Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



UKS Polonez walczył o Mistrzostwo Mazowsza

(Zam: 02.03.2016 r., godz. 13.38)

W dniach 19-21 lutego w hali warszawskiego Metra odbyły się finały Mistrzostw Mazowsza Kadetów, w których udział, po fantastycznym sezonie, wzięli udział siatkarze UKS-u Polonez Wyszków.

Przypomnijmy, podopieczni trenera Macieja Główczyńskiego rozpoczęli ostatni sezon w rozgrywkach II-ligi. Dzięki zwycięstwu w kilkunastu spotkaniach z rzędu siatkarze UKS-u wywalczyli sobie awans do I ligi, a także, dzięki pokonaniu kilku bardzo mocnych I-ligowców (m. in. PLAS Warszawa, Czarni Radom i Olimp Ostrołęka), do finału Mistrzostw Mazowsza.
Te ostatnie odbyły się w ostatni weekend w stolicy. W hali sportowej warszawskiego Metra wyszkowianie zmierzyli się z gospodarzami, Metrem Warszawa, MOS-em Wola Warszawa oraz MDK-iem Warszawa. Wyszkowianie pokazali się z bardzo dobrej strony, słów podziwu nie szczędzili im nawet trenerzy przeciwnych zespołów. Siatkarze UKS-u co prawda przegrali wszystkie swoje mecze (po 0:3 z MOS-em i Metrem oraz 1:3 z MDK-iem), ale wyniki w żadnej mierze nie odzwierciedlają postawy wyszkowian. Podopieczni trenera Główczyńskiego postawili wyżej notowanym rywalom bardzo trudne warunki. Niestety pretensje można mieć do obsady sędziowskiej, która w spornych sytuacjach faworyzowała stołeczne zespoły. Ostatecznie siatkarze UKS-u zajęli czwarte miejsce w wojewódzkim czempionacie i nie awansowali do 1/4 Mistrzostw Polski.
– Chłopaki pokazali w Warszawie bardzo dobrą siatkówkę, nie licząc gabarytów, nie odstawaliśmy od faworyzowanych rywali. Zaowocowała ciężka praca na treningach. Żałuję jedynie, że zbyt mało graliśmy wcześniej z silniejszymi zespołami, zabrakło może kilku sparingów, turniejów towarzyskich, jednak na to nie mieliśmy środków. Ten sezon to jednak olbrzymi sukces, weszliśmy do finałów zaczynając od II ligi, co według ludzi ze środowiska siatkarskiego nie zdarzyło się nigdy wcześniej na Mazowszu. Gratuluję chłopakom! – podsumował krótko Maciej Główczyński.
Cały sezon był olbrzymim sukcesem i wspaniałą przygodą dla młodych siatkarzy z Wyszkowa. Z II-ligowego średniaka UKS przeistoczył się w czarnego konia całych rozgrywek, który wszedł do I ligi razem z drzwiami i postraszył wojewódzkich potentatów z Warszawy. Chylimy czoła przed chłopakami z UKS-u i trenerem Główczyńskim, których wyczyn „ruszył” wyszkowską siatkówkę młodzieżową. W najbliższym roku powstaną sekcje juniorów i kadetów, będące wspólnym projektem UKS-u Polonez i Campera Wyszków (w kwietniu ruszą nabory do zespołów, w czerwcu ma odbyć się selekcja, a w sierpniu obóz sportowy). Zapewnią one ciągłość szkolenia siatkówki męskiej w Wyszkowie i stworzą naturalny pomost pomiędzy siatkówką młodzieżową a seniorską. A wszystko dzięki grupie ambitnych chłopaków, trenerowi z wizją i warunkom, które w granicach swoich możliwości stworzył dyrektor Zespołu Szkół na wyszkowskim Polonezie Zbigniew Szczerba. Wsparcie finansowe ze strony gminy Wyszków nie może tutaj również być pominięte. Młodzi siatkarze i trener „zrobili robotę”. Nie zmarnujmy tego.
UKS Polonez: Przemysław Fijałkowski, Olek Purgacz, Kacper Wojtkowski, Karol Wojtkowski, Kamil Bedecki, Mateusz Matak, Łukasz Zdrojewski, Alan Rzemek, Oskar Jackowski, Damian Szydlik. Trener: Maciej Główczyński
Turu
***

Trener oraz zawodnicy dziękują za olbrzymie wsparcie w trakcie całego sezonu dyrektorowi Zespołu Szkół Zbigniewowi Szczerbie oraz burmistrzowi Wyszkowa Grzegorzowi Nowosielskiemu.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta