Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Najpierw dobro dzieci, potem nauczycieli

(Zam: 05.10.2016 r., godz. 13.31)

– Tu nie będzie idealnego rozwiązania – tak o pomysłach na zagospodarowanie obecnego Gimnazjum nr 2 mówiła wiceburmistrz Aneta Kowalewska podczas spotkania w Szkole Podstawowej nr 1. Nauczycielom i rodzicom przedstawiła dwa warianty, z których jeden ma być wdrożony od kolejnego roku szkolnego.



Seria spotkań z rodzicami, ale też i nauczycielami wynika z chęci włączenia ich w proces decyzyjny dotyczący reformy gminnego szkolnictwa. Zmiany wymusi reforma przygotowywana przez ministerstwo edukacji. Na razie samorząd może się opierać na projekcie ustawy i zapowiedziach minister Anny Zalewskiej. Podstawą do podejmowania konkretnych działań będzie jednak dla niego uchwalona i podpisana przez prezydenta ustawa (prawdopodobnie wejdzie w życie na początku przyszłego roku) i rozporządzenia do niej. Wprawdzie opinia rodziców nie jest dla władz gminnych obligująca, ale będzie ważnym głosem branym pod uwagę, gdy przyjdzie do podejmowania ostatecznych decyzji i uchwał.
27 września w Szkole Podstawowej nr 1 zebrani usłyszeli o dwóch rozważanych przez samorząd wariantach. Jak już pisaliśmy w „Wyszkowiaku”, pierwszy zakłada utworzenie w wygaszanym Gimnazjum nr 2 szkoły podstawowej, dla której powstałby nowy obwód (część uczniów przypisanych teraz do SP nr 1 i SP nr 2 znalazłoby się w jego zasięgu). Władze nie zakładają jednak przenoszenia już uczących się dzieci, ale ogłoszenie naboru wyłącznie do klas pierwszych. W drugim wariancie, budynek Gimnazjum nr 2 zostałby przyłączony do jednej z podstawówek (nr 1 bądź nr 2), której dyrektor dysponowałby zarządzanymi przez siebie dwoma budynkami. Dziś Aneta Kowalewska podkreśla, że mimo administracyjnego przyłączenia budynku przy ul. Sowińskiego 55 do jednej ze szkół podstawowych, obiekt będzie wykorzystywany przez SP nr 1 i SP nr 2. To rozwiązanie ma sprawić, że podstawówki nie będą przepełnione w sytuacji, kiedy zamiast sześciu będzie uczęszczało do nich osiem roczników. Przyłączenie budynku gimnazjum nie będzie się wiązało ze zmianą obwodów.
– Przyszliśmy z państwem rozmawiać, bo będziemy musieli podjąć decyzję i wziąć za nią odpowiedzialność – zaznaczyła Aneta Kowalewska.
Rodzice sugerowali, by podobne spotkanie odbyło się w późniejszym terminie, gdy obowiązywać będą konkretne regulacje prawne, a także, gdy będą znane wyniki ankiety, jaką gmina chce przeprowadzić wśród rodziców. Chce w niej zapytać, czy nie wyrażą sprzeciwu wobec ewentualnej zmiany obwodów szkolnych. Przekształcenie obwodów może sprawić, że starsze dziecko w rodzinie będzie uczęszczało do innego budynku niż młodsze, które przejdzie nabór do klasy pierwszej. Rozwiązanie nieprzewidujące zmiany obwodów może jednak przynieść podobne skutki, gdy np. dyrektor szkoły podstawowej zdecyduje, że przy ul. Sowińskiego 55 będą się uczyć np. starsze roczniki dziś pobierające naukę w swoich macierzystych placówkach (SP nr 1 lub SP nr 2).
Podczas spotkania rodzice wyrażali wątpliwość co do ankiety, bowiem uważają, że na dziś nie są w stanie ocenić, co dla ich dzieci będzie oznaczała ewentualna zmiana obwodów. Prosili, by pytanie w niej zawarte było sformułowane możliwie precyzyjnie. Ich wątpliwość jest tym bardziej uzasadniona, że każdy rodzic ma prawo wybrać dla swojego dziecka szkołę poza przypisanym mu obwodem, o ile jest w niej jeszcze miejsce.
Były też głosy od rodziców zaniepokojonych faktem, że w okresie przejściowym reformy część dzieci uczyć się będzie w trybie dziewięcioletnim (podstawówka + gimnazjum), a część rozpocznie już naukę w trybie ośmioletniej szkoły podstawowej. Ich zdaniem gmina powinna pomyśleć o zajęciach wyrównujących szanse edukacyjne młodzieży. Naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miejskiego Sławomir Cieślak podkreślił, że teraz gmina nie jest w stanie ocenić, jaką kwotą pieniędzy będzie dysponowała i czy w związku z tym będzie mogła sobie pozwolić na organizację dodatkowych zajęć.
Część zebranych pytała też o los nauczycieli.
– Mnie interesuje, jaka kadra będzie uczyć moje dziecko. Obecne Gimnazjum nr 2 to bardzo dobra szkoła – podkreśliła jedna z matek.
W związku z reformą zmiany w zatrudnieniu nauczycieli na pewno będą. Na dziś jednak nikt nie jest w stanie powiedzieć, ilu potrzebnych będzie nauczycieli w każdej z placówek oraz z jakim wykształceniem. Ministerstwo nie podało podstawy programowej. Nie określiło liczebności klas, ani nie wyraziło konkretnego stanowiska co do możliwej nauki na zmiany itp.
– To nie samorząd wymyślił tę reformę. Jesteśmy skazani na to, co rząd da nam do realizacji – zaznaczyła zastępca burmistrza. – Wolałabym, by szkoły działały jak teraz, ale nie mamy wpływu na zmiany. Nauczyciele z Gimnazjum nr 2 będą szukali pracy w SP nr 1 i SP nr 2, i nam zależy na tym, by ją znaleźli.
– Będziemy się kierowali najpierw dobrem dziecka, a w drugiej kolejności dobrem nauczycieli – dodał naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miejskiego Sławomir Cieślak.
J.P.
***

Na stronie internetowej www.wyszkow.pl pojawiła się zapowiadana przez przedstawicieli władz miejskich zakładka poświęcona zmianom w oświacie. Na stronie głównej trzeba wejść w zakładkę „Oświata”, a w niej w „Zmiany w systemie edukacji”. Zainteresowani znajdą tam m.in. projekt ustawy „Prawo oświatowe” z 16 września 2016 r., a także uzasadnienie do dokumentu.

Komentarze

Dodane przez wbarti, w dniu 05.10.2016 r., godz. 17.25
coś p Dyr ma nietęgą minę
Dodane przez mum, w dniu 05.10.2016 r., godz. 22.38
nie ma się co dziwić... jest niepewna przyszłości swoich nauczycieli i swojej...
Dodane przez Znajoma kilku nauczycielek, w dniu 06.10.2016 r., godz. 14.12
Tracę sympatie dla nauczycieli. Okazuje sie, że to wyjątkowo egoistyczna grupa zawodowa. Podobno chodzi o dobro dzieci, a kiedy Nowosielski wyrzucał ze szkół sprzątaczki to nauczyciele słowem nie pisnęli w ich obronie. Jak zamykał Nowosielski szkolne kuchnie i wyrzucał z nich kucharki, to nauczyciele palcem nie kiwnęli. Teraz Noewosielski usteczkami farbowanej laluni wziął się za nauczycieli. Kto ma kiwnąć w ich obronie, kucharki, a może sprzątaczki?
Dodane przez Anonim, w dniu 06.10.2016 r., godz. 17.09
Do znajomej. Można i tak na sprawy spojrzeć.
Dodane przez Socjalny, w dniu 06.10.2016 r., godz. 20.44
Komu zależy żeby było źle?
Dodane przez k, w dniu 07.10.2016 r., godz. 11.46
ciekawe czy ty znajoma bys tak stawala w czyjejs obronie jak by ci zalezalo na pracy ?siedziec w domu i brac 500 plus i nic nie robic to kazdy potrafi
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 09.10.2016 r., godz. 11.15
Mamy zidentyfikowany kolejny "wielki" problem. Jedno dziecko będzie chodziło do innej szkoły niż drugie. To jakaś parodia. A w tej chwili jest jak ? Jedno chodzi do szkoły podstawowej, drugie do gimnazjum. Szukanie problemów i ich rozdmuchiwanie to aktualny cel naszej gminnej władzy. Pani Kowalewska robi to konsekwentnie od samego początku. Nauczyciele gimnazjum nr 2 sprzeciwili się temu. Próbuje się teraz ich osaczyć i napuszczać na nich rodziców. Jest to jednak temat, który dotyczy nas wszystkich, a w najbliższym czasie wszystkich, którzy mają dzieci w wieku szkolnym. Na razie jednoznaczne stanowisko wyraziła wyszkowska "Solidarność" nauczycielska. Myślę jednak, że apele to jedna sprawa. Potrzebne jest oprócz tego codzienne działanie i ujawnianie społeczeństwu manipulacji naszej gminnej władzy.
Dodane przez Brawo Eychler, w dniu 09.10.2016 r., godz. 12.55
ZNP zwąchał się i połaczył z KOD. W końcu Eychler będzie mał swoją nauczycielską trzudkę do swoich wariactw. Brawo nauczyciele.
PIS nie mówi prawdy
Dodane przez zirytowana, w dniu 09.10.2016 r., godz. 14.07
Dyrektorzy, nauczyciele powinni być beatyfikowani, za to, że walczą o nasze dzieci. Rodzice chyba pojęcia nie mają, co PIS chce nam zafundować, a na dodatek cały czas kłamie. Przekonałam się na własne uszy, bo bym nie uwierzyła. Na spotkaniu w bibliotece ktoś zapytał, czy to prawda, że eksperci powołani do opracowania nowej podstawy programowej rezygnują z pracy, zdając sobie sprawę z tego, że wywiązanie się z tego zadania w tak krótkim czasie jest niewykonalne. Pani Wargocka bez mrugnięcia powieką zaprzeczyła. dzisiaj słucham w telewizji wypowiedzi ludzi, którzy zrezygnowali z prac w tych komisjach właśnie z tego powodu. Ale żeby tak łgać, beż żadnego zająknięcia. To i w innych sprawach kłamią.
Dodane przez Klos, w dniu 09.10.2016 r., godz. 19.27
Z 500+ też wyszkowska władzunia stwarzała problemy, aby zwalić winę na rządzących. Strategia jest taka: nabałaganić, zastraszyć, polikwidować a później zwalić wszystko na rząd. Na koniec rzucić jakiś ochłap ZNP i zgrywać rolę wybawcy. Taka to trupa.
......
Dodane przez wyszkowianin, w dniu 09.10.2016 r., godz. 20.07
Ja to bym w końcu chciał być na spotkaniu gdzie "coś" będą wiedzieć. Ciągle słyszę na spotkaniach i wywiadach, że "my nic nie wiemy..." od Pani Burmistrz. To zaproście Nas jak będziecie "coś" wiedzieć. Po co gadać cały czas to samo i to samo.... Klos ma rację... Puste gadanie żeby tylko stwarzać problem i się pokazywać. W innych miastach jakoś nie widać takich problemów.
Dodane przez Rodzic, w dniu 09.10.2016 r., godz. 20.40
Nauczyciele ktorzy utożsamiają sie z KODem nie powinni byc dopuszczeni do pracy z młodzieżą. Rodzice chcą,aby ich dzieci nauczali mądrzy nauczyciele z przygotowaniem do zawodu,a nie propagandziści i antypolacy którzyśmy wyszkoleni w kłamstwach,manipulacjach i szkodzeniu Polsce. Niech wybierają,tam wywrotowcy dostają za uczestnictwo w zorganizowanej grandzie po 300zl na łepek,
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 09.10.2016 r., godz. 22.02
Pan Sławomir Cieślak, wybitny specjalista od edukacji ( to tak na marginesie dyskusji o tzw. Misiewiczach) będzie kierował się "najpierw dobrem dzieci, potem nauczycieli". Zabawne. Po pierwsze jak finansista został szefem działu edukacji, jakie były kryteria ? Czy ktoś je zna ? Po drugie w mojej ocenie najpierw będzie kierował się dobrem swojego szefa i promotora. Kto nim jest ? To tajemnica poliszynela. Ale ludziom bajeczki można sprzedawać. Zawsze ktoś się nabierze. Bezczelność naszej gminnej władzuni jest bezbrzeżna.
Bezgraniczna niewiedza.
Dodane przez Adam, w dniu 10.10.2016 r., godz. 07.31
Byłem na kilku spotkaniach z tym "pożal się Bożę" szefem wyszkowskiej oświaty. Jego wiedza o oświacie ograniczona jest do tego co przeczyta w internecie. Jaka władza (burmistrz) takich ludzi zatrudnia do kierowania oświatą?????
Popieram Głowackiego
Dodane przez Gerard Skłdanowski, w dniu 10.10.2016 r., godz. 08.54
Kto to jest Sławomir Cieślak? Jakie jest Jego doświadczenie w resorcie oświaty poza byciem naczelnikiem.
Dodane przez MM (ten właściwy), w dniu 10.10.2016 r., godz. 09.56
Uuuuuuu sondaże PIS szybują w dół, kolejne grupy protestują przeciwko "dobrej zmianie" kobiety prawnicy nauczyciele sędziowie prokuratorzy przedsiębiorcy artyści aktorzy itd. itd. a Oni dalej swoje tylko coraz bardziej nerwowo widzę jak orkiestra na Titanicu... Ale jest dobrze prawdziwi Polacy możemy być z siebie dumni i PIS-owi damy radę...
Dodane przez Arek, w dniu 10.10.2016 r., godz. 09.59
Kryteria. Trzeba było być kolęgą z pracy w banku skarbnika gminy Dariusza Korczakowskiego.
Dodane przez 101, w dniu 10.10.2016 r., godz. 10.43
ola, obóz władzy szedł do wyborów z hasłami zrobienia porządku z sądami, prawnikami, prokuraturą, policją, przedsiębiorcami kradnącymi vat. Paliwko KOD się kończy. PiS robi swoje i tylko patrzeć jak zainteresuje się prowincją i jej przekrętami. Damy radę, a że drugi resort kwiczy jak zarzynana świnia... cóż.
Fatalny poziom polskiej nauki
Dodane przez Dobra Zmiana, w dniu 10.10.2016 r., godz. 10.59
Moim zdaniem nauczyciele przeceniają swoją wartość. Poziom wśród uczniów systematycznie spada, szkoły średnie bez rewelacji, a szkoły wyższe to wstyd dla 5-go, po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, państwa w Unii. Najlepsza polska uczelnia znajduje się w okolicach trzeciej setki. Wyniki badawcze, czy odkrywcze stoją jeszcze gorzej. Skąd te protesty, a może i nauczyciele chcą by "było, tak jak było" i nadal jest? Niech protestują i szukaja uczciwej pracy.
do Rodzica
Dodane przez jędrek, w dniu 10.10.2016 r., godz. 11.59
To wasze stare metody. Za czas PRL też chcieli karać wywrotowców. Ale my nie poddaliśmy się ówczesnym komuchom i nie damy się tym obecnym w PIS-ie. Może i niektórzy nie widzą, że walczymy o rzetelną edukację dla dzieci, a nie tylko o swoje etaty. Wtedy też byli tacy, co nawoływali do popierania władzy i donosili na strajkujących. Szkoda, że była ta gruba kreska, bo dzisiaj PISu by nie było. Obaliliśmy raz komunę, damy radę i drugi raz.
Dodane przez Anonim, w dniu 10.10.2016 r., godz. 12.14
Siekierski szuka Misiewiczów do towarzystwa. Myślał, że figura. A tu gdzie nie spojrzeć sami misiewicze.
Dodane przez Anonim, w dniu 10.10.2016 r., godz. 15.52
Edukacja rzetelna, tylko wyniki żenujace.
Dodane przez Tedy, w dniu 10.10.2016 r., godz. 16.20
Protesty maja te dobra stronę,ze teraz wiemy kto jest za niszczeniem demokracji. Ujawnili sie ci dla ktorych Polska to ch. j i kamieni kupa,ujawnili sie ci co żyli z afer i przekrętów. Nepotyzm przy ich władzy osiagnął niewyobrażalne rozmiary. Prawdziwy Polak z super wykształceniem nie miał szansy na znalezienie pracy,bowiem wszystkie etaty były poobsadzane przez nieuków,ktorzy dyplomy zdobyli nie wiadomom w jaki sposób. Weterynarz ministrem Obrony Narodowej,katechetka ,ministrem Spraw Wewnętrznych,premierem wiejska lekarka błądząca po czerwonym dywanie,kłaniający sie słupkom. Wszyscy oni i ich kolesie żyli ponad stan. Kiedy obecny Rzad został wybrany uczciwie w demokratycznych wyborach,zrobiło sie wiekie larum, bo co to bedzie jak wykryją wszystkie grube przekręty. Seledynowa cuchnąca kamizelka i wrednie potraktowana przez klimakterium ola wysilają sie na kłamliwe komentarze i tez nie zawsze własnego autorstwa lecz tylko zlecone. Przeżyliśmy najazd szwedzki,przeżyjemy KODerastow i nowowstecznych.
Dodane przez ks., w dniu 10.10.2016 r., godz. 18.00
Niedługo wybory. Obserwuję i podsumowuję. Za swoją butę zapłaciło PO, zapłaci i PIS. Amen.
Dodane przez AntyBox, w dniu 10.10.2016 r., godz. 20.01
Eychler przywiózł już swoich KOD-owskich nauczycieli z potestu, wszyscy cali i zdrowi?
Dodane przez Solidarność, w dniu 10.10.2016 r., godz. 23.07
Rozsądnych nauczycieli jest więcej.
Dodane przez Anonim, w dniu 11.10.2016 r., godz. 15.04
Zacznijcie się martwić o poziom nauczania, a nie tylko o swoje pensje.
Dodane przez Zielony zmielony, w dniu 11.10.2016 r., godz. 16.01
Zawsze źle wygląda, jak nauczyciele biorą się za politykowanie. To już nie jest protest, to polityka, od której szkoła powinna być wolna. Co nauczyciele widzą w PO i Ruchu Palikota?
Kamuflaż w stylu zero emocji fajnie wygląda.
Dodane przez Anonim, w dniu 11.10.2016 r., godz. 16.06
Obecna socjotechnika to pozer na sztywniaka czyli w ogóle nic się dzieje . Na górze wcale głośno nie kwiczą. Siedzą elegancko jak najdłużej cicho, bez ruchu aż za naturalnie sztywno w ostateczności , by nie poniosło przytrzymują się blatu stołu, Nie mielą już palcami u rąk lub starają się unikać wystąpień publicznych. Uwagę skierowują na innych i sami się z nich właśnie śmieją. Wystarczy przyjrzeć się w TY. Szczególnie ten kto tego poznał ten wie . W ten sposób daliśmy i damy radę również niejednemu Misiewiczowi.
Dodane przez Belka, w dniu 11.10.2016 r., godz. 21.07
Nic się nie stanie jak kilkoro nauczycieli zrezygnuje dla dobra własnego, a przede wszystkim uczniów.
Dodane przez AntyBox, w dniu 11.10.2016 r., godz. 21.51
Eychlera szukam. Założył czarną koszulę i przepadł.
Dodane przez Anonim, w dniu 11.10.2016 r., godz. 23.08
A to po to była mu żółta kamizelka... Żeby się nie zgubił. Widziałam, podobne noszą w Wyszkowie przedszkolaki jak idą na jakąś akcję.
Nie używaj mojego nicka,
Dodane przez 101, w dniu 12.10.2016 r., godz. 03.17
frędzlu z 10.10.2016 r., godz. 10.43.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta