Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Dwa horrory dla Campera

(Zam: 10.02.2016 r., godz. 11.52)

W sumie aż 10 setów rozegrali w ostatnim tygodniu w I lidze siatkarzy zawodnicy Campera Wyszków. Podopieczni trenera Pawła Blomberga odnieśli dwa zwycięstwa, nad Victorią Wałbrzych i Stalą Nysa, obu oponentów ogrywając 3:2.

Spotkanie z Victorią Wałbrzych zostało rozegrane w środę 27 stycznia w hali WOSiR w Wyszkowie. Był to zaległy mecz 17. kolejki. O pierwszym secie tego spotkania nie sposób napisać zbyt wiele. Rywale świetnie zagrywali, grali skutecznie blokiem i na kontrach. Zwycięstwo wałbrzyszan 25:13 najlepiej odzwierciedla przebieg premierowej odsłony.
Wyszkowianie szybko otrząsnęli się z początkowego amoku. W drugim secie zgromadzeni w wyszkowskiej hali kibice zobaczyli zupełnie inny pojedynek. Gospodarze podjęli ambitną walkę. Świetnie na skrzydłach radzili sobie Owczarz i Piórkowski, ten ostatni dołożył również kilka niezłych zagrywek. Z drugiej strony siatki odpowiadał im były zawodnik Campera, Tomasz Rutecki, który straszył wyszkowskich przyjmujących silnymi serwisami. Solidny mecz grał Łukasz Dyl. Camper wygrał do 20 i można powiedzieć, że mecz zaczął się od nowa. W trzecim secie wyszkowianie podtrzymali dobrą passę. Wyraźnie zniechęceni siatkarze Victorii zaczęli wyraźnie ustępować gospodarzom. Ponowne zwycięstwo rezultatem 25:20 rozbudziło nadzieję miejscowych kibiców na zwycięstwo za trzy punkty.
W czwartym secie goście z Wałbrzycha pokazali jednak, że za wcześnie ich skreślono. Bardzo wyrównaną batalię rozstrzygnęła dopiero sama końcówka, w której Camper mimo heroicznych obron musiał uznać wyższość rywali i przegrał 23:25.
Tym samym o wyniku całego spotkania zadecydować miał tie break. Wyszkowianie od początku byli w nim zespołem narzucającym swoje warunki gry. Pierwszą piłkę meczową Camper wywalczył sobie przy stanie 14:11. Gdy wydawało się, że mecz jest już właściwie rozstrzygnięty, rywale nieoczekiwanie wspięli się na wyżyny swoich możliwości i doprowadzili do walki na przewagi. W niej, na szczęście, więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i to oni ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa 16:14, a tym samym 3:2 w całym meczu.
Camper Wyszków – Victoria Wałbrzych 3:2 (13:25, 25:20, 25:20, 23:25, 16:14)
Camper: Konrad Woroniecki, Dariusz Szulik, Mariusz Pruski, Łukasz Owczarz, Łukasz Dyl, Szymon Piórkowski, Sebastian Wójcik (libero), a także: Jakub Nurczyński (libero), Tobiasz Wojtkowski, Kamil Bodzon, Maciej Główczyński, Przemysław Gniewek.
Trzy dni później, na siatkarzy Campera czekało kolejne duże wyzwanie. Był nim mecz z ósmą obecnie w tabeli Stalą Nysa, rozgrywany w hali rywala. Zawodnicy Campera myśląc o awansie do fazy play-off ligi, musieli jednocześnie myśleć o zwycięstwie z nyskimi Akademikami.
Premierową partię wyszkowianie rozpoczęli z wracającym do pełnej dyspozycji Wójcikiem na przyjęciu oraz Dylem na pozycji libero (przy własnej zagrywce zmieniał go Nurczyński). Pierwsze dwa sety sobotniego spotkania należały do gospodarzy. Podopieczni trenera Blomberga mieli problemy z przyjęciem zagrywki nysan. W pewnym momencie szkoleniowiec Campera był również zmuszony wprowadzić na boisko Przemka Gniewka w miejsce Wójcika. Zmiana ta nie od razu dała rezultat, a Stal była coraz bliżej zwycięstwa za trzy punkty (pierwsze dwa sety wygrała do 20).
W trzeciej odsłonie nadszedł przełom. Wyszkowianie ustabilizowali przyjęcie, w rezultacie poprawiła się również skuteczność pierwszej akcji. Oba zespoły toczyły w tym secie bardzo wyrównaną walkę, jednak finałowe akcje należały do Campera, który ostatecznie rozstrzygnął partię na swoją korzyść 25:23.
W czwartej odsłonie ponownie dominowali rywale. W środkowej fazie seta Stal prowadziła już 15:10 i wydawało się, że pewnie zmierza po zwycięstwo w partii i całym meczu. Nieoczekiwanie jednak w tym momencie z przysłowiowych kolan podnieśli się wyszkowianie. Po kilku minutach na tablicy wyników widniał rezultat 16:15 na korzyść wyszkowskiej drużyny. Od tego momentu do ostatniej akcji seta, na boisku rozgorzała niesamowita walka. Dzięki skutecznej grze blokiem w końcówce, zwyciężyli w niej wyszkowianie. Wygrana 27:25 oznaczała wyrównanie stanu meczu i tie break.
Decydująca partia swoim przebiegiem bardzo przypominała poprzednie sety. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a o ostatecznym wyniku zadecydowała walka na przewagi. Tę, po raz kolejny rozstrzygnęli na swoją korzyść wyszkowianie. Wynik 16:14 dał podopiecznym trenera Blomberga zwycięstwo w piątym secie oraz całym meczu.
Stal Nysa – Camper Wyszków 2:3 (25:20, 25:20, 23:25, 25:27, 14:16)
Camper: Konrad Woroniecki, Łukasz Owczarz, Szymon Piórkowski, Mariusz Pruski, Dariusz Szulik, Sebastian Wójcik, Łukasz Dyl (libero), a także: Jakub Nurczyński (libero), Kamil Bodzon, Tobiasz Wojtkowski, Przemysław Gniewek, Maciej Główczyński.
W najbliższej kolejce Camper zmierzy się we własnej hali ze Ślepskiem Suwałki. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 6 lutego, początek o godz. 18.00. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy!
Turu
Aktualna tabela:
1. GKS Katowice 41 47-23
2. Ślepsk Suwałki 38 46-26
3. SMS PZPS Spała 36 45-27
4. Espadon Szczecin 36 43-27
5. Warta Zawiercie 33 38-28
6. Krispol Września 31 39-29
7. KPS Siedlce 28 37-33
8. AGH Kraków 27 34-33
9. Stal Nysa 27 37-38
10. Camper Wyszków 23 33-40
11. Victoria Wałbrzych 18 28-46
12. Energa Ostrołęka 15 24-43
13. KPS Kęty 13 21-48
14. Hutnik Kraków 12 15-46

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta