Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Za duży hałas, pył w powietrzu

(Zam: 25.11.2015 r., godz. 11.15)

Wyszkowskie zakłady pracy w poważniejszy sposób nie naruszają przepisów ochrony środowiska, ani nie przekraczają dopuszczalnej emisji do środowiska – podaje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie.



WIOŚ zanotował za to przekroczenia norm hałasu komunikacyjnego i pyłów w powietrzu. Dane o działalności kontrolnej i stanie środowiska na terenie powiatu wyszkowskiego w 2014 r. przedstawiciele WIOŚ zaprezentowali podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. W ewidencji inspektoratu znajduje się 370 zakładów w powiecie wyszkowskim (234 w gminie Wyszków, 35 – Brańszczyk, 32 – Długosiodło, 29 – Rząśnik, 28 – Somianka, 12 – Zabrodzie). W pierwszej kategorii ryzyka (na 5 wyznaczonych) jest 5 zakładów zlokalizowanych w gminie Wyszków. To stacje demontażu pojazdów (Stal-Met Jolanta Glinka w Wyszkowie, Auto-Kasacja Dast T&B Stefaniuk w Skuszewie, Tadex Tadeusz Marian Ruszczak w Wyszkowie), zakład przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (Tadex) oraz Ardagh Glass SA.

Kontrole w firmach
W 2014 r. pracownicy WIOŚ przeprowadzili 39 kontroli w powiecie, wydali 34 zarządzenia pokontrolne. Jak podaje WIOŚ „W wyniku przeprowadzonych kontroli nie stwierdzono poważniejszych naruszeń przepisów ochrony środowiska ani przekroczeń dopuszczalnej emisji do środowiska. W ostatnich latach ww. podmiotom nie wydawano decyzji karnych za naruszenie warunków pozwoleń na emisję lub pozwoleń zintegrowanych. W 2015 r. wydano kilka decyzji karnych za nieterminowe przekazanie Marszałkowi Województwa Mazowieckiego zbiorczych zestawień danych o rodzajach i ilości wytwarzanych odpadów w poprzednim roku – kary te są wymierzane w stałej wysokości 500 zł za każde sprawozdanie roczne niezłożone lub złożone nieterminowo”.
W 2014 i 2015 r. (do końca września) inspektorat skontrolował m.in. Cynkomet Sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Pomel, CRT Sp. z o.o., PEC Sp. z o.o. i Wytwórnię Mas Bitumicznych w Trzciance.
WIOŚ co dwa lata kontroluje PEC, Quad/Graphics Europe S z o.o., Cynkomet, Ardagh Glass SA. Pozostałe zakłady są kontrolowane raz na trzy lub cztery lata.
Łącznie w powiecie wyszkowskim WIOŚ przeprowadził w 2013 r. 37 kontroli, w 2014 r. – 39, 2015 r. (I-III kwartał) – 37. Z tego zarządzeń pokontrolnych wydał w 2013 r. – 25, 2014 r. – 34, 2015 r. (I-III kwartał) – 22. „Stan przestrzegania przepisów prawnych przez korzystających ze środowiska na terenie powiatu wyszkowskiego należy ocenić ogólnie jako zadowalający. Stwierdzane nieprawidłowości najczęściej dotyczą zagadnień nierzutujących bezpośrednio na stan środowiska. Są to nieprawidłowości w prowadzeniu ewidencji z zakresu ochrony środowiska, w szczególności ewidencji odpadów, zaniedbań w sprawozdawczości lub nieterminowości, głównie dotyczące gospodarki odpadami” – podaje inspektorat.
Zarządzenia pokontrolne są przekazywane do wiadomości staroście lub marszałkowi województwa, czyli organom, które wydają decyzje na korzystanie ze środowiska skontrolowanemu podmiotowi.
Według WIOŚ, wszystkie gminy powiatu wyszkowskiego mają systemy kanalizacji sanitarnej zbiorczej dla ścieków komunalnych zakończone mechaniczno-biologicznymi oczyszczalniami ścieków, które w ostatnich latach były modernizowane i rozbudowywane. Wyposażone są w linie technologiczne do przeróbki komunalnych osadów ściekowych. Dla przykładu inspektorat podaje oczyszczalnię ścieków w Trzciance, której przepustowość zwiększono do 350 m szesc. na dobę. Dzięki temu zabiegowi możliwe będzie skanalizowanie kolejnych miejscowości w gminie Brańszczyk. Zmodernizowana została także oczyszczalnia ścieków w Udrzynku.
Mniejsze oczyszczalnie ścieków funkcjonują także w PPHU Mleks w Wyszkowie, Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Popowie, Domu Zakonnym w Loretto, Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci „Fiszor” w Gaju.

Mieszkańcy skarżyli się
WIOŚ reagował w ostatnich latach na interwencje społeczne. W 2014 r. w Cynkomecie sprawdzał informację o domniemanym negatywnym oddziaływaniu na środowisko w związku z eksploatacją instalacji do cynkowania. Inspektorat nie stwierdził naruszenia wymagań ochrony środowiska i posiadanych zezwoleń. W 2015 r. w Wytwórni Mas Bitumicznych w Trzciance pracownicy instytucji potwierdzili, że jej teren wymaga uporządkowania, ale zaniedbania jakie miały miejsce, były spowodowane przez dawnego użytkownika instalacji w poprzednich latach.
Mieszkańcy skarżyli się do inspektoratu także na uciążliwości spowodowane funkcjonowaniem firm transportowych i myjni samochodowych. „W ocenie WIOŚ tego rodzaju interwencje są podyktowane nieprzestrzeganiem przepisów o zagospodarowaniu przestrzennym, gdyż trudno eliminować uciążliwości hałasowe powodowane ruchem pojazdów innymi metodami niż zachowanie stosownych odległości baz transportowych i in. obiektów od osiedli mieszkalnych”.
Inspektorat interesuje się także realizacją przez gminy zapisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku. Zaznacza, że przeprowadzenia pełnej rekultywacji wymagają składowiska w Somiance i Długosiodle. To, jak zauważa WIOŚ, zadanie pilne wymagane przez normy unijne. Inspektorat podkreśla, że nie wszystkie gminy osiągają wymagany ustawowo poziom recyklingu poszczególnych frakcji odpadów, za co mają naliczane kary (mogą być one pod pewnymi warunkami zawieszone i umorzone).

Za głośno
WIOŚ zwraca też uwagę nie tylko na zanieczyszczenie powietrza, ale także przekroczenia norm, jeśli chodzi o hałas komunikacyjny w dzień i w nocy. Takie notowane były w punkcie pomiarowym przy ul. Pułtuskiej w Wyszkowie (pomiar wykonany w marcu 2014 r.). Jak czytamy w raporcie z 2014 r. „Badania monitoringowe hałasu przeprowadzone w 2014 r. na terenie województwa mazowieckiego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie wykazały, że hałas komunikacyjny w dalszym ciągu jest jednym z największych zagrożeń i uciążliwości. Na podstawie pomiarów wykonanych w 2014 r. oraz w latach poprzednich można stwierdzić, że poziom zagrożenia hałasem komunikacyjnym jest w dalszym ciągu znaczący dla mieszkańców (duża liczba osób narażonych)”.
Inspektorat prowadzi ocenę oddziaływania pół elektromagnetycznych na środowisko. W powiecie wyszkowskim znajduje się punkt pomiarowy w Głuchach. Badania przeprowadzone w 2014 r. nie wykazały wzrostu natężenia w porównaniu z 2011 r., kiedy to wyniosło ono 0,2 V/m. To jedna z najniższych wartości spośród 45 punktów na Mazowszu, gdzie w 2014 i 2011 r. prowadzono pomiary. Według WIOŚ „Analiza wyników pomiarów wykazała, że występujące w środowisku poziomy pól elektromagnetycznych są mniejsze od poziomów dopuszczalnych (dopuszczalny poziom w zależności od częstotliwości zawiera się w przedziale od 7 V/m do 20 V/m) (…). Poza pomiarami, w ramach monitoringu prowadzono bazę źródeł pól elektromagnetycznych (łącznie z pomiarami wokół nich, które zostały wykonane przez zarządzających i jednostki kontrolujące), znajdujących się na terenie województwa mazowieckiego, mogących wpływać negatywnie na środowisko. W żadnym przypadku pomiary nie wykazały przekroczeń w miejscach dostępnych dla ludności, czy też przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową”.
Jak czytamy na stronie internetowej WIOŚ „Z oceny jakości wód powierzchniowych przeprowadzonej w roku 2014 wynika, iż na terenie powiatu wyszkowskiego w przypadku rzeki Bug, jej stan ekologiczny oceniono jako słaby, natomiast ciek Dopływ spod Kukawek wykazał się dobrym potencjałem ekologicznym”.
Niepokojące są też wyniki badań jakości powietrza – przekroczenia dopuszczalnych wartości WIOŚ zanotował w przypadku zanieczyszczenia pyłem zawieszonym PM10, i PM2,5, jak również benzo(a)piranem.
J.P.

Komentarze

Dodane przez EkoGroszek, w dniu 25.11.2015 r., godz. 16.47
W cynkowni jest jak w Ciechocinku. Tylko kiedy kontrole wyjadą dzieją się różne rzeczy. Kto z radnych chętny na zimowy turnus wypoczynkowy?
Dodane przez Anonim, w dniu 25.11.2015 r., godz. 18.08
Kontrole powinny być przeprowadzane bez zapowiedzi, byłyby rzetelne, prawdziwe, wykazujące stan rzeczywisty. Firmy nie miałyby czsu na zatajenie nieprawidłowości na czas przeprowadzanej kontroli.
Dodane przez Mieszkaniec/Wyborca, w dniu 25.11.2015 r., godz. 18.24
Kiedy Nowosielski wyprowadzi tiry z ulicy Sowińskiego. Po tym jak zaprzepaścił budowę małej obwodnicy ten problem powinien być dla niego punktem honoru.
Dodane przez k, w dniu 26.11.2015 r., godz. 08.33
co tam tiry wystarczy popatrzec na kominy z domkow na 1 maja i matejki ludzie chyba opony pala taki dym gryzacy i czarny okna nie mozna otworzyc bo w mieszkaniu smierdzi
Dodane przez Sąsiad, w dniu 26.11.2015 r., godz. 10.06
Jakby ceny za ciepło z PEC były na znośnym poziomie, to na 1 maja wszyscy mogliby już mieć podłączenia. Znam rodzinę, która podłączyła swój jednorodzinny dom a po pierwszej zimie, na skutek potrójnych rachunków jakich zażyczyła sobie ciepłownia, powróciła do systemu centralnego. Polityka PEC, nie jest zachęcająca do tego typu inwestycji.
Dodane przez AWP, w dniu 26.11.2015 r., godz. 12.56
W blokach wychodzi tanio, w domkach rzeczywiście ciepłownia zastosowała ceny z komina. na dodatek jeszcze ludzie musza się składać na doprowadzenie instalacji. Nie wszystkich to interesuje, więc koszta rozkładać trzeba na tych niewielu chętnych, więc jest to bardzo duży koszt.
Dodane przez Kasztanka Piłsudskiego, w dniu 28.11.2015 r., godz. 17.18
Zdjęcie wiele mówi. Widać, że mieszkańcom rozjeżdżone przez TiR -y ulce Wyszkowa się podobają. Nowosielski zaprzepaścił przyznane na dokończenie obwodnicy 22 miliony złotych, a oni go nadal wybierają. Niech się trują, bo chyba lubią. Drugich takich pieniędzy już n ie będzie. Minął rok od wyborów. Zdrowych płuc mieszkańcom życzę.
Dodane przez ..., w dniu 30.11.2015 r., godz. 20.24
Czyta i czytam, widzę zdjęcie Kościuszki, ale czy przeoczyłam w tekście o tej ulicy?

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta