Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Strajk w piątek
Na 31 marca w całej Polsce Związek Nauczycielstwa Polskiego zaplanował strajk nauczycielski

(Zam: 30.03.2017 r., godz. 12.16)

Protest odbędzie się także m.in. w szkołach podległych powiatowi wyszkowskiemu. Kwestię tę poruszył podczas sesji Rady Powiatu 29 marca radny Waldemar Sobczak.
- Czy nauczycielom, którzy będą strajkowali zostanie potrącone wynagrodzenie? Reforma oświaty ich żywotnie nie dotyka, a daje im wręcz dużo korzyści. Tak się zastanawiam, z jakiego powodu ci nauczyciele nie chcą świadczyć pracy – mówił Waldemar Sobczak.
Starosta Bogdan Pągowski poinformował, że strajkującym dyrektorzy szkół nie wypłacą wynagrodzenia.
- Organizatorem strajku jest Związek Nauczycielstwa Polskiego, ma on charakter ogólnopolski. Dlaczego 31 marca? Bo to data graniczna przyjmowania uchwał przez samorządy w sprawie sieci szkół – tłumaczył naczelnik wydziału edukacji Starostwa Powiatowego Krzysztof Arbaszewski. -. Powody strajku są dwa – to protest przeciwko reformie , a także zaakcentowanie oczekiwań płacowych ze strony nauczycieli. Związki zawodowe nie mogą na mocy ustawy wejść w spór zbiorowy z samorządem ani rządem. Organizatorzy przeprowadzili całą procedurę, by zgodnie z prawem wejść w spór zbiorowy z każdą szkołą osobno w całej Polsce.
Jak wspomniał K. Arbaszewski, w szkołach podległych powiatowi odbyły się referenda strajkowe wśród członków ZNP.
- Określono, że nauczyciele być może powstrzymają się od pracy w Zespole Szkół nr 1, I Liceum i „Koperniku”. W „Koperniku” dyrektor zapewniła, że lekcje będą odbywały się normalnie. Dyrektorzy na dziś nie umieją powiedzieć, ile osób przystąpi do strajku – tłumaczył. - Referendum było opowiedzeniem się za ideą, a nie deklaracją przystąpienia do strajku. Nauczyciele nie pokazują liczby strajkujących w obawie przed przykrościami ze strony samorządu, rządu, kuratora. W założeniach strajkowych, nauczyciele przyszliby do pracy i powstrzymaliby się od zajęć dydaktycznych i opiekuńczych. Dyrektorzy zadeklarowali, że zapewnią opiekę nad młodzieżą. W placówkach kształcenia specjalnego ani Zespole Szkół w Długosiodle nie przewiduje się strajku.
Krzysztof Arbaszewski przypomniał, że pracodawcą dla nauczycieli jest dyrektor i to on ma autonomię w zakresie zarządzania placówką.
- Za powstrzymanie się od pracy wynagrodzenie nie przysługuje, dyrektorzy będą potrącać odpowiednie kwoty wynikające z układu godzinowego. Podchodzimy do sprawy spokojnie, bo wszystko odbywa się zgodnie z prawem – zapewnił.
- Jeśli jakiś nauczyciel chce pracować, to czy zostaną mu stworzone warunki? – Marek Głowacki zwrócił się do naczelnika.
- Tak, będą zorganizowane zajęcia albo prace opiekuńcze i będzie to zaliczone nauczycielowi do pracy – zapewnił Krzysztof Arbaszewski.
J.P.




Komentarze

Dodane przez k, w dniu 30.03.2017 r., godz. 13.02
zabiora nauczycielom strajkujacym dniowki i bedzie oszczednosc na 500+ tak trzymac
Dodane przez Skandaliczne zachowanie władz samorządowych, w dniu 30.03.2017 r., godz. 13.23
PSL, PO popiera strajk ZNP. Dlaczego działają przeciwko naszym dzieciom ? Nie powinni być wybierani dyrektorzy szkół z członków ZNP. Jak można siedzieć po obu stronach barykady.
Dodane przez Kasia, w dniu 30.03.2017 r., godz. 15.16
Kłaniam się nisko wszystkim strajkującym nauczycielom. To dowód na to, że nie wszyscy dali się zastraszyć i zmanipulować pisowi. Strajkujcie moi drodzy, bo macie raję.
Dodane przez nf, w dniu 30.03.2017 r., godz. 16.10
Ciekawe czy strajkujacym górnikom obcieliby płace. Nauczycielom okazuje się że można wszystko wcisnąć.
Dodane przez ann, w dniu 30.03.2017 r., godz. 19.34
Do roboty się brać nieroby! Wolne z każdej możliwej okazji, zarobki jak dla królowych, ciągle mało, mało i mało. Ja też bym chciała rok urlopu zdrowotnego. Do roboty, a jak się nie podoba to do Biedry na kasę.
Dodane przez Matka Polka, w dniu 30.03.2017 r., godz. 19.42
Mam coraz mniej szacunku do wiecznie roszczeniowych nauczycieli. Poziom nauczania marny, a im tylko wakacje i strajki w głowach. Dobro dzieci??? Dobro ich własnej kieszeni jest najważniejsze.
mmmm
Dodane przez piotr, w dniu 30.03.2017 r., godz. 20.54
Czy mają potrąconą odpowiednią kwotę Panowie Mróz, Arbaszewski, Pągowski za niby kontrole praktyk uczniowskich za granicą
brrrr
Dodane przez zmroziło, w dniu 30.03.2017 r., godz. 23.46
Ogłośmy Mroza Świętym z Ostrowi! Przecież to istny Cud Boży. Święty Franciszek to Mróz, a wy myśleliście, że Sobczak.
Dodane przez Ala, w dniu 31.03.2017 r., godz. 08.35
Wzięłam na dzisiaj urlop. Jestem z dziećmi w domu. Popieram ten strajk. Mam nadzieję, że PIS wycofa się z tej reformy.
Nauczyciele to stado cieniasów i dlatego strajkują.
Dodane przez NIK skontrolował umiejętności nauczycieli, w dniu 31.03.2017 r., godz. 09.12
Zdaniem kontrolerów coraz wyraźniejsza staje się selekcja negatywna do zawodu nauczyciela. Łącznie już niemal co dziesiąty przyjęty na kierunek ze specjalnością nauczycielską to absolwent szkoły ponadgimnazjalnej, który na maturze uzyskał najniższe wyniki, tj. od 30 do 49 punktów (Uniwersytet Wrocławski na kierunki związane z zawodem nauczyciela przyjął ponad jedną czwartą osób z takim wynikiem). Kształcenie przyszłych nauczycieli prowadzi wiele różnych instytucji — uniwersytety, politechniki, akademie pedagogiczne, ekonomiczne, wychowania fizycznego, rolnicze, muzyczne, wyższe szkoły zawodowe, zakłady kształcenia nauczycieli i placówki doskonalenia nauczycieli. "Rodzi to ryzyko niewystarczającej jakości kształcenia oraz ponoszenia przez instytucje publiczne znacznych kosztów związanych z kształceniem nadmiernej, nieproporcjonalnej do potrzeb liczby pedagogów, bez możliwości ich zatrudnienia w szkołach i placówkach oświatowych" - zauważa NIK. Tylko nieco ponad jedna trzecia studentów kończących studia pierwszego i drugiego stopnia w roku akademickim 2015/2016 wskazała, że czuje się przygotowana do wykonywania zawodu nauczyciela. Natomiast blisko jedna czwarta stwierdziła, że praktyczne przygotowanie do roli nauczyciela nabyła w stopniu "znikomym" i "niskim". W opinii studentów w procesie kształcenia kandydatów na nauczycieli potrzebne są zmiany. Studenci jako najpilniejsze wskazywali przede wszystkim: zwiększenie liczby zajęć praktycznych kosztem teoretycznych (31,5 proc.), ukierunkowanie programów studiów na uzyskiwanie praktycznych kompetencji (28 proc.) oraz poprawę przygotowania psychologiczno-pedagogicznego do pracy w szkole (14 proc.). Studenci akcentowali również potrzebę wsparcia przez praktyków zarówno w szkole, jak i podczas zajęć na uczelni (9,4 proc.). A z tym jest problem. Ustalenia kontroli wskazują, że wielu nauczycielom wyznaczonym przez dyrektorów szkół na opiekunów młodszych kolegów brakuje profesjonalnego przygotowania do pełnienia tej funkcji. Tylko 30 spośród sprawdzonych 151 opiekunów ukończyło odpowiednie szkolenia, choć z reguły były to tylko kilkugodzinne zajęcia. NIK wskazuje, że w polskim systemie rozwoju zawodowego nauczycieli zdecydowanie brakuje stanowiska mentora, który mając specjalistyczne przygotowanie, mógłby pokierować ścieżką kariery nowo zatrudnionego nauczyciela. Kontrolerzy domagają się przy tym zmiany zasad finansowania opiekunów. "Obecnie - z uwagi na minimalne wynagrodzenie - wypełnianie zadań opiekuna stażu w większości przypadków odbywa się niemalże społecznie" - zauważają. Model adaptacji nowo zatrudnionego nauczyciela zdaniem NIK nie spełnia swej roli, bo nie jest ukierunkowany na przyrost wiedzy i umiejętności. "Nie sprzyja on koncentrowaniu się na poznaniu predyspozycji do wykonywania zawodu nauczyciela, rozwijaniu mocnych stron nauczyciela stażysty oraz niwelowaniu niedostatków wiedzy i umiejętności. Akcentuje natomiast kwestie proceduralne związane z uzyskaniem stopnia awansu zawodowego" — zauważa NIK. Kontrolerzy krytykują to, że rozwój zawodowy nauczycieli sprowadzony jest w praktyce do uzyskiwania kolejnych stopni awansu. NIK zauważa, że skontrolowane plany rozwoju zawodowego nauczycieli – stażystów nie były ukierunkowane na przyrost konkretnych umiejętności, nie uwzględniały również istotnych kompetencji, niezbędnych w rozwoju zawodowym. "Plany miały z reguły charakter ogólny i schematyczny, najczęściej były zbiorem pojedynczych, niespójnych działań, co utrudniało monitorowanie postępów uzyskiwanych przez stażystów" — zauważa NIK. Żaden z planów rozwoju nie został sporządzony na podstawie wyników diagnozy przeprowadzonej przez dyrektora i opiekuna stażu, a celem głównym niemal wszystkich (89 proc.) było uzyskanie przez stażystę awansu — czyli stopnia nauczyciela kontraktowego. Co więcej, zdarzało się, że plany rozwoju różnych nauczycieli - stażystów w różnych były identyczne (14 planów w pięciu szkołach) lub w znacznej mierze podobne (29 planów w pięciu szkołach). "Dostęp do kolejnych stopni awansu zawodowego nauczycieli został zautomatyzowany i obecnie odbywa się przy braku rzetelnej weryfikacji ich osiągnięć zawodowych" — uważa NIK. W ocenie kontrolerów nie spełnia swojej roli komisja kwalifikacyjna przeprowadzająca postępowanie na stopień nauczyciela kontraktowego. "Komisja ta, jako instytucja wewnątrzszkolna, może nie być dostatecznie obiektywna. Brakowi obiektywizmu sprzyja również ogólnikowość, nieprecyzyjność i wieloznaczność wymagań stawianych kandydatom do stopnia nauczyciela kontraktowego oraz brak wskaźników, na podstawie których komisja mogłaby wnioskować, że wymagania zostały spełnione" - pisze w swym raporcie NIK. W konsekwencji komisja ta wydaje wyłącznie pozytywne rozstrzygnięcia - 100 proc. w skontrolowanych szkołach - które są wiążące dla dyrektora szkoły, który podejmuje decyzje o nadaniu stopnia nauczyciela kontraktowego. Wszyscy nauczyciele stażyści (122), którzy w skontrolowanych szkołach zakończyli staż na stopień nauczyciela kontraktowego, uzyskali ten status. Z kolei z danych kuratorów oświaty wynika, że latach 2014-2016 spośród ogółem 39 696 nauczycieli stażystów, którzy przystąpili do rozmowy kwalifikacyjnej, zaledwie 82 osoby (czyli 0,2 proc.), nie uzyskały stopnia nauczyciela kontraktowego. Dlatego też NIK proponuje radykalną zmianę - wprowadzenie zewnętrznego egzaminu państwowego, który w sprawdzałby kompetencje kandydatów na pełnoprawnych nauczycieli. "W sytuacji braku kryteriów rekrutacyjnych na studia wyższe, niemonitorowaniu przydatności kandydatów do zawodu w trakcie kształcenia oraz procedury awansu zawodowego niespełniającej roli przesiewowej, niezbędne byłoby rozważenie procedury uzyskiwania uprawnień zawodowych poprzez wprowadzenie zewnętrznego egzaminu państwowego, który w zobiektywizowany sposób sprawdzałby nabyte kompetencje nauczycielskie." - tłumaczą kontrolerzy. Taki postulat NIK przesłał do rządu, wraz m.in. z propozycją wydłużenia nauczycielskich staży, oraz zwiększenia stawek dla opiekunów młodych nauczycieli.
Dodane przez Jak z Kafki, w dniu 31.03.2017 r., godz. 09.22
W Wyszkowie nauczyciele z ZNP strajkują przeciwko ich pracodawcom czyli dyrektorom należącym wcześniej do ZNP.
dowcip
Dodane przez Anonim, w dniu 31.03.2017 r., godz. 10.41
Ojciec pyta Adasia: - Co robiliście dziś na matematyce? - Szukaliśmy wspólnego mianownika. - Coś podobnego! Kiedy ja byłem w szkole, też szukaliśmy wspólnego mianownika! Że też nikt go do tej pory nie znalazł...
Brawo Ostrołęka
Dodane przez Niełuk, w dniu 31.03.2017 r., godz. 23.21
W stolicy Kurpi, strajkował 1 mauczyciel!!! Wyszków stolica Opryszków. Dlaczego z moich podatków Nowosielski opłaca przewodnicżącego ZNP? Niech etat ufunduje mu burmistrz prywatnie, ze swojej kieszeni. Albo niech składają się na niego koledzy nauczyciele.
Dodane przez Anonim, w dniu 01.04.2017 r., godz. 21.10
Pis chce znaleźć raz na zawsze wspólny mianownik i "wygumkować" bohaterów wtedy Jaro "wszechPanisko" namber łan. Może monarchia mu się śni a Wy to kiedyś poprzecie i fanatyka za króla wybierzecie.
Dodane przez Anonim, w dniu 02.04.2017 r., godz. 17.21
I co mądrego zrobili nauczyciele, jeszcze bardziej uzależnili się od władzy, jeszcze bardziej podzielili środowisko, upolitycznili szkoły. Wstyd, że wciągnęli dzieci i rodziców do rozgrywek politycznych.
Takie będą Rzeczypospolite...
Dodane przez Anonim, w dniu 03.04.2017 r., godz. 15.09
Rzeczywiście, tak jak na inne kierunki, na pedagogiczne też dostają się coraz słabsi uczniowie. Nie ich wina, uczelnie przyjmują każdego. Tylko, że po tej reformie to właśnie takie niedouczone misiaczki będą nauczać, a dobrze wykształceni nauczyciele z doświadczeniem stracą pracę. No i o to chodził. Po takiej szkole łatwo sobie wyobrazić tego absolwenta. Zgodnie z zamysłem PISu. Niewykształconym społeczeństwem będą długo zarządzali. Dziwne tylko, że wszyscy te intencje rozumieją, a pchają kraj w ręce dyktatora.
Dodane przez rybno, w dniu 04.04.2017 r., godz. 07.52
na ostatniej sesji Rady Powiatu, radna Justyna Garbarczyk jak zwykle pełna hipokryzji wyraziła "zaniepokojenie" i zdziwienie strajkiem w Wyszkowskich szkołach
Dodane przez do rybno, w dniu 04.04.2017 r., godz. 12.19
Pani Justyna, jako jedna z niewielu osób po stronie liberalno-lewicowej w naszym powiecie, zachowuje się bardzo przyzwoicie i nie poddała się zdziczeniu lewackiemu i antypisowskiemu. Ma swoje zdanie, które większość bierze pod uwagę a część nawet na prawicy głosowało na nią w wyborach na burmistrza w drugiej turze. Widać,nie był to głos stracony.
Dodane przez rybno, w dniu 07.04.2017 r., godz. 09.12
tak p. Justyna to "prawa i przyzwoita radna"tylko tyle że to cyniczna i wyrachowana graczka.
Autor tej bajeczki, to kto?
Dodane przez Małolepsza, w dniu 08.04.2017 r., godz. 15.14
i ja tam z gośćmi byłem miód i wino piłem a com widział i słyszał w księgi zamieściłem.
od siebie!
Dodane przez Anonim, w dniu 08.04.2017 r., godz. 15.30
Ośrodek kultury w Somiance żywcem zżyna zajęcia na wzór malarskich jakie są prowadzone w Brańszczyku. Metodologię powielania po kimś już poznaliśmy nie raz , nie dwa. A nie można by tak coś chociaż raz na poziomie od siebie? Koń ma duży łeb to chyba ten worek z nagrabioną sieczką sam wreszcie pojmie ? A CO!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta