Alarm bombowy w Wyszkowie
Do jednego z hipermarketów i Urzędu Skarbowego wkroczyli policjanci
(Zam: 23.07.2014 r., godz. 14.15)
Miało to związek z mailem, który we wtorek 22 lipca dotarł do obu placówek – były w nim informacje o ładunku wybuchowym, który miał być rzekomo zdetonowany w południe.
Jak informuje rzecznik wyszkowskiej policji sierż. Marta Gierlicka na miejsce potencjalnego zagrożenia pojechali funkcjonariusze z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, którzy na szczęście nie stwierdzili ładunków wybuchowych w obu obiektach.
W Urzędzie Skarbowym nie zarządzono ewakuacji. Natomiast jak podaje rzecznik prasowy sieci Kaufland Grzegorz Polak, ze sklepu przy ul. Pułtuskiej wyprowadzono klientów i personel.
J.P.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „Wyszkowiaka”
Jak informuje rzecznik wyszkowskiej policji sierż. Marta Gierlicka na miejsce potencjalnego zagrożenia pojechali funkcjonariusze z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, którzy na szczęście nie stwierdzili ładunków wybuchowych w obu obiektach.
W Urzędzie Skarbowym nie zarządzono ewakuacji. Natomiast jak podaje rzecznik prasowy sieci Kaufland Grzegorz Polak, ze sklepu przy ul. Pułtuskiej wyprowadzono klientów i personel.
J.P.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „Wyszkowiaka”
. |
Komentarze
Mamy go!
Dodane przez TD, w dniu 31.07.2014 r., godz. 18.49
To będzie go słono kosztować! Mowa o 41- letnim kierowcy tira, który został zatrzymany pod zarzutem rozsyłania za pośrednictwem poczty elektronicznej fałszywych informacji o podłożonym ładunku wybuchowym w kilkudziesięciu instytucjach. I choć póki co zarzuty dotyczą województwa łódzkiego - to sprawa jest rozwojowa i wszystko wskazuje na to, że alarmy bombowe wysłane do olsztyńskich instytucji to również sprawka znudzonego kierowcy tira. 22 lipca tego roku kilkaset instytucji i urzędów na terenie całego kraju otrzymało za pośrednictwem poczty elektronicznej informacje o podłożonym ładunku wybuchowym. Takie informacje trafiły również do olsztyńskich instytucji i urzędów. Jeśli potwierdzą się te podejrzenia mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności i co najważniejsze - będzie musiał pokryć koszty kilkudziesięciu akcji strażaków, policji i innych służb wzywanych do fałszywych alarmów bombowych.
Dodane przez TD, w dniu 31.07.2014 r., godz. 18.49
To będzie go słono kosztować! Mowa o 41- letnim kierowcy tira, który został zatrzymany pod zarzutem rozsyłania za pośrednictwem poczty elektronicznej fałszywych informacji o podłożonym ładunku wybuchowym w kilkudziesięciu instytucjach. I choć póki co zarzuty dotyczą województwa łódzkiego - to sprawa jest rozwojowa i wszystko wskazuje na to, że alarmy bombowe wysłane do olsztyńskich instytucji to również sprawka znudzonego kierowcy tira. 22 lipca tego roku kilkaset instytucji i urzędów na terenie całego kraju otrzymało za pośrednictwem poczty elektronicznej informacje o podłożonym ładunku wybuchowym. Takie informacje trafiły również do olsztyńskich instytucji i urzędów. Jeśli potwierdzą się te podejrzenia mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności i co najważniejsze - będzie musiał pokryć koszty kilkudziesięciu akcji strażaków, policji i innych służb wzywanych do fałszywych alarmów bombowych.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl