Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Dwa oblicza Bugu wiosną

(Zam: 28.06.2011 r., godz. 11.20)

Na wyraźnej fali wznoszącej obecny sezon zakończył Bug Wyszków. Mimo iż zespół czeka kolejny rok w IV lidze, to jednak w drugiej części rundy wiosennej nasi piłkarze odzyskali w końcu dobry rytm i zaczęli wyglądać jak drużyna, która może powalczyć o awans w najbliższym sezonie.

Na początku rundy wiosennej drużynę prowadził trener Marek Krzywicki. Jego podopieczni zajmowali na półmetku sezonu drugie miejsce w tabeli, tracąc do prowadzącego Hutnika aż 11 punktów. Wyszkowscy kibice pamiętali jednak piorunującą wiosnę pod wodzą Roberta Podolińskiego z ubiegłego roku i liczyli, że Bug włączy się jeszcze do walki o awans. Pierwszym rywalem zespołu był właśnie Hutnik Warszawa. Spotkanie na szczycie IV ligi zakończyło się bezbramkowym remisem, który był zdecydowanie bardziej korzystny dla broniącego swojej pozycji Hutnika. W kolejnych czterech meczach Bug grał w słabym stylu, mimo tego odniósł cztery skromne zwycięstwa z rzędu, zespół z warszawskich Bielan poniósł z kolei niespodziewaną porażkę z Huraganem Wołomin (2:3). Dystans zmalał do ośmiu punktów i nadzieje na pierwsze miejsce ponownie odżyły. Potem przyszedł jednak mecz z jedną z najsłabszych drużyn w rozgrywkach, Iskrą Krasne. Rozgrywane na wyszkowskim stadionie spotkanie okazało się katastrofą w wykonaniu piłkarzy i traumą dla kibiców. Uwypukliło też wszystkie słabe strony gospodarzy, brak zgrania i totalny brak pomysłu na grę. Hutnik ponownie zwiększył dystans, praktycznie zamykając przed Bugiem drogę do III ligi. Zarząd wyszkowskiego klubu szybko zareagował dziękując za współpracę trenerowi Krzywickiemu. Miejsce szkoleniowca zajął Andrzej Prawda. Trener z przeszłością na zapleczu ekstraklasy okazał się lekiem na problemy drużyny. Już w pierwszym meczu pod jego wodzą (przeciwko Kasztelanowi Sierpc), mimo porażki 2:1, widać było progres w sposobie gry zespołu. Ostateczne przełamanie nastąpiło w meczu z Koroną Ostrołęka wygranym 3:2. W kolejnych czterech spotkaniach Bug zdobył, bagatela, 19 bramek tracą zaledwie 6 i wszystko wygrywając. Zespół zaczął grać skutecznie i widowiskowo. W przedostatnim meczu sezonu drużyna Prawdy zaliczyła wpadkę, przegrywając na wyjeździe 1:2 z Marocovią 2000 Marki, humory poprawiła sobie jednak tydzień później wygrywając u siebie z Victorią Sulejówek Stefana Liszewskiego 2:0.
Dobra połowa rundy wiosennej nie wystarczyła na awans do III ligi. Bug ostatecznie z dorobkiem 64 punktów zajął drugie miejsce w tabeli grupy północnej IV ligi, poprawiając wynik z poprzedniego sezonu o jedną lokatę. Zespół odniósł 20 zwycięstw, 4 razy remisował i 6 zszedł z boiska jako pokonany. Wyszkowianie w trakcie całego sezonu zdobyli łącznie 65 bramek tracąc przy tym 35. Najlepszymi strzelcami zespołu byli: Łukasz Kowalczyk (12 bramek w lidze), Michał Herman (10 bramek w lidze) oraz Krzysztof Krzywicki (6 bramek w lidze). Za wcześnie jeszcze by mówić o kadrze zawodniczej oraz trenerskiej na najbliższy sezon, miejmy jednak nadzieję, że działacze Bugu poczynią wszystko by za rok kibice mogli świętować awans zespołu z Wyszkowa do III ligi, czego im serdecznie życzymy.

Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta