• - Strona Główna

• 
  

Co roku wiosną dziesiątki wolontariuszy wychodzą na ulicę, by zbierać pieniądze na rzecz chorych – podopiecznych hospicjum. Ich znakiem rozpoznawczym są żonkile, które kwestujący rozdają darczyńcom. „Pola nadziei” to akcja, którą na naszym terenie zainicjował Klub Przyjaciół Wyszkowa. Prezes stowarzyszenia Marek Siekierski podkreśla, że prócz celu charytatywnego ważne jest także budowanie wrażliwości społecznej.

W najbliższy weekend (14-15 kwietnia) po raz dziewiąty Klub Przyjaciół Wyszkowa przy wsparciu wielu wolontariuszy organizuje zbiórkę pieniędzy w ramach akcji „Pola nadziei”. Podczas wszystkich dotychczasowych akcji udało się zebrać ponad 120 tys. zł na rzecz Hospicjum Domowego Caritas działającego w parafii św. Wojciecha. Co dzięki tym pieniądzom udało się zrealizować?
Marek Siekierski: – Dotychczas pieniądze były przekazywane bezpośrednio do Caritasu w formie pieniężnej. Były przeznaczone na zakup drobnego sprzętu, a także poprzednich i obecnego samochodu – hospicjum nie ma swoich pomieszczeń, ale świadczy opiekę w domach chorych. Są więc potrzebne środki transportu. W ubiegłym roku zgodnie ze specyfikacją, jaką przedstawiło nam hospicjum, jako stowarzyszenie kupiliśmy urządzenia m.in. łóżko rehabilitacyjne, balkoniki, materac przeciwodleżynowy, inhalator tłokowy, koncentrator tlenu. Cześć środków pozostała na koncie. Zostaną wydatkowane zgodnie z potrzebami hospicjum. Za część środków będziemy też dokonywali napraw dotychczas użytkowanych urządzeń m.in. łóżek.

Od początku w akcję zaangażowana jest młodzież i z roku na rok rzesza wolontariuszy jest coraz większa, a akcja obejmuje już nie tylko Wyszków, ale też inne miejscowości w powiecie.
– Kwota, którą zbierzemy jest oczywiście bardzo istotna, ale jedną z podstawowych wartości tej akcji jest zaangażowanie jak największej liczby osób świadomych idei, która nam przyświeca. Czy ktoś nam przekaże złotówkę czy 100 zł, ważne jest też, by miał świadomość, że przekazuje pomoc na rzecz ludzi chorych, cierpiących. Poprzez naszą działalność staramy się wpływać na budowanie postaw moralnych, wrażliwości społecznej, szczególnie wśród młodzieży.

Młodzieży, która wydawałoby się jest jak najdalsza od myślenia o śmierci czy chorobie.
– Tak, ale kiedy patrzę na ich zaangażowanie, pomysłowość i entuzjazm to wielokrotnie szalenie mi tym imponowali. Mają poczucie, że uczestniczą w akcji, która jest bardzo ważna, która pozwala stawać się im lepszymi ludźmi, która jednoczy ludzi z różnych środowisk. Widzą, że nawet starsi, niemajętni ludzie, przekazują datki.
Współcześnie jako ludzie pędzimy przez życie póki nie dotknie nas albo naszych najbliższych trudne, traumatyczne doświadczenie. Czasem zachowujemy się jakbyśmy mieli żyć wiecznie. Ta akcja przypomina o wartościach fundamentalnych dla człowieka. I nie ogranicza się tylko do dnia zbiórki, bo przygotowania trwają co najmniej dwa tygodnie, a później trzeba przecież skrupulatnie przeliczyć pieniądze, rozliczyć zbiórkę. Angażujemy się wspólnie z młodzieżą szkół podstawowych, średnich bez względu na różnice wieku. „Pola nadziei” pozwalają nam być częścią przedsięwzięcia, które wyzwala poczucie więzi wspólnotowej. Każdy uczestnik tej akcji wychodzi bogatszy o poczucie, że uczynił coś konkretnego, dobrego.

Akcja zawsze czasowo zbiega się z okresem Wielkiej Nocy, a więc czasem refleksji na temat życia, śmierci.
– Dla większości z nas wiosna jest okresem budzenia się do życia, dla chorych będących w hospicjum to ostatni etap życia, często ostatnia ich wiosna. Dobrze jest sobie uświadomić, że życie jest na tyle krótkie, że warto angażować się w działalność, która ma sens nie tylko dla nas osobiście, ale też i społecznie.

Jako organizatorzy macie też wsparcie ze strony wyszkowskich parafii, które podczas mszy informują o akcji, zachęcają do wpłat.
– Tu należą się słowa podziękowania parafiom, bo naprawdę spotykamy się z dużą życzliwością. Zbiórkę prowadzimy nie tylko w obrębie wyszkowskich parafii. Akcją obejmujemy teren powiatu wyszkowskiego. Potrzeba opieki hospicyjnej jest coraz większa i nie ogranicza się przecież tylko do Wyszkowa. Chcemy, by ludzie, którzy korzystają z niej mieli poczucie, że ktoś o nich myśli, że są osoby, które z myślą o nich angażując swój czas, pieniądze, pracę zbierając datki. Przecież, mimo wszystko znakiem akcji są żonkile rozdawane osobom przekazującym datki, będące symbolem nadziei, pamięci, szacunku.
Rozmawiała
Justyna Pochmara

***
W sobotę 14 kwietnia wolontariusze będą zbierać datki na ulicach i rejonie głównych punktów handlowych w Wyszkowie.
W niedzielę 15 kwietnia zbiórkę będą prowadzić na terenie wokół kościołów w Wyszkowie, Leszczydole-Nowinach, Brańszczyku, Porębie, Porządziu, Białymbłocie, Długosiodle, Rząśniku, Woli Mystkowskiej, Somiance, Popowie Kościelnym, Lucynowie, Mostówce, Kicinach, Niegowie.

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: