza do wysokości tzw. kilometrówki. Limit możliwych do rozliczenia kosztów ustalany jest właśnie na podstawie ewidencji przebiegu pojazdu.
W praktyce oznacza to więc powrót aut z kratką i pełnego odliczenia VAT. Dlatego też, jeśli ktoś zdecyduje się na zakup samochodu osobowego, powinien dokonać tego niezwłocznie, gdy Ministerstwo Finansów opracowało już projekt zmian, które mogą wejść w życie prawdopodobnie w marcu. Tak więc polskim przedsiębiorcom zaoferowano lukę prawną, którą warto wykorzystać, ale jak zawsze, trzeba to zrobić z głową.
„Wyszkowiak” nr 6 z 11 lutego 2014 r.
***
Agnieszka Londzin ekonomista, audytor - specjalista w dziedzinie podatków i finansów publicznych. Wieloletni pracownik służb skarbowych