• - Strona Główna

Ostatnie fakty, świadczące o tym – skazanie pani Natalii Nitek-Płażyńskiej za to, że udokumentowała rasistowskie wyzwiska niemieckiego biznesmena, sądowy zakaz publikacji na temat szefa PZPN Zbigniewa Bońka dla dziennikarzy „Gazety Polskiej Codziennie”, wypuszczenie na wolność LGBT-owskiego chuligana wołają o pomstę do nieba. Media – niemieckie, amerykańskie, postkomunistyczne, lewicowo-liberalne – dopuszczają się ciągłych prowokacji, kłamstw i manipulacji, promują antypolskie, wrogie naszej religii ideologie. Czasem w otwarty, a nawet brutalny sposób reprezentują obce interesy. LGBT-owska rewolucja jest w natarciu, zarówno na świecie, jak i u nas, w Polsce. Na uniwersytetach wprowadzają nam współczesną „wolność, równość i braterstwo”, rośnie homoterror i agresja tęczowych środowisk na ulicach miast, w liberalnych mediach aż huczy od homopropagandy, która coraz śmielej wbija się do szkół. Na świat nie mamy wielkiego wpływu. Ale w naszej ojczyźnie już 5 lat temu wybraliśmy władzę m.in. po to, żeby uporządkować wymiar sprawiedliwości i media, a negatywne trendy kulturowe odwrócić. Powiedzieć, że w tych trzech, bardzo ważnych sprawach rząd Zjednoczonej Prawicy nie jest skuteczny to po prostu stwierdzenie faktu. We wszystkich – władza chcąc dokonywać oczekiwanych przez miliony Polaków zmian ma natychmiast do czynienia z brutalnymi ingerencjami ze strony współczesnego Kominternu z Unii Europejskiej, czy międzynarodowego homolobby, co jest inspirowane i wspierane przez naszą totalną opozycję. Naciski zewnętrzne jednoznacznie pokazują, że w interesie różnych międzynarodowych grup interesów jest zablokowanie oczekiwanych przez większość Polaków zmian. A są one niezbędne, jeżeli chcemy w dłuższej perspektywie zachować naszą tożsamość, wolność i nasze prawo do rządzenia się w swoim kraju, czyli niepodległość i suwerenność. Dlaczego więc Zjednoczona Prawica, mając władzę już 5 lat, tak niewiele w tych sprawach uczyniła? Weto prezydenta i późniejszy maraton wyborczy spowodowały zahamowanie zmian w wymiarze sprawiedliwości. Ale jest już dawno po wyborach, a władza zajmuje się od tygodni rozmowami wewnątrzkoalicyjnymi i zafundowała nam spektakl pod tytułem rozpad koalicji rządzącej. A za najważniejszą bieżącą sprawę uznała wprowadzenie ustawy likwidującej hodowlę zwierząt futerkowych i ochronę zwierząt. Czyli znajduje czas na załatwianie klasycznych tematów z lewicowej agendy. Co słychać natomiast w kluczowych z punktu centroprawicowego wyborcy trzech sprawach? W temacie dekoncentracji mediów słyszałem już dwa lata temu kilkakrotnie wyrażany przez ważnych polityków partii rządzących pogląd, że wszystko jest gotowe i przemyślane, a potrzeba jedynie decyzji politycznej. Tymczasem dziś mamy do czynienia jedynie z nieśmiałymi medialnymi wypowiedziami polityków rządzących Polską, że coś będą chcieli robić w tej sprawie, ale wygląda na to, że nie bardzo wiedzą co. Czyżby twitterowa dyplomacja pani ambasador Mosbacher i różne, zakulisowe naciski zatrzymały konieczne zmiany? Brak zdecydowanego działania przez minione 5 lat w stosunku do rosnącej aktywności neomarksistów spowodował zwiększenie agresji homolobby i coraz bezczelniejsze żądania tych środowisk. Kto uwierzy dziś, że „jesienna ofensywa” zapowiadana przez obóz rządzący będzie obejmowała zahamowanie lewicowej rewolucji, która niszczy podstawy zdrowego społeczeństwa? Niestety Zjednoczona Prawica zmierza prostą drogą do kapitulacji w tych ważnych sprawach, co bardzo mocno pokazują ostatnie tygodnie po zwycięskich wyborach prezydenckich, ale przede wszystkim lata rządów tej formacji od 2015 roku. Konsekwencją tego będzie utrata zaufania społecznego i władzy. A wówczas z dużym prawdopodobieństwem spełni się marzenie lewicowej celebrytko-reżyserki, pani Agnieszki Holland i znów będzie „tak, jak było”, to znaczy jak za rządów nieszczęsnej koalicji PO-PSL. A nawet gorzej.
Marek Głowacki

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: