Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Kradną co się da

Ikona
(Zam: 05.04.2011 r., godz. 12.00)

Kradzieże nie są zjawiskiem nowym. Jednak te, których efekty mogą doprowadzić do zmniejszenia bezpieczeństwa człowieka, czy wręcz narażenia życia, są wyjątkowe. Kiedy giną elementy ochronne przy jezdniach, po których z dużą prędkością poruszają się samochody, a w nich ludzie, trudno nie mówić o bezmyślności złodziei. Często przewidywany zysk, staje się ważniejszy niż zdrowie i życie.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy trasa ekspresowa kilkakrotnie padła łupem złodziei. Wartość strat, które poniosło GDDKiA wynosi ponad 153 tys. zł. Tracą również na tym kierowcy trasy S-8.W czwartek na wyszkowską komendę wpłynęło zawiadomienie o kradzieży na „ósemce”. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zawiadomiła, że przy głównej trasie w Ślubowie skradziono metalowe listwy o długości 1440 mb. Niechlubny wyczyn złodziei, oprócz ogromnych strat finansowych, niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla użytkowników drogi. Listwy profilowane znajdują się po wewnętrznej stronie barierek ochronnych oddzielających pasy jezdni. W przypadku niekontrolowanego manewru kierownicą lub zderzenia, zapobiegają nagłemu wjazdowi samochodu na przeciwległy pas ruchu. Listwy, które stały się złodziejskim łupem, podczas sytuacji zagrożenia, przyjmują siłę rozpędzonego pojazdu i chronią uczestników drogi. Prawdopodobnie sprawcy potrzebowali kilku nocy, by wywieźć tak dużą ilość materiałów. GDDKiA podsumowało straty na kwotę 74 800 zł.
Trzy miesiące temu zgłoszono kradzież przewodów elektrycznych, w Głuchach zniknęło 300 mb, a w Gaju 90 mb o łącznej wartości 52 000 zł.
Dwa tygodnie po tym zdarzeniu, 16 lutego, również w Gaju, sprawcy wykopali, a następnie ukradli 150 mb kabla energetycznego na kwotę 20 000 zł.
W Deskurowie z wiaduktu biegnącego nad trasą S-8, skradziono siedem słupków metalowych od barierki zabezpieczającej o wartości 3 000 zł oraz uszkodzono 220 cm barierki powodując straty w wysokości 4 000 zł. Do zdarzenia doszło 25 lutego.
W poniedziałek 28 marca w Rybnie skradziono transformator. Zakład Energetyki skradzione mienie oszacował na kwotę 1500 zł. Koszt naprawy wyniesie 16000 zł. Stacje transformatorowe padają łupem złodziei, którzy nie boją się tak wysokich napięć. Przypadek z czerwca 2010 r., kiedy dwudziestodwuletni mężczyzna został śmiertelnie porażony prądem, nie stał się dla nikogo gorzką nauczką.
Postępowania w sprawie ubiegłotygodniowych kradzieży prowadzi policja.
− Przy tego rodzaju przestępstwach sprawdzamy skupy złomu. Jednak do chwili obecnej, kontrole nie wykazały, by na ich terenie znalazły się materiały ze zgłoszonych kradzieży – tłumaczy rzecznik prasowy policji Jarosław Gołębiewski.

E.M.
Na podstawie informacji KPP Wyszków

Komentarze

.
Dodane przez tolo, w dniu 07.04.2011 r., godz. 16.12
wziąć się za skupy złomu raz a konkretnie i się skończą kradzieże barierek,włazów do studzienek itp.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta