Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Przygotowania do przeprowadzki z Dębinek

(Zam: 01.06.2016 r., godz. 14.45)

Od 1 września przy ul. Dworcowej rozpocznie swoją działalność nowa jednostka – domy dla dzieci, do których przeniosą się podopieczni Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Dębinkach.



Tamtejszy pałac samorząd powiatowy zamierza sprzedać, choć wciąż nie jest rozstrzygnięta sprawa prawa do nieruchomości ewentualnych spadkobierców. Radni powiatowi 25 maja podjęli uchwałę o likwidacji placówki w Dębinkach i utworzeniu nowej w Wyszkowie. Biuro domów dziecka znajdować się będzie w dawnej bursie szkolnej przy ul. I Armii Wojska Polskiego. Dzieci będą mogły mieszkać nie tylko w warunkach zbliżonych do tych domowych, ale też będą miały obowiązki przygotowujące je do samodzielnego życia. Będą miały za zadanie sprzątać, gotować itp.
– To historyczna chwila – tak o powstaniu nowych domów mówił radny, członek Zarządu Powiatu Krystian Pędzich. – Mamy piękne, nowe budynki. To duży sukces rady tej kadencji.
Budowa domów przy Dworcowej jest na ukończeniu. Wykonawca, firma Merx, zgłosiła jednak potrzebę robót dodatkowych – wykonania opasek wokół budynków. Na ten cel powiat przeznaczył 6 162 zł. Samorząd musi też wyposażyć domy – chce się ubiegać o zewnętrzne wsparcie na sfinansowanie tego zadania.
– Dom dziecka w Dębinkach przeszedł wiele kontroli – jednym z ich ważniejszych wniosków była potrzeba przeniesienia podopiecznych do innych warunków lokalowych. Lokalizacja takich placówek w pałacach nie spełnia wymogów. Teraz idziemy w kierunku małych domów. Stworzymy w nich warunki takie jak w rodzinie, dzieci będą odpowiedzialne za sprzątanie itp. Administracja będzie ograniczona do minimum – podkreślił starosta Bogdan Pągowski. – Były próby przeniesienia domu dziecka do bursy. Nie mieliśmy możliwości pozyskania pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego. Podjęliśmy trudną decyzję o sfinansowaniu budowy z własnych środków licząc, że odzyskamy te pieniądze ze sprzedaży domu dziecka w Dębinkach.
Sprzedaż na razie nie jest pewna, bo osoby podające się za spadkobierców nieruchomości zgłosiły swoje roszczenia. Wojewoda rozpatruje sprawę – ma ocenić zasadność roszczeń i stwierdzić, czy majątek był rozparcelowany w drodze reformy rolnej zgodnie z prawem. Jak podkreślił B. Pągowski, pałacem w Dębinkach zainteresowany jest Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, a także Fundacja Museion Norwid z Warszawy. Zgłoszenie roszczeń do pałacu zmusiło również powiat wstrzymania sprzedaży 23 wydzielonych na terenie Dębinek działek budowlanych.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Głuchy, w dniu 01.06.2016 r., godz. 15.30
Miałem chęć na jedną z tych 23 działek, ale niefart.
Dodane przez Julka, w dniu 01.06.2016 r., godz. 15.53
Należy sprawdzić kto mógł kupić i oczywiście za jaka. Cenę?
Dodane przez Anonim, w dniu 01.06.2016 r., godz. 16.11
Fajne są te domki, ile kosztowało wybudowanie?
Dodane przez 123, w dniu 01.06.2016 r., godz. 19.09
Miejsce budowy domu dziecka to porażka Starostwa, jak można dom dziecka wybudować obok targowiska w miejscu gdzie do niedawna był parking, wszyscy wiedzą jak duży problem jest z zaparkowanie samochodu w dni targowe, a tymczasem likwidowany są miejsca postojowe i budowany dom dziecka, ZENADA.
do 123
Dodane przez hajke, w dniu 01.06.2016 r., godz. 20.49
Jak można boiska szkolne zamieniać na parkingi? Naszym dzieciom d... rosną szybciej niż ciasto na drożdżach.
Dodane przez k, w dniu 02.06.2016 r., godz. 01.21
Według mnie w tym całym przeniesieniu z Dębinek do Wyszkowa nie chodzi wcale o dzieci ale o kasę. Powiat posprzedaje działki, pałac i da sobie stosowne nagrody. A dzieci zamiast spokoju i odizolowania od problemów (wieś jednak robi swoje) znajdą się w środku zatłoczonego miasta (z pokusami na wyciągnięcie ręki).
Dodane przez POkusa, w dniu 02.06.2016 r., godz. 08.43
Na dzieci czeka dwa alkoholowe i trzeci sklep GS nr 23, dwie jaskinie hazardu z grami. Tym bardziej, że opieka ma być ograniczona.
Dodane przez Lupa, w dniu 02.06.2016 r., godz. 10.43
Pani Judyto, kolor domków nie jest taki zły. Jest pastelowy i dobrze, że nie żarówiasty.
współczucie
Dodane przez you.dyta, w dniu 03.06.2016 r., godz. 12.08
czy te dziedzi są aż takie złe?, czy życie za mało ich doświadczyło? żeby fundować im taką "dobrą zmianę"? to jest tylko świadectwo na to jak traktuje się w tym kraju ludzi bezbronnych.
PSL
Dodane przez nn, w dniu 04.06.2016 r., godz. 13.13
Lokalizacja Domu Dziecka jest fatalna, ale czego oczekiwać po ludziach z PSL-u, którzy znają się tylko na obstawianiu stołków i czerpaniu z nich korzyści. Również polityka przestrzenna miasta, jest fatalna, kolejny przykład za domem dziecka to "jednopiętrowy" budynek na targowicy, beż ani jednego miejsca postojowego i takich przykładów jest wiele.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta