Zawodnicy Bambero Team Wyszków walczyli w Sosnowcu
(Zam: 15.06.2016 r., godz. 10.54)W piątek 3 czerwca zawodnicy z klubu Bambero Team Wyszków: Mateusz Śniadała, Paulina Borkowska i Natalia Jędrysiak wzięli udział w gali Night Of Heroes 4 w Sosnowcu.
Mateusz Śniadała oraz jego dwie podopieczne dostali propozycje walk na zaledwie trzy dni przed galą.
– Przyszła propozycja walk, skonsultowałem ją z moimi zawodniczkami, dziewczyny wyraziły chęć podjęcia wyzwania, mimo tak krótkiego czasu, więc pojechaliśmy – opisuje kulisy wydarzenia Mateusz Śniadała, trener oraz zawodnik Bambero Team.
Cały event rozpoczął się od pojedynku Mateusza Śniadały z miejscowym zawodnikiem, Przemyslawem Wosiem. Od początku pojedynku to wyszkowianin narzucił rywalowi swój rytm walki. Po kilku ciosach w stójce, Mateusz spróbował obalenia, jednak rywal wykorzystał błąd naszego fightera i założył mu gilotynę. Mateusz przetrzymał jednak kryzys, nie odklepał, po czym rozbił przeciwnika o matę, wydostał głowę i dalej kontynuował bój. Po kilkunastu kolejnych sekundach walki, Mateusz wyprowadził kilka ciosów „ground and pound”, szybko wszedł w dosiad, po chwili przeszedł do pozycji bocznej i założył rywalowi duszenie trójkątne. Woś nie był w stanie się z niego wydostać i odklepał.
– Jestem bardzo szczęśliwy, odczuwałem juz głód walki, do tego jeszcze zwycięstwo, coś pięknego – skomentował na gorąco Śniadała.
Następnie do oktagonu weszła Paulina Borkowska, która zmierzyła się również z reprezentantką gospodarzy, Pauliną Materką. Od samego początku Borkowska dominowała nad swoją rywalką. Rozbijała przeciwniczkę w stójce, kilkukrotnie sprowadzała Materkę również do parteru. Walkę, która momentami przypominała egzekucję na miejscowej zawodniczce, przerwał w trzeciej rundzie sędzia. Wyszkowianka zwyciężyła przez TKO.
– Jestem dumny z Pauliny, zależało nam żeby zrobić dobrą walkę, a Paulina zawalczyła w naprawdę pięknym stylu. To jej druga wygrana z rzędu i tego właśnie jej było trzeba, żeby uwierzyła w siebie – skomentował pojedynek trener Śniadała.
Jako ostatnia do swojej walki wyszła Natalia Jędrysiak, która zmierzyła się z Hanną Gujwan (Millenium Muay Thai). Nasza młoda fighterka miała duże wyzwanie przed sobą, Gujwan to utalentowana, a przy tym doświadczona zawodniczka. Pojedynek rozpoczął sie od ciosów w stójce, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Natalia sklinczowala swoja przeciwniczkę i przez dłuższą chwilę kontrolowała Gujwan pod siatką wyprowadzając kolana na uda. Niestety, doświadczenie jej rywalki wzięło górę. Gujwan obróciła Jędrysiak i wyprowadziła kilka ciosów w stójce oraz wysokie kopnięcie, które zakończyło walkę.
– Natalia to bardzo młoda zawodniczka, jeszcze wszystko przed nią, mimo przegranej jestem zadowolony z jej występu. Zaledwie tydzień wcześniej walczyła na gali w Tłuszczu, gdzie wygrała swój pojedynek. To jest sport, raz sie wygrywa, raz przegrywa, na szczęście Natalia jest bardzo ambitną zawodniczką, ta przegrana tylko ją zmotywuje do jeszcze cięższej pracy. Z każdej walki wynosimy cenne doświadczenia, co sprawia, że jesteśmy coraz mocniejsi – skomentował występ swojej podopiecznej Mateusz Śniadała.
Gratulujemy udanej wyprawy do Sosnowca i czekamy na kolejne występy zawodników i zawodniczek Bambero Team Wyszków.
Turu
Bambero Team Wyszków zachęca wszystkich chętnych do zajęć w klubie Raz Dwa Fitness, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, starsi i młodsi. Sport to zdrowie!
– Przyszła propozycja walk, skonsultowałem ją z moimi zawodniczkami, dziewczyny wyraziły chęć podjęcia wyzwania, mimo tak krótkiego czasu, więc pojechaliśmy – opisuje kulisy wydarzenia Mateusz Śniadała, trener oraz zawodnik Bambero Team.
Cały event rozpoczął się od pojedynku Mateusza Śniadały z miejscowym zawodnikiem, Przemyslawem Wosiem. Od początku pojedynku to wyszkowianin narzucił rywalowi swój rytm walki. Po kilku ciosach w stójce, Mateusz spróbował obalenia, jednak rywal wykorzystał błąd naszego fightera i założył mu gilotynę. Mateusz przetrzymał jednak kryzys, nie odklepał, po czym rozbił przeciwnika o matę, wydostał głowę i dalej kontynuował bój. Po kilkunastu kolejnych sekundach walki, Mateusz wyprowadził kilka ciosów „ground and pound”, szybko wszedł w dosiad, po chwili przeszedł do pozycji bocznej i założył rywalowi duszenie trójkątne. Woś nie był w stanie się z niego wydostać i odklepał.
– Jestem bardzo szczęśliwy, odczuwałem juz głód walki, do tego jeszcze zwycięstwo, coś pięknego – skomentował na gorąco Śniadała.
Następnie do oktagonu weszła Paulina Borkowska, która zmierzyła się również z reprezentantką gospodarzy, Pauliną Materką. Od samego początku Borkowska dominowała nad swoją rywalką. Rozbijała przeciwniczkę w stójce, kilkukrotnie sprowadzała Materkę również do parteru. Walkę, która momentami przypominała egzekucję na miejscowej zawodniczce, przerwał w trzeciej rundzie sędzia. Wyszkowianka zwyciężyła przez TKO.
– Jestem dumny z Pauliny, zależało nam żeby zrobić dobrą walkę, a Paulina zawalczyła w naprawdę pięknym stylu. To jej druga wygrana z rzędu i tego właśnie jej było trzeba, żeby uwierzyła w siebie – skomentował pojedynek trener Śniadała.
Jako ostatnia do swojej walki wyszła Natalia Jędrysiak, która zmierzyła się z Hanną Gujwan (Millenium Muay Thai). Nasza młoda fighterka miała duże wyzwanie przed sobą, Gujwan to utalentowana, a przy tym doświadczona zawodniczka. Pojedynek rozpoczął sie od ciosów w stójce, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Natalia sklinczowala swoja przeciwniczkę i przez dłuższą chwilę kontrolowała Gujwan pod siatką wyprowadzając kolana na uda. Niestety, doświadczenie jej rywalki wzięło górę. Gujwan obróciła Jędrysiak i wyprowadziła kilka ciosów w stójce oraz wysokie kopnięcie, które zakończyło walkę.
– Natalia to bardzo młoda zawodniczka, jeszcze wszystko przed nią, mimo przegranej jestem zadowolony z jej występu. Zaledwie tydzień wcześniej walczyła na gali w Tłuszczu, gdzie wygrała swój pojedynek. To jest sport, raz sie wygrywa, raz przegrywa, na szczęście Natalia jest bardzo ambitną zawodniczką, ta przegrana tylko ją zmotywuje do jeszcze cięższej pracy. Z każdej walki wynosimy cenne doświadczenia, co sprawia, że jesteśmy coraz mocniejsi – skomentował występ swojej podopiecznej Mateusz Śniadała.
Gratulujemy udanej wyprawy do Sosnowca i czekamy na kolejne występy zawodników i zawodniczek Bambero Team Wyszków.
Turu
Bambero Team Wyszków zachęca wszystkich chętnych do zajęć w klubie Raz Dwa Fitness, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, starsi i młodsi. Sport to zdrowie!
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl