• - Strona Główna

• 
  

Wysyłania nagich zdjęć nastolatkom i proponowania seksu miał się dopuścić jeden z lokalnych radnych. Takie oskarżenia padły ze strony podających się za ofiary osób i opierającego się na nich słowach kontrowersyjnego dziennikarza i blogera. Radny w rozmowie z „Wyszkowiakiem” poinformował, że zrzekł się już mandatu radnego i członkostwa w partii, do której należał.

Kontrowersyjny dziennikarz spotkał się 4 marca w jednym z wyszkowskich klubów z osobami, które miały otrzymywać od radnego fotografie i wiadomości za pośrednictwem mediów społecznościowych. W internecie można było zobaczyć relację na żywo z tego spotkania, wielu z uczestników nie obawiało się ujawnić w niej swojego wizerunku. W materialne występują między innymi 17-latkowie. Padada w nim imię i nazwisko radnego. „Podpuszcza dzieci, wysyła różnego rodzaju teksty, zdjęcia, które mają pobudzać dzieci poniżej 15. roku życia” - mówi jeden z nastolatków. „Zaprasza ich do siebie do domu, skłania do alkoholu”, „To są ohydne zdjęcia półnagiego faceta, dla mnie to jest obrzydliwe” - padają słowa. „Odwołać go” - słychać w materialne od osób, które doskonale wiedzą, jaką funkcją publiczną pełni mężczyzna.
Niedwuznaczne propozycje w korespondencji internetowej, zdjęcia i obrazki sugerujące kontakt cielesny, miało dochodzić nawet do spotkań z wykorzystaniem alkoholu - to wszystko pojawia się w relacjach młodych ludzi pokazujących wiadomości w komunikatorze internetowym owiązanym z profilem radnego.
W sieci zawrzało. Pojawiło się mnóstwo nienawistnych komentarzy, wyzwisk, łącznie z grożeniem śmiercią. Komentujący linkowali także profil radnego w mediach społecznościowych i przesyłali sobie nawzajem informacje na temat materiału. Jego autor napisał w internecie m.in. „Różne rzeczy już robiłem, ale jeszcze się nie zdażyło żeby czynny polityk wysyłał setkom dzieci i młodzieży (764 osoby) swoje nagie zdjęcia i pytał ich czy chciałyby uprawiać sex. Obrzydliwym jest, że część z tych dzieci i młodzieży w wieku od 14 do 17 lat wylądowała w finale w jego domu na syto zakrapianych alkoholem imprezach.”.
Radny w rozmowie z „Wyszkowiakiem” zaprzecza wszelkim informacjom podanym w materialne zamieszczonym w internecie.
- Wczoraj sprawę zgłosiłem na policji, niech to będzie tam wyjaśniane - oświadczył. - Miałem włamania na komputer. Przy prawie 5 tys. znajomych (na Facebooku - przyp. red.) są i wrogowie. To wszystko zostało ukartowane. Taka jest moja opinia.
Jak przyznał radny, złożył dziś rezygnację z funkcji radnego i członka partii.
Według niego, w poniedziałek ktoś przysłał mu fotografię mężczyzny, w którą kliknął.
- Od razu była informacja „ze względu na rozsyłanie pornografii, niektóre funkcje Facebooka są zablokowane”. Od tego się zaczęło - podkreśla mężczyzna. - Zdarzało się, że konto było blokowane, bo niepotrzebnie w coś kliknąłem. Ale po pewnym czasie było odblokowywane. Prowadziłem korespondencję z młodymi ludźmi na różne tematy, jakie oni chcieli poruszać, ale nigdy nie oferowałem „tych” rzeczy”.
- Ja przezywam tę sytuację mocno - mówi o szumie, jaki zrobił się wokół rzekomych czynów, których miał się dopuścić. - Czuję się niewinny, nikomu krzywdy nie zrobiłem.
J.P.

• 
  
  
• 
  
  
• 
  
  
• 
  
  
• 
  
  

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: