Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Bug przegrał z Narwią, Polonia w III lidze

(Zam: 25.06.2014 r., godz. 16.24)

Niestety, Bug Wyszków uległ na wyjeździe zespołowi Narew Ostrołęka, w przedostatniej kolejce rozgrywek IV ligi. Oznacza to, że nasz zespół pożegnał się z szansami na bezpośredni awans o wyższej klasy rozgrywkowej, który po zwycięstwie nad MKS-em Przasnysz wywalczyła Polonia Warszawa.

Spotkanie z Narwią zostało rozegrane w sobotę 14 czerwca w Ostrołęce. Przed jego rozpoczęciem, wyszkowski Bug był drugi w tabeli, tracąc do prowadzącej Polonii Warszawa 1 punkt. Stołeczni tego samego dnia grali na wyjeździe z groźnym MKS-em Przasnysz. Podopieczni trenera Krzysztofa Ogrodzińskiego podeszli do starcia z walczącą o utrzymanie Narwią bardzo ambitnie.
Bug dobrze rozpoczął spotkanie. Po kilkunastu minutach wyszkowianie objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Bartek Szydłowski, kierując piłkę głową do siatki gospodarzy. Do 30. minuty utrzymywała się przewaga naszego zespołu. W tym czasie dobrej sytuacji na kolejną bramkę nie wykorzystał Damian Gałązka, który przestrzelił z odległości około 5 metrów. Po półgodzinie gry, boisko musiał niestety opuścić Szydłowski, któremu odnowiła się kontuzja pachwiny. Wyszkowskiego pomocnika zmienił Łukasz Szala, jednak od tego momentu gra gości się posypała. Piłkarze Bugu zaczęli przegrywać walkę w środku pola. Rywale najpierw wyrównali, a potem objęli prowadzenie, po dość kontrowersyjnym rzucie karnym. Ostrołęczanie w dodatku grali bardzo brutalnie, na co niestety pozwalali sędziowie. Do przerwy utrzymał się wynik 2:1 na korzyść gospodarzy.
W przerwie trener Ogrodziński dokonał jednej zmiany, w miejsce Gałązki wprowadził Roberta Nogaja. Nogaj ustawił się jako drugi stoper obok Alana Wróbla, natomiast do pomocy przeszedł Szymon Salwin. Jak mówił trener, Bug postawił w tym momencie wszystko na jedną kartę, jednocześnie bardzo otwierając się na własnej połowie. Rywale skarcili nas kontrą, po której podwyższyli prowadzenie na 3:1. Wyszkowianie mieli szansę na zdobycie drugiej bramki z rzutu karnego, podyktowanego za brutalny atak łokciem jednego z ostrołęczan. Niestety, golkiper miejscowych obronił strzał Alana Wróbla. Niepowodzenie kapitana zespołu podłamało jego kolegów. W ciągu kwadransa rywale „wbili” Bugowi kolejne dwie bramki, prowadząc już 5:1. W doliczonym czasie gry Wróbel zdołał zmniejszyć rozmiary porażki, strzelając na 5:2.
Narew Ostrołęka – Bug Wyszków 5:2 (2:1)
Bramki dla Bugu: B. Szydłowski, A. Wróbel.
Bug: Ł. Derejko – K. Kaput, A. Wróbel, Sz. Salwin, Ł. Damętko – B. Szydłowski (35. – Ł. Szala), J., Rejnuś, N. Litun (70. – N. Hakobyan), D. Gałązka (45. – R. Nogaj) – A. Matejak, Ł. Kowalczyk (65. – M. Rosiński).
Warto wspomnieć, że w Ostrołęce pojawiła się grupa ponad 50 kibiców Bugu. Niestety, fani musieli tego dnia obejrzeć przegraną swojej drużyny, jednak przegraną po walce. Zwycięstwo Polonii w Przasnyszu (4:2) ostatecznie pogrzebało szansę wyszkowskiego zespołu na bezpośredni awans do III ligi. Istnieją, co prawda jeszcze tzw. boczne furtki (ewentualne baraże lub też opcja, w której Polonia wykupi miejsce w I lidze). Na razie trener i zawodnicy jednak o nich nie myślą. W najbliższą sobotę (21 czerwca) Bug rozegra ostatni mecz sezonu na stadionie w Wyszkowie. Trener Ogrodziński najprawdopodobniej pozwoli na wykazanie się zawodnikom rezerwowym.
Zachęcamy do pojawienia się na stadionie WOSiR i podziękowania piłkarzom za całoroczny trud i równą walkę z o wiele silniejszym przeciwnikiem. Początek meczu o godz. 17.00.
Wyniki poszczególnych spotkań rozegranych w tej kolejce:
Bzura Chodaków – Wisła II Płock 5:1
MKS Przasnysz – Polonia Warszawa 2:4
Ostrovia Ostrów Maz. – KS Łomianki 3:1
Błękitni Gąbin – Wkra Żuromin 2:0
Mazur Gostynin – Błękitni Raciąż 0:1
Mławianka Mława – Naprzód Skórzec 1:1
Czarni Węgrów – MKS Ciechanów 6:2
Korona Ostrołęka – Amator Maszewo 1:3
Turu

Komentarze

Opinia
Dodane przez Jan, w dniu 25.06.2014 r., godz. 22.06
Kolejny raz artykuł napisany przez kogoś, kto nie był na meczu, tylko spytał trenera o opinię. Żenada
PARODIA
Dodane przez Anonim, w dniu 25.06.2014 r., godz. 22.47
To gorzej jak żenada - myślę że to ten sam autor który komentuje każdy mecz drużyn młodziezowych na podstawie 2 zdań od trenera -

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta