Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 07 maja 2024 r., imieniny Floriana, Gizeli



To nie są wychowawcy gorszej kategorii

(Zam: 27.09.2019 r., godz. 12.00)

Zgodnie z ustawą, nauczyciele w gminnych szkołach za wychowawstwo otrzymają 300 zł dodatku do wynagrodzenia. Radni upomnieli się też o prawa wychowawców przedszkolnych, którzy takich pieniędzy nie dostaną.

Podczas sesji Rady Miejskiej 26 września radni dokonali zmian w regulaminie określającym wysokość i warunki przyznawania nauczycielom dodatków do wynagrodzenia.
- Proponowana uchwała jest wynikiem zmiany ustawy Karta Nauczyciela, która ustaliła, że minimalny dodatek dla wychowawców w szkołach to 300 zł - poinformował naczelnik wydziału edukacji i spraw społecznych Urzędu Miejskiego Sławomir Cieślak. - Skutek finansowy wprowadzenia tej uchwały na przyszły rok dla naszego budżetuto 300 tys. zł.
Elżbieta Piórkowska pytała, czy ta wysokość dodatku dotyczy nauczycieli zatrudnionych w przedszkolach.
- Nie, wprowadzamy tylko to, do czego nas zobowiązuje zmiana w Karcie Nauczyciela. 300 zł dotyczy wychowawców w szkołach, w naszym przypadku podstawowych - wytłumaczył naczelnik.
- Co z wychowawcami w przedszkolach? Przecież to nie są wychowawcy gorszej kategorii. Wykonują tę samą pracę. Jest chyba nie do pomyślenia, by nauczycieli wychowawców różnicować - stwierdziła Elżbieta Piórkowska. - Wychowawcy w przedszkolach z ogromnym zaangażowaniem prowadzą grupy. Wychowawcy w szkole dostają 300 zł, a ci sami wychowawcy w przedszkolu nie dostają nic?
- To nie jest tak, że nic - zgodnie z naszą uchwałą dodatek dla nich wynosi 80 zł i póki co to jest uchwała obowiązująca - tłumaczyła zastępca burmistrza Aneta Kowalewska. - My nie przesądzamy, że pozostanie 80 zł, ale nie możemy obiecać czegoś, czego być może nie będziemy w stanie zrealizować. Dopóki nie będziemy mieli gwarancji, że mamy pieniądze na pokrycie podwyżki, nie możemy takiej propozycji przedłożyć. Oczywiście to państwo uchwalacie budżet i możecie w nim dokonywać zmian, ale my proponując państwu rozwiązania musimy brać za nie odpowiedzialność. Jeśli proponujemy komukolwiek podwyżkę, to musimy zagwarantować pieniądze na ten cel, a w tej chwili nie jesteśmy w stanie tego zrobić.
- Ile by nas kosztowało danie po 300 zł wychowawcom w przedszkolach? - zastanawiał się Jan Abramczyk.
Według Sławomira Cieślaka gmina musiałaby przeznaczyć na ten cel rocznie ok. 250 tys. zł.
- Naprawdę jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji samorządu, przyszły rok będzie jeszcze trudniejszy. Nie jesteśmy w stanie zagwarantować większych pieniędzy na tę chwilę. Zwróćcie państwo uwagę, że jeśli mówimy o sprawiedliwości, w placówkach niepublicznych nie ma tego typu dodatków - podkreślił skarbnik Dariusz Korczakowski.
Aneta Kowalewska oznajmiła, że samorząd jest na granicy możliwości wydatków w edukacji.
- Dotarliśmy do momentu, w którym nie mamy na czym oszczędzić, a dostajemy dodatkowe zobowiązania, które nas kosztują. To nie jest kwestia naszego braku zrozumienia tematu - po prostu dotarliśmy do ściany i możemy poruszać w obszarze możliwości, jakie mamy - stwierdziła.
Przewodnicząca Elżbieta Piórkowska zwróciła uwagę, że zróżnicowanie wynika z decyzji ustawodawcy i do niego trzeba zaapelować.
- Tak nie powinno być, to są ci sami nauczyciele - stwierdziła Elżbieta Piórkowska. - Wiemy, że nasz budżet jest bardzo napięty. Zróżnicowania nie może być, musimy o tym mówić, żeby nas usłyszano. Wszyscy nauczyciele jednakowo strajkowali o to samo, a jedna grupa dostaje pieniądze, a druga nie.
- Jako samorząd na sprawy oświatowe patrzymy dobrze, jesteśmy racjonalni i pryncypialni. Dajemy takie podwyżki, na jakie nas stać - stwierdził Wojciech Rojek. - Ustawodawca przyznał nauczycielom podwyżki, których wysokości nie pokrywa subwencja . Jako samorząd musimy do tych podwyżek dołożyć. Gdyby ustawodawca podchodził racjonalnie do sprawy, to w ślad za podwyżkami dałby organom prowadzącym pieniądze na ich pokrycie. My chcemy, by dla wszystkich wystarczyło pieniędzy, ale nie mamy z czego wziąć. Dlatego apeluję do rządzących - jeśli dajecie podwyżki to dajcie i pieniądze, nie spychacie wszystkiego na samorządy - dodał.
Głos zabrał też Dariusz Glinka.
- Słowa takie jak „sprawiedliwość” powinniśmy troszeczkę schłodzić, bo czegoś takiego nie ma. Wszyscy musimy poruszać się w określonym systemie prawnym i niektóre osoby, grupy zawodowe zawsze będą w jakiś sposób pokrzywdzone - stwierdził.
J.P.


Komentarze

Dodane przez 123, w dniu 27.09.2019 r., godz. 13.57
"jesteśmy pod scianą" bo miasto jest fatalnie zarządzane, na Patelnie Nowosielskiego, 12 milionów było w budżecie, a na podwyżki dla nauczycieli przedszkoli (250 tys.) BRAK. Pytanie ile kosztuję utrzymanie tych wodotrysków Nowosielskiego rocznie ? Pewnie rocznie więcej, niż podwyżki dla przedszkolanek, zenada Panie Burmistrzu i bezradni radni.
Dodane przez Anonim, w dniu 27.09.2019 r., godz. 15.45
Większość swych głów
nareście
Dodane przez niezadowolony, w dniu 27.09.2019 r., godz. 16.18
Nareście pan naczelnik wydziału edukacji zabrał głos. Po tylu latach się wypowiedział.
Dodane przez pani, w dniu 27.09.2019 r., godz. 17.42
Czy jest jakieś ograniczenie wiekowe....radni co niektórzy powinni ustąpić miejsca młodym.
Dodane przez dwór mędrców, w dniu 27.09.2019 r., godz. 21.47
Budżet miasta bardzo wzrósł ale nie ma dla wychowawców przedszkoli, na podwyżki na nauczycieli, nie ma na nowe drogi, nie ma ekologię, nie ma na sport, piłkę nożną i siatkówkę, nie ma na Sylabę. Mamy podwyżki za ciepło w PEC, podwyżkę za śmieci a pewnie cdn. Może zlicytować niewykorzystane urządzenia na Szpitalnej, zlikwidować te wszystkie wydziały promocji wiemy kogo, zmniejszyć zatrudnienie swojaków w spółkach komunalnych, oddać halę na Polonezie szkole podstawowej. Wydają wiele milionów na remonty istniejących dróg i ciągną się one miesiącami. Taka Centralna na Polonezie to oni w końcu ją skończą? Wyszków pod obecną władzą jest coraz słabszy, zamiast tańszy i fajniejszy do odpoczynku. Zadbajmy żeby przyjaciele obecnej wyszkowskiej władzy z Warszawy nie zwieźli nam jakiegoś syfu. Wszystko jest możliwe, bo ta elyta przez 16 lat ugruntowała sobie odpowiednią opinię.
Dodane przez Cóż za hipokryzja, w dniu 27.09.2019 r., godz. 22.20
Wychodzi na to, że rząd niedobry bo dał podwyżki nauczycielom, a samorząd musi teraz płacić. Samorząd, który wywodzi się z szerokiego środowiska antyPiS (pomijając tych pseudokoalicjantów, którzy nie mają nic do gadania) i nieoficjalnie, czy oficjalnie protesty popierał.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta