• - Strona Główna

• 
  

Trendy kolorystyczne i stylistyczne 2021 roku będą odbiciem tego, co przyniósł rok 2020. A przyniósł całkiem sporo, bo zmusił nas do pozostania w domach i spojrzenia na własne cztery ściany zupełnie innym okiem.

Wpuścimy do wnętrz kolory
Monochromatyczne i surowe białe wnętrza będą odchodziły do lamusa, chociaż niewątpliwie mają swoich zwolenników i ci pozostaną im wierni. Jednak w przeważającej większości przypadków będziemy szukać pocieszenia i ukojenia w optymistycznych kolorach.
Jeśli wierzyć instytutowi Pantone, a ten, jak wiadomo, nigdy się nie myli, nadchodzący sezon będzie zaproszeniem dla odważnych barw. Zobaczymy wśród nich nasyconą żółć, jasną zieleń, przygaszony koral, pomarańcz, błękit, granat, fiolet w odcieniu bzu i rudy brąz. Zabraknie natomiast klasycznej czerwieni. Ta barwa, chociaż będzie przewijała się we wnętrzach, nie będzie dominowała. Można ją wykorzystać, wybierając drobne dodatki dekoracyjne – ceramikę lub nieduże grafiki naścienne. Narzuty, zasłony do salony i ściany raczej nie będą czerwone.
Nadal na topie będą tzw, kolory ziemi, czyli beż, odcienie brązu, szarości i grafitu. Pojawią się zwłaszcza we wnętrzach zaaranżowanych w stylu eko, ale nie tylko. W nawiązaniu do natury będziemy upatrywali sposobu na wyciszenie się i zrelaksowanie, dlatego te barwy będą pojawiały się też we wnętrzach urządzonych w innych stylach.

Zaaranżujemy własną przestrzeń
Żyjemy w dość burzliwych czasach. Chyba po raz pierwszy w historii tak wiele firm jednocześnie przeszło na home office. Oczywiście zostało to wymuszone sytuacją, ale też pokazało, że nie jesteśmy do tego przygotowani. Można śmiało założyć, że przy najbliższych zmianach we wnętrzach nie zapomnimy o kącikach do pracy. Wystarczy nieduże biurko w zacisznym miejscu, na którym można postawić laptop. Niezbędny będzie dostęp do prądu, dlatego warto o tym pomyśleć wcześniej.
Co prawda samo biurko nie zajmuje dużo miejsca, jednak… w wielu domach po prostu go nie ma, bo nie było do tej pory potrzebne. Tym bardziej w niedużych mieszkaniach kąciki do pracy zdalnej pojawią się po raz pierwszy.
Będziemy stawiać na wygodę, prostotę i przytulność. Nowoczesne, awangardowe wnętrza pełne futurystycznych ozdób w dużej mierze zostaną wyparte przez klasyczne rozwiązania. Okazało się bowiem, że długotrwałe przebywanie w domu obudziło w nas potrzebę powrotu do korzeni. Stąd pościel  i inne tekstylia domowe będą szyte z naturalnych tkanin, metalowe i szklane meble chętnie będziemy zastępować drewnianymi, w oknach powiesimy ażurowe firanki, a na parapetach ustawimy żywe kwiaty.

Stworzymy całoroczne balkony
Do tej pory balkony były przez nas intensywnie użytkowane tylko latem, ale niewykluczone, że i to się zmieni. Jeśli sytuacja ponownie zmusi nas do pozostania w domach, chętniej będziemy wychodzili na balkony także zimą. Warto więc zawczasu pomyśleć o ich urządzeniu.
Lekkie krzesła warto zastąpić głębokimi fotelami, w które można się wtulić. Przydadzą się futerkowe lub grube dzianinowe narzuty, którymi będziemy mogli się przykryć. Dekoracją będą suszone kwiaty i drewniane figurki. Warto też zadbać o oświetlenie balkonów. Lampy i lampiony powinny dawać ciepłe i miękkie światło.
Wiosną balkony zakwitną kwiatami, a zamiast foteli ustawimy na nich leżaki. Ciepłe narzuty zastąpimy lekkimi kocami. Jeśli na balkonie będzie dość miejsca, można pomyśleć o własnoręcznym wyhodowaniu pomidorów lub innych warzyw. Latem, o ile to możliwe, warto powiesić na balkonie lekkie firanki, które ochronią przed insektami.
 
 


Materiał sponsorowany