Ginące piękno wsi
(Zam: 25.10.2018 r., godz. 15.30)
- Malarze właściwie nie powinni mówić, bo obrazy to ich język - podkreślił witając gości podczas czwartkowego wernisażu. - Takie stodoły, choć już coraz rzadziej, można spotkać podczas malarskich plenerów. Zdałem sobie sprawę, że to ginące piękno. Kiedyś, kiedy otrzymywałem nagrodę za obraz pan z radia powiedział, że te stodoły to są świątynie chleba. Bardzo spodobało mi się to określenie - zaznaczył. - Obrazy wyglądają na bardzo realistyczne, ale to już moja skłonność - jestem zachwycony światem dookoła, jak mój profesor. Każdy artysta myśli jednak o tym, by nadać tematowi własne piętno. Moje polega na tym, że maluję stodoły jakich do tej pory nigdy w malarstwie nie widziałem. Przypadkiem wpadłem na pomysł, że stodoła może być niemalże tramwajem - mówił o podłużnym kształcie obrazów.
Wystawa dostępna jest na III piętrze biblioteki w sali im. prof. Ludwika Maciąga. Dyrektor placówki Małgorzata Ślesik-Nasiadko zapowiedziała jej finisaż.
Wieńczysław Pyrzanowski to absolwent Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Mieszka w Wesołej. Wiodącym tematem jego prac jest pejzaż mazowiecki. W swojej twórczości nawiązuje do polskiej tradycji malarstwa. Fascynują go konie i jeźdźcy, maluje postaci, portrety, akty. Realizuje zamówienia związane z tematami religijnymi (m.in. wielkoformatowe portrety świętych Jana Pawła II i Stanislawa Papczyńskiego do Bazyliki w Licheniu). Jedną z największych jego realizacji jest ołtarz w Kościele Ojców Marianów w Lublinie.
Wieńczysław Pyrzanowski to uczestnik plenerów malarskich i ich organizator. W 2012 r. w Długosiodle rozpoczął z grupą utalentowanej młodzieży malowanie muralu ilustrującego życie na wsi (mural ma już 47,5 metra długości). Artysta pracuje z młodzieżą. W latach 1993-1996 był nauczycielem plastyki w jednym warszawskich liceów, kilka lat prowadził zajęcia malarskie w WOK „Hutnik”. Wystawiał obrazy w kraju i za granicą. Jego prace są w zbiorach muzeum 7 Pułku Ułanów Lubelskich w Mińsku Mazowieckim, Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, w Sejmie RP, Ministerstwie Obrony Republiki Francuskiej, Ministerstwie Obrony Królestwa Belgii, w kolekcjach prywatnych. Wiosną 2016 r. namalował obraz kanonizacyjny bł. Stanislawa Papczyńskiego, którego papież Franciszek ogłosił świętym. W lipcu tego roku rozpoczął malowanie obrazu przedstawiającego obronę Niemczy.
J.P.
Komentarze
Wydaje mi się,że
Dodane przez koneserka, w dniu 25.10.2018 r., godz. 17.38
Ten pan powinien malować konie. Ten co stoi przy stodole robi ogromne wrażenie.
Dodane przez koneserka, w dniu 25.10.2018 r., godz. 17.38
Ten pan powinien malować konie. Ten co stoi przy stodole robi ogromne wrażenie.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 25.10.2018 r., godz. 18.26
Wielka szkoda, że dowiedziałem się zbyt późno o tym wernisażu. Straciłem okazję porozmawiania z Wieńczysławem, przeciekawym człowiekiem i wybitnym malarzem. Byłaby to również okazja, żeby powspominać Profesora. Ale obrazy Pyrzanowskiego obejrzę na pewno. Polecam również wszystkim czytelnikom Wyszkowiaka. Warto !!! Cieszy mnie również, że będzie finisaż, bo to okazja do nadrobienia zaległości.
Wielka szkoda, że dowiedziałem się zbyt późno o tym wernisażu. Straciłem okazję porozmawiania z Wieńczysławem, przeciekawym człowiekiem i wybitnym malarzem. Byłaby to również okazja, żeby powspominać Profesora. Ale obrazy Pyrzanowskiego obejrzę na pewno. Polecam również wszystkim czytelnikom Wyszkowiaka. Warto !!! Cieszy mnie również, że będzie finisaż, bo to okazja do nadrobienia zaległości.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl