Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 listopada 2024 r., imieniny Natalii, Zdzisława



Nasi posłowie

(Zam: 15.10.2019 r., godz. 15.23)

9 mandatów dla Prawa i Sprawiedliwości, 2 dla Koalicji Obywatelskiej i 1 dla Polskiego Stronnictwa Ludowego – to wynik wyborów w naszym okręgu.

W poniedziałek wieczorem Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. W porównaniu do wyborów przeprowadzonych w 2015 r. PiS uzyskał tej jesieni jeden mandat więcej. W większości przypadków mieszkańcy na posłów wybrali te same osoby. Swoją misję w parlamencie kontynuować będą Marek Zagórski, Krzysztof Tchórzewski, Arkadiusz Czartoryski, Henryk Kowalczyk, Grzegorz Woźniak, Teresa Wargocka, Daniel Milewski. Do grona posłów PiS w naszym okręgu dołączył Maciej Górski i Anna Maria Siarkowska (cztery lata temu wygrała wybory jako kandydatka komitetu Kukiz 15). W tegorocznych wyborach nie kandydowała Krystyna Pawłowicz (była posłanką naszego okręgu).
Koalicja Obywatelska uzyskała dwa mandaty – obejmą je Kamila Gasiuk-Pihowicz i Czesław Mroczek. Ten ostatni po raz kolejny wygrał w okręgu siedleckim – cztery lata temu wraz z Jolantą Hibner objął mandat kandydując z listy Platformy Obywatelskiej.
Jedyny mandat dla PSL-u pozostaje dla Marka Sawickiego. Otrzymał w tych wyborach 18 950 głosów (cztery lata temu 11 892),. Najwięcej zdobył w powiatach sokołowskim (3 478) i mińskim (2 466). W powiecie wyszkowskim poparło go 1 053 osób. Mieszka w miejscowości Sawice-Dwór, a w zgłoszeniu do PKW jako zawód wpisał – inżynier rolnictwa. Jest członkiem PSL-u.
Kamila Gasiuk-Pihowicz mieszka w Pruszkowie, jest adwokatem. Należy do Platformy Obywatelskiej. Otrzymała 34 793 głosy, najwięcej w Siedlcach (6 032), powiatach mińskim (7 319), garwolińskim (3 644). Wśród mieszkańców powiatu wyszkowskiego również miała spore poparcie – 3 197 głosów. Najmniej (679) otrzymała głosów w powiecie łosickim. W poprzednich wyborach kandydowała z listy komitetu Nowoczesna Ryszarda Petru w okręgu okołowarszawskim, w którym dostała 19 041 głosów.
Czesław Mroczek, w tych wyborach kandydujący z Koalicji Obywatelskiej, dostał 11 043 głosów. Prawnik z Targówka, członek Platformy Obywatelskiej, zawdzięcza swój wynik praktycznie jednemu powiatowi – mińskiemu, w którym zagłosowało na niego aż 8 945 wyborców. W powiecie wyszkowskim mógł liczyć jedynie na 131 osób. W poprzednich wyborach miał 11 901 głosów.
Parlamentarzysta z Siedlec, członek PiS-u Krzysztof Tchórzewski miał 62 891 głosów, najwięcej z powiatów siedleckiego (17 220), sokołowskiego (6 468), mińskiego (5 412), węgrowskiego (4 457) oraz z Siedlec (11 805). Mieszkańcy naszego powiatu oddali na niego 2 066 głosów. W poprzednich wyborach ogólny jego wynik to 26 372 głosy.
Kolejny na liście wyborczej członek PiS, Henryk Kowalczyk uzyskał 50 680 głosów. Parlamentarzysta z Golądkowa mógł szczególnie liczyć na powiaty pułtuski (11 549), ostrowski (7 239), garwoliński (5 441), makowski (5 386), ostrołęcki (4 800). Z wyniku w powiecie wyszkowskim także może być zadowolony – 6 149 głosów. Cztery lata temu miał 22 850 głosów.
Arkadiusz Czartoryski (z zawodu nauczyciel, mieszka w Ostrołęce), członek PiS, duże poparcie uzyskał przede wszystkim na swoim terenie - Ostrołęka i powiat ostrołęcki dały mu łącznie 15 390 głosów na 22 457 zdobytych. Relatywnie dobrze wypadł dla niego wynik także w powiatach makowskim (1 883) i ostrowskim (1 499). Na pozostałych terenach miał poniżej tysiąca głosów. W powiecie wyszkowskim dostał 883 głosy. W poprzednich wyborach miał 24 747 głosów.
Marek Zagórski (urzędnik państwowy z Warszawy) otrzymał 9 149 głosy (w 2015 r. jako „jedynka” 19 018). Najwięcej w powiatach ostrowskim (2 863) i mińskim (1 875). Inne powiaty dały mu poniżej tysiąca głosów (wyszkowski – 870).
Teresa Wargocka (socjolog, Mińsk Mazowiecki) uzyskała mandat dzięki mieszkańcom powiatu mińskiego, którzy dali jej 8 467 głosów (na 10 767 zdobytych w okręgu). W powiecie wyszkowskim zaufało jej 329 wyborców. Cztery lata temu miała 8567 głosów.
Grzegorz Woźniak (Trąbki, parlamentarzysta) ma również swój bastion – to powiat garwoliński, z którego ma 17 351 głosów (na 19 082 uzyskanych w okręgu). W powiecie wyszkowskim zdobył 185 głosów, a cztery lata temu w całym okręgu – 16 516.
Anna Maria Siarkowska, specjalistka ds. planowania obronnego z Siedlec, członkini Partii Republikańskiej, otrzymała 7 313 głosów w okręgu, najwięcej w Siedlcach – 1 882, powiecie mińskim (1 097) i siedleckim (1 236). W powiecie wyszkowskim 205 głosów. Cztery lata temu jako „jedynka” komitetu Kukiz 15 zdobyła 12 073 głosy.
Maciej Górski (dyrektor operacyjny, Górki-Grubaki) w powiecie węgrowskim miał 3 019 głosów na 5206 w całym okręgu. W powiecie wyszkowskim dostał 177 głosów.
Ostatnie miejsce na liście po raz kolejny przyniosło powodzenie Danielowi Milewskiemu – prawnikowi z Mińska Mazowieckiego. Powiat miński dał mu 16 399 głosów (na 40 152 zdobytych). W powiecie wyszkowskim było to 2 790 głosów, sokołowskim – 3 170 głosów, węgrowskim 3 721 głosów, siedleckim – 3607 głosów, w Siedlcach – 2 282 głosów. Cztery lata temu kandydat miał 13 302 głosów w okręgu.
J.P.

Komentarze

A z Wyszkowa nikt :(
Dodane przez Lucyna, w dniu 15.10.2019 r., godz. 17.32
Jakvy nie analizować wyników widać, że posłem z Wyszkowa mógł zostać starosta Żukowski. Nie został, bo drugi kandydat czyli Pani Runo w bratobójczej walce zabrała jemu potrzebne głosy. W ten sposób ani Pani Runo, ani Żukowski nie zostali posłami. Wystarczyło namówić Panią Runo do nie robiebia kampanii i wsparcia starosty. Ale jak to w Wyszkowie... kogiel-mogiel, a cieszą się inni :(
Dodane przez WWY, w dniu 15.10.2019 r., godz. 22.41
Raczej należało nie namawiać pani Runo do kandydowania bo ona sama była pozytywnie nastawiona do tego pomysłu i z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że nie najmniejszych szans na mandat. Ale osoba, która o tym decydowała z pewnością wiedziała co robi. Wystarczy, że jedna pani się uniezależniła, a co to by było jakby starosta został posłem i stał się ważniejszy od "szefa"?
Sobczak to łebski gość
Dodane przez Aldona, w dniu 16.10.2019 r., godz. 11.30
Tak majdrował, że żaden z kandydatów posłem nie został. Niby pomaga, uśmiecha się, a swoje myśli. Biedny Żukowski nie wie z kim przystaje, no ale przynajmniej może mieć dalej kolegę Sobczaka. Górski to pewnie czekoladki przyniósł z wdzięczności :D
I starostę trzeba by wybrać nowego
Dodane przez Spostrzegawczy, w dniu 16.10.2019 r., godz. 15.44
A tak jest jak jest. Nowosielski z Sobczakiem robią to co chcą, a połowa reszty osób w PiS robi co im ta dwójka zagra. Widać, że Żukowski został spacyfikowany umiejętną grą jego szefa. Pomijając, że sejmikowa połowa PiS cieszy się, że Żukowski nie wszedł, tylko ludzie z połowy mniejszego Węgrowa. W PiS powinni wybrać sobie nowego szefa.
Dodane przez Anonim, w dniu 16.10.2019 r., godz. 21.04
Konsekwencje kolejnej porażki zostaną wyciągnięte. Wystawienie tak kiepskich kandydatów powinno być rozliczone.
Wnioski są oczywiste
Dodane przez Marcin, w dniu 16.10.2019 r., godz. 23.03
PiS w Wyszkowie to kuriozum. Wszystko dzięki umiejętnej grze Waldusia. Czy ktoś zrobi z tym w końcu porządek? Przecież to jest gra na siebie kosztem PiS. Gdyby Prezes z Nowogrodzkiej poznał prawdę to byłoby tak jak z Balą i Król. A że nie ma świętych krów, na Pana Samego Sobie przyjdzie wkrótce czas. Wtedy PiS odzyska bależne mu miejsce wśród społeczeństwa w Wyszkowie.
Smród, horror i zgnilizna
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 17.10.2019 r., godz. 13.48
Pan prezes " najwyższej izby kontroli", kryształowy Marian WRACA by ku chwale ojczyzny dalej likwidować "lukę vatowską". Republika Banasiowa obroniona, a jak by co to się przykryje innym smrodem - ustawą antypedofilską czyli zabraniającą pod karą więzienia przekazywania dzieciom wiedzy seksualnej. I mamy dwie pieczenie w jednym ogniu bo ku uciesze polskiego pedofilskiego kleru nasze dzieci będą całkowicie dla nich bezbronne i nieświadome.
Wnioski są oczywiste
Dodane przez Do Marcina, w dniu 17.10.2019 r., godz. 16.17
Cały PiS to jedno wielkie kuriozum, lewica udająca prawicę.
Wyszkowski PiS
Dodane przez Misia-Pysia, w dniu 17.10.2019 r., godz. 20.15
To co się dzeje w wyszkowskim PiS nadaje się na scenariusz filmu. Jede decyduje za wszystkich, ci wszyscy udają greka, a karawana jedzie dalej. Tylko logiki w tym nie ma, a tylko interes Nowsielskiego, który wszystko z PiS dostał za darmo. Co dał w zamian? Figę z makiem. Taka to polityka w Wyszowie szanowni.
Dodane przez Anonim, w dniu 17.10.2019 r., godz. 21.51
Śmieszy, że wygrało PiS a cieszą się drudzy, trzeci i następni - KO. SLD, PSL. Przecież nie wchodzą do rządu, nie rządzą i nie będą mieli nic do powiedzenia przez 4 lata, są tylko dla kasy. Niektórym to może imponuje. W Polsce cały czas o polityce, to nieporozumienie, Polacy o polityce powinni dyskutować w takim czasie jak teraz czyli w trakcie wyborów.. To świadczy o wielkim upośledzeniu tej sfery życia.
Czy jest za potępieniem aktów nienawiści i pogardy antykatolickiej czy nie ?
Dodane przez Zagłosowała omyłkowo., w dniu 17.10.2019 r., godz. 22.30
W sprawie uchwały dotyczącej potępienia aktów nienawiści i pogardy antykatolickiej zagłosowałam omyłkowo - podkreśliła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO-KO), która w środę poparła w Sejmie przyjęcie uchwały. Poinformowała, że złożyła wniosek o wprowadzenie zmiany w protokole. Za uchwałą potępiającą akty nienawiści i pogardy katolickiej w środę głosowało w Sejmie 282 posłów, 8 było przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu. Przyjęcie uchwały poparło m.in. 11 posłów PO-KO, w tym Małgorzata Kidawa-Błońska. Przeciwko było czworo posłów tego klubu - Katarzyna Lubnauer, Krzysztof Mieszkowski, Monika Rosa i Adam Szłapka; troje posłów się wstrzymało, 137 nie wzięło udziału w głosowaniu. Na głosowanie Kidawy-Błońskiej na Twitterze w czwartek zwrócili uwagę niektórzy dziennikarze. W odpowiedzi Kidawa-Błońska podkreśliła, że uchwałę poparła przez pomyłkę. "W tej sprawie zagłosowałam omyłkowo, dlatego złożyłam wniosek do Marszałek Sejmu o wprowadzenie zmiany w protokole" - napisała na Twitterze. Uchwała głosi, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia wszystkie akty nienawiści i pogardy antykatolickiej i wzywa do ich potępienia wszystkie podmioty życia publicznego: państwa i organizacje międzynarodowe, władze publiczne i ośrodki opinii społecznej. Poselski projekt uchwały wpłynął do Sejmu 13 czerwca tego roku. Pod koniec lipca projekt poparła komisja kultury i środków przekazu.
Czyja ta pogarda?
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 18.10.2019 r., godz. 08.29
A czym jak nie pogardą jest zatajanie i niewszczynanie śledztw w sprawie około 400 przypadków pedofilii do których przyznał się nawet polski Episkopat po filmie "Kler"? To, że Jachira robi sobie żarty z klechów to oczywiście już pogarda.
Prezes ma ciężkie dni
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 18.10.2019 r., godz. 10.52
Wynik wyborów taki sobie. Senatorowie opozycji nie dają się przekupić. Marian zwariował i przestał się słuchać. Zbyszek z Gowinem zaczynają fikać. No i jeszcze te chrzciny u Szydłowej... A miał iść spokojnie na operację.
ola
Dodane przez Anonim, w dniu 18.10.2019 r., godz. 13.07
prezes na operację pójdzie, bo iść musi - w "przykładnej pisiej rodzinie" urodzi się dziecko, bo urodzić się musi - senatorowie opozycji nie pójdą na pasek pisich, bo mają morale - będą przedwczesne wybory, bo być muszą - symbolem rządów pisiach jest prezes NIK, bo być musi - taki to oto mamy kraj czy "raj"?

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta