Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 listopada 2024 r., imieniny Natalii, Zdzisława



Radni zagłosowali za zamiarem likwidacji

(Zam: 31.12.2019 r., godz. 08.53)

13 na 21 radnych miejskich poparło uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji szkoły filialnej w Skuszewie. Przedstawiciele samorządu twierdzą, że to nie jedyna trudna decyzja do podjęcia w związku ze złą sytuacją finansową.

Sesja Rady Miejskiej, która odbyła się 30 grudnia, dała rodzicom jasny sygnał - od 1 września 2020 r. ich dzieci najprawdopodobniej będą musiały dojeżdżać do Szkoły Podstawowej nr 3 w Rybienku Leśnym. Opinię w sprawie likwidacji musi wyrazić jeszcze kuratorium.
Odpowiedzialna za sprawy oświatowe zastępca burmistrza Aneta Kowalewska w trakcie sesji powtórzyła przedstawione już podczas obrad komisji argumenty przemawiające, zdaniem urzędników, za likwidacją placówki w Skuszewie.
- To jedna z trudniejszych uchwał - pierwsza z trudnych decyzji, którą będziemy musieli podejmować w edukacji - zaznaczyła.
Według niej, zgodnie z analizą demograficzną, w przyszłości w Skuszewie mogłyby funkcjonować klasy jedynie kilkuosobowe. Już teraz utrzymanie jednego ucznia w placówce (kształci się tam 17 uczniów w klasach I i II) kosztuje rocznie 16 tys. zł, podczas gdy w innych szkołach 6-8 tys. zł.
- Demograficzne dane nie wskazują, by ta szkoła była prorozwojowa - stwierdziła zastępca burmistrza. - System finansowania edukacji jest bardzo niekorzystny dla gmin i wymusza pewne decyzje. Jeśli nie zracjonalizujemy tego systemu, zabraknie pieniędzy na pensje dla nauczycieli - dodała.
W 2019 r. funkcjonowanie filii kosztowało 287 tys. zł, z czego wynagrodzenia nauczycieli to 269 tys. zł. Prócz nich (łącznie 2,59 etatu), zatrudnieni są kierownik filii (0,22 etatu), woźna (0,8 etatu), konserwator (0,25 etatu).
- Otrzymaliśmy bardzo niepokojącą opinię dotyczącą stanu technicznego budynku w Skuszewie, którą chcemy jeszcze zweryfikować zlecając ekspertyzę. Zrobimy jednak wszystko, by nie było konieczności zamykania placówki przed końcem roku szkolnego - poinformowała Aneta Kowalewska. - Być może w ekspertyzie uzyskamy wskazanie, że pod pewnymi warunkami będzie można kontynuować naukę w szkole, bo jeśli będziemy musieli pilnie przenieść dzieci.
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego zapewniają, że dzieci ze Skuszewa w Rybienku Leśnym będą miały lepsze warunki do nauki, świetlicę otwartą zgodnie z zapotrzebowaniem rodziców, itp.
- To bardzo trudna decyzja, zwłaszcza jeśli chodzi o obawy rodziców i ich emocje, ale z punktu widzenia racjonalnego, jest ona słuszna - mówiła o zamiarze likwidacji Aneta Kowalewska.

Dajcie dzieciom dokończyć naukę
- Według mnie jedynym argumentem przemawiającym za likwidacją szkoły filialnej jest demografia - zaznaczył Adam Szczerba z klubu Masz Wybór. - Argument finansowy i stanu technicznego już tak bardzo do mnie nie przemawia. Opinia dotycząca bezpieczeństwa pożarowego opiera się na przepisach z 2002 r. Głównym zarzutem, jaki się w niej pojawia jest kwestia wąskich schodów, złej wykładziny. Dlaczego przez 17 lat ten stan rzeczy istniał, a nagle teraz jest to problemem? Dlaczego nie było nakładów inwestycyjnych, by wyeliminować zagrożenie? Okazuje się, że rodzice posyłali dzieci do szkoły nie gwarantującej bezpieczeństwa. Budynek, o ile nadal ma być dostępny dla mieszkańców, też musi spełniać standardy bezpieczeństwa, więc tak czy inaczej powinien być dofinansowany - dodał. - Koszt utrzymania filii w przeliczeniu na ucznia stanowi może dużą kwotę, ale w skali budżetu gminy nie jest to kwota nie do udźwignięcia przez 2-3 następne lata. Dlaczego nie rozważamy zamknięcia filii za 2 lata, by dzieci mogły dokończyć naukę na warunkach, które wybrali dla nich rodzice? Według mnie, przedstawione argumenty są nietrafione. Powinniśmy przez 2 lata utrzymać istniejące roczniki. Zatrudnienie w filii nie jest aż tak duże, by w kolejnych latach nie można było znaleźć pracy dla tych osób.
Stanowisko rodziców przedstawiła Justyna Cierlica - matka 2 dzieci chodzących do filii, przewodnicząca Rady Rodziców. Towarzyszyli jej inni rodzice, a także sołtys wsi.
- Chcemy wyrazić zdecydowany sprzeciw - stwierdziła.
Według niej, likwidacja placówki oznacza, że o godz. 7.30 dzieci, niezależnie od pogody, będą zmuszone czekać na autobus dowożący je do Rybienka Leśnego.
- Zamówienie w pośpiechu ekspertyzy to szukanie na siłę argumentów do zamknięcia szkoły - zaznaczyła. - Kto dopuścił do takich zaniedbań, kto jest odpowiedzialny za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo? Mimo uwag, ekspertyzy, w naszej szkole od wielu lat nie wydarzył się żaden wypadek - dodała.
Zdaniem rodziców, niewielkim kosztem można wykazane w opinii uchybienia wyeliminować m.in. w związku z za wąską klatką schodową przenieść naukę na parter. Według nich, koszt utrzymania dzieci, odliczając wynagrodzenia dla nauczycieli, to 18 tys. zł. Justyna Cierlica stwierdziła też, że szkoła w Rybienku Leśnym nie spełnia wymogów przeciwpożarowych, choć jak przyznała, stwierdzenie to opiera na własnych obserwacjach.
- Pod ekspertyzami są pieczątki ludzi uprawnionych do ich sporządzania, proszę więc nie mówić tonem eksperta, bo to, że się coś wydaje niekoniecznie jest zgodne z prawdą - zabrał głos burmistrz Grzegorz Nowosielski odnosząc się do twierdzeń o stanie rybienkowskiego budynku. - Była propozycja byście jako rodzice pojechali do szkoły w Rybienku Leśnym, poznali ją, jej warunki, ale nie zgodziliście się na to. To zła decyzja, namawiam, by tam pojechać, wtedy kiedy są lekcje i wtedy poczynić obserwacje.
Mieszkańcy mają też obawy, że lokalna społeczność nie będzie w stanie utrzymać obiektu, gdyby doszło do jego przekazania po zakończeniu nauki w ramach filii.
- To jest likwidacja jedynego miejsca spotkań, integracji, spędzania wolnego czasu - zaznaczyła przedstawicielka rodziców. - Czy w 60-milionowym budżecie przeznaczonym na oświatę nie można wygospodarować 0,5 proc. oszczędności? Czy dla was najprostszym rozwiązaniem jest likwidacja szkoły? Proszę o ponowną analizę tej decyzji. Prosimy o odrzucenie uchwały - dodała. - Pozwólcie naszym dzieciom przynajmniej dokończyć edukację - pochłonęłoby to śmieszne pieniądze dla budżetu, a państwo wyszlibyście z twarzą. Zróbmy coś dobrego z końcem tego roku. Rozmawiamy o edukacji dzieci, które tworzą naszą przyszłość. Mamy świetną szkołę, obsadę, wychowawczynie oddają dzieciom serca. Trudno wytłumaczyć dzieciom, że raptownie muszą zmienić szkołę. Mamy duże poparcie ze strony mieszkańców wsi, Wyszkowa, dostaję telefony ze wsparciem, nie jesteśmy sami z tym problemem. Prosimy o rozwagę. Mamy jeden cel - dobro naszych dzieci.
- Jako radny i mieszkaniec wsi jestem w bardzo trudnej sytuacji. Będę głosował przeciw. Dla mnie decyzja dotycząca filii spadła jak grom z jasnego nieba - podkreślił Wojciech Rojek. - Koszt nie jest wysoki, może budżet wytrzymałby obciążenie prowadzenia filii jeszcze przez dwa lata?

To pierwsza z trudnych decyzji w oświacie
- Nie pierwszy raz jestem w tak trudnej sytuacji - zabrał głos burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Podobne argumenty jak dziś słyszałem przy likwidacji innych szkół. Kiedy zlikwidowaliśmy szkołę w Gulczewie i dzieci przeszły do Rybna, spotkałem przedstawicielkę rodziców - powiedziała, że jej dziecko jest zadowolone, choć sama miała wcześniej obawy. Większa szkoła to większe możliwości i lepsze warunki. Czasami swoje pociechy chcemy wychować pod kloszem, ale one radzą sobie lepiej niż to postrzegamy. Przejście do innej szkoły będzie fajną przygodą, a dziecko będzie miało lepsze możliwości rozwoju i kontynuacji nauki do 8 klasy. Już teraz połowa dzieci z waszej miejscowości dojeżdża do innych szkół - stwierdził. - Mamy 27 sołectw. Czy powinniśmy postawić w każdej wsi mała szkołę? Gmina Wyszków byłaby bankrutem. To, że jakieś przepisy nie były spełniane od jakiegoś czasu nie znaczy, że dalej tak powinno być - odniósł się do argumentów dotyczących opinii na temat norm przeciwpożarowych. - Zaostrzają się wymogi w edukacji, przepisy stawiają przed nami nowe wyzwania i koszty. Budynek, w którym tu jesteśmy też nie spełnia wymogów przeciwpożarowych. Wspólnie z powiatem będziemy musieli go dostosowywać w kolejnych latach. Z tym, że ten budynek nadaje się do dostosowania, a ten w Skuszewie taniej byłoby wyburzyć i zbudować nowy, bo na dziś mówimy w jego przypadku o za wąskich korytarzach i klatkach schodowych - dodał. - To pierwsza z trudnych decyzji w oświacie. Jeśli nie będziemy racjonalizować wydatków, nie będzie żadnych inwestycji. To perspektywa możliwa w tej kadencji. Szkołę w Skuszewie prowadziliśmy tak długo jak mogliśmy.
- Oszczędzanie na oświacie składa się z małych kwot - zaznaczyła Aneta Kowalewska. - Kiedy ograniczam godziny pracy logopedy, psychologa to nie wykazuję gigantycznych sum, ale cała oszczędność w edukacji jest sumą takich mniejszych kwot - zauważyła.
Za rodzicami ujął się Paweł Turek.
- Proszę o utrzymanie szkoły przez rok, dwa - zaznaczył. - Radni mogą obniżyć diety, naczelnicy, burmistrz mogliby też uszczuplić swoje pensje i w ten sposób moglibyśmy oszczędzić.
- Nie jestem za likwidacją małych szkół, ale nie można mówić, że zabierzmy jednym i damy na utrzymanie szkoły. Przepisy nas obowiązują i nikt nas z ich nie zwolni - oznajmiła Elżbieta Piórkowska.
- To, że dokładamy do subwencji jest oczywiste. Środki z wydatków bieżących możemy przesunąć na edukację - uznał Adam Szczerba. - Propozycja radnego Turka jest jedną z opcji - dodał. - Jeśli jest ekspertyza mówiąca o zagrożeniu bezpieczeństwa, to czy dzieci powinny iść do szkoły po nowym roku? Może jesteśmy w stanie zorganizować szkołę na razie na parterze, jak proponują rodzice. Powinniśmy być w stanie unieść ciężar prowadzenia tej placówki jeszcze przez dwa lata - dodał.
- Są budynki niespełniające norm - urząd miejski jest właśnie takim i to nie jest rzadkość. Ale są budynki, których doprowadzenie do zgodności z przepisami wymagałoby takich nakładów, że lepiej by było wybudować nowy - powtórzył burmistrz.
Aneta Kowalewska odniosła się do sugestii, że dalsze prowadzenie filii jest na miarę możliwości finansowych gminy.
- Mamy w takim razie łączyć klasy i ograniczać etaty? Mamy uczyć po pół matematyki? Odwołuję się do państwa odpowiedzialności - stwierdziła. - Nie jesteśmy jedynym samorządem z problemem w finansowaniu oświaty. Wszystkie próbują apelować do władz centralnych, bo żadna z ekip rządzących w kraju dotąd nie znalazła innego sposobu na finansowanie oświaty niż ten istniejący. Sytuacja w większości samorządów jest bardzo trudna. Wiem, że zaproponowane przez nas rozwiązania są trudne, ale musimy znaleźć jakiś sposób na finansowanie. Z czego mamy czerpać oszczędności? Ja muszę dokonywać ich codziennie w ramach bardzo małych kwot. Bardzo ubolewam nad tym, że system jest jaki jest, ale nie ja go tworzyłam i musimy w nim funkcjonować.

„To nie jest ostatnie słowo”
- Skąd się ten problem wziął? - zabrał głos Dariusz Glinka. - Warunki się zmieniają. Wybraliśmy drogę, w ramach której w budżecie krajowym pieniądze z edukacji i kultury przesuwane są na pomoc socjalną. Brakuje pieniędzy w szkolnictwie. Ten proces się jeszcze nie zakończył, jak u Barei można powiedzieć „I to nie jest ostatnie słowo”. To jest dopiero początek. Debatujemy może nad niewielkimi pieniędzmi, ale koszty utrzymania szkół piekielnie rosną - dodał. - Interesuje mnie dobro tego miasta. Nie jesteśmy Mikołajkami rozdającymi prezenty. Wesprę wszystkie prace prowadzące przedłużenia funkcjonowania filii przez rok albo dwa, ale co będzie jeśli zgłoszą się tam się kolejne roczniki do nauki? Placówka nie ma prawa odmówić.
Dyskusja niewiele zmieniła, bowiem, podobnie, jak podczas obrad komisji projekt uchwały uzyskał niezbędną większość. Za zamiarem likwidacji filii opowiedzieli się Jan Abramczyk, Radosław Biernacki, Mariola Brzezińska, Bogdan Kuchta, Danuta Kukwa, Czesław Lach, Andrzej Lewandowski, Piotr Pokraśniewicz, Krzysztof Sobieski, Mateusz Śniadała, Marek Tauter, Grzegorz Wyszyński, Eugeniusz Zaremba, przeciw byli Monika Bieżuńska, Bogdan Osik, Wojciech Rojek, Adam Szczerba, Paweł Turek, wstrzymali się Dariusz Glinka, Waldemar Paradowski, Elżbieta Piórkowska.
J.P.






Komentarze

!!!
Dodane przez Felek, w dniu 31.12.2019 r., godz. 11.01
Granda i nawalanka!!!
takie miasto
Dodane przez niezadowolony, w dniu 31.12.2019 r., godz. 11.27
Będą pieniądze na utrzymanie PLACU MIEJSKIEGO.
wniosek
Dodane przez laki, w dniu 31.12.2019 r., godz. 13.03
Jeżeli szukamy oszczędności to proponuję likwidację straży miejskiej. Z tą formacją jest jak z yeti, każdy o nim słyszał ale nikt nie widział.
plecami do Bugu
Dodane przez synanoga, w dniu 31.12.2019 r., godz. 13.54
Nowy Rok się zbliża, więc zapamiętajmy Sobie. Budżet, czyli nasze podatki, jest tyko i wyłącznie po to, by ta danina wymościła bogate i wygodne leże Państwu Burmistrzom i dworzanom na kolejną kadencję. Cieszmy się na kąpiele pod fontanną, zanim będziemy moczyć tyłki w odkrytym basenie.
Dodane przez Turystka, w dniu 31.12.2019 r., godz. 15.17
Zlikwidować beznadziejny wydział turystyki gdzie odpowiedzią na pytanie "Za co mam pokochać ₩Wyszków? Było milczenie dostałyśmy tylko B słabe "materiały promocyjne" po co utrzymywać w U M takie miernoty jak nie ma na szkoły? W ogóle ten Wyszków ma tylko ładne nie wykorzystane położenie a reszta to jakiś smutek
Car burmistrz
Dodane przez Alan44, w dniu 31.12.2019 r., godz. 20.47
Nasz ukochany burmistrz podpiera się tym iż mieszkanka Gulczewa pochwaliła go za dobrą decyzje o zamknięciu szkoły . Trochę odwagi proszę podać kto tak chwalił Pana decyzje chętnie jako mieszkaniec wsi poznam tą Panią. Ta niema Rada to żenada ludzie może czas abyście kupili lustra i w nie spojrzeli trochę przyzwoitości.
Dodane przez Michal, w dniu 01.01.2020 r., godz. 03.57
Likwidacji szkoly swiadczy tylko I wylacznie o niekompetencjach i zlym zarzadzaniu burmistrza. Czas najwyzszy odsunac to towarzystwo wzajemnie go wspierania a tym samym przynoszacego tylko szkody.za co wezmie sie burmistrz to wszystko spartaczy. Jego priorytetem to remonciki bardzo,bardzo kosztowne,wymiana chodnikow dobrych na inne no i dobre ukladziki co z nie ktorymi.natomiast radnych ktorzy glosowali za likwidacji szkoly,zapamietac i nigdy wiecej nie udzielac im poparcia. Zalosnym jest,ze na radnych startuja ludzie mierni,o niskiej wiedzy. Wiekszosc z nich nie ma w sobie spolecznikowstwa,licza sie tylko many,many. Ale takich burmistrz potrzebuje,oni zaglosuja sami nie wiedzac o co chodzi,aby tylko spelnic decyzje burmistrza. Szkoda,ze nie ucza sie inie biora przykladu z tak zacnych,madrych zyciowo radnych jak pani Biezunska,pan Szczerba. Ci radni sa pelni godnosci osobistej,dumy a zarazem pelni rozsadku i wiedzy aby pracowac na dobro dla spoleczenstwa. A Nowy Rok niech bedzie pomyslny dla ludzi ambitnych i sprawiedliwych,a ta reszta niech pamieta,ze,,nic nie moze wiecznie trwac,za wszystko trzeba bedzie zaplacic"
Dodane przez Anonim, w dniu 01.01.2020 r., godz. 08.49
Czego się nie robi za zaszczyt bycia w komisjach rad nadzorczych? Co nie panie Wróbel?
Stanisław
Dodane przez Anonim, w dniu 01.01.2020 r., godz. 22.35
Oj czaruś "czaruś" anonim, a to w jakich komisjach nadzorczych ten Wróbel zasiada ? czy Emilka Cię hejtu uczyła ?
Dodane przez Anonim, w dniu 02.01.2020 r., godz. 12.25
"W 2019 r. funkcjonowanie filii kosztowało 287 tys. zł," - w porównaniu do kwoty umarzanych podatków przez Gminę nie jest to wysoki koszt utrzymania.
Dodane przez Anonim, w dniu 02.01.2020 r., godz. 12.34
Nie widzę tej pełni rozsądku radnej Bieżuńskiej. Szczególnie na sesjach.
Dodane przez Anonim, w dniu 02.01.2020 r., godz. 13.43
Do przez Anonim, w dniu 02.01.2020 r., godz. 12.34, w Zyciu codziennym Też
Anonim 02 01 2020 12.25
Dodane przez Anonim, w dniu 02.01.2020 r., godz. 19.41
Brawo,slusznie napisales,ze koszt funkcjonowania filii szkoly, jest niski w porownaniu do podatkow,ktore burmistrz umarza,tylko oczywiscie wybranymi ciagle tym samym. Nalezy przyjrzec sie jak corocznie ile umarza i komu.Rodzice Skuszewa trzymajcie ten temat, po analizie wyjda ciekawostki.Zastanawiajace,ze skoro umarza podatki corocznie tym samym,to dlaczego ten ktos utrzymuje firme,skoro ma straty? A kto na tym umarzaniu tez zyska? A Anonim z 12.24 nie widzi rozsadku u pani Biezunskiej,ktora jest przeciwna likwidacji szkoly,dlatego,ze jemu z rozsadkiem jest nie PO drodze.
Dodane przez Jolka, w dniu 02.01.2020 r., godz. 20.21
Na sesjach jest jedynie widoczna, ale merytorycznie mało ciekawa.
Dodane przez Animacja, w dniu 02.01.2020 r., godz. 20.37
Nalezy sie przyjrzec remontom w szkole podstawowej nr 5 na ktore Pan burmistrz tak chetnie daje pieniadze w szczegolnosci na obiekty ktore sa nowe i byly juz remontowane
Anonim 02 01 2020 12.25
Dodane przez Anonim, w dniu 02.01.2020 r., godz. 21.17
Brawo,slusznie napisales,ze koszt funkcjonowania filii szkoly, jest niski w porownaniu do podatkow,ktore burmistrz umarza,tylko oczywiscie wybranymi ciagle tym samym. Nalezy przyjrzec sie jak corocznie ile umarza i komu.Rodzice Skuszewa trzymajcie ten temat, po analizie wyjda ciekawostki.Zastanawiajace,ze skoro umarza podatki corocznie tym samym,to dlaczego ten ktos utrzymuje firme,skoro ma straty? A kto na tym umarzaniu tez zyska? A Anonim z 12.24 nie widzi rozsadku u pani Biezunskiej,ktora jest przeciwna likwidacji szkoly,dlatego,ze jemu z rozsadkiem jest nie PO drodze.
Do Jolka
Dodane przez Juljan, w dniu 03.01.2020 r., godz. 14.45
Czy mozesz rozwinac temat w czym p. Biezunska jest merytorycznie malo ciekawa. Zapewne nie uwazasz za ciekawych tych radnych,ktorzy bezmyslniei ze szkoda dla mieszkancow podnoszenie lapki.Radni powinni zabiegac o korzystne decyzje dla spoleczenstwa a nie dla burmistrza,ktory jak wiadomo kim jest i co lubi robic.
Do Joli
Dodane przez Obiektywny, w dniu 03.01.2020 r., godz. 15.02
A radni burmistrza i koalicjant to merytorycznie dobrze przygotowani ? Radni , którzy siedzą w radzie po kilkanaście lat nie zabrali nawet ani razu głosu i Ty mówisz o merytoryce ? Czuje tu zazdrość

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta