Oszpecona u kosmetyczki
(Zam: 14.01.2021 r., godz. 09.06)Nasz wygląd zewnętrzny decyduje w dużej mierze o tym jak jesteśmy postrzegani przez innych. W niektórych zawodach utrata urody, spowodowana czyimś błędem, może skutkować nie tylko wymiernymi stratami finansowymi, ale i utratą pewności siebie. Kiedy czujemy się przez kogoś poszkodowani, warto jest wystąpić o zadośćuczynienie
Z początku nic nie zapowiadało problemów. Kosmetyczka wydawała się być profesjonalna i choć sam zabieg był dość bolesny, pozornie przebiegał bez żadnych komplikacji. Gdy jednak pani Ewelina w końcu spojrzała w lustro, przeżyła prawdziwy szok! Gotowy makijaż wyraźnie wychodził poza obręb ust, które zaczęły teraz wyglądać groteskowo, a nie za to przecież płaciła! Pracownicy salonu zapewnili jednak swoją klientkę, że wszystko jest w należytym porządku, a na pożądany efekt należy poczekać do momentu zagojenia się ust.
Kilka następnych dni kobieta spędziła z konieczności w domu, ale niestety spodziewanej poprawy nie było. Co gorsza, jej nietypowy wygląd zaczął wzbudzać zainteresowanie pracowników oraz klientów, z którymi się spotykała. Tego było już za wiele! Przerażona efektem makijażu pani Ewelina postanowiła wyegzekwować od salonu poprawę zabiegu, do czego niezbędna była korekta laserowa. Właścicielka, nie poczuwając się do winy, odmówiła jednak pokrycia jej kosztów. W efekcie zabieg wykonał inny salon, ale – z uwagi na niskiej jakości materiały użyte wcześniej do makijażu - nie dał on oczekiwanych rezultatów. Jedynym wyjściem było więc w tej sytuacji chirurgiczne usunięcie naskórka ust.
Pani Ewelina nie zamierzała tak zostawić tej sprawy. Od swoich znajomych dowiedziała się o Powszechnym Zakładzie Odszkodowań - kancelarii odszkodowawczej, która bezpłatnie prowadzi sprawy swoich klientów. Po skontaktowaniu się z jej adwokatami, wysłali oni pismo do właścicielki salonu kosmetycznego z żądaniem zapłaty odszkodowania. Ta, choć niechętnie, przyznała się do winy, przekazując dalej sprawę swemu ubezpieczycielowi, który zdecydował się wypłacić jedynie 3. tys. zł. Kwota ta była zupełnie nieadekwatna do kosztów poniesionych przez poszkodowaną. Do tego doszły też, trudne do oszacowania, ból i cierpienie poniesione podczas kolejnych zabiegów oraz utrata pewności siebie potrzebna w wykonywanym zawodzie. W związku z powyższym prawnicy skierowali sprawę do sądu, bo byli przekonani, że w ten sposób uzyskają wyższe odszkodowanie. Ostatecznie Powszechny Zakład Odszkodowań wywalczył dla pani Eweliny aż 20. tys zł. - kwotę znacznie różniącą od tej proponowanej przez salon kosmetyczny.
Powszechny Zakład Odszkodowań sp. z o. o.
tel: 22 308-65-00
Materiał marketingowy