Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 marca 2024 r., imieniny Bogdana, Józefa



Kto wygrał, co kogo zaskoczyło

(Zam: 26.11.2014 r., godz. 16.16)

Stres przedwyborczy i wyborczy towarzyszył wielu osobom. Niektórzy z nas bezpośrednio zaangażowali się w kampanię wyborczą, część z nas zaangażowana była pośrednio. Część osób nie wiedziało nawet, że są wybory. Byli również tacy, którzy wiedzieli, że jakieś wybory są, ale niestety nie bardzo wiedzieli jakie. Po wyborczych plakatach pozostały rozmokłe strzępki, powoli zaczęły znikać wyborcze banery kandydatów.

Znamy wstępne, nieoficjalne wyniki wyborów. Oficjalne będą wtedy, kiedy Państwowa Komisja Wyborcza w końcu je ogłosi. Jak na razie „rewelacyjny” system komputerowy szwankuje, komisje wyborcze na piechotę przeliczają głosy, by jak najszybciej przekazać protokoły do PKW.
Mamy to szczęście, że już wiemy kto jest radnym miejskim, gminnym i powiatowym. Dla radnych mandaty zostały rozdane. Niestety, w dalszym ciągu nie wiemy, kto zostanie burmistrzem Wyszkowa. Przed nami II tura wyborów, do której stanie pani Justyna Garbarczyk oraz obecnie nam panujący pan Grzegorz Nowosielski.
W poniedziałkowy poranek zdziwiłam się, gdy dowiedziałam się, że na pana Grzegorza Nowosielskiego zagłosowało przeszło 7 tys. mieszkańców gminy Wyszków. Panią Justynę Garbarczyk czeka niełatwa bitwa. Część mieszkańców Wyszkowa twierdzi, że wynik wyborów jest z góry przesądzony. Część w dalszym ciągu wierzy, że „wszystko się może zdarzyć”. Moim zdaniem, do końca należy walczyć i wierzyć, że możemy coś zmienić. Kandydaci na burmistrza będą się dwoili i troili, by przekonać nas, że to właśnie im należy się nasze poparcie. Każdy z kandydatów liczy również na poparcie tych, którzy odpadli z biegu o fotel burmistrza. Kto kogo poprze oficjalnie, dowiemy się już niebawem. Kto kogo poprze po cichu, nie dowiemy się pewnie nigdy.
Nie wiemy, kto będzie burmistrzem Wyszkowa, ale znamy już składy Rady Miejskiej i Powiatowej.
Najpierw poznaliśmy skład Rady Miejskiej. Zaskoczeniem dla wszystkich jest to, że na 21 radnych 12 osób to ludzie burmistrza, wybrani z komitetu Gminno-Powiatowa Wspólnota Samorządowa. Jeśli II turę wyborów wygra pan Grzegorz, z miejską radą nie będzie miał żadnych problemów. Jeśli jednak z II tury zwycięsko wyjdzie pani Justyna Garbarczyk, to stoi przed nią nie lada wyzwanie, by zapanować nad towarzystwem z komitetu pana Grzegorza, które niewykluczone, że dla zasady na wszystko będzie mówiło „nie”.
Dzień później poznaliśmy skład rady powiatowej. Popatrzyłam na twarze powiatowych radnych i stwierdziłam, że mamy trochę nowości i paru tych, których znamy już od dawna. Najwięcej mandatów uzyskało PSL, które zapewne będzie zabiegało o znalezienie dla siebie koalicjanta. Na razie nie wiemy jak będzie wyglądała powiatowa koalicja. Nie wiemy, kto komu rękę poda, a kto do kogo odwróci się plecami. Czy w powiecie szykują się poważne zmiany, czas pokaże.
Przed wyborami mieliśmy swoich prawdopodobnych „pewniaków” na radnych, którzy nie znaleźli jednak wystarczającego poparcia w społeczeństwie. I tak po za burtą pozostali między innymi: pani Urszula Mikołajczyk, pani Teresa Jastrzębska, pan Wojciech Chodkowski, pan Marek Tauter.
Ale to nie koniec przegranych w tegorocznych wyborach. Na pewno największą porażką może się pochwalić pan Zdzisław Bocian. Jego komitecik Bezpartyjny Powiat Wyszkowski nie uzyskał mandatu do żadnej rady, ani do tej miejskiej, ani do powiatowej. Pan Bocian nie ma powodów do radości. Z kretesem przegrał wybory na burmistrza Wyszkowa, uzyskując jedynie 704 głosów. Jako kandydat na radnego również nie zrobił oszałamiającej kariery zdobywając 131 głosów. Na nic zdały się zapewnienia pana Bociana o jego wyjątkowej kompetencji, o doświadczeniu, prawdomówności, solidności. Namalowaną wizję budowy centrum wypoczynkowego dla mieszkańców Wyszkowa pan Bocian może wyrzucić do kosza. Panu Bocianowi zaufał niewielki procent wyborców. Czyżby wyborcy pamiętali to, że pan Bocian dzięki poparciu PSL-u został radnym, a potem nielojalnym wicestarostą? A może społeczeństwo zapamiętało to, że na czerwcowej sesji absolutoryjnej pan Bocian przyłączył się do przyjaciół z opozycji i obiema rękami zagłosował przeciwko kolegom z zarządu powiatu? Czy pana Zdzisława dopadnie refleksja, dlaczego osiągnął tak marny wynik wyborczy?
Powodu do radości nie ma również wyszkowski PiS. Pan Waldemar Sobczak powinien się zastanowić, dlaczego tak niewiele osób wprowadził do Rady Miejskiej i Powiatowej. Moim zdaniem, czas najwyższy, by pan Sobczak zrezygnował z roli niby-przywódcy lokalnego PiS. Czas najwyższy, by wypalony pan Waldemar oddał kierownictwo PiS-u komuś innemu, kto ma pomysły nie tylko na siebie.
Nie zaskoczył mnie marny wynik SLD, które od dawna ma kiepskie notowania na wyszkowskim rynku. Moim zdaniem, młodzi ludzie chętniej patrzą na prawo i w nikłym stopniu interesują się partiami lewicowymi.
Analizując wyniki wyborów stwierdziłam, że społeczeństwo jest jednak nieprzewidywalne. Nie wiem, czym kierują się ludzie idąc do urn wyborczych. Co decyduje o tym, na kogo swój głos oddadzą? Czy przed oddaniem głosu analizują dokonania obecnej władzy, czy też kompletnie to ich nie interesuje?
Z pewnym rozczarowaniem stwierdziłam również, że młodzi ludzie startujący w wyborach mają niewielkie szanse, by uzyskać mandat radnego. Czy społeczeństwo boi się tej młodości? A może nie wierzy, że młodym, pełnym pasji ludziom zależy na naszym mieście? Na swoich przedstawicieli społeczeństwo wybiera głównie osoby dojrzałe. Po raz kolejny wybierani są tacy, którzy niedługo będą mogli nazywać się etatowymi radnymi. Dlaczego właściwie tylko znani, starzy radni mają szansę przebicia się w wyborach? Dlaczego nie dajemy szansy ludziom młodym?
Popatrzyłam na twarze miejskich radnych. Po raz kolejny zobaczyłam te same nazwiska i wiem, że w Wyszkowie nie zmieni się nic, jeśli pan Grzegorz po raz czwarty zasiądzie na tronie burmistrza. Czy coś się zmieni, jeśli tron zagarnie pani Justyna? Pewnie się coś zmieni, na pewno będzie inaczej. A czy będzie lepiej? To będziemy mogli ocenić za kolejne cztery lata.
W przedwyborczych audycjach telewizyjnych fachowcy doradzali, by społeczeństwo nie dawało zgody na wielokadencyjność dla wójtów/burmistrzów/prezydentów. Namawiano nas, byśmy dawali szansę innym nowym kandydatom, którzy mają inne, świeże spojrzenie na samorząd. Wyszkowskie społeczeństwo fachowców nie posłuchało. Wielu z nas po raz kolejny nabrało się na zapewnienia typu: jestem najlepszy, znam potrzeby mieszkańców Wyszkowa, nie muszę się uczyć samorządności, mam znajomości, mam wizję.
II tura wyborów na burmistrza Wyszkowa przed nami. Czy wyszkowian dopadnie refleksja i zagłosują za zmianą?
Judyta
judyta@wyszkowiak.pl

Komentarze

Dodane przez Nielot, w dniu 26.11.2014 r., godz. 18.16
Podobno Bocian w nagrodę za niepodskakiwanie ma zostać wiceburmistrzem! Brawo, brawo, brawo!
Dodane przez do przedmowcy, w dniu 26.11.2014 r., godz. 21.03
nie prawda
Dodane przez Lepszy niż cała reszta? - nie sądzę!!!, w dniu 26.11.2014 r., godz. 21.57
Oj prawda, prawda. Za rozwałkę w PSL oraz wystawienie Sobczaka na "zająca" w poprzedniej kadencji. Do tego jeszcze poparcie w drugiej turze. Za taką przysługę burmistrzunio musi się odwdzięczyć przecież :)
Dodane przez Jacek, w dniu 26.11.2014 r., godz. 22.16
Teraz bocian nielot, zainstaluje gniazdko na Górze w miejscu gdzie swój gabinet miał Adam? Czy ten Nowosielski Boga w sercu nie ma? Chyba zachorował na ornitozę.
Dodane przez Jolanta K., w dniu 26.11.2014 r., godz. 23.35
Grzesiek kupi wszystko i wszystkich, sprzeda wszystko i każdego :) Ja pracuję 12 lat u niego i nie mogę sobie samochodu zmienić. A on na nowy samochód i dom zarobił. Nie dziwi to nikogo? Władzy raz zdobytej nie odda nigdy!
Dodane przez Góra, w dniu 27.11.2014 r., godz. 12.54
Ale Bociana nie musi kupować, bo ten sam udowodnił, że nie jest nic warty. Ta przeszło setka głosów do powiatu i 700 (trzy razy mniej niż poprzednio) w walce o fotel burmistrza, to zwykły blamaż. Chyba Grzegorz niema e stosunku do niego żadnych przedwyborczych zobowiązań?
Dodane przez wyborca, w dniu 28.11.2014 r., godz. 11.03
Młodzi nie mają szansy ponieważ skutecznie rozgrywka trwa pomiędzy starymi graczami. Rozdają karty reszta to wyborcze mięso. Skutecznie odsuwają wszytskich kto potencjalnie mógłby zaszkodzić ich "tyłkom" Może to polska mentalność: lepszy znany wróg niż nieznany
Dodane przez Pan Trąbalski, w dniu 28.11.2014 r., godz. 14.05
Ale Wężyk największy "truteń" w wyszkowskim ulu, został wysiudany. Czym mu "farbowany Grzesio" osłodzi te wydalenie z ula?
do Trąbalskiego z 14.05
Dodane przez ola, w dniu 28.11.2014 r., godz. 15.21
Muła z PSL wsadzą mu na jakiś zamulony stołek, bo muł z PSL nadaje się tylko na statystę do zamulania.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta