Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 24 listopada 2024 r., imieniny Flory, Jana



„Nie robimy jakiegoś większego przestępstwa” - radni debatowali o podwyżkach

(Zam: 23.12.2021 r., godz. 14.53)

- Nie zrobimy jakiegoś większego przestępstwa, jeśli poniesiemy dla siebie diety o te kilka złotych - stwierdził podczas obrad komisji Rady Miejskiej 22 grudnia radny Jan Abramczyk. Przypomnijmy, że radny niepełniący żadnej funkcji w radzie miesięcznie ma mieć więcej o 625 zł.

Sekretarz gminy Anna Gołębiewska tak argumentowała podwyżkę dla burmistrza, który, o ile radni przegłosują proponowaną uchwałę, będzie zarabiał 20 020 zł brutto.
- Uwzględniając wszystkie aspekty formalne jesteśmy przedsiębiorstwem usługowym realizującym ważne zadania, bez większych zastrzeżeń instytucji nadzorujących. Burmistrz jest zwierzchnikiem służbowym 25 jednostek, gmina zatrudnia w nich 1200 pracowników - zaznaczyła.
Przypomniała, że 3 lata temu ustawodawca zdecydował o obniżeniu wynagrodzeń wójtów, burmistrzów, prezydentów miast o 20 proc. Podkreśliła, że zaproponowane w uchwałach kwoty nie odstępują od kwot uchwalanych w innych gminach.
Od lutego radni mają mieć miesięcznie (zgodnie z propozycją zawartą w projekcie uchwały): przewodnicząca Rady Miejskiej - 2 800 zł, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej - 2 300 zł, przewodniczący komisji - 2 300 zł, pozostali radni - 1 800 zł.

- Można powiedzieć, że to kwoty niemałe, ale przeanalizowałem zwiększenie procentowe u nas i w innych gminach, i doszedłem do wniosku, że u nas jest średnie lub poniżej średniej - stwierdził radny Radosław Biernacki. - Nie tylko mnie trapiła wysokość diet, ale po rozmowach z radnymi i przeanalizowaniu wysokości procentowych proponuję, by diety uchwalić, jak jest w projekcie. Wartości wydają się duże, ale rozporządzenie obowiązuje wszystkich, nie tylko nas - uznał radny.
- Obowiązujące prawo pozwala na podniesienie diet, ale takiej decyzji na radzie nie wymusza - przypomniał Bogdan Osik. - Ma pan jakieś utracone środki finansowe z racji pełnienia funkcji radnego? - zwrócił się do Radosława Biernackiego.
- Mamy uprawnienie do zmiany, a ja nigdy nie przeliczam czasu, który poświęcam wyborcom na środki finansowe - stwierdził Radosław Biernacki.

- Niedawno podnosiliśmy podatki od nieruchomości nie po to, by sobie podnosić diety - zabrała głos Monika Bieżuńska. - Pamiętam kampanię wyborczą i radnych, którzy mówili, że chcą działać społecznie, a teraz uważają, że należy im się podniesienie pensji - dodała.
- Moje podstawowe pytanie do radnych, którzy chcą zagłosować za - jaki jest argument za podniesieniem sobie diet o takie wartości? Jaki macie argument prócz tego, że „podnieśmy, bo można” - stwierdził Adam Szczerba. - Czy aż tak wam wzrósł koszt spotkań z mieszkańcami, dojazdów na sesje? - dodał. - Dieta jest wyrównaniem za czas poświęcony na wykonywanie mandatu. Ile z państwa bierze urlop z pracy, by uczestniczyć w obradach? Ilu z was potrzebuje mieć wyrównanie za przyjście na sesje? Radny w ciagu miesiąca ma mieć zwrot kosztów wynoszący 1800 zł? To kwota niewspółmierna do jakichkolwiek kosztów. Chciałbym usłyszeć choć jeden racjonalny argument za podwyżką.
Adam Szczerba nie uzyskał odpowiedzi.
- Cisza, brak argumentów wskazuje, że powinniście zagłosować przeciwko tej uchwale - zauważył.
- Ustawa pozwala, ale nie nakazuje podwyżek, niemniej czytając informacje w internecie, prasie, nie zauważyłem, żeby nie było podwyżek diet w innych gminach. Nie zrobimy jakiegoś większego przestępstwa, jeśli poniesiemy diety dla siebie o te kilka złotych - zaznaczył Jan Abramczyk.
- To nie jest kilka złotych, ale prawie 650 zł - zauważył Bogdan Osik.

Podwyżki to dodatkowe obciążenie budżetu gminy wynoszące ok. 200 000 zł. Do tej pory utrzymanie rady kosztowało ok. 450 tys. zł rocznie.
Radni będą otrzymywać obniżone diety w razie nieobecności na sesji (mniej o 400 zł) lub komisji (mniej o 300 zł).
- Wiele osób mówi, że niektórzy radni są na sesji zaledwie 2 godziny. Może zmobilizujmy się i przychodźmy na sesje od początku do końca - zauważył Bogdan Osik.
- Kwestia nieobecności wybrzmiała, jakby jedni radni byli zawsze, a inni czasem nieobecni. A nieobecności dotyczą wszystkich radnych - każdy ma pracę, różne sytuacje życiowe, nie ma radnych lekceważąco podchodzących do obrad - zauważył burmistrz Grzegorz Nowosielski.
- Tylko, że jeden radny jest do końca sesji, drugi nie. Uważam, że można się zmobilizować i być podczas obrad od początku do końca - uznał Bogdan Osik.
Podczas obrad komisji negatywnie projekt uchwały zaopiniowało 3 radnych, 5 wstrzymało się. Oznacza to, że większość popiera podwyżki. Sesja Rady Miejskiej zaplanowana jest na 30 grudnia.
J.P.

Komentarze

nie prawdaaaa
Dodane przez pani J.P, w dniu 23.12.2021 r., godz. 15.17
MOIM zdaniem oznacza to, że komisja była przeciwko podwyżkom
Dodane przez WWY, w dniu 24.12.2021 r., godz. 00.31
Z tego, co pamiętam, jak się rozkręciła pandemia, to kazali szukać oszczędności w jednostkach, redukować etaty bo przez pandemię i lockdown trudna sytuacja finansowa itd. Pensji urzędnicy, z dwojgiem burmistrzów na czele, sobie nie obniżyli. Pandemia nie minęła, trwa nadal, ale pojawiła się możliwość podniesienia pensji i diet, i jakoś nagle nic nie słychać o trudnej sytuacji finansowej i oszczędzaniu. A może zamiast podwyżek dla burmistrza i radnych - przywrócić kilka etatów albo podnieść pensje szeregowym pracownikom, którzy zarabiają minimalną krajową lub niewiele powyżej? "Podwyżki to dodatkowe obciążenie budżetu gminy wynoszące ok. 200 000 zł". Nie zapominajmy, że niedawno burmistrz umorzył jednemu z przedsiębiorców ponad 260 tys. zł podatku. To w końcu jak to jest, sytuacja finansowa gminy jest trudna, czy jednak można forsą szastać?
Dodane przez bdf, w dniu 24.12.2021 r., godz. 12.27
W artykule brakuje podania wprost o ile % sobie podnieśli wynagrodzeie.
Dodane przez Anonim, w dniu 25.12.2021 r., godz. 19.35
No proszę .Darmozjady nie mogą się napchać.A ich "wysiłek" intelektualny wart jest zero zł/z 3 wyjątkami/. Jak to się ma w kontekście ohydnego obniżenia pensji nauczycielom że szkoły specjalnej.
Do radnego Abramczyka
Dodane przez Obs, w dniu 26.12.2021 r., godz. 21.30
Jeśli nie robimy większego przestępstwa, to znaczy, że mniejsze już można? To ma być intelektualna odpowiedź na podniesienie sobie o kilka złotych diety a naprawdę o 650? Gratuluję intelektu i przyzwoitości.
Dodane przez Anonim, w dniu 27.12.2021 r., godz. 13.39
a kieddy to abramczyk błyszczał intelektem!!!!!!
Dodane przez 124, w dniu 28.12.2021 r., godz. 14.44
A kto błyszczy intelektem z radnych bezradnych: Abramczyk, Lach, Sniadała czy Biernacki, cała ekipa Nowosa siebie warta.
Dodane przez Anonim, w dniu 28.12.2021 r., godz. 18.01
czego oczekujecie od radnych? szukacie u nich intelektu, wiedzy, wykształcenia, obycia- a przecież to Wy na nich głosowaliście, sami oni w radzie się nie znaleźli. To ile wart jest wasz intelekt wyborców, waszych sąsiadów, synów, wujków, ojców - skoro na nich głosowaliście. Pojedynczy radny bez większości w radzie nic nie zmieni. Tylko gada aby gadać i nic z tego nie wyniknie. Jedni radni są w radzie z ciekawości i nadziei, że coś zmienią inni dla korzyści, inni dla lansu przed kamerami (sesje transmitowane, w gazetach pokażą),czy też aby wnukom było co opowiadać, że dziadek czy babcia byli w radzie i można ją obejrzeć w telewizji czy przeczytać o nim w gazecie, a inni przez zasiedzenie i nie maja na siebie pomysłu. Wytykanie innym, że lubią dobrze zarabiać,dobrze żyć, jeździć dobrymi samochodami, jeździć na dobre wakacje- to hipokryzja. Bo każdy z nas chce żyć dobrze i wygodnie. Każdy zdrowy człowiek z ambicjami do tego dąży, pracuje aby zarabiać więcej. Burmistrz, wójtowie, sołtysowie, radni, dyrektorzy, urzędnicy za darmo nie pracują chcą godziwego wynagrodzenia- to zrozumiałe Myślicie, że nowi radni jakby rządzili by coś nowego wnieśli, nie - chyba, że za nowość uważa się obsadzenie stołków i urzędów swoimi znajomymi, którym są coś winni. Taka jest polityka, jesteś u władzy wspierasz swoich liczysz się z większością i dajesz trochę społeczeństwu- bo dzięki nim jesteś u władzy
Dodane przez Wyborca, w dniu 28.12.2021 r., godz. 22.01
Pajęczyna powiązań, która przez 20 lat powstała w Wyszkowie, nie służy rozwojowi. Zmiana na innych to nowy bodziec. Na koniec roku , hasło Marty Lempart dla rządzących w Wyszkowie. Pozdrowienia zarazem na Nowy Rok dla mieszkańców.
Niemodne wartości
Dodane przez MB, w dniu 28.12.2021 r., godz. 22.30
Nie tylko, że nie szukam u radnych intelektu, ja jego brak przyjmuję z pełnym zrozumieniem. Radny nie musi mieć wiedzy z wielu dziedzin, którymi przychodzi mu się zajmować. Zgodnie z prawem jak wiadomo, każdy może ubiegać się o zostanie radnym. Nawet największy idiota. Nie ma formalnego wymogu pochodzenia, zamożności czy ukończenia szkoły wyższej. To jednak, że ktoś pełni funkcję publiczną, powoduje oczekiwania społeczne, co do jego wyborów i postaw natury etycznej. Jak można popierać trwonione publicznych pieniędzy na podwyżki dla siebie, gdy nie tak dawno decyzje o zwolnieniach czy likwidacji szkoły argumentowało się trudną sytuacją materialną gminy i obawą o fundusze publiczne?

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta