UltraMarzenie dla chorego Kubusia
(Zam: 04.08.2020 r., godz. 12.05)
Grzegorz Świętoń i wujek Kubusia Mariusz Myśliwiec są twórcami akcji, którą nazwali UltraMarzenie.
- Mamy zamiar rozpocząć bieg w piątek 21 sierpnia około godz. 6.00. Ruszamy sprzed Kościoła Paulinów w Warszawie. Będziemy starali się dobiec na Jasną Górę w sobotę wieczorem - informuje Grzegorz Świętoń. - Jest to akcja charytatywna, chcemy pomóc w zbiórce pieniędzy, a jedyne co nam przychodzi do głowy to wykorzystać do tego naszą pasję, czyli bieganie.
Bieg ma być formą pielgrzymki w intencji chłopca i zwróceniem uwagi na problemy, z jakimi zmaga się jego rodzina, by mógł się normalnie rozwijać.
- W organizacji i logistyce pomaga nam Katarzyna Zgoda, która ma doświadczenie w organizacji akcji charytatywnych. Podczas biegu będziemy mieli wsparcie również dobrego biegacza Tomasza Wróbla, który będzie jechał przy nas rowerem - zdradza Grzegorz Świętoń.
Mieszkający pod Wyszkowem Grzegorz Świętoń i Mariusz Myśliwiec z Emilianowa biegają od 11 lat.
- Zaczęło się od krótkich biegów jak „Biegnij Warszawo” w 2009 r. na 10 km. Jednak szybko zapragnęliśmy nowych wyzwań. Zacząłem biegać półmaraton, potem maraton. Zdobyłem koronę maratonów Polski - zdradza Grzegorz Świętoń. - Jako że mam duszę zdobywcy i lubię stawiać sobie nowe wyzwania, chciałem czegoś więcej i tak się zaczęły się biegi ultra po górach. Widoki w ich trakcie były niesamowite. Ciagle przesuwałem granice możliwości swojego organizmu. Odbywałem wyprawy rowerowe na Mazury - 250 km w jedną stronę jednego dnia, po to żeby drugiego dnia wziąć udział w biegu na 32 km wokoło jeziora po lasach, łąkach itp. Trzeciego dnia powrót rowerem 250 km. Po takich biegach, jak 100 km po górach w burzy, błocie, mówiłem sobie „już nigdy więcej takiej katorgi”. Jednak po kilku dniach, gdy bóle mięśni powoli przechodziły i zaczynałem normalnie chodzić, czegoś mi brakowało i szukałem nowego biegu.
Mariusz Myśliwiec to zwycięzca tegorocznego Biegu Rzeźnika Ultra na dystansie 107 km w bieszczadzkiej Cisnej. Na swoim koncie ma wiele biegów górskich, o różnej skali trudności, a tegoroczny „Rzeźnik” jest jego największym sukcesem startowym, bo zajął pierwsze miejsce z czasem nieco ponad 14h i 36 minut.
Bieg do Częstochowy to nowe wyzwanie.
- Tak to się wszystko poukładało, że z małego pomysłu powiedzianego kiedyś z przymrużeniem oka, zrobiła się wielka sprawa - zaznacza Grzegorz Świętoń.
Jak mówi, pozytywne reakcje osób, które dowiedziały się o UltraMarzeniu dopingują biegaczy do podjęcia wyzwania.
- Nigdy nie stosowałem żadnego profesjonalnego planu treningowego, nie trzymałem żadnej ścisłej diety, nie miałem wsparcia trenerskiego, medycznego. Mieszkam w małej miejscowości pod Wyszkowem, pracuję w Wyszkowie jako kierowca w jednej z najlepszych restauracji. Jestem zwykłym, prostym, szarym człowiekiem, do wszystkiego doszedłem sam, z czego bardzo jestem dumny - wyznaje.
Wspólnie kibicujmy biegaczom, chętni mogą wesprzeć ich w organizacji wydarzenia.
***
„UltraMarzenie” to bieg, którego celem jest wsparcie zbiórki pieniędzy potrzebnych na operację, leczenie i rehabilitację ponadrocznego Kubusia z Woli Rasztowskiej (gmina Klembów). Kuba Rydzio urodził się ze złamaną kością udową, dysplazją biodra ze zwichnięciem typu IV, a także cierpi na niedorozwój kości udowej. Leczenie chłopca jest skomplikowane i długotrwałe, ale dzięki niemu będzie miał szansę na stawianie swoich pierwszych kroków bez bólu na zdrowych nóżkach.
Kuba jest podopiecznym Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Można go wesprzeć przekazując pieniądze na nr konta 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 (tytule przelewu wpisz: 36895 RYDZIO JAKUB darowizna na pomoc i ochronę zdrowia).
Zbiórka na pomagam.pl
J.P.
-
źródło: pomagam.pl -
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl