Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 27 listopada 2024 r., imieniny Walerego, Wirgiliusza



Oszczędności nie kosztem dzieci

(Zam: 06.06.2020 r., godz. 16.28)

  • fot. Justyna Pochmara
Rodzice uczniów klas czwartych (a i b) Szkoły Podstawowej nr 2 nie zgadzają się na połączenie klas w jeden oddział. W tej sprawie wysłali do burmistrza pismo wraz z podpisami w formie petycji.

„Zdajemy sobie sprawę, że w zaistniałej sytuacji ekonomicznej kraju niezbędne są oszczędności, jednak nie mogą one być czynione kosztem Naszych dzieci. Po zespoleniu uczniów w jeden oddział, klasa będzie liczyła 31 osób” - czytamy w petycji.
Rodzice wskazują na szereg problemów, które napotkają dzieci w tak licznej grupie. To ich zdaniem, brak odpowiedniej sali lekcyjnej, brak szatni to jedne z nich. Zwracają uwagę, że w klasach są dzieci z różnych roczników, które rekrutowały się jako 6- i 7-latki (rodzice mogli zdecydować o wcześniejszym posłaniu dzieci do szkoły). „Znaczna część rodziców „skuszona” małymi oddziałami zdecydowała się wysłać swoje dzieci do szkoły w wieku 6 lat. Argument małej liczby uczniów miał decydujące znaczenie, gdyż niektórzy uczniowie dojeżdżają do szkoły spoza miasta lub mogliby uczęszczać do szkoły bliżej położonej z większą liczbą uczniów w klasie. Nauczyciele mieli możliwość pracować z młodszym dzieckiem indywidualnie oraz wprowadzać go w życie szkoły. Po połączeniu klas różnica wieku między dziećmi będzie wynosić w niektórych przypadkach prawie 2 lata - np. dziecko urodzone na początku 2009 roku i pod koniec 2010.”.
Rodzice piszą też w trosce o ucznia jednej z omawianych klas, który cierpi na zaburzenia ze spektrum autyzmu. Ich zdaniem, zmiany, nowe środowisko może wpłynąć negatywnie na jego funkcjonowanie.
Rodzice powołują się też na argument istnienia epidemii i słowa ekspertów, którzy mówią o kolejnej fali zachorowań mającej się pojawić jesienią. Według nich, liczna klasa to brak możliwości zachowania dystansu społecznego. „Jeśli powrót do szkół nie nastąpi od września 2020 roku, uczniowie w dalszym ciągu będą mieli rozbieżności w programie nauczania. Nie każdy rodzic jest w stanie przekazać swoją wiedzę w takim stopniu, jak robi to wykwalifikowany pedagog. Pracując z mniejszą grupą nauczyciel może indywidualnie pomóc uczniowi, który sobie nie radzi.”.
Rodzice wnioskują do burmistrza o cofniecie decyzji o połączeniu klas i rezygnację z takiego rozwiązania do końca roku szkolnego 2023/2024.
Przedstawiciele władz samorządowych zapowiedzieli oszczędności dotykające m.in. gminnej oświaty.
Na ten temat dyskutowano m.in. podczas majowej sesji Rady Miejskiej.
- Jest bardzo dużo poczynionych oszczędności i grup, których one dotykają- zaznaczyła podczas sesji zastępca burmistrza Aneta Kowalewska. - Jesteśmy przed etapem łączenia klas, to działania bardzo trudne społecznie - przyznała.
Działania samorządu mają skutkować m.in. ograniczeniem zatrudnienia w roku szkolnym 2020/21 o około 30 etatów nauczycielskich oraz pracowników administracji i obsługi placówek oświatowych. Ma to przynieść około 2,5 mln zł oszczędności rocznie.
Działania oszczędnościowe dotyczą też m.in.: łączenia w 4 szkołach oddziałów np. z 7 oddziałów utworzenie 6, zmniejszenia w centrum Wyszkowa ilości nowych pierwszych klas z 9 do 6, odpowiednio do wielkości rekrutacji, optymalizacji godzin dyrektorskich, optymalizacji godzin nauczycieli wspomagających, ograniczenia godzin w oddziałach sportowych do wielkości wynikających z rozporządzenia, wprowadzenia standardu zatrudnienia (analiza przeprowadzona przez firmę Vulcan autora bonu oświatowego w szkołach podstawowych) dla nauczycieli i obsługi w przedszkolach, ograniczenia ilości miejsc „kupowanych” dla 3-latków w przedszkolach niepublicznych, optymalizacji w zakresie administrowania i gospodarki remontowej placówek oświatowych, zawieszenia funkcjonowania Uniwersytetu Dziecięcego w Wyszkowie.
J.P.

Komentarze

ola
Dodane przez Anonim, w dniu 06.06.2020 r., godz. 17.09
do końca maja w Polsce na kw zachorowało 1400 dzieci!
Dodane przez ~(), w dniu 07.06.2020 r., godz. 05.35
czy będzie połączenie stanowisk burmistrza i v-ce?
Dodane przez Anonim, w dniu 07.06.2020 r., godz. 10.24
pytanie za dziesięć punktów. czy będzie połączenie? na parapecie czy biurku?
Dodane przez rodzic, w dniu 07.06.2020 r., godz. 14.51
Takie jest postępowanie liberalnego burmistrza- likwidować, ograniczać oprócz wynagrodzenia sobie i swoim kumplom potakiwaczom. Inna jest postawa PiS i prezydenta Dudy - zadłużamy się, inwestujemy, ratujemy co się da by po pandemii, kryzysie gospodarczym, szybko powrócić do poprzedniej sytuacji i ją poprawiać. Oświata, kultura, sztuka czy sport lokalny sam się nie utrzyma i padnie bo burmistrz o to nie dba. Jak łączyć klasy jak trzeba zachować odpowiedni odstęp, pandemia we wrześniu nie zniknie a dzieci w końcu muszą wrócić do szkoły.
Dodane przez Anonim, w dniu 07.06.2020 r., godz. 19.31
Dwie sprawy, po pierwsze obecnie burmistrz rządzi wspólnie z pisem w gminie i powiecie to dla jasności sytuacji i przypomnienia tym wszystkim którzy popierają PiS a krytykują burmistrza, po drugie musi na czymś zaoszczędzić aby było na wypłaty dyrekcji WOSiR i wiceburmistrz a i jeszcze trzeba zacząć odkładać na baseny i kolejne pomniki.
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 07.06.2020 r., godz. 20.04
Postawa dudy i całej tej bandy zwanej potocznie złajdaczoną prawicą to - kraść ile się da i bronić złodziei z PISu a kraj zadłużać. Przecież nie oni będą spłacać te długi.
Dodane przez Anonim, w dniu 07.06.2020 r., godz. 21.27
No właśnie po co np w jedynce są dwie sekretarki ? Jedna to oczywiscie zona jakiegoś kolesia żeby sobie jeszcze radziła jak długo jeszcze będziemy tkwić w bagnie które zawdzięczamy wyborcom Tego pana
ola
Dodane przez Anonim, w dniu 08.06.2020 r., godz. 07.31
co to za szatański pomysł? może włodarze miasta skupią się na tym, jakie wprowadzić w mieście zmiany w związku z pandemią i przygotować mieszkańców na dłuższe życie z kw, a nie proponować coś zupełnie innego: zagęszczać dzieci! wirus jest niebezpieczny przy kontakcie z drugą osobą i powinno się to ograniczyć - tymczasem w sklepach jakby nic, w kościołach jakby nic, na targowicy jakby nic - widać, że rodzice są mądrzejsi od władzy i przedszkole na Prostej nie ruszyło, tak samo będzie we wrześniu ze szkołami - zamiast robić w klasach puszkę z sardynkami, narażając wszystkich, trzeba wszystkim dzieciom zapewnić od nowego roku szkolnego dobrze zorganizowane zdalne nauczanie, komputery, programy edukacyjne itp. nauczyciele też nie są z kamienia i chorują, wymagają zrozumienia i poszanowania - durny, głupi pomysł, nieludzki, prowadzący do tragedii!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta