Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha



Kolorystyczny nieład ścieżek rowerowych. Burmistrz: nie mamy wpływu

(Zam: 01.10.2014 r., godz. 18.27)

W Wyszkowie powstaje coraz więcej ścieżek rowerowych, ale wciąż różnią się kolorystycznie – jedne budowane są z czerwonej kostki, inne z szarej. Władze Wyszkowa za ten chaos obwiniają funkcjonowanie w mieście różnych zarządców dróg.

 
Adam Szczerba
fot. Justyna Pochmara

Prócz dróg gminnych, za które odpowiada burmistrz, są jeszcze drogi powiatowe podległe staroście, wojewódzkie – Mazowieckiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich i krajowe – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To niezależne podmioty, którym prawo nie nakazuje stosowania określonej kolorystyki kostki brukowej przy budowie ścieżek rowerowych. Choć poczucie ładu nakazywałoby ujednolicenie barw (np. stosowanie czerwonej kostki dla ścieżek rowerowych, a szarej dla chodników), póki co, wydaje się to nieosiągalne. Radny Adam Szczerba przed sesją Rady Miejskiej 25 września zrobił zdjęcia nowych inwestycji w mieście i pokazał je innych radnym oraz burmistrzowi. Okazało się, że nawet niedaleko siebie położone ścieżki dla rowerzystów potrafią się różnić jak np. przy ul. Okrzei i Zakolejowej (obie drogi są gminne). W pewnych miejscach trasy rowerowe raz są po stronie jezdni, raz po stronie wewnętrznej (po stronie jezdni znajduje chodnik).
– Jak wygląda koncepcja budowy ścieżek i jaki mamy na to wpływ jako radni? – zastanawiał się Adam Szczerba.
– Dzięki panu zobaczyliśmy, ile w tej kadencji zrobiliśmy chodników i ulic. Bardzo dziękujemy, pięknie to pan pokazał – podsumowała przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Piórkowska.
– Kolorystyka jest poza naszymi wewnętrznymi ustaleniami, nie ma dla innych projektantów dróg żadnego znaczenia. Nie znaczy to, że nam na tym nie zależy, ale mamy ograniczone możliwości, żeby ingerować rozwiązania przyjęte przez innych projektantów, którzy projektują drogi – mówił zastępca burmistrza Adam Mróz. – Na terenie naszych dróg możemy zaś dopilnować, żeby było jak najmniej problemów tego typu.
Odpowiadał też Adamowi Szczerbie, który dziwił się dlaczego wymalowane na jezdni na skrzyżowaniu ul. Okrzei i Pułtuskiej (blisko przejazdu kolejowego) pasy oznaczające możliwość przejazdu dla rowerzystów zostały starte.
– Z zarządcą drogi wojewódzkiej (ul. Pułtuska – przyp. red.) jeszcze jesteśmy w stanie negocjować, ale z kolejarzami nie ma możliwości współpracy, to instytucja, która chyba najbardziej wymaga reform w naszym kraju – oznajmił. – Jak twierdzą drogowcy, nie mogliśmy sugerować rowerzystom, że mogą przejechać przez tory kolejowe, bo tam nie ma miejsca ani na dla pieszych, ani dla rowerzystów, którzy często zatrzymują się, czekając aż przejedzie pociąg.
– Dlaczego, jeśli tak dużo mówimy o ścieżkach rowerowych, nie jesteśmy w stanie w trakcie czteroletniej kadencji zrobić spójnej koncepcji. Dwie drogi, które są blisko siebie wyglądają zupełnie inaczej (Okrzei i Zakolejowa – przyp. red.) – drążył temat Adam Szczerba. – Kiedyś usłyszałem stwierdzenie, że powinienem się cieszyć, że przy ul. Zakolejowej chodnik i ścieżka są, bo do tej pory ich nie było. Nie do końca to do mnie przemawia, bo jeśli coś robimy, to powinniśmy to robić dobrze. Jak nie zrobimy dobrze, to będziemy za jakiś czas poprawiać i będą dodatkowe koszty
– To temat powtarzamy jak mantra – mamy czterech zarządców dróg na terenie miasta, możemy uzgadniać, prosić, ale nie mamy na nich wpływu – oświadczył burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Pan jest uczestnikiem ruchu, na pewno ma prawo jazdy i poruszając się samochodem nie odczytuje pan z barwy asfaltu czy kostki po jakiej drodze się pan porusza – od tego są znaki pionowe i poziome. Nasze ścieżki, podobnie jak drogi, są oznakowane znakami pionowymi i poziomymi, które każdy uczestnik ruchu jest zobowiązany znać. Estetycznie pewnie ładnie by wyglądało, żeby w mieście wszystkie drogi rowerowe były w jednej barwie, ale tak jak kształt kostki budowanej w różnych latach jest różny, tak i barwy są różne i tego nie zmienimy – przekonywał. – Przez ostatnie lata naprawdę zrobiliśmy bardzo dużo, żeby jak najlepiej oznakować drogi, żeby były jak najbardziej bezpieczne. Dla wszystkich uczestników nie powinno być problemem odczytanie, czy są na drodze rowerowej czy na chodniku. Mój dwunastoletni syn od dawna nie ma z tym żadnego problemu – dodał.
J.P.
 
Kolorystyczny nieład ścieżek rowerowych
fot. Justyna Pochmara

Komentarze

Widzicie jaki geniusz? A jak tłumaczył utratę 24 mln zł na III i IV etalp obwodnicy :)
Dodane przez On nas traktuje jak hołotę, kim om w ogóle jest?, w dniu 01.10.2014 r., godz. 19.14
"Estetycznie pewnie ładnie by wyglądało, żeby w mieście wszystkie drogi rowerowe były w jednej barwie, ale tak jak kształt kostki budowanej w różnych latach jest różny, tak i barwy są różne i tego nie zmienimy – przekonywał (Nowosielski)" Bubel na bublu i bublem pogania, a on nam makaron na uszy nawija. Starczy tego, 12 lat słyszymy taką arogancją. Chwała Panu Adamowi z słuszne uwagi
Dodane przez Nell, w dniu 01.10.2014 r., godz. 19.46
Jedyny myślący w tej instytucji pełnej pustogłowia, Panie Adamie Szczerbo gdybym mogła zagłosowałabym na Pana.
Pomieszanie z poplątaniem
Dodane przez Lupa, w dniu 01.10.2014 r., godz. 20.23
I estetycznie i praktycznie powinno być panie 12 letni ekspercie od wszystkiego i od niczego. W całym świecie ustala się jeden obowiązujący w danym mieście kolor. U nas jest trochę tak, trochę tak i o to chodzi panu Szczerbie i wszystkim rowerzystom.
Opowieści dziwnej treści
Dodane przez Maga, w dniu 01.10.2014 r., godz. 21.09
Co to za problem zastrzec, by projektant zaprojektował ścieżkę w danym kolorze, a inspektor nadzoru dopilnował, by jej nie zmieniono w trakcie realizacji??? Burmistrzu, jakieś opowieści dziwnej treści pan nam popycha!
Dodane przez absurd, w dniu 01.10.2014 r., godz. 21.27
A kto zajmuje się inwestycjami w gminie i będzie kandydował z list trójkomitetu ?
Dodane przez hajke, w dniu 01.10.2014 r., godz. 21.31
Dziecinnie proste Maga, ale na takich wpadkach burmistrza możemy namacalnie przekonać się, jaki z niego arogant. Dalej mając wszystkich za idiotów, będzie wciskał te swoje głodne, aroganckie kawałki.
Dodane przez atu., w dniu 01.10.2014 r., godz. 22.10
Ścieżki miały być atutem a tu taka klapa. Mamy czterech zarządców ale burmistrz gospodarz powinien to skoordynować a tu tylko wymówki. Ten Szczerba jest chyba z komitetu Masz Wybór.
Dodane przez killow, w dniu 01.10.2014 r., godz. 23.21
"Mój dwunastoletni syn od dawna nie ma z tym żadnego problemu" to może na fotelu burmistrza niech zasiądzie Pana syn Panie Nowosielski. Z dziecięcą fantazją zafunduje nam więcej kolorów ścieżek i więcej znaków. Od razu będzie ładniej i bezpieczniej.
Czy rowerami jeżdżą ślepi?
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 02.10.2014 r., godz. 00.17
Wszystkie ścieżki w mieście mają przecież namalowane jak wół symbole rowerów co parę metrów. Tak ciężko jest skumać o co chodzi? Pewnie, że lepiej, jak by były jeszcze w jednym kolorze, ale nie są. Samochody też nie są w jednym kolorze, a jakoś ludzie się domyślają, że to samochód, a nie np furmanka. Wydaje mi się, że ścieżki w większości powstawały właśnie za kadencji radnego Szczerby, do kogo więc ma on pretensje?
Uwaga nerwy mu puszczają
Dodane przez Cieć, w dniu 02.10.2014 r., godz. 00.58
...tak jak kształt kostki budowanej w różnych latach jest różny, tak i barwy są różne i tego nie zmienimy – przekonywał (Nowosielski)... Ludzie jakie różne barwy w różnych latach? Odleciał totalnie! Albo są te ścieżki w kolorze betonu, albo zabarwione na buraczkowy (umówmy się, że to techniczny "czerwony") A "białe myszki", w różnych latach miał Pan różnokolorowe? To może być bardzo istotne...
buce
Dodane przez ab, w dniu 02.10.2014 r., godz. 09.06
jak czytałam ten artykuł to mi ciśnienie skoczyło. Aroganci i buce. Od dawna mnie wpienia ten brak spójności w chodnikach i ścieżkach. To nie chodzi o to czy 12-latek wie o co chodzi tylko o minimum logiki. A może teraz niech każdy chodnik będzie w innym kolorze, wzorze i kształcie? Za daleko im do łba żeby myśleć.
Eychlej POwrócił?
Dodane przez Czerwony Nos, w dniu 02.10.2014 r., godz. 09.08
Hołota z Pułtuskiej zabrała głos! Wymyslił... "Samochody też nie są w jednym kolorze, a jakoś ludzie się domyślają, że to samochód, a nie np furmanka." Wasze towarzyszu szałajdy NOSY, też nie są w jednym kolorze, a jakoś ludzie się domyslają, że to jednak nosy a nie np. klakson" Za buble ścieżki POwinien odpowiedzieć własną kieszenią PO-wy POdrób burmistrzopodobny Mróz.
Dodane przez Kolekcjoner, w dniu 02.10.2014 r., godz. 09.45
Niedawno, za Balonika, chcieli unifikować wyszkowską zabudowę. Elewacje miały być w jednym kolorze, podobnie z dachami domów. Hipokryzja tego pacjenta nie zna granic. Jego tłumaczenia odzwierciedlają jego mierny POziom, mogą się tym zchwycać jedynie takie gwiazdy wyzkowskiej szałajdy jak Barbi-szewska.
- Dzięki panu zobaczyliśmy, ile w tej kadencji zrobiliśmy chodników i ulic. Bardzo dziękujemy, pięknie to pan pokazał- podsumowała przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Piórkowska.
Dodane przez Królowa Bona, w dniu 02.10.2014 r., godz. 10.35
Może podam Pani chusteczkę, wazelina sączy się z Pani ust. W tym wieku to nieestetyczne. Można zafajdać te nowe, piękne chodniki.
apropo's ulic
Dodane przez Pies, w dniu 02.10.2014 r., godz. 10.53
ulica mówi o najnowszym sposobie na kampanię, o talonach do zrealizowania w konkretnej sieci sklepów alkoholowych
Dodane przez Pies, w dniu 02.10.2014 r., godz. 10.56
Cytaty są wyborne, czy trzeba temu człowiekowi robić anty kampanię? On sam ją sobie robi. Co na ten ścieżkowy melanż koledzy policjanci z ruchu drogowego?
Pasy na pasach i pasy w pasach...
Dodane przez Kolega zdrogówki, w dniu 02.10.2014 r., godz. 11.18
Wystarczy popatrzeć na powyższe zdjęcie, a daje nam ono obraz naszego wodza. W naszym mieście zaczęto niedawno malować w kolorze biało-czerwonym "pasy przejazdu" dla rowerzystów. Dzięki temu nie schodząc z rowerów mogą przejechać po przejściu nie łamiąc przepisów. Dla przykładu podam te na rondzie ulic I AWP i Dworcowej (sąsiedztwo burmistrza domu). Przyjrzyjcie się zdjęciu, jak teraz zostaną poprowadzone takie pasy dla rowerzystów? Po przekątnej, a co będzie z kolei z pieszymi? Będą musieli mieć na tej rowerowej przekątnej pasy w pasach żeby prawidłowo przejść po pasach! Proste co?
Dodane przez Kaliope, w dniu 02.10.2014 r., godz. 13.04
Ale oni właśnie zapobiegawczo próbowali wyjść z twarzą z tego bubla pitoląc ustami Nowosa trzy po trzy o kształtach i kolorach kostki. Żenada wodzu!
Dodane przez J., w dniu 02.10.2014 r., godz. 13.38
Wszystkie rowerowe inwestycje pan Mróz osobiście dogląda wraz z zaprzyjaźnionymi ekspertami z "Wyszków Moje Miasto" Jackiem Szymanikiem (Ozzy 666) i Krzysztofem Skaryszewskim (Kes). Co w/w eksperci na tę kolorystykę?
Dodane przez Hołota z Pułtuskiej, w dniu 02.10.2014 r., godz. 15.32
Co eksperci? Będą teraz do wyborów się DDR ować z Mrozem, taki cichy "zajęczy" układ.
u Judyty przeczytałem...
Dodane przez Zonk, w dniu 02.10.2014 r., godz. 15.58
„Miasto trzeba budować z wizją” - widzimy tę abstrakcyjną kolorowa wizję godną kolorowego dresa z lat 90.
do Królowej Bony
Dodane przez e, w dniu 02.10.2014 r., godz. 16.53
A Tobie żółć. Czas udać się do specjalisty!
Dodane przez bell, w dniu 02.10.2014 r., godz. 20.17
Masz rację Królowo Bono, zawsze jak widzę takie ćwierkające babki 40+ to przypomina mi się koleżanka z przedszkola, też taka radosna i pełna werwy i piszczała słodkim głosikiem, tylko ona miała 5 lat. To samo włącza mi się jak widzę dyrektorkę biblioteki taką całą w podskokach i sopranach. I te pensjonarskie śmieszki Hiiii Hiii Hiiiiiii!
do Królowej Bony i bell
Dodane przez Maga, w dniu 02.10.2014 r., godz. 21.24
Takie panie zalicza się do kategorii Dzidzia Piernik, niestety, to niejeden przykład w tym towarzystwie wzajemnej adoracji;((((((
Dodane przez O.N.A., w dniu 03.10.2014 r., godz. 09.44
Gdyby kierowany przez Nowosielskiego urząd był nowoczesny i sprawny nie byłoby w naszym mieście tego pierd... jak z tymi ścieżkami. Jasne, że powinny one być zunifikowane do jednego koloru, tak jest na całym świecie, tu co przecznicę mamy zmianę a ten struga zadowolonego z siebie. Skończmy z tą jego arogancją. Niech jedzie rządzić na ziemię rodziców za Pułtusk.
Dodane przez knom, w dniu 03.10.2014 r., godz. 11.12
A pytał ktoś z urzędu o zdanie rowerzystów. Jestem pewien że żaden z szanujących się nie podpisałby się pod słowami aroganckiego burmistrza. Można by tę jego mądrość poddać konfrontacji na ogólnopolskich forach rowerowych. Będzie sie z nas śmiała cała rowerowa Polska.
asfalt
Dodane przez Lowelek, w dniu 03.10.2014 r., godz. 12.04
hmm.. to zalejmy wszystkie ścieżki teraz asfaltem i będą w jednym kolorze i duzoepiej będzie się jeździło.
Dodane przez Kowalski, w dniu 03.10.2014 r., godz. 12.24
Burmistrzu jeżeli nie masz wpływu choćby na ścieżki rowerowe, to na co masz?
Dodane przez Wierny Czytelnik, w dniu 03.10.2014 r., godz. 13.54
Widać, że nie miał Wyszków szczęści do włodarzy. Ten ględzi jak stara baba, przecież nawet dla 12 latka jasne jest, że skoro juz się rozróżnia chodnik dwoma kolorami kostki to trzeba już trzymać jednakowe zasady na całym nieście gdzie ścieżka jest w jednym kolorze, a chodnik w drugim. A teraz to naiwne tłumaczenie jest jak robienie dobrej miny do złej gry.
Dodane przez yyyy, w dniu 03.10.2014 r., godz. 16.44
podoba mi się komentarz Czerwonego nosa....pozdrawiam gościu
To bezadziejna sytuacja
Dodane przez Bambiniasty, w dniu 03.10.2014 r., godz. 19.20
Przypomina mi się leciwy skecz Jana Pietrzaka w Kabarecie pod Egidą,w którym Pietrzak opisywał mechanizm i organizację skupu butelek.Na koniec stwierdził,że to problem nie do rozwiązania przez ówczesną komunistyczną władzę,i że problem przekracza możliwości umysłowe rządu.
Dodane przez Jacek, w dniu 04.10.2014 r., godz. 09.15
Lipa jest z tym bez dwóch zdań, burmistrz zwalając winę na wiele różnych podmiotów zarządzających drogami niejako przyznaje się do swojej nieskuteczności i braku autorytetu wśród tych partnerów. A podobno dogaduje się w 10 min?
Dodane przez Droga wojewódzka, w dniu 04.10.2014 r., godz. 20.32
Jak się tak dogaduje 10 minut, to dlaczego drogę wojewódzką robi się na wyszkowski koszt? Gdzie te dogadywanie się?
Dodane przez Rowerowo, w dniu 05.10.2014 r., godz. 16.23
Po co wam ścieżki rowerowe, dziś Mróz z jakąś babą od rysunków zamyka sezon rowerowy hahahahha
Dodane przez J., w dniu 05.10.2014 r., godz. 23.50
Dla mnie otwieranie czy zamykanie sezonów rowerowych brzmi conajmniej dziwacznie. Jeżdżę kiedy mam ochotę i pozwalają na to warunki.
Dodane przez Arogancja, w dniu 06.10.2014 r., godz. 17.56
Nowos tylka na takie cienkie tłumaczenie cię stać. A taki nadętyś zawsze...
Dodane przez Rowerowo, w dniu 06.10.2014 r., godz. 19.20
Jutro PO pracy jadę na rower, mam nadzieję, że z POwodu zamknięcia sezonu rowerowego nie będę miał kłoPOtów z tą babą od rysunków i Mrozem :)
Dodane przez Gośc, w dniu 07.10.2014 r., godz. 19.29
A tak naprawdę to ścieżki rowerowe budowane z kostki sa niebezpieczne, bo w razie upadku to można sobie dużo wiecej ran narobić. Prawdziwa ścieżka powinna byc budowana z gładkiego asfaltu, nie z kostki we wszystkich kolorach tęczy. Widzieliście żeby gdzieś w stolicy była ścieżka rowerowa z kostki? Większośc jest z gładkiego asfaltu, bo w razie upadku rowerzysta wtedy lekko obetrze skóre, a nie jak w przypadku kostki, do mięsa. To tak jakby w dzisiejszych czasach drogi budowano z bruku.
Dodane przez Reguła Przetrwania, w dniu 08.10.2014 r., godz. 10.57
G. Nowosielski mówi..."ale tak jak kształt kostki budowanej w różnych latach jest różny, tak i barwy są różne i tego nie zmienimy – przekonywał." Jak nie potrafi pan tego zmienić i się do swojej niemocy przyznaje, to należy zmienić pana.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta