Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Bądź dla kogoś rękami, nogami, oczami

Ikona
(Zam: 22.03.2011 r., godz. 12.50)

Wyszkowski Uniwersytet Trzeciego Wieku rozpoczyna nową formę działalności – organizuje wolontariat, do tworzenia którego zaprasza wszystkich chętnych, pragnących podzielić się swoim czasem z potrzebującymi.

Obraz współczesnego seniora
Uniwersytet Trzeciego Wieku w Wyszkowie istnieje od października 2010 r., wykłady prowadzone są dwa razy w miesiącu, dotyczą różnych zagadnień – od filozofii, etyki, zdrowia, po rzeczy praktyczne, wiążące się z dniem codziennych seniorów. Ostatnie wykłady poświęcone były problemom i dylematom, związanym z przejściem na emeryturę oraz sprawom związanym z ubezpieczeniami, składkami na rentę, emeryturę. Uniwersytet prowadzi koła zainteresowań, tj. lektorat języka angielskiego, kółko informatyczne, klub filmowy, krajoznawczy, taniec w kręgu. Wyszkowski uniwersytet gromadzi około 90 słuchaczy.
Jak można by ich scharakteryzować? To ludzie dojrzali, z bagażem doświadczeń, przyzwyczajeni do aktywności, bycia między ludźmi, pragnący nadal prowadzić zorganizowane i aktywne życie. Dzisiejszy emeryt, rencista, to nierzadko osoba niewiele ponad pięćdziesięcioletnia, nieprzyzwyczajona do zamknięcia się w czterech ścianach domu, ciekawa świata, nierezygnująca ze swoich marzeń i dążeń. Poza tym należy pamiętać, że starość to kategoria stanu umysłu. Dopóki chcemy robić coś dla siebie i innych, mamy pomysły i chęć ich realizacji, nie będziemy starcami.

Czym jest wolontariat?
Wolontariusz to ktoś, kto dobrowolnie, ochotniczo i nieodpłatnie wykonuje różnego rodzaju świadczenia na rzecz organizacji, instytucji oraz innych osób. Może być to np. opieka nad osobą niepełnosprawną, bycie z dzieckiem, którego rodzic jest chory i nie może mu poświęcić odpowiednio dużo czasu, pomaganie w nauce, pomoc organizacyjna przy imprezach, uroczystościach, towarzyszenie osobie samotnej, chorej, rozmowa z nią. Mogłoby się wydawać, że nie jest to wiele, ot, zajęcie dla zabicia czasu. To błędny pogląd. Wolontariusz jest kimś więcej, niż tylko tym, kto wpadnie porozmawiać, czy zabierze dziecko na spacer. To odpowiedzialna i cenna działalność. Wolontariat jest nieodpłatny, bo jak wycenić rzeczy bezcenne? Każdy rodzic wie, jak istotny jest czas spędzany z dzieckiem, że często oddałoby ono najpiękniejsze zabawki za zainteresowanie i czułość. Każdy z nas miał lub będzie miał w życiu czas samotności i rozpaczy. Dlatego czytanie bajki dziecku, rozmowa z samotnym i chorym człowiekiem, są tak potrzebne. To zajęcia, wymagające taktu, empatii, wiedzy, doświadczenia życiowego – dlatego inicjatywa powstania wolontariatu powstała w Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Nie jest to jednak działalność zarezerwowana dla seniorów: każdy, odczuwający potrzebę pomagania innym, wierzący w to, że jest w stanie zmienić na lepsze czyjeś życie, może być wolontariuszem.
Z wolontariatem, jako jedną z form działalności Uniwersytetu, Maria Ślubowska wiąże duże nadzieje.
– Szkoda zmarnować ogromną wiedzę i umiejętności ludzi dojrzałych, ich mądrość i doświadczenie zawodowe – uzasadnia obecność wolontariatu przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku. – Skupiajmy się nie tylko na swoich problemach, ale też wychodźmy do innych, naprzeciw problemom, z którymi się borykają. Myślę, że zamykanie się w swoim kręgu nie jest dobre. Warto łączyć pokolenia i spotykać się z młodszymi osobami.
Wolontariuszami najchętniej zostają osoby bardzo młode albo starsze, ponieważ one dysponują wolnym czasem, nie posiadają jeszcze – albo już – małych dzieci czy zobowiązań zawodowych. Każdy, bez względu na wiek, wykształcenie, może nim zostać – lecz nie każdy wszędzie. Ważne jest, aby zajęcie, które wykonuje, było dostosowane do jego predyspozycji , zdolności i możliwości. Zależy to również od podopiecznych, tego, czego potrzebują. Osoba starsza może czuć się skrępowana pomocą osoby młodej w codziennym funkcjonowaniu, może nie znaleźć z nią wspólnego języka. Z drugiej strony, są na pewno starsi ludzie, którzy woleliby pobyć i porozmawiać z kimś młodszym. Podobnie młodzi podopieczni, jedni chcieliby opiekunów-rówieśników, inni pragną kogoś, kto byłby bardziej mentorem niż kolegą, w kim widzieliby swoich dziadków. Trzeba samemu sobie odpowiedzieć na pytania:
• z kim łatwiej nawiązuję kontakt – z dziećmi, osobami niepełnosprawnymi czy osobami starszymi,
• o mogę i chcę robić jako wolontariusz (co umiem robić),
• czy chcę pracować z osobą indywidualną, czy z grupą,
• ile czasu mogę przeznaczyć na wolontariat,
• czy moja praca może być wykonywana ze względu na mój stan zdrowia.

Dlaczego warto być wolontariuszem?
Wolontariat to nie tylko satysfakcja i uczucie spełnienia. To także wyjątkowa szansa na zdobycie nowych umiejętności, praktycznych doświadczeń i poznanie wspaniałych ludzi. Wolontariat jest doskonałym sposobem na twórcze zapełnienie wolnego czasu. To poczucie bycia potrzebnym i docenianym. Może stanowić początek kariery zawodowej lub być jej wspaniałym uwieńczeniem. To również świadomość, że jest się dla kogoś kimś ważnym, że ktoś czeka z niecierpliwością na wizytę. Najważniejszym zadaniem wolontariusza jest towarzyszenie podopiecznemu. To dzięki wolontariuszom codzienna egzystencja wielu samotnych i chorych ludzi staje się znośna, hospicja przypominają domy, a ludzie zaczynają czuć się potrzebni. Towarzyszenie chorym to pomoc w pielęgnacji, chodzeniu, karmieniu, poruszaniu się na wózku, to również czytanie gazety, ciepła rozmowa, wspólne milczenie, trzymanie za rękę, słuchanie. Wolontariuszami mogą być uczniowie organizujący świąteczne upominki, studenci prowadzący strony internetowe hospicjów, specjaliści wykonujący różne prace oraz właśnie emeryci, którzy chcą, by ich wiedza, doświadczenie i wolny czas były wykorzystane dla dobra innych. Pomoc ma wiele twarzy, a każda z nich jest równie potrzebna i ważna. Osoba zainteresowana powinna pamiętać, że jest to poważne zobowiązanie, wymagające słowności i odpowiedzialności.
– Wiele osób nie wie, że może poprosić o pomoc, że ktoś może je odwiedzić – Maria Ślubowska sądzi, że zapotrzebowanie na taką formę pomocy jest duże. – W tej chwili już 12 osób wyraziło chęć skorzystania z pomocy wolontariusza. Chodzi im o pomoc w codziennym egzystowaniu, ale przede wszystkim potrzebują wsparcia psychicznego, obecności drugiej osoby, rozmowy.
Osoby zainteresowane tematem i pragnące dowiedzieć się więcej o wolontariacie przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku mogą kontaktować się z Marią Ślubowską, w każdą środę w WOK „Hutnik” w godz. 10.00-14.00, pokój nr 12.

E.E.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta