• - Strona Główna

• 
  

Nie tylko chłodna i chwilami deszczowa pogoda daje się we znaki załodze tratwy „Pielgrzym”, która zmierza do Pucka. Wyprawę utrudniają także mielizny. Jedna z nich zatrzymała ekipę w okolicach Kazimierza Dolnego.

Załoganci nie byli w stanie pokonać tej przeszkody samodzielnie, dlatego 1 czerwca na ratunek przypłynęła załoga WOPR. Tego dnia w okolicach Kazimierza był w miarę pogodny dzień, nie padało. Jednak zaledwie dwa dni wcześniej członkowie załogi byli przemoknięci, do tego wiał zimny wiatr.
- Człowiek się i do takich warunków przyzwyczaja - komentuje wyszkowanin Wojciech Chodkowski, pomysłodawca budowy tratwy oraz tegorocznej wyprawy.
Prócz niego na tratwie płyną 4 osoby, w tym wiceprezes Ligi Morskiej i Rzecznej Marek Padjas.
- Wisła nie jest uregulowana, trudno się płynie, za nami 40-kilometrowy naprawdę trudny odcinek. Zostało nam do pokonania jeszcze ok. 600 km, ale jesteśmy ekipą zahartowaną w tego typu wyprawach - podkreśla Wojciech Chodkowski. - Najtrudniejszy odcinek mamy chyba już za sobą. Dobrą stroną trudnych sytuacji na wodzie jest to, że poznaje się naprawdę wspaniałych ludzi - dodaje.
„Pielgrzym” zmierza do Pucka, gdzie zamierza zawitać 27 czerwca. Rejs jest hołdem dla Jana Pawła II w 100-lecie jego urodzin. Zgodnie z uchwałami Sejmu i Senatu obchodzimy rok Papieża Polaka.
J.P.

• 
  
  

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: