Dane nam było znać człowieka niezwykłego
(Zam: 27.02.2022 r., godz. 21.17)Uroczystość rozpoczęła się o mszy odprawionej w kościele w Niegowie. Po niej uczestnicy udali się do siedziby OSP Słopsk. Wśród nich była wicemarszałek województwa Janina Ewa Orzełowska, wójt Krzysztof Jezierski, samorządowcy z gminy Zabrodzie i innych gmin powiatu, bliscy, druhowie z OSP Słopsk, którzy zorganizowali wydarzenie.
Na tablicy napisano „Pamięci Janusza Mariana Pakuły ur. 4 czerwca 1963 roku - zm. 22 lutego 2021 roku, druha OSP w Słopsku od roku 1998, prezesa OSP w Słopsku od roku 2014, sołtysa wsi Słopsk od roku 2002, radnego gminy Zabrodzie od roku 2006, przewodniczącego Rady Gminy Zabrodzie w latach 2014-2018, prezesa zarządu gminnego PSL w Zabrodziu od roku 2007. Człowiek żyje tak długo aż nie zginie po nim pamięć”.
Uczestnicy uroczystości wspominali Janusza Pakułę. Głos zabrał m.in. wójt Krzysztof Jezierski.
- Zawsze znalazł chwilę na rozmowę, by przedstawić swój pogląd, spierać się, żartować. Minął już rok i z tej perspektywy wydaje się to coraz cenniejsze - stwierdził - Szczególnie cenna jest inicjatywa tych, którzy poczuli obowiązek upamiętnienia swojego kolegi, sąsiada, który przez wiele lat nie szczędził czasu dla wspólnych spraw. W imieniu własnym, radnych, sołtysów dziękuję za nią. Odsłonięta dziś tablica jest w miejscu szczególne bliskim Januszowi. Pamiętam, jak zabiegał o inwestycję remontu remizy, jak i zagospodarowanie jej otoczenia. Jak doglądał i cieszył się z tej inwestycji. Od dziś każdy, kto odwiedzi to miejsce za rok, za 10, 50 lat przeczyta treść tej tablicy i wspomni ważnego dla Słopska mieszkańca. Jeszcze raz dziękuję strażakom OSP w Słopsku oraz mieszkańcom za podjecie tej inicjatywy.
Zmarłego wspomniał też wiceprezes Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Wiesław Leśniakiewicz.
- „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale przez to kim jest, nie przez to co ma, ale co czyni i dzieli się z innymi”. To słowa św. Jana Pawła II, które znakomicie pasują do życia śp. Janusza Pakuły. Ten człowiek nie działał dla rodziny, dla najbliższych, działał dla nas wszystkich - stwierdził. - Wszyscy tu zgromadzeni byliśmy jego rodziną. On czynił wiele dla nas, dla całej społeczności, dla tej miejscowości. To był społecznik, któremu wiele zawdzięczamy. Dziękuję za inicjatywę, dzięki której się zjednoczyliśmy. Wyrazy wdzięczności kieruję do rodziny, najbliższych, za to, że mieliście tak znakomitego ojca, męża - dodał. - Mam nadzieję, że na zawsze zostanie w naszej pamięci, a ta tablica będzie upamiętniała jego czyny i dobre działania dla nas wszystkich. To był wielki patriota. Bóg zapłać za jego serce, za jego czyny.
- Chciałbym wspomnieć Janusza takiego, jakiego go znałem przez 20 ostatnich lat. Był moim serdecznym kolegą, ludowcem. I zgadzam się w pełni z panem generałem, że był patriotą. I to nie tylko patriotą wielkiego formatu myślącym o kraju, ale również był patriotą lokalnym - wspominał wójt gminy Długosiodło Stanisław Jastrzębski. - Był samorządowcem z krwi i kości. Był politykiem, był waszym przedstawicielem w Polskim Stronnictwie Ludowym. Janusz był trudnym kolegą, nie był dyplomatą w sprawach, na których mu zależało, brał życie konkretnie, był człowiekiem czynu. Pan wójt powiedział, że brakuje spotkań z nim, ale te spotkania nie były łatwe, on miał zawsze swoje zdanie. Nie było uroczystości, żeby nie rozmawiał o sprawach lokalnych z najwyższymi przedstawicielami. Jak był był marszałek, musiał dotrzeć do niego, jak był premier, musiał do niego dotrzeć. Nie było zahamowania, musiał przedstawić swoje zdanie. Był moment, kiedy były trudności administracyjne z zabezpieczeniem pieniędzy na wykonanie remontu remizy. Zadzwonił do mnie i powiedział „Nie jestem bogatym człowiekiem, ale jeśli nie ma innego wyjścia, swoim majątkiem zagwarantuję, żeby ta inwestycja się odbyła”. Taki był Janusz. Brakuje nam go. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Nie, są tacy ludzie i on jest jednym z nich. Od Lokalnej Grupy Działania, przez starostwo, gminę, wszędzie, gdzie był pamiętał o potrzebach swojego sołectwa, gminy, powiatu, kraju - dodał. - Dane nam było znać, wydawałoby się jednego z nas, zwykłego, przeciętnego człowieka, a jednak niezwykłego, wierzcie mi, to był człowiek jedyny w swoim rodzaju. Warto o nim pamiętać. Drogi Janku, spoczywaj w pokoju.
W czasie uroczystości wicemarszałek Janina Ewa Orzełowska przekazała agregat prądotwórczy dla OSP Słopsk.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl