Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 24 listopada 2024 r., imieniny Flory, Jana



Nieudana próba odwołania wicestarosty i kolejna polityczna kłótnia

(Zam: 03.02.2022 r., godz. 23.33)

Wynik tego głosowania był do przewidzenia - Rada Powiatu nie odwołała Leszka Marszała z funkcji wicestarosty. Trzygodzinna dyskusja na sesji 3 lutego była kolejną okazją do przerzucania się oskarżeniami między przedstawicielami koalicji a radnymi klubu PiS.

Za odwołaniem wicestarosty głosowało 8 radnych, przeciw 11. Głosowanie było tajne, jednak od początku było wiadomo, że opozycja nie dysponuje odpowiednią liczbą radnych do odwołania Leszka Marszała.
Dyskusja na sesji krążyła wokół spraw, które radni już poruszali na wcześniejszych sesjach. Starosta zarzucał członkom zarządu - Leszkowi Marszałowi, Pawłowi Deludze, Bogusławowi Frąckiewiczowi - opuszczanie posiedzeń Zarządu Powiatu. Ci z kolei zarzucali staroście, że nie dopuszcza do porządku obrad ich 7 wniosków. Sporną kwestią między członkami Zarządu Powiatu pozostaje też podpisanie umowy z kancelarią obsługującą starostwo.

„Zaakceptowanie przez PiS Leszka Marszała (…) okazało się błędem”
Wniosek o odwołanie wicestarosty wraz z uzasadnieniem pochodził od starosty i od grupy radnych PiS. Na sesji Jerzy Żukowski zabrał głos przedstawiając nowe argumenty, które, jego zdaniem, uzasadniają podjęcie decyzji w tej sprawie. Według niego, wicestarosta wydał polecenie zaniechania wykonania czynności poleconej przez starostę (chodziło o wysłanie skanu umów).
- Swoimi działaniami powoduje utratę zaufania niezbędnego przy wykonywaniu funkcji i zadań publicznych - ocenił wicestarostę.
Podkreślił brak możliwości porozumienia z wicestarostą w zakresie wykonywania przez niego obowiązków. Przypomniał, że Leszek Marszał wraz z innym członkiem zarządu podpisał umowę na świadczenie pomocy prawnej. Miało się to odbyć bez wiedzy Jerzego Żukowskiego.
Starosta po raz kolejny podkreślił, że Leszek Marszał nie uczestniczy w posiedzeniach Zarządu Powiatu, co skutkuje brakiem kworum. Według niego, wicestarosta poprzez swoje postępowanie w rażący sposób naruszył statut powiatu.
- Stracił zaufanie moje, jak i części radnych powiatowych - stwierdził Jerzy Żukowski. - Funkcję wicestarosty sprawował na mocy umowy koalicyjnej zawartej pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Wspólnotą Samorządową jako osoba rekomendowana przez to stowarzyszenie. Mimo braku posiadania przez niego kierunkowego wykształcenia w zakresie administracji i braku doświadczenia Wspólnota Samorządowa uznała, że będzie on w stanie w sposób merytoryczny i odpowiedzialny koordynować szereg przypisanych do tej funkcji kompetencji. Dziś można stwierdzić, że zaakceptowanie przez PiS Leszka Marszała jako kandydata na tak poważną funkcję okazało się błędem. Zaufaliśmy w negocjacjach naszemu koalicjantowi i daliśmy się przekonać do tej kandydatury. Leszek Marszał nigdy nie był wcześniej radnym samorządowym ani nie brał udziału w wyborach do Rady Powiatu. Dostał od nas kredyt zaufania. Dziś wiemy, że była to niewłaściwa kandydatura. Zadanie pełnienia funkcji wicestarosty okazało się dla pana Leszka Marszała zbyt trudne do wykonania.
Według starosty, Leszek Marszał zarządzał wydziałem promocji Starostwa w sposób niewłaściwy i nieobiektywny.
- Promocja w wydaniu pana Leszka Marszała służyła jego celom promocyjnym i osobom wchodzącym w skład Wspólnoty Samorządowej. Nie zdołał doprowadzić do przyjęcia i realizacji spójnej strategii wizerunkowej oraz promocyjnej powiatu - kontynuował starosta. - W ostatnim czasie pan Leszek Marszał zaniedbuje również swoje obowiązki nieuczestnicząc w posiedzeniach Zarządu Powiatu, choć stanowi to naruszenie statutu powiatu - dodał. - Podejmowane przez niego działania w praktyce powodują paraliż decyzyjny najistotniejszego kolegialnego organu władzy wykonawczej powiatu. Podjął działania wykraczające poza jego kompetencje podpisując w imieniu powiatu umowę tworzącą zobowiązanie finansowe - chodzi o umowę z kancelarią prawną - choć nie dysponował pełnomocnictwem. Niewykluczone staje się podjęcie w tej sprawie postępowania w sprawie popełnienia przestępstwa z art. 231 kk polegającego na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego na szkodę interesu publicznego.
WEdług Jerzego Żukowskiego, działania wicestarosty mają negatywny i destrukcyjny wpływ na działania administracji powiatowe.
- Polegają one na pozaformalnych deklaracjach pozbawienia stanowisk osób pełniących funkcje merytoryczne w administracji powiatu. To posługiwanie się szantażem o charakterze politycznym, a także konsekwentne powoływanie się na procedury nieformalne i niemające uzasadnienia w prawie - stwierdził starosta. - Ostatnio Leszek Marszał jako wicestarosta często przedkłada interes swojego środowiska politycznego ponad interes lokalnej społeczności i dalsze pełnienie przez niego tej zaszczytnej funkcji nie gwarantuje rzetelnego i bezstronnego działania na rzecz samorządu.

Propozycja kompromisu
Radni koalicyjni po raz pierwszy na sesji 3 lutego usłyszeli uzasadnienie, które odczytał Jerzy Żukowski.
- Szkoda, że nie było ono wcześniej przedstawione - zaznaczył przewodniczący Radu Powiatu Bogdan Pągowski.
- Dlaczego wniosek o odwołanie nie dotyczy pozostałych członków zarządu? Czy to personalny atak starosty na wicestarostę? - stwierdziła Katarzyna Wysocka. - Wicestarosta został wybrany głosami radnych, ma pełny mandat do pełnienia funkcji. Nie utraciłam do niego zaufania, ale utraciłam zaufanie do pana starosty patrząc na jego zachowanie w ostatnim czasie.
Bogusław Frąckiewicz wspomniał, że był inicjatorem rozmów, które miały doprowadzić do porozumienia pomiędzy trzema członkami zarządu opuszczającymi obrady a Jerzym Żukowskim i Teresą Czajkowską. Wicestarosta miał zaproponować powrót do stanu faktycznego z 30 grudnia, kiedy starosta nie podpisał jeszcze umowy z nową kancelarią prawną obsługująca starostwo. Według Bogusława Frąckiewicza, starosta wyraził zgodę na porozumienie. W pewnym momencie starosta miał stwierdzić, że musi się spotkać „ze swoimi” i omówić sprawę. Po pewnym czasie miał stwierdzić, że „raczej nie ma zgody”.
- Czy na obecną sytuację w zarządzie, radzie nie ma wpływu wewnętrzny konflikt w PiS, który ewidentnie obserwujemy? Kilka form uzasadnienia dzisiejszej propozycji uchwały to potwierdza - uznał Adam Mróz.
Paweł Deluga przypomniał, że starosta nie dopuszcza pod obrady zarządu 7 projektów uchwał składanych przez trzech członków tego organu.
Jerzy Żukowski zareagował na zarzuty.
- To wygląda jakby tu był procedowany wniosek o odwołanie starosty - zaznaczył. - Obecna większość koalicyjna może złożyć taki wniosek, wtedy pewnie będę dokładniej odpowiadał na pytania - dodał. - Padł mój wniosek, żeby odwołać wicestarostę, mam takie prawo. Nie muszę wnioskować o odwołanie innych członków zarządu, bo w tym momencie nie ma takiej potrzeby - uznał. - Jesteśmy w trakcie rozmów z członkami zarządu, zrobię wszystko, by uzyskać w tym gronie porozumienie, jeśli będzie taka dobra wola. Zwołuję zarządy częściej niż to było wcześniej, daję szansę tej trójce wzięcia udziału w posiedzeniach. Na szali jest 20 uchwał i decyzji zarządu, a z drugiej strony jest 7 wniosków. Mam wątpliwości prawne w stosunku do nich, prosiłem o czas na ich wprowadzenie pod obrady. Ja nie powiedziałem, ze ich nie wprowadzę. Dziwię się członkom zarządu, że tak nerwowo podchodzą do tego tematu. Czy zmiana regulaminu organizacyjnego starostwa jest taka ważna, musi być procedowana w ciągu 2-3 dni? To samo ze zmianą w Powiatowym Urzędzie Pracy, wypowiedzeniem umowy z kancelarią prawną. Czy to najważniejsze? Uważam, że nie. Uważam, że ważniejsze jest podejmowanie uchwał przez Zarząd Powiatu.
Ewa Bartosiewicz przypomniała, że do obowiązków członków zarządu należy udział w posiedzeniach.
- Z jakiego powodu w dniach, kiedy był pan w pracy nie wziął pan w udziału w 3-4 posiedzeniach zarządu, do czego czego obliguje pana statut i kodeks pracy? - zwróciła się do Leszka Marszała. - Pan Frąckiewicz wspomniał o wypracowanym kompromisie, proszę nam przybliżyć, o co nim chodziło.
- Jestem troszeczkę zaskoczony informacjami ze strony Bogusława Frąckiewicza. Chciałbym się również dowiedzieć, jakie tam były szczegóły tych ustaleń - zabrał głos Waldemar Sobczak. - Wniosek o odwołanie wicestarosty leży w kompetencjach starosty. Nie powinniście się burzyć na tę sytuację. Dla mnie 28 września, kiedy mnie państwo odwoływaliście, też nie był przyjemnym dniem.
Waldemar Sobczak wspomniał o przetargu na budowę hali sportowej przy Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej "Kopernik", który do tej pory nie jest rozstrzygnięty.
- Bojkot ze strony trzech członków zarządu uniemożliwia podjęcie kluczowej decyzji w tej sprawie - ocenił.

„Nie spodziewałem się tego po panu”
- Nie jest przyjemnie, gdy procedowany jest wniosek o odwołanie. To normalne ludzkie uczucie. Przykro mi było słyszeć słowa starosty, nie spodziewałem się tego po panu - wicestarosta Leszek Marszał odniósł się do stwierdzeń Jerzego Żukowskiego. - Panie starosto, pan jest politykiem, a ja urzędnikiem, dla mnie przepisy prawa są obowiązujące i nieprzekraczalne. Według pana podlegają swobodnej interpretacji, chociaż pan reprezentuje partię polityczną, która w swojej nazwie ma kluczowe słowo, które jest dla nie święte - prawo. Zainicjował pan wniosek o moje odwołanie i osobiście zebrał popisy radnych pod wnioskiem. Wydaje się, że chce się mnie pan pozbyć, zastraszyć, zdyscyplinować, abym zgodził się na łamanie przez pana prawa, zapisów ustaw, statutu, zrobienie z organu wykonawczego maszynki do głosowania. Ani ja, ani Paweł Deluga, czy Bogusław Frąckiewicz nie pozwolimy się traktować jak maszynki do głosowania - dodał wicestarosta. - Odebrał pan nam całkowicie prawo inicjatywy w zarządzie. Możemy tylko procedować te tematy, które pan chce dopuścić, innych nam nie wolno. Wydaje mi się, że chce pan zarządzać powiatem jednoosobowo, co jest niezgodne z prawem. Nie ma naszej zgody na łamanie prawa i stąd takie nasze zachowanie na posiedzeniach zarządu. To jedyna możliwa forma naszego sprzeciwu - zaznaczył. - Jesteśmy bezbronni w sytuacji, kiedy nie możemy zgłosić żadnego punktu do porządku obrad zarządu, kiedy izoluje nas pan od ważnych spraw i tematów. Już teraz zastanawiamy się, kto będzie decydować w sprawie wniosku w ramach naboru do Polskiego Ładu, mniejszość, czy większość? Jedyną naszą formą obrony jest nieuczestniczenie w tych praktykach, które są niezgodne z prawem i wątpliwe moralnie. Nowi mecenasi do tej pory nie udzielili nam odpowiedzi na wiele ważnych kwestii. A minęły tygodnie - przypomniał. - Mimo naszych inicjatyw porozumienia w zarządzie, o których mówił pan Frąckiewicz, pan za każdym razem poświadczał kompromis uściskiem dłoni, a potem niestety nie dotrzymywał słowa. Dla nas ten uścisk dłoni miał wagę dokumentu, dla pana to tylko gra polityczna. Prawie dwa lata byliśmy w koalicji i jeśli na coś się umówiłem z przewodniczącym struktur powiatowych PiS panem Sobczakiem, to zawsze dotrzymywał słowa. Myślę, że to dobry przykład również dla pana - zwrócił się do starosty. - Moje postępowanie ma na celu wyegzekwowanie poszanowania dla zasad i przepisów prawa. Panie starosto, chyba panu to przeszkadza, bo pana te zasady krępują i męczą. Tymczasem ja na te naruszenia muszę reagować. Pan starosta wnioskując o moje odwołanie postępuje w myśl powiedzenia, które najlepiej oddaje istotę manipulacji „Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na msze dzwoni”.

„Nie było porozumienia, żadnego podawania rąk”
Leszek Marszał przypomniał, że starosta zadeklarował organizację spotkania dla radnych dotyczącego przetargu na budowę hali sportowej.
- Czy pan starosta zorganizował to spotkanie? - zwrócił się do Jerzego Żukowskiego. - Z tego, co wiem, od dwóch tygodni nowa kancelaria prawna rozstrzyga kwestie formalne związane z rozstrzygnięciem przetargu. Do chwili obecnej nie dała opinii. Czy długo będziemy czekali na ustosunkowanie się kancelarii?
Odniósł się do poruszonej kwestii swojego wykształcenia.
- Od 2008 r. pracuję nieprzerwanie w samorządzie, to mój trzeci samorząd. Obecnie zdobywam wykształcenie studiach podyplomowych na SGH, jeśli chodzi o jednostki samorządu terytorialnego - poinformował - Urząd to nie jest dla mnie praca między 8.00 a 16.00, a moje drzwi zawsze były otwarte, mój telefon dostępny o każdej porze dnia. Nikogo nie pozostawiłem bez pomocy, rozstrzygnięcia kwestii, czy zaproponowania rozwiązania - oznajmił Leszek Marszał.
- Były rozmowy, nie było porozumienia, żadnego podawania rąk. Z mojej strony nie było informacji, że jest porozumienie. Była mowa, że muszę przekazać informacje naszej grupie radnych. I tak się stało. Nie było na ten moment zgody na propozycje. Pewne rzeczy są od omówienia, możemy wrócić do rozmów - deklarował Jerzy Żukowski.
- Rzeczywiście pan Bogusław Frąckiewicz próbował posadzić nas do jednego stołu. Państwo zapowiedzieli, że usiądą do procedowania w Zarządzie Powiatu, pod warunkiem, że cofniemy się do stanu z 30 grudnia, momentu podpisania umowy z kancelarią. Panowie we trzech powiedzieli, że albo wróci poprzednia kancelaria abo nie będą procedować - stwierdziła Teresa Czajkowska. - Inną kwestią jest 7 projektów uchwał, wszyscy wiemy, że to kwestia polityczna. Zawarliście nową koalicję, brakuje wam jednego głosu, żeby odwołać starostę. Dlatego posiedzenia Zarządu Powiatu nie odbywają się - dodała. - Te 7 projektów uchwał to nie było być albo nie być dobrego funkcjonowania powiatu, Niech się społeczeństwo dowie, o co w nich chodzi. Postanowiliście odwołać ludzi, którzy kojarzą się wam z ludźmi z otoczenia PiS-u. Teraz macie buzie pełne frazesów, słyszymy opowiadanie jakiś głupot. Słucham tego z zażenowaniem.
Na wymianę podobnych zarzutów radni poświęcili trzy godziny. Nie zmieniło to jednak faktu, że opozycja nie jest w stanie przeforsować swoich wniosków w radzie. Po głosowaniu Leszek Marszał zadeklarował wolę zawarcia kompromisu.
- Radnym, którzy zagłosowali za moim odwołaniem deklaruję, że będę się jeszcze bardziej starał, zapraszam do współpracy, rozmów - oświadczył i za zaproponował spotkanie zarządu w pełnym składzie. - Myślę, że to dobry moment, żeby spróbować osiągnąć kompromis.
J.P.
 Link do nagrania sesji z 3 lutego 2022 r..

Komentarze

Dodane przez Manekiny do głosowania, w dniu 04.02.2022 r., godz. 05.45
Ani ja, ani Paweł Deluga, czy Bogusław Frąckiewicz nie pozwolimy się traktować jak maszynki do głosowania - dodał wicestarosta.
Włodarze
Dodane przez Alan44, w dniu 04.02.2022 r., godz. 07.58
Taki mały cyrk bez biletów i salta na trampolinie jako występu dnia. Przykro tego słuchać ale cóż taka mamy władzę. Padły mocne słowa może ktoś wie jakie to wykształcenie kierunkowe ma nasz Starosta i gdzie zdobywał doświadczenie w pracy samorządowej skoro zarzuca to jako brak kompetencji.
Tylko komisarz.
Dodane przez Krystian, w dniu 04.02.2022 r., godz. 08.45
Teraz powinien być wniosek do Wojewody o powołanie zarządu komisarycznego. Dotychczasowa sytuacja spełnia przesłanki uzasadniające taki wniosek. Komisarz wyznaczony przez Wojewodę doprowadzi do właściwego, zgodnego z obowiązującym prawem funkcjonowania tego wyszkowskiego grajdoła.
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 09.01
Dostał KRUS, a wcześniej czym się zajmował Żukowski?
Dodane przez Starosta, w dniu 04.02.2022 r., godz. 09.57
Starosta Zukowski, zdobywał doświadczenie jaki kierowca ciągnika rolniczego w Gospodarce Komunalnej w Branszczyku, następnie magazynier w pobliskim składzie materiałów budowlanych, tak wiec doświadczenia ma 😀
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 10.01
To te same bandy co i w gminie, a tam nie żałuję nikogo. PSL, PO, PIS i postkomuna rękaw rękę głosowali za podwyżkami wszelkich lokalnych podatków i opłat. Poza trójką radnych z MASZ WYBÓR. Reszta won.
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 10.50
Przyczyną tej katastrofy jest starosta Żukowski, który podobno chciał porządzić w powiecie z PSL, a okazało się, że jest podobnie jak jego rozmówcy tyko pionkiem a nie rozgrywającym w władzy powiatowej. Było wiadomo, że gra o władzę w powiecie tak się skończy czyli paraliżem władzy samorządowej. Z jednej bowiem strony mamy prezesa Sobczaka, który wyjałowił partię PiS w Wyszkowie i rządzi niedemokratycznie, żeby nie powiedzieć despotycznie. Z drugiej strony mamy burmistrza Nowosielskiego, który rządzi niedemokratycznie, żeby nie powiedzieć despotycznie, obsadza stanowiska w gminie i powiecie swoimi ludźmi, niekoniecznie kompetentnymi. Nic bez jego wiedzy się nie dzieje, żadne inwestycje, zmiany w planach, obsada stanowisk itp. Wojna obu o władzę w powiecie zakończyła się patem, żaden się nie cofnie, bo każdy krok w tył okaże się utratą władzy i policzkiem dla despoty, który jest podobno niezwyciężony. Dlatego mamy paraliż na linii nieodwoływalny starosta Żukowski i niekompetentni ludzie burmistrza i wzajemny klincz decyzyjny. Czy to nie szkodzi nam wszystkim, oczywiście, że ta wojna, jak każda, ma wpływ na komfort życia mieszkańców, chociażby w stosunku do innych terenów na której władza rządzi zgodnie, ewentualnie patrząc sobie na ręce. Ten chaos w samorządzie powiatowym mogła rozwiązać PSL odwołując Marszała, który jest słabym wicestarostą ale wolą czekać. Pągowski jest nie decyzyjny a szef Jastrzębski jest zwolennikiem burmistrza, nawet jeśli dla jego partii PSL jest to niekorzystne. Czekają pewnie, że PiS się wykrwawi ale to marna nadzieja, chcą zachować lojalność względem koalicji krajowej ale i tak partia Hołowni, w której jest burmistrz Nowosielski, startując pierwszy raz do parlamentu nie pójdzie do wyborów z PSL czy PO. Jest jeszcze Mróz z PO w tej radzie powiatu, krzyczy najwięcej bo chce wrócić do łask burmistrza, który go zdegradował kilka lat temu a teraz jest naczelniczkiem do roboty, bez władzy i wpływów. Jego pobrzękiwanie szabelką wygląda żałośnie i nie robi żadnego wrażenia. Żenujące, że rozgrywający i ich pionki zapętlili się w swoich gierkach nie bacząc, że ich pracownicy zarabiają na wysokości minimalnej pensji, podwyżek na horyzoncie nie widać, pracy coraz więcej bo władza w kraju co chwila nowelizuje przepisy, starostowie nie podejmują decyzji bo zrywają zarządy i produkują dodatkowe koszty jak np. dwie kancelarie prawne do obsługi starostwa. Za rok trzeba się poważniej zastanowić nad wyborem radnych, może wrócą sprawdzeni kandydaci do powiatu jak Głowacki, Pękul, Domżała itp, którzy będą lepiej przygotowani i decyzyjni niż ci co mają naszą małą Ojczyznę za nic.
Dodane przez Alan44, w dniu 04.02.2022 r., godz. 11.10
Dziękuje za wpis Starosty odnośnie kompetencji starosty jest co wpisać do CV kompetencje pewne do tego urzędu
Dodane przez anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 11.17
Waldek schowaj Żukowskiego, Nowos schowaj Marszała, Frąckiewicza, Delugę i Mroza. Droga redakcją gdzie tą sesję można zobaczyć, dopiszcie link do artykułu.
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 11.18
Oni wszyscy są siebie warci. Zajmują się jedynie sobą i swoimi mniejszymi i większymi korytami.
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 11.46
Marszała powinna zastąpić doktor Aneta Kowalewska. Niech Lesio postudiuje troszeczkę na SGH i złapie trochę ogłady. A jaki kierunek, politologia ?
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 12.21
...może wrócą sprawdzeni kandydaci do powiatu jak Głowacki, Pękul, Domżała itp, którzy będą lepiej przygotowani i decyzyjni niż ci co mają naszą małą Ojczyznę za nic... no to jeszcze do kompletu sprawdzonych Joannę Balę i Andrzejewskiego.
Dodane przez zwolnieni i odwołani pracownicy, w dniu 04.02.2022 r., godz. 12.22
Jesteśmy pod wrażeniem tego co dzieje w powiecie. Szczerze mówiąc to nie myśleliśmy,że tak szybko dowiedzą się jak to jest być zmuszonym do odejścia z pracy jeśli się tego nie chce,przecież kodeks pracy mówi - odchodzi się z pracy na własną prośbę.
Dodane przez HOHO, w dniu 04.02.2022 r., godz. 12.27
NAJLEPSZE WYSTĄPIENIE P. GARBARCZYK, pytanie w punkt. tyko odpowiedzi miałkie albo brak. Kim była ta osoba która opiniowała sporne 7 uchwał, chyba nie padała odpowiedź. I podsumowanie, bardzo dobre.
do hoho
Dodane przez Ania, w dniu 04.02.2022 r., godz. 13.14
Zgadzam się ze najlepsze wystąpienie było P. Garbarczyk. Wypowiedz niezwykle logiczna, treściwa, bardzo celnie punktująca niewłaściwe , nielojalne i obliczone na awanturę , zachowanie vice starosty, za które powinien być odwołany, do tego właściwie skonstruowana i przekazana. Nie wspomnę już o klasie, jaka Pani Justyna pokazała w odpowiedzi na najmniej niewłaściwe zachowanie p. Pągowskiego i pozostałych radnych koalicji. Pani Justyna moje gratulacje.
Dodane przez wyborca, w dniu 04.02.2022 r., godz. 14.03
Zobaczcie sami co robicie. Ludzie muszą ciężko pracować na utrzymanie rodzin. Wy się bawicie, ale pensje i diety otrzymujecie. Wszyscy siebie jesteście warci, szkoda powiatu. Żadnych poważnych inwestycji nie potraficie zrobić, wmawiacie jakie to tuzy z was. Powiem wam wszystkim; w d..... byliście g....... widzieliście i tak rządzicie.
Dodane przez Anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 15.39
O, babcia ma doświadczenie, dlatego doradza PiS.
Dodane przez wyszkowiak, w dniu 04.02.2022 r., godz. 15.43
Też podpisuję się pod wpisem HOHO. Posłuchałem, choć było trudno, tą sesję. To co wyprawiali Deluga, Mróz, Frąckiewicz i przede wszystkim Marszał to katastrofa. Po wypowiedzi pani Justyny Garbarczyk Marszał powinien być odwołany przez Nowosielskiego natychmiast za jego działanie w styczniu 2022r bo sparaliżował działanie urzędu. Zastępca starosty, Marszał, który realizuje zadania z polecenia starosty, nie miał prawa przedstawiać projektów uchwał bez zgody starosty, bez jego wiedzy, zdobywać podpisy prawników z miasta, funkcjonuje przecież obsługa prawna starostwa. Marszał szantażował starostę, że jeśli nie przyjmie 7 projektów uchwał, które nie dotyczą zakresu obowiązków wicestarosty, to oni nie będą dalej uczestniczyć w zarządzie powiatu. Liberum veto. Przez to, że Marszał, Frąckiewicz i Deluga wychodzili z zarządów powiatu i nie podejmowali uchwał, sparaliżowali działania starostwa i jednostek organizacyjnych w miesiącu styczniu 2022 roku, dyrektorzy i kierownicy nie mogli podejmować żadnych decyzji bo zarząd nie wydał odpowiednich upoważnień. Nowosielski desygnował na stanowisko wicestarosty Marszała a on nie przestrzegał zasad, które panują w powiecie, powinien go sobie zabrać bo wykonuje jego zadania polityczne. Marszał zachowuje się jak starosta ale koalicja Nowosielski-PSL nie ma dość szabel, żeby odwołać Żukowskiego.Rodziców szkoły w Rybienku Leśnym tez bym uczulił bo to co wygadywał radny-dyrektor Deluga było żałosne i nie najlepiej o nim świadczy.
***** . HOŁOTĘ
Dodane przez anonim, w dniu 04.02.2022 r., godz. 16.58
Ty się różni radny- bezradny Nowosa, PO, PiS czy PSL do radnych z klasą jak Justyna Garbarczyk, Adam Szczerba, Bogdan Osik, Monika Bieżuńska czy Teresa Czajkowska.. Wystarczy jedno wystąpienie Justyny Garbarczyk i Marszał leży i kwiczy. Żukowski powinien przesłać kosz pięknych róż pani Justynie a fragment wypowiedzi Justyny Garbarczyk wyciąć i puszczać trójce Nowosa na początku każdego zarządu. Justyna Garbarczyk wielki Szacun.
Dodane przez 123, w dniu 04.02.2022 r., godz. 18.29
Referendum i odwołać wszystkich !
Dodane przez 345, w dniu 05.02.2022 r., godz. 00.57
Gdzie ta klasa Garbarczykowej, nie nie dostrzegłem ? Dała się sprzedać za miskę ryżu Sobczakowi, taka klasa malowanego prawicowca za obiecany stołek ?
ruja i poróbstwo
Dodane przez Tomek, w dniu 05.02.2022 r., godz. 11.42
Generalnie powinni sobie wręczać kwiaty i upominki. Takiej kompromitacji radni zgłaszający wniosek od odwołanie to świat nie widział. Jak chcecie uprawiać politykę to najpierw trzeba nauczyć się dotrzymywania umów. Kolejny donos nic tu nie załatwi.
Dodane przez Anonim, w dniu 05.02.2022 r., godz. 11.57
Garbarczyk uczy klasy pisowców.
Dodane przez Do 345, w dniu 05.02.2022 r., godz. 15.18
Masz rację, ja też nie dostrzegłam żadnej klasy. Klepała w kółko to samo, aż ją Pagowski dyscyplinował, że się powtarza. Zachować to się umiał Marszał. Choć to jego dotyczyło odwołanie, to wiedział, jak zachować klasę. A Garbarczykowa? Zresztą, kto się terasz liczy z jej zdaniem!Ma tyle do powiedzenia, co pozostali z PIS-u
Chłopcy w krótkich spodenkach dostali klapsa od madame Justyny
Dodane przez wysłuchaszy sesji, w dniu 05.02.2022 r., godz. 20.58
Marszał to wyglądał jak zaraz się rozpłacze na sesji, jego tłumaczenia podobnie Delugi i Frąckiewicza wyglądały jak opowieści Jasia w piaskownicy. Justyna Garbarczyk argumentacja klasa, członki Nowosa po wystąpieniu Justyny podkulili uszy. Pągowski udający spikera Rady wyglądał jak gość z loży szyderców z Muppet show, piszczy w tym nagraniu z sesji i jest stronniczy. Porażka chłopców Nowosa na całej linii a radni PSL głusi na argumenty.
Dodane przez Anonim, w dniu 05.02.2022 r., godz. 22.09
Po argumentach starosty Żukowskiego i podsumowaniu radnej Garbarczyk wicestarosta Marszał powinien być odwołany. Żaden z niego urzędnik, bo nie postępuje zgodnie z prawem. Pągowski i PSL byli głusi na argumenty i zagłosowali politycznie na tego miernego polityka. Bardzo dobra inicjatywa polityczna PiS to odwołanie.
Prostactwo
Dodane przez Mieszkaniec, w dniu 05.02.2022 r., godz. 22.16
Pągowski jak by miał trochę kultury osobistej, to by nie przerywał i nie dopowiadał swoich dwóch groszy jednej ze stron. Przewodniczący jest po to, aby prowadzić spotkanie, w którym wszystkie strony polityczne powinny mieć zapewnione te sane reguły. Sprzedał się chłopek Pągowski za stanowisko i tyle w temacie
Dodane przez Neo, w dniu 06.02.2022 r., godz. 12.32
Obejrzałem całą sesję. Ani klasy, ani honoru, że o elementarnej wiedzy i o obyciu nie wspomnę. Marszał to narcyz bez wiedzy i przygotowania hodowany przez burmistrza na nawozie swojego ojca. Żukowski prost chłop - dali stołek to siedzi, a że ma wybujałe mniemanie o sobie - bo skoro jestem starostą to chyba lepszego nie ma. Szkoda tylko że PSL zamiast przyglądać się tej rzekomej miłości koalicjantów z początku kadencji do samego końca i punktować zarówno Burmistrza jak i PIS to dał się wciągnąć w te gierki. Ogólnie całe to towarzystwo jet siebie warte. Wypaleni ludzie - tara kadra , a młodzi bez pojęcia nie nadający się do reprezentowania mieszkańców powiatu.
Dodane przez anonim, w dniu 07.02.2022 r., godz. 15.36
Ludzie nie interesują się tym co dzieje się w samorządzie dlatego takim jak Marszał, Żukowski, Nowosielski, Sobczak czy Deluga uchodzi wszystko na sucho. Opłaty i podatki lokalne coraz większe i nie ma co liczyć na pakiety samorządowe. Stan dróg gminnych w Wyszkowie jest tragiczny przez to, że nie przybywa nowych dróg asfaltowych. Porażka na każdym polu.
Dodane przez wyborca, w dniu 07.02.2022 r., godz. 23.22
Obejrzałam tę sesję i nasuwa mi się kilka spostrzeżeń: p. Deluga - z wygórowanym ego - niech się w ogóle nie odzywa (ad woce), p. Garbarczyk - merytoryczna a pan przewodniczący Pągowski - ileż w nim jadu! Radnych traktuje jak gówniarzy. Niektórzy radni - "milczenie owiec" - maszynki do głosowania. Jestem rozczarowana poziomem niektórych radnych.
Dodane przez Anonim, w dniu 08.02.2022 r., godz. 12.43
Dyrektorze szkoły. Napisz samodzielnie rozprawkę a potem dyktando. Wykształcuny bokserze. Pośmiejemy się.
Dodane przez Anonim, w dniu 09.02.2022 r., godz. 19.18
Zabrać Deludze zastępcę i wtedy leży i kwiczy . Same mondre profesory i naczelniki w tej naszej gminie
Dodane przez Anonim, w dniu 09.02.2022 r., godz. 20.10
Nie jestem za PiSem ani PSLem , ale jeśli chodzi o wychowanie i podejście w rozmowie do drugiego człowieka , to Żukowski przerasta Pągowskiego . Po rozmowie z Pągowskim stwierdzam , że ten człowiek nie nadaje się na żadne urzędnicze stanowisko . Zero kultury i szacunku do rozmówcy

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta