Sztuka jak chleb
(Zam: 07.12.2018 r., godz. 09.11)Obrazy autora można było oglądać w bibliotece od końca października. Już podczas wernisażu dyrektor Małgorzata Ślesik-Nasiadko zapowiedziała, że na zakończenie wystawy placówka będzie częstować gości chlebem. Ten gest jest nawiązaniem do tematyki twórczości Wieńczysława Pyrzanowskiego prezentowanej w bibliotece - pokazał on ginące piękno wsi, przede wszystkim stodoły. Ich realistyczne przedstawienie w jednych budziło zachwyt, w innych wspomnienia z dzieciństwa.
- Był szumny wernisaż, teraz mamy kameralny, rodzinny finisaż - witała przybyłych 6 grudnia Małgorzata Ślesik-Nasiadko.
Wieńczysław Pyrzanowski wspomniał o niezwykle istotnej w twórczości artystycznej relacji mistrz-uczeń, której zanik, jego zdaniem, doprowadził w XX wieku do zdegenerowania sztuki.
- 10 lat temu minęło 100 lat od manifestu Picassa i wystawienia „Panien z Avinionu”. Przez 100 lat wszyscy Picassa naśladują. Wszystko idzie w kiepską stronę. Powodem jest brak mistrzów. Do czasu, kiedy istniała relacja mistrz-uczeń, to ta sztafeta trwała, sztuka nie popadała w degrengoladę, bylejakość. Artysta był jak piekarz - nie liczyło się nazwisko piekarza, tylko jakie wyroby robił. Jednocześnie klienci szli po ten lepszy wyrób. Ze sztuką jest tak jak z chlebem - stwierdził artysta.
Goście finisażu słuchając ludowej muzyki mogli spróbować przygotowanych bez sztucznych dodatków chleba i masła oraz miodu z pasieki.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl