Święto miłośników koni
(Zam: 02.06.2017 r., godz. 08.31)Dla tych, którzy kochają konie to impreza, której nie można przegapić – Dzień Konia w Gulczewie w tym roku odbył się już po raz dwunasty. Ten słoneczny dzień uczestnicy spędzili w piknikowej atmosferze.
– Świętej pamięci profesor może z nas być dumny – podkreślił podczas otwarcia wydarzenia prezes Nadbużańskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Gulczewa, miejski radny Sławomir Wróbel, którego organizacja dba o zachowanie dziedzictwa profesora w świadomości lokalnej społeczności.
– Od kilkunastu lat to wydarzenie przyciąga rzesze miłośników koni, tym bardziej cenna to inicjatywa, bo wyszła od mieszkańców Gulczewa – zaznaczył burmistrz Grzegorz Nowosielski.
Prezes wyszkowskiego koła Związku Piłsudczyków Konrad Wróbel, goszczący w Gulczewie wraz z innymi członkami stowarzyszenia, wspomniał o Józefie Najnercie – jeźdźcu, mistrzu armii w tej dyscyplinie, który zginął z rąk zbrodniarzy NKWD w Charkowie. Mówił też o innym, związanym z ziemią wyszkowską, bohaterze zasłużonym dla historii – Bronisławie Deskurze, dowódcy w powstaniu styczniowym.
W czasie walki zginął tylko jeden jeździec należący do jego podkomendnych. Założył też wieś Deskurów, 13 rodzin obdarzył majątkami.
– Przeszedł do historii Polski, Litwy, Francji, Austrii – podkreślił Konrad Wróbel.
Konie i jeźdźców poświęcił ks. Grzegorz Dębek – wikariusz w parafii św. Wojciecha w Wyszkowie.
Nieodłącznym elementem Dnia Konia w Gulczewie są pokazy jeźdźców. Wystąpili East Riders Stunt Team ze Słupna. Najpierw odbył się pokaz jazdy w strojach husarskich, potem goście zadziwiali publiczność umiejętnościami związanymi z jazdą na koniu, władaniem szablą i in. Laureaci zawodów kawaleryjskich o puchar burmistrza Wyszkowa, które odbyły się w trakcie Dnia Konia to: I miejsce – Mateusz Nienałtowski na Jankesie (X Pułk Ułanów Litewskich z Zaręb Kościelnych), II – Kamil Borowy na Morfinie (V Pułk Ułanów Zasławskich z Ostrołęki), III – Emil Bogdański na Daszy (Szwadron Kawalerii z Siemiatycz).
Dzień Konia to możliwość obejrzenia tych wspaniałych zwierząt, porozmawiania z jeźdźcami. Co roku Gulczewo gromadzi osoby, które znały osobiście prof. Ludwika Maciąga, mieszkańców wsi i okolicznych miejscowości, rodziny, przedstawicieli władz samorządowych. W organizację zawsze włączają się druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gulczewie – w tym roku serwowali kiełbaski i inne dania z grilla oraz napoje.
J.P.
Komentarze
Dodane przez knom, w dniu 03.06.2017 r., godz. 20.36
Impreza świetna, ale słabo nagłośniona.
Impreza świetna, ale słabo nagłośniona.
dla kogo
Dodane przez zainteresowany, w dniu 06.06.2017 r., godz. 08.04
Zainteresowanych tą imprezą bardzo małe a więc dla kogo ???????
Dodane przez zainteresowany, w dniu 06.06.2017 r., godz. 08.04
Zainteresowanych tą imprezą bardzo małe a więc dla kogo ???????
Dodane przez knom, w dniu 06.06.2017 r., godz. 10.54
Zainteresowanie małe, bo nagłośnienie słabe. Obejrzałem zdjęcia z lat poprzednich i widać, że impreza cieszyła się dużą frekwencją.
Zainteresowanie małe, bo nagłośnienie słabe. Obejrzałem zdjęcia z lat poprzednich i widać, że impreza cieszyła się dużą frekwencją.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl