Policję lepiej omijać z daleka
(Zam: 22.03.2011 r., godz. 12.55)Im częściej mamy do czynienia z policją, tym gorzej oceniamy jej pracę – tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez redakcję „Wyszkowiaka”.
Boimy się chuligaństwa i agresji wśród młodzieży
Respondenci odpowiadali na pytanie o 3 rodzaje przestępstw, których obawiają się w największym stopniu. 68 proc. wymienia chuligańskie wybryki i wandalizm, przeszło połowa wskazuje agresywne zachowania grup młodzieży, natomiast 1 na 3 badanych wyszkowian boi się piratów drogowych, a także osób pijących alkohol w miejscach publicznych. Wyraźnie widać, że wyszkowianie obawiają się przede wszystkim wydarzeń związanych z naruszeniem porządku publicznego, natomiast przestępstwa „cięższego kalibru” – jak rozboje czy włamania – znalazły się na dalszych miejscach. Prawie połowa respondentów w sposób neutralny lub ambiwalentny ocenia pracę policji. Co trzeci wyszkowianin formułuje ocenę pozytywną, odmienną opinię ma 1 na 5 badanych. Ankietowani najczęściej podzielają umiarkowane poglądy na temat pracy policji, opinie skrajne należą do rzadkości. Osobiste doświadczenia z policją wpływają na krystalizację opinii oraz na zwiększenie odsetka ocen negatywnych. Im częściej mamy do czynienia z policją, tym gorzej oceniamy jej pracę, co jest niepokojącym sygnałem. Nie wolno zapominać, że kontakty z policją z definicji nie należą do przyjemnych. Trudno być zadowolonym ze spotkania z policjantem, który np. karze nas mandatem. W takich sytuacjach o „satysfakcji klienta” policji decyduje subiektywne poczucie, że został on profesjonalnie „obsłużony”, a funkcjonariusz właściwie wypełniał swoje obowiązki.
Mocne i słabe strony wyszkowskiej policji
Osoby, które pozytywnie postrzegają pracę policji, najczęściej uzasadniają swoją ocenę wystarczającą ilością patroli. Inne argumenty to szybka i profesjonalna reakcja policji w sytuacjach zagrożenia, a także wysoki, w opinii większości badanych, poziom bezpieczeństwa (np. brak „poważnych” przestępstw). Najważniejszym zarzutem wobec wyszkowskiej policji jest zbyt mała ilość patroli, zwłaszcza w godzinach nocnych oraz w niektórych rejonach miasta. Zdaniem części ankietowanych, policjanci nie zawsze pojawiają się w sytuacjach, w których są naprawdę potrzebni, ponadto zajmują się nie tym, czym powinni – na przykład nadmiernie skupiają się na karaniu kierowców lub rowerzystów, a „przymykają oko” na agresywne grupy młodzieży. Inne zastrzeżenia do pracy policji to zbyt długi – zdaniem badanych – czas oczekiwania na interwencję, brak reakcji na pewne typy przestępstw, a także niski poziom kultury osobistej – brak życzliwości, wulgaryzmy.
Marcin Jóźko
socjolog, szef firmy Lokalne Badania Społeczne
Komentarze
Dodane przez Jorg, w dniu 24.03.2011 r., godz. 17.20
Ja pamiętam że w latach 2005-2007 było dużo pieszych dwuosobowych patroli policyjnych. Takie patrole są skuteczne a nie samochodowe gdy policjant chowa się w aucie albo jedzie na tyle szybko aby nic nie widzieć.
Dodane przez Wyszkowianka, w dniu 25.03.2011 r., godz. 11.36
Policja jest potrzebna,żeby działała jak należy trzeba zmienić stosunek policjantów przdewszystkim do młodych ludzi. Należy zwrócić uwagę na kulturę osobistą policjantów ich zachowanie do człowieka- moze przydałyby się szkolenia z psychologiem. Dobrze by było gdyby nie czepiano rowerzystów ,osob przechodzacych poza przejściem dla pieszych - chociaż pouczenia są wskazane. Dobry policjant ze stażem powinien dobrze zarabiać by nie kusiły go oferty od osób przekraczajacych prawo.
dokładnie brak życzliwości wulgaryzmy i CHAMSTWO ! taka jest nasza policja takze niedziwie sie ze dzieci wszedzie na murach pisza HWDP
co wy czepiacie sie policji ja zyje tyle lat w wyszkowie i jeszcze nigdy nie mialem nieprzyjemnosci choc nie raz bylem spisywany :-) jak czlowiek do nich kulturalnie to i oni sa tacy a jak jajis debil sie stawia i ich wyzywa to maja do niego na pan mowic ?
Dodane przez Jan, w dniu 28.03.2011 r., godz. 14.43
Policja ma przykaz karać ile wlezie, bo jest dziura budżetowa, ale czy to nasza wina że jest dziura!!!!? CO DZIEŃ masowo i regularnie koszą mandaty za przechodzenie przez ulicę (50zł od łebka), bo to łatwa kasa, ale jak ktoś wcześniej wspomniał, boją się zająć tym czym powinni - z dresiarzem machającym łapami z czapeczką z tyłu głowy potrafią pertraktować 40 minut!!! (Wiem, widziałem.) Dwa radiowozy nie wiedziały jak ugryźć 4 łysych "nastolatków". Jak to jest w tym kraju???????????
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl