Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 22 grudnia 2024 r., imieniny Honoraty, Zenona



Konkurs na zagospodarowanie centrum
Samorząd zaprasza zainteresowanych do przygotowania koncepcji zagospodarowania terenu otaczającego przyszły ratusz

(Zam: 04.08.2015 r., godz. 13.37)
Foto
.
W konkursie architektoniczno-urbanistycznym mogą wziąć udział wszyscy chętni – osoby fizyczne, prawne oraz jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej. Każdy uczestnik może zgłosić tylko jedną pracę. Mają oni za zadanie opracować szczegółową koncepcję architektoniczno-urbanistyczną zagospodarowania terenu otaczającego budynek przyszłego ratusza zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego Wyszkowa z wyłączeniem działek, które nie są własnością gminy. Rezerwa pod budynek ratusza powinna wynosić 20 proc. powierzchni i być zagospodarowana w sposób umożliwiający budowę obiektu. Samorząd chce, by koncepcja zawierała „rynek w formule społecznej, plac nowoczesny, ale zachowujący wyszkowskiego ducha”. Ma ona uwzględnić możliwość organizowania koncertów, wystaw, plenerów. Jednocześnie plac ma być miejscem wypoczynku, spotkań towarzyskich i kulturalnych. Zadaniem uczestników jest rozplanowanie nawierzchni, lokalizacji elementów małej architektury (między innymi fontanny), a także zieleni. Organizatorzy piszą, że „wskazane jest, aby w koncepcji uwzględniono elementy związane z tożsamością Wyszkowa”. Uczestnicy mają też określić szacunkowe koszty realizacji projektu (mają one wynieść jednak nie więcej niż 2 mln zł).
Urząd Miejski czeka na prace konkursowe (w formie opisowej i graficznej, w wersji papierowej i elektronicznej) do 21 września. Do 10 września zaś zainteresowani mogą zadawać pytania dotyczące konkursu. Prace oceni komisja powołana przez burmistrza. Jej werdykt mamy poznać do 30 września. Kryteriami oceny będą: walory architektoniczne i urbanistyczne projektu oraz ich atrakcyjność użytkowa i estetyczna, tworzące specyfikę miejsca (50 pkt.), jakość zastosowanych rozwiązań funkcjonalnych i ekonomicznych (25 pkt.), walory ekonomiczne projektu i koszty jego realizacji (25 pkt.). Dopiero po wybraniu najlepszych prac komisja ma otworzyć dołączone do nich koperty zawierające dane uczestników.
Zgodnie z regulaminem, uczestnik, który otrzyma nagrodę z chwilą jej wypłaty przenosi na organizatora autorskie prawa majątkowe do całości pracy. Za pierwsze miejsce do wygrania jest 5000 zł brutto, drugie – 2500 zł brutto, trzecie – 1500 zł brutto.
Urząd Miejski zastrzega sobie możliwość odwołania lub nierozstrzygnięcia konkursu bez podania przyczyny. Pełne informacje na temat konkursu w tym regulamin, mapy, zdjęcia dostępne i in. są na stronie internetowej www.wyszkow.pl.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Kampania z klasą?, w dniu 04.08.2015 r., godz. 17.08
Jaki ratusz? Zróbcie go jak zdąbędziecie na tę fanaberię pieniądze. Inaczej niech mieszkańcy wiedzą, że pałac ten powstanie na ich garbach.
Dodane przez wyszkowianin, w dniu 04.08.2015 r., godz. 18.30
Dlaczego burmistrz nie konsultował zabudowy wysokimi budynkami targowicy z sprzedającymi tam kupcami? Nowosielski pozatrudniał znajomków, partyjniaków i innych kumpli i nie ma komu pracować ? Radni biorą za nic robienie 15 tysięcy złotych a tu za zrobienie projektu 5 tysięcy. Nie pomagajmy tej wrogiej względem Wyszkowian ekipie Nowosielskiego. Na cwaniactwie daleko nie dojechali.
Dodane przez xyz, w dniu 04.08.2015 r., godz. 18.33
Oni potrafią tylko rozdawać pieniądze z budżetu.
Dodane przez Jacek, w dniu 04.08.2015 r., godz. 20.14
Zastanawiam się dlaczego na nagrody przeznaczono tak małą kwotę? Władza jak chce potrafi płacić więcej. Bez ceregeli w bawienie się w konkursy.
Dodane przez jkk, w dniu 04.08.2015 r., godz. 21.31
Świetny pomysł. Teraz każdy ma możliwość uczestniczenia w projektowaniu miasta a nie tylko smarowania pierdół na forach.
Dodane przez icuc, w dniu 04.08.2015 r., godz. 21.44
Dobrze by było aby urząd rozesłał po uczelniach technicznych oraz plastycznych informację. 5000dla studenta to niezła gratka.
do jkk
Dodane przez Spad, w dniu 05.08.2015 r., godz. 01.34
doczekali my sięm PO 13 latch tej Ameryki. ŁAaaaaaaa. Teraz, łaaaaaaaaaaa. No tom możem teraz głosowajtsa na Pimpka balonika, do Sejmu, łalbo Senata.
Dodane przez Anonim, w dniu 05.08.2015 r., godz. 08.14
Terenu mało to i zaprzyjaźnieni archytekci nie mają chrabki na taki zarobek. Ogłosili konkurs, chętnych brak, to "sami swoi "odwalą kicz i nikt nic nie będzie mógł im zarzucić.
Dodane przez S., w dniu 05.08.2015 r., godz. 08.49
Możliwość projektowania ma każdy, ale w tym mieście wygrywa jedynie szałajda.
Dodane przez Nie każda bzdura jest świetnym pomysłem ., w dniu 05.08.2015 r., godz. 09.32
Burmistrz nie chce budować ratusza a tu pisze, że pod budynek ratusza trzeba zarezerwować 20 % terenu. Koszty realizacji inwestycji to 2 miliony czyli cały teren pokryty kostką lub miejscami postojowymi i tymczasowy budynek gdzie będzie można podłączyć się do prądu. Burmistrz rzucił pomysł, żeby coś się działo do następnej kampanii. A w kampanii znowu kompleks przy Pułtuskiej albo .... Który architekt za 5 tysięcy chciałby zrobić plan zagospodarowania jak nawet nie ma projektu ratusza. To jest rozdawanie pieniędzy z podatków bo taki planik trafi do kosza.
Przecież plany już były w 2010 roku przed WYBORAMI.
Dodane przez Po raz kolejny burmistrz powtarza stare pomysły, w dniu 05.08.2015 r., godz. 10.11
Wyszków oczami architektów W tym roku gmina ogłosi konkurs na projekt ratusza, który będzie jednym z dominujących elementów centrum miasta. Centrum, które dotychczas nie mogło napawać wyszkowian dumą. O tym, jak to zmienić, rozmawialiśmy z wyszkowskimi architektami - Wojciechem Smółkowskim i Rafałem Jakackim. Pod koniec stycznia samorządowcy zapoznają się ze wstępną koncepcją urbanistyczną terenu między biblioteką a Galeo. Przygotowuje ją Rafał Jakacki. - Trzeba stworzyć nowe ramy – uważa architekt. - Moim zdaniem trzeba stworzyć otoczkę z budynków (3 – 4 kondygnacyjnych) i plac miejski z ratuszem - dominantem. Miejsca jest wystarczająco. Ratusz np.: z nowoczesną wieżą z zegarem. Mam rysunki, ale nie chciałbym ich pokazywać, żeby nie koncentrowano się na tym, czy fajnie zaprojektowałem. Zresztą sam wygląd ratusza będzie przedmiotem konkursu. Uważam jednak, że odtworzenie starego miasta byłoby nieporozumieniem. Żyjemy w XXI wieku. Należy tworzyć zgodnie z architekturą współczesną. Istniejące budynki – biblioteka, Galeo i Galeria, sąd, stojący po drugiej stronie ulicy blok - są tak różne, że wkomponowanie między nie ratusza będzie niezwykle trudne. Stąd pomysł Rafała Jakackiego na otoczenie go oficynami usługowo – handlowymi. To również sposób na znalezienie inwestorów. - Czy miasto stać na to, żeby budować taki gmach? Nie. Jaką gminę stać, żeby wyłożyć 30 mln zł na sam ratusz? Dlatego, moim zdaniem, trzeba wprowadzić zewnętrznych inwestorów, którzy zbudują ratusz i będą mieli powierzchnie usługowo – handlowe – uważa architekt. - Rozmawiałem z inwestorami zewnętrznymi, byliby tym zainteresowani. Mam pomysł, żeby podzielić całość na 5 części: ratusz (bliżej ul. 11 Listopada) i 4 oficyny. Tak buduje się np. ratusz w Wilanowie. Powołano spółkę, w której miasto ma większość udziałów. W moim opracowaniu chodzi więc nie tyle o architekturę, co filozofię. Wojciech Smółkowski obawia się, że wizja Rafała Jakackiego może zakotwiczyć się w świadomości mieszkańców i architektów, którzy zechcą wystartować w konkursie. - Wydaje mi się, że powinny być dopuszczone założenia ogólne. Konkurs jest otwarty, każdy ma swoje widzenie świata. Potem można zrobić wystawę pokonkursową, żeby mieszkańcy zobaczyli prace. Do wizji Rafała Jakackiego burmistrz na razie się nie ustosunkowuje. Czeka na plany. - Pod koniec miesiąca rozpocznie się dyskusja z radnymi na temat koncepcji – mówi jedynie. - To etap wstępny, bez bryły architektonicznej. W tym roku, w porozumieniu z Izbą Architektów, ogłosimy konkurs. Musimy jednak ściśle sprecyzować jego warunki. Na konkurs gmina przeznaczyła w tegorocznym budżecie 50 tys. zł. - Jeśli uda się w tym roku go rozstrzygnąć, to dobrze. Nie możemy rozpocząć budowy kosztem prac koncepcyjnych – uważa Grzegorz Nowosielski. Zresztą na budowę gmina musi najpierw znaleźć środki. Na dofinansowanie tego rodzaju inwestycji raczej nie ma co liczyć. W tym roku powstanie alejka, która w przyszłości poprowadzi do ratusza: od ul. 11 Listopada, a następnie między zbudowanym właśnie blokiem a Galerią Wyszków. Oprócz drogi i miejsc parkingowych planowane są elementy małej architektury: ławeczki, fontanna na wzór tej, która znajduje się w Pułtusku. Wartość kosztorysowa całego przedsięwzięcia wynosi 1 mln zł. Ratować to, co jest Ratusz, choćby najpiękniejszy, nie „odczaruje” pozostałej części miasta. - Chodzi o to, żeby próbować ratować elementy, które już są – uważa Wojciech Smółkowski. Potrzebne są więc sztywne ramy dla inwestorów i architektów oraz zatrudnienie architekta miejskiego, który koordynowałby to, co dzieje się w mieście. - Projektant planu zagospodarowania wszystkiego nie ogarnie. Ktoś powinien skupić się nad konkretną częścią miasta, zrobić coś w rodzaju planu realizacyjnego – uważa Wojciech Smółkowski. - Jak ktoś będzie chciał rozbudować swój budynek czy postawić nowy, będzie wiedział, co może zrobić. Wtedy jest szansa na opanowanie tej architektury. Kwestia też naszej samodyscypliny, wpasowania się w istniejące otoczenie. - Jeżeli plan jest bardzo ogólny, tak jak w tej chwili, to w urzędzie miejskim dostaje się zapis, że można pobudować budynek wysokości np. 12 m i dach skośny – kontynuuje architekt. - Na bazie tego można zrobić 10 różnych projektów, ładnych i brzydkich. Po pozwolenie na budowę idzie się do drugiego urzędu - starostwa, gdzie nie obchodzi już urzędników, czy budynek pasuje. Nikt tego nie koordynuje. Architekci zwracają również uwagę, że inwestorzy, tnąc koszty, najpierw rezygnują z zawartych w projektach detali. - Dlatego ja idę w bryłę. Lubię, jak się bryły przenikają. Wiem, że jak detale znikną, budynek nadal się obroni – przyznaje Rafał Jakacki. - Każdy, kto projektuje i ma trochę odpowiedzialności zawodowej, nie zamyka się w obrębie działki, tylko patrzy w szerszym kontekście – dodaje Wojciech Smółkowski. Ratunkiem są pierzeje Zdaniem architektów ulice Pułtuska, Sowińskiego i Kościuszki powinny zamykać się 3 – 4 kondygnacyjną zabudową miejską. - Parter to handel, piętro - usługi czy biura i na górze mieszkania. Kamieniczki na całym świecie rządzą się takimi prawami. U nas powstał sztuczny twór - 4 kondygnacje na handel – uważa Rafał Jakacki. - Moim zdaniem ratunkiem byłyby pierzeje. To musi mieć charakter miejski, przyjazny dla człowieka – przekonuje Wojciech Smółkowski. - Musi być chodnik, lampa, ale i rzeźba, przestrzeń do odpoczynku. To też są elementy, które tworzą miasto. Tu jestem dobrej myśli, bo to inwestycje łatwiejsze do zrobienia. - Ławeczki, latarnie, kolor kostki – to powinny być cechy wspólne, już narzucone – dodaje Rafał Jakacki. – Zagospodarowanie konkretnych ulic też powinno być przedmiotem opracowania architektów. Problem polega na tym, że teraz wszystko jest kwestią przypadku: jakieś doniczki, tu rzeźba, tam ławka. W przyszłości pierzeje mają zasłonić również targowisko miejskie. – Jest propozycja, żeby od ul. Dworcowej zabudowane było budynkami stałymi. To co z tyłu funkcjonowałoby tak, jak do tej pory, ale zasłonięte tą pierzeją – mówi Wojciech Smółkowski. Od ogółu do szczegółu - Przy kreowaniu naszego miasta powinniśmy kierować się trzema zasadami – uważa natomiast Rafał Jakacki. - Po pierwsze położenie geograficzne. Byliśmy i będziemy satelitą Warszawy i to nasz bardzo ważny atut. Po drugie przyroda, Bug, który i tak jest słabo wykorzystany. Po trzecie powinniśmy przeanalizować i uporządkować miasto, wydobyć to, co już jest. Dzielnice, czyli elementy miasta. Dzielnicę śródmieście, w której jest centrum, park, część rekreacyjna, sportowa (stadion), historyczna (ul. Daszyńskiego, kościół), dzielnice mieszkalne, przemysłowe. Należy połączyć to tkanką miejską typu ulice, place miejskie, skwery. W konkretnych częściach miasta trzeba skupić się na pierzejach, architektu- rze, nadać im charakter. Jak przejdziemy od ogółu do szczegółu, to coś z tego będzie. - Tworząc poszczególne elementy projektu, myślę w tych właśnie kategoriach. Tworząc Galerię, wiem, na co mogę sobie pozwolić, jakie to będą rodzaje sklepów. Nie stworzymy architektury z windami, ruchomymi schodami, czegoś, co będzie ociekało luksusem, bo to nie ma sensu. Powinniśmy zacząć od tego, gdzie mieszkamy.
Paprotka cierpi na brak wen...
Dodane przez Anonim, w dniu 05.08.2015 r., godz. 11.52
Średio skuteczne chwyty.
jkk
Dodane przez Anonim, w dniu 05.08.2015 r., godz. 15.33
a na Plac Wyzwolenia przy Kościuszki władzunia ogłosiła konkurs na zagospodarowanie?
Dodane przez wężyk, w dniu 07.08.2015 r., godz. 13.11
no i co poradzisz ? nic nie poradzisz
Dodane przez ~~~~~~~~~, w dniu 07.08.2015 r., godz. 14.15
konkurs to nie moja rola i zadanie
konkurs
Dodane przez xyz, w dniu 09.08.2015 r., godz. 21.35
A to trzeba projekt techniczny i koncepcje zrobic wie ktoś może , czy w formie rysunku ?
Dodane przez wyszkowiak, w dniu 10.08.2015 r., godz. 09.13
Jak ty chcesz zrobić projekt terenu jak nie wiesz jak wygląda nowy ratusz? Rezerwa pod budynek ratusz ma wynosić 20 % czyli ok 30 arów tylko ile szerokości ile długości. A te parkingi przy 11 Listopada to tymczasowe czy ostateczne ? To jest rozdawnictwo pieniędzy z naszych podatków aby zająć czymś wyszkowiaków. Przykre, że ta władza tylko chce trzymać się przy władzy .

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta