Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 21 kwietnia 2025 r., imieniny Anzelma, Bartosza



Uroczystość Bożego Ciała

(Zam: 31.05.2018 r., godz. 15.03)

Główna msza odbyła się przed Sanktuarium św. Idziego na Skwerze Jana Pawła II. Po niej przed południem rozpoczęła się procesja.

Wierni szli z sanktuarium do kościoła parafii św. Wojciecha ulicami Daszyńskiego, Pułtuską, Sowińskiego.
- Dziś, kiedy kroczymy za Jezusem Eucharystycznym świadczymy o tym, że Bóg jest obecny w naszym życiu bez względu na to, czy doświadczamy tej materialnej obecności Pana Jezusa, przejawiającej się w trosce materialnej, że mamy co jeść, gdzie pracować. Doświadczamy też tej obecności w naszej duszy, kiedy przyjmujemy Jezusa Chrystusa w Chlebie Eucharystycznym. To jest rzeczywista obecność, troska Boga o nas, że daje nam swojego Syna jako Zbawiciela i Chrystus staje się dla nas pokarmem na życie wieczne – mówił ks. Karol Skrodzki przy ołtarzu na ul. Daszyńskiego.
- My, jak uczniowie z Emaus, jesteśmy na drodze, wędrówce wiary, która rozpoczęła się w chwili naszego narodzenia poprzez chrzest święty, przez który staliśmy się dziećmi Bożymi – nawiązywał do Ewangelii ks. Zbigniew Borawski. – Kroczy z nami Pan Jezus, staliśmy się Jego braćmi. Ale tak jak uczniowie z Emaus mamy czasami przysłonięte oczy, będące niejako na uwięzi. Przez tempo naszego życia, zapracowanie, hołdowanie przyjemności możemy nie zauważyć Jezusa, który jest tak blisko. Serca zapałały w uczniach z Emaus, gdy Jezus połamał chleb i dał im. Czy nasze serca też biją mocniej, gdy uczestniczymy w Eucharystii? Czy biją mocniej, kiedy słyszymy o kolejnym cudzie eucharystycznym, który ma wzmocnić naszą wiarę w żywą obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie? – zwracał się do wiernych.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest jedną z najważniejszych w Kościele Katolickim. Jest okazją do publicznego zamanifestowania wiary. W czasie uroczystości wierni szczególnie wspominają przemienienie chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, podkreślają obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.
J.P.




































































Komentarze

Dodane przez roms, w dniu 31.05.2018 r., godz. 18.36
Tłumy rozpoznawalnych ludzi uczestniczyły w dzisiejszej uroczystości, która /cyt./ "jest okazją do publicznego zamanifestowania wiary". Dlaczego tylko niektórzy Komentatorzy korzystają z możliwości jawnego wyrażania poglądów na tym forum? Czyżby ci anonimowi wstydzili się wypisywanych przez siebie treści?
Dodane przez k, w dniu 01.06.2018 r., godz. 13.52
a gdzie ekolodzy ? tyle drzew co roku sie wycina
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 02.06.2018 r., godz. 05.58
Boże Ciało to przepiękna uroczystość. Obszerna relacja zdjęciowa bardzo dobrze to pokazuje. Osobiście byłem na mszy i procesji w kościele św. Rodziny, gdzie jest moja parafia. Jestem pod dużym wrażeniem zarówno kazania ks. Kazimierza, jak i dostojeństwa całej uroczystości. Odnoszę wrażenie, sądząc po zdjęciach, że podobna atmosfera była na procesji, która podążała z kościoła św. Idziego do św. Wojciecha. Swoją drogą pamiętam procesje z lat 70 tych i 80tych. Jak się później okazało komuna wysyłała szpiegów, żeby zdawali relacje, kto śmie uczestniczyć w tych uroczystościach, co opisywane było w tajnych raportach. Komu jednak dziś przeszkadza święto Bożego Ciała ? Okazuje się, że posłowi PO ze stalinowskiej rodzinki, towarzyszowi Cimoszewiczowi. I pozwala sobie na bezczelne, chamskie komentarze. Czym skorupka nasiąknie za młodu ….
Dodane przez Szpieg, w dniu 02.06.2018 r., godz. 11.32
I teraz też na procesję wysłali szpiegów, tyle że tym razem mają inne zadanie - dokładnie zobaczyć kogo na procesji NIE BYŁO, a potem zdać meldunek gdzie trzeba i opisać delikwentów w gazetach.
WOŚP
Dodane przez Grzegorz, w dniu 03.06.2018 r., godz. 06.53
Panie Głowacki, to, że wykorzystujesz Pan to forum do uprawiania swojej promocji, to dla wszystkich jest oczywiste. Pragnę Pana poinformować, że od kiedy sięgam pamięcią uroczystości Bożego Ciała zawsze miały uroczysty charakter, więc niech Pana nie dziwi uroczyste ich obchody i w tym roku. Rozumiem, że zauważył Pan kto był, a kogo nie było. Bo że Pan był z pobudek ideowych to oczywista, a że Oni byli z przyczyn koniunkturalnych to aż nadto widoczne....Siewca dobrej zmiany...
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 03.06.2018 r., godz. 21.39
Panie Grzegorzu, skąd ta irytacja ? Nie wie pan o tym, że komuna wysyłała na uroczystości kościelne szpiegów, którzy notowali, nagrywali, pisali raporty itp. ? Ludzie ci często żyją wśród nas i dziś są największymi demokratami oraz najlepszymi Europejczykami. Niektórzy jednak, przykładem jest poseł PO, towarzysz Cimoszewicz jawnie, w mediach społecznościowych okazują nadal swoją pogardę dla ciemnogrodu, maszerującego w procesjach Bożego Ciała. Czy sądzi pan, że powinniśmy o tym dyskretnie milczeć i czekać aż towarzysz Cimoszewicz wystąpi z wnioskiem o zakazanie procesji w naszej Ojczyźnie ?
Dodane przez Anonim, w dniu 04.06.2018 r., godz. 06.06
Komuchy nie lubią jak ich się tyka i przypomina.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta