• - Strona Główna

• 
  

Członkowie Zarządu Powiatu chcą przekonać radnych do pomysłu wykonania w przyszłym roku dokumentacji projektowej przebudowy ul. Daszyńskiego. Zasadniczą kwestią do rozstrzygnięcia jest m.in. jak przeprowadzić inwestycję, by objęła także tereny prywatne, na których znajdują się tarasy, dojścia prowadzące do punktów handlowych i usługowych.

Zarząd Osiedla nr 7, którego przewodniczącym jest Wojciech Chodkowski, poprosił starostę Bogdana Pągowskiego (powiat jest zarządcą ul. Daszyńskiego) o zorganizowanie spotkania z właścicielami nieruchomości położonych przy ul. Daszyńskiego oraz osobami zainteresowanymi inwestycją (pod pismem podpisali się także mieszkańcy). „Ulica Daszyńskiego należy do najstarszej części Wyszkowa. Uporządkowane zostały tereny sąsiednie: Plac Wyzwolenia naprzeciwko Banku Spółdzielczego, teren przed kościołem św. Idziego a Wyszkowianką, ul. Świętojańska na odcinku od ul. Pułtuskiej do przejazdu kolejowego” – napisali. „Został mały fragment, który psuje wizerunek naszego miasta. W przyszłym roku przypada 100-tna rocznica odzyskania niepodległości. Uroczystości rocznicowe, które odbędą się w Wyszkowie wymagają starannej oprawy szczególnie w miejscach historycznie związanych z tą rocznicą” (pisownia oryginalna).
Spotkanie odbyło się 5 grudnia w siedzibie Starostwa Powiatowego. Zarząd Powiatu reprezentowali wicestarosta Adam Mróz i członek zarządu Krystian Pędzich.
Adam Mróz podkreślił, że samorząd powiatowy zaplanował pieniądze na drobny remont przy ul. Daszyńskiego polegający za naprawieniu sypiących się murków. Starostwo chce też usunąć przerośniętą zieleń.
- Samorząd powiatowy skupia nie tylko przedstawicieli z gminy Wyszków, ale też z innych miejscowości. Ja będę przekonywał radnych, byśmy zajęli się tym zadaniem, sprawa powoli dojrzewa, zaczyna być coraz bardziej realna – A. Mróz. mówił o generalnej przebudowie ul. Daszyńskiego. – Nie zrobiliśmy do tej pory dokumentacji, bo zabrakło woli zajęcia się tematem. W przyszłym roku powinniśmy skupić się na wykonaniu dokumentacji projektowej, w tym w części dotyczącej przebudowy kanalizacji deszczowej i sanitarnej.
Zebrani byli zgodni, że przebudowa powinna przebiegać całościowo i dotyczyć także infrastruktury położonej na terenach prywatnych, tak by wizerunek tej części miasta był jednolity i nabrał w końcu reprezentatywnego charakteru. Mieszkańcy stanowczo odrzucili możliwość sfinansowania części inwestycji z prywatnych pieniędzy.
- Nikt nie da złotówki. Trzeba zapytać prawnika, czy jest możliwość użyczenia terenów przez prywatnych właścicieli gminie albo powiatowi – podkreślił jeden z mieszkańców.
Uczestnicy chcieliby, by ul. Daszyńskiego była miejscem do spacerów, gdzie jest dużo estetycznej zieleni. Ich bolączką dziś są jednak m.in. samochody zastawiające całymi dniami i tak nieliczne miejsca parkingowe (kierowcy zostawiają auta, by wsiąść w autobus i jechać do pracy do innego miasta). Przy ul. Daszyńskiego jest też przystanek autobusowy, przy którym nie ma nawet ławki. Bywa, że osoby starsze szukają odpoczynku w okolicznych punktach usługowych czekając na transport.
Przebudowy wymaga nie tylko infrastruktura nadziemna, ale też i instalacje znajdujące się pod ziemią – Starostwo przez przystąpieniem do projektowania ma zinwentaryzować wszystkie te elementy.
Jak poinformował Adam Mróz, burmistrz zadeklarował chęć współfinansowania inwestycji.
J.P.
Więcej na temat w najbliższym numerze „Wyszkowiaka”

• 
  
  
• 
  
  
• 
  
  

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: