Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 listopada 2024 r., imieniny Adeli, Klemensa



Nadbużanka Słopsk – nowy klub w powiecie

(Zam: 21.07.2022 r., godz. 12.38)

  • fot. Nadbużanka Słopsk – fotografia z Mistrzostw Polski „6” Piłkarskich (fot. org.)
Nadbużanka Słopsk to nowa drużyna seniorska na piłkarskiej mapie powiatu wyszkowskiego. O kulisach powstania zespołu oraz zbliżającym się debiutanckim sezonie w rozgrywkach MZPN rozmawialiśmy z prezesem klubu, Kamilem Kozłowskim.

„Wyszkowiak”: Jaka jest Wasza geneza – skąd pomysł na powstanie klubu?

Kamil Kozłowski: - Zawsze miałem marzenie, żeby zorganizować drużynę piłkarską z prawdziwego zdarzenia. Zaczęło się od amatorskich lig i turniejów, w których braliśmy udział takich jak „Wakacyjna Liga” w Jadowie, potem graliśmy w tego typu rozgrywkach w Warszawie, a ostatnie sezony w Lidze Bobra (Nadbużanka Słopsk wygrała edycją Wiosna 2022 w Lidze Bobra – przyp. red.). Było duże zainteresowanie dołączenia do naszej drużyny, narodził się więc pomysł zgłoszenia do 11-osobowej piłki, już pod kuratelą związku.

W którym roku zaczęliście grać w składzie zbliżonym do obecnego?

- Jako Nadbużanka Słopsk gramy od ubiegłego roku, zaczęliśmy natomiast w 2016 roku jako Iskra Słopsk, potem przez jakiś czas występowaliśmy w barwach rodzinnej firmy jako Pierożek Słopsk.

Kto jest trenerem drużyny seniorów?

- Trenerem jest Sławomir Kozłowski. Wcześniej prowadził Marcovię II Marki (drużyna seniorska) oraz młodzieżowe drużyny w Legionie Warszawa. Jako piłkarz przez wiele lat reprezentował Marcovię, ostatnie piłkarskie lata spędził natomiast w Akademii Piłkarskiej Brychczy (Warszawa – przyp. red.).

Jak wygląda Wasza kadra? Rozumiem, że jest to połączenie piłkarzy z amatorskiej piłki oraz zawodników z przeszłością w innych klubach?

- Tak, dokładnie. Około połowa, może trochę mniejsza część składu Nadbużanki z Ligi Bobra będzie grała z nami teraz, pozostali zostali przy amatorskich rozgrywkach „6”. Mamy kilku zawodników, którzy wcześniej występowali m. in. w WKS-sie Rząśnik czy Bugu Wyszków. Mamy nawet chłopaka z przeszłością w reprezentacji Polski juniorów. Na ten moment trenuje 28 zawodników. Zespół jest młody, składa się w największym stopniu z chłopaków z roczników 1999/00.

Jak wygląda i kiedy rozpoczął się wasz pierwszy okres przygotowawczy? Czy macie umówionych sparingpartnerów?

- Pierwszy trening odbył się 10 maja. W maju i czerwcu trenowaliśmy 1 w tygodniu celem wdrażania się w piłkę 11-osobową (część zawodników występowała jeszcze w rozgrywkach amatorskich). Od 1 lipca trenujemy 2 razy w tygodniu. 9 lipca rozegraliśmy 1. grę wewnętrzną, a tydzień temu 1. sparing przeciwko reprezentacji Ligi Bobra. Ten mecz przegraliśmy 4:5, chociaż po pierwszej połowie, przed roszadami w składzie, prowadziliśmy 3:1. W niedzielę 24 lipca gramy z Brychczym Warszawa (rozmowa przeprowadzona wcześniej – przyp. red.). 31 lipca zagramy kolejny mecz kontrolny, tym razem z KS Pniewo. Oba spotkania w Wyszkowie o 17.00. Ostatni sparing zagramy z Coco Jambo Warszawa, potem będziemy przygotowywać się do pierwszego oficjalnego meczu, którym będzie starcie w Pucharze Polski.

Sparujecie na stadionie w Wyszkowie, czy tu będziecie rozgrywać swoje mecze domowe?

- Tak, gramy w Wyszkowie na boisku ze sztuczną nawierzchnią.

Gdzie piłka – tam pieniądze. Jak wygląda wasza sytuacja organizacyjno-finansowa? Czy udało się pozyskać sponsorów?

- Tak, mamy 5 sponsorów. Dzięki ich wsparciu możemy pokryć koszty wynajęcia boiska, opłaty sędziowskie oraz inne tego typu koszty. Koszty wyjazdów pokrywamy sami. Nasi sponsorzy to: Granity Skwara, Pierożek, Masterpal, P.U. Disign Łukasz Kwiatkowski oraz Piaskopol. Są to lokalne firmy z naszego obszaru, z którymi mamy dobry kontakt od wielu lat. Po debiutanckim sezonie, jeżeli się sprawdzimy, będziemy pracować nad kolejnymi partnerami.

W rozgrywkach Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej będziecie rywalizować w grupie warszawskiej B-klasy – czy stawiacie sobie jakiś cel na pierwszy sezon?

- Oczywiście każdy chciałby od razu awansować, ale mówiąc poważnie to pierwszy sezon będzie miał charakter rozpoznawczy, będziemy się zgrywać i pracować nad zbudowaniem fundamentu drużyny na lata. Z roku na rok natomiast cele będą coraz bardziej ambitne.

W tej samej grupie wystąpi reaktywowany po kilku latach przerwy zespół rezerw Bugu Wyszków – jak zapatrujesz się na stadionowe derby?

- Spodziewamy się trudnej przeprawy, z moich informacji wynika, że chłopaki w rezerwach Bugu trenują bardzo mocno, ale wszystko oczywiście zweryfikuje boisko. Z ciekawostek – prawdopodobnie będziemy mieli bratobójcze starcie w tych derbach, ponieważ brat jednego z naszych zawodników ma występować w drużynie Bugu II.

Przed rozpoczęciem rozgrywek B-klasy jak wspomniałeś czeka was starcie w okręgowym Pucharze Polski – kiedy gracie i kto będzie Waszym przeciwnikiem?

- Gramy 10 sierpnia, ze Spartą Marki. Jest to stosunkowo „świeża” drużyna, znam kilku ich zawodników natomiast nie potrafię określić poziomu zespołu. Występują w B-klasie.

Czy rywalizacja w lidze 11-osobowej oznacza rezygnację z rozgrywek amatorskich? Czy zobaczymy jeszcze Nadbużankę w Lidze Bobra?

- Nie, Nadbużanka skupia się wyłącznie na rozgrywkach B-klasy. Część drużyny, która nie zdecydowała się na piłkę 11-osobową prawdopodobnie będzie występowała w innych zespołach amatorskich, ale to indywidualna decyzja każdego z chłopaków.

Ostatnie pytanie - jakie barwy nosi Wasza drużyna?

- Żółto-biało-niebieskie – takich barw będziemy bronić w rozgrywkach MZPN.

Rozmawiał: Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta