Uratował rannego kierowcę
Nikt z przejeżdżających obok nie pomógł mężczyźnie w rozbitym aucie. Na ratunek ruszył mu dopiero policjant, będący tego dnia na urlopie
(Zam: 07.10.2016 r., godz. 09.55)Jak później ustalili policjanci z wydziału ruchu drogowego, 37-latek kierujący volkswagenem golfem najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i zjechał z drogi do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w betonowy przepust. Według funkcjonariuszy, mężczyzna w ogóle nie powinien znaleźć się za kierownicą, bo nie ma uprawnień do kierowania. Dokładne okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają wyszkowscy policjanci.
Funkcjonariusz, który udzielił pomocy mężczyźnie ma 5-letni staż służby w Policji. Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy w podobnych okolicznościach ratował komuś życie. Mimo tego, że do wypadku doszło w pobliżu drogi S8, w miejscu gdzie jest bardzo duży ruch pojazdów, jedynie policjant zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanym. Inny kierowcy i pasażerowie przejeżdżających obok rozbitego samochodu mijali go nie interesując się zupełnie tym, czy w aucie przebywa osoba ranna.
Prawo nakłada na każdego obowiązek udzielenia pomocy osobom, których zdrowie i życie jest bezpośrednio zagrożone. Nieudzielenie pomocy jest zagrożone karą trzech lat więzienia.
J.P.
Na podstawie informacji z KPP w Wyszkowie
Komentarze
Dodane przez KOD, w dniu 07.10.2016 r., godz. 10.56
Prawo nakłada na każdego... Policjant był świadomy tego prawa i zareagował.
Prawo nakłada na każdego... Policjant był świadomy tego prawa i zareagował.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl