Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Wokół Marszu Niepodległości

(Zam: 13.11.2013 r., godz. 16.56)

Marsz Niepodległości stał się wydarzeniem znanym w całej Polsce dopiero przed trzema laty. Znaczące zasługi w popularyzacji jego idei ma Gazeta Wyborcza, której redaktorzy próbowali w 2010 r. pod hasłem „faszyzm nie przejdzie” zablokować marsz.

Byłem jedną z osób, do których dotarła histeryczna akcja środowiska GazWyb i dlatego miedzy innymi wybrałem się wówczas w nasze narodowe święto do Warszawy. Zdziwił mnie ten faszyzm i zaintrygował. Postanowiłem więc sprawdzić, jak jest w rzeczywistości. Pojawiłem się na Placu Zamkowym pół godziny wcześniej i oczom moim ukazał się widok jak ze stanu wojennego. Wszędzie szpalery policji w kaskach i z tarczami, policja z psami, policja na koniach. Te nieprzebrane zastępy policyjne pojawiły się z powodu obaw o awantury, bowiem po nawoływaniach niejakiego Seweryna Blumszteina z GazWyb ściągnęły do Warszawy lewackie bojówki odmawiające ruchom narodowym, organizatorom marszu prawa do istnienia. Jak się okazało, w samej Warszawie do poważniejszych awantur nie doszło, choć lewacy jak stada hien krążyli wokół manifestantów. Marsz po uzgodnieniach z policją przeszedł inną trasą i zakończył się zgodnie z planem pod pomnikiem Dmowskiego na Rozdrożu. Żadnego faszyzmu nie zauważyłem, choć trzeba powiedzieć, że okrzyki manifestantów były czasem dość radykalne i część młodych ludzi nastawiona była dość bojowo do lewicowych prowokatorów. Wróciłem do domu i, jak to się mówi, „szczęka mi opadła”, gdy obejrzałem nagraną dla mnie relację z TVP Info na żywo z wydarzenia, w którym zaledwie kilka godzin wcześniej brałem udział. Cała relacja była jednym wielkim kłamstwem. I to w odniesieniu do prostych, oczywistych spraw. Nie zgadzała się ani godzina rozpoczęcia i zakończenia, ani liczba uczestników, ani trasa przemarszu – po prostu nic. I tak już pozostało. To znaczy z roku na rok wokół Marszu Niepodległości mamy prowokacje, kłamstwa i manipulacje. Ale są one bezskuteczne. Z roku na rok bowiem ilość uczestników marszu rośnie. W roku 2010 było kilka tysięcy, dwa lata temu było to w mojej ocenie powyżej 20 tysięcy, a rok temu powyżej 50 tysięcy ludzi przeważnie młodych, którzy wyrażają w ten sposób z jednej strony dumę narodową z okazji Święta Niepodległości, a z drugiej sprzeciw wobec władzy i degeneracji III RP. Właśnie odrzucenie republiczki okrągłego stoliczka zapowiadane przez młodych narodowców stało się w ubiegłym roku przedmiotem burzy w mediach mętnego nurtu. Trąbiono w tony najwyższego oburzenia sugerując, że jeden z liderów narodowców zapowiedział odrzucenie „republiki”, to znaczy opowiedział się za dyktaturą. Funkcjonariusze III RP poprzebierani za dziennikarzy nie dodawali, że prawdziwe słowa odnosiły się do „republiki okrągłego stołu”, czyli tego postsowieckiego bagienka, które zafundowali nam panowie Wałęsa, Mazowiecki, Kuroń, Michnik i ferajna. Prymitywne to chwyty, ale kto powiedział, że propaganda ma być finezyjna? Również nasza władzunia z PO zaniepokojona sukcesem marszu jest aktywnym organizatorem prowokacji i różnych akcji przeciwdziałających. W ubiegłym roku prezydent Komorowski wywodzący się z tej formacji nagle zapragnął organizować manifestację w narodowe święto próbując tworzyć alternatywę dla Marszu Niepodległości. Co prawda, epigoński charakter tej inicjatywy jest ewidentny, a dla większości miłośników tej formacji politycznej narodowe święto to głównie długi weekend, okazja do grillowania i picia piwa, przemarsz prezydencki opiera się więc na zapędzonych rozkazem partyjnym urzędnikach, ale alternatywa jest. Ewidentną prowokacją w ubiegłym roku było zachowanie policji. Zablokowanie 50-tysięcznego zgromadzenia miało rozbić marsz i mogło doprowadzić do nieobliczalnych skutków. Jedynie spokojna i konsekwentna reakcja organizatorów marszu zapobiegła tragedii.
Z Wyszkowa co roku na marsz dojeżdża sporo osób. W tym roku wyjazd autokarem zorganizowało koło Młodzieży Wszechpolskiej. Dołączyły również spore grupy spośród studiujących wyszkowian oraz wiele pojedynczych osób i rodzin. Także wyszkowian na marszu było wielu. Dzięki temu manipulacje będą miały krótkie nogi.
Kończę felieton w czasie trwania Marszu Niepodległości śledząc informacje podawane przez TVP Info, TVN 24 i Polsat News. Z pewnością moja wiedza jest fragmentaryczna, choć łączę się wielokrotnie z uczestnikami tej manifestacji w celu weryfikowania oficjalnie podawanych informacji. Na początku miał miejsce incydent w okolicach ul. Skorupki, kiedy grupa zamaskowanych młodych ludzi wszczęła burdy. Straż marszu szybko opanowała sytuację, ale wzorem poprzednich lat w mediach długo o tym mówiono, pokazując te same ujęcia. Komentatorzy cały czas czekali z niecierpliwością na awantury, które nie nadchodziły. Często mówiono o grupach bandyckich, zagrożeniach, awanturach, czy też incydentach, choć wymieniano tylko ten jeden z okolicy ul. Skorupki. Dopiero po godzinie doniesiono o spaleniu „gejowskiej” tęczy na pl. Zbawiciela oraz o jakimś spaleniu samochodu, nie podając jednak żadnych faktów. Jak zwykle mieliśmy do czynienia w komentarzach z zaniżaniem ilości manifestantów, ale proste porównanie obrazów z marszu prezydenckiego i Marszu Niepodległości pokazuje jednoznacznie, że ten drugi był wielokrotnie większy i liczył co najmniej kilkadziesiąt tysięcy, może nawet więcej osób. Dodatkowo panie i panowie urzędnicy, spędzeni na manifestację prezydencką zostali co prawda oznaczeni kotylionami biało-czerwonymi przez organizatorów, ale zapomnieli, albo po prostu nie mają w domu flag narodowych, oflagowanie Marszu Niepodległości natomiast było naprawdę imponujące.

Komentarze

Dodane przez Ja, w dniu 13.11.2013 r., godz. 18.27
Jak zwykle, spalenie instalacji na placu, podpalanie samochodów to dla pana mały pikuś. A atak na integralne terytorium obcego państwa, podpalenie ambasady to też mały pikuś wg. szanownego pana? Dziwi mnie tylko jedno - śmiesznie niskie kary dla tej hołoty. Mam nadzieję, że państwo polskie wreszcie przestanie być ciągle pobłażliwe dla chuliganów i prowokatorów.
Ja czyli Troll z Pułtuskiej
Dodane przez Typ, w dniu 13.11.2013 r., godz. 22.21
Gołodupca nie zabrali do Komoruskiego? Nigdzie go nie zabierają, chyba, że libacje. POszczekaj sobie "Europejczyku".
Dodane przez Zdzich, w dniu 13.11.2013 r., godz. 23.43
A ten niedorzecznik PO dalej swoje. Nudny jesteś, to już nie działa. Wypaliłeś się koleś.
Dodane przez Ja, w dniu 14.11.2013 r., godz. 08.53
Mamy nadzieję, że był to już wasz ostatni marsz "patriotów". Następne będą na spacerniakach.
do Ja
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 14.11.2013 r., godz. 08.58
Nie wiem jeszcze kto podpalił jak pan to określa "instalację" - nie spotkałem jednak osoby, która by się tym zmartwiła. Ta "instalacja" to dla mnie symbol triumfującego lobby homoseksualnego, które w ten sposób mówi Polakom, że bardzo mało mogą we własnym kraju. Pani HGW zaś oświadcza, że ma to trwać na wieki i "instalacja" będzie tyle razy odnawiana ile będzie trzeba. Kojarzy mi się to troszeczkę z Tysiącletnią Rzeszą, która jak wiadomo trwała 12 lat. Ta buta pani HGW jest śmieszna. Jeżeli chodzi o pozostałe incydenty to czekamy na ich dokładniesze wyjaśnienie, ale są to jedynie incydenty. Nie wykluczałbym tu prowokacji tajnych służb. Tak, czy siak nie jest to bardzo ważne. Marsz Niepodległości przeszedł po raz kolejny ulicami Warszawy i jest niewątpliwym sukcesem organizatorów.
Dodane przez am, w dniu 14.11.2013 r., godz. 09.24
Te ekscesy to niewykluczone, że zamierzone działania platformerskiej władzuni. Chcieli pewnie pokazać jacy wandale ci nacjonaliści z Marszu, mętne media tylko czekały aby pokazać ekscesy kilkuset osób którzy przykleili się do marszu. Sienkiewicz powinien podać się do dymisji, że nie zabezpieczył miejsc zagrożonych. Te jego twierdzenie o wycofanie policji, żeby nie prowokować jest śmieszne bo przecież policja była. W wolnych mediach wszystko wygląda inaczej a mętne jak zaprogramowane do wcześniej przygotowanych tez, aby władza pokazała się jako jedyna, która potrafi się z tym nacjonalizmem i faszyzmem poradzić i nas obroni. Dzięki za waszą troskę.
Dodane przez Ja, w dniu 14.11.2013 r., godz. 09.29
W Polakach budzicie coraz większą odrazę i nienawiść do was samych, silni tyko jak w kupie jesteście, a na salach sądowych już opuszczone głowy albo kaptury, pełna skrucha. Mazanie po ścianach, rozboje, narkotyki , wóda, gwałty i napady to wasz "patriotyzm" .
Dodane przez pi, w dniu 14.11.2013 r., godz. 10.10
Panie Głowacki- jak tak lekko szafujesz Pan czym jest tęcza, to innym razem przyjdzie jakiś inny osobnik " patriotą się mieniącym" i wybije Panu szyby w domu - bo będzie miał jakieś inne skojarzenia z czymś lub z kimś związane
do MEja
Dodane przez Rybak, w dniu 14.11.2013 r., godz. 10.27
Pachołku Moskwy i Berlina, pijackie to są wasze rajdziki, regatki, spływiki. Nowosielski poświadczy? Czy zwali wszystko na "morską chorobę"?
Dodane przez am, w dniu 14.11.2013 r., godz. 10.39
Ziemkiewicz to ujął tak: mam dla was dwie wiadomości, jedna dobra druga zła. Wiadomość zła to, że rządzą nami gangsterzy. Wiadomość dobra to taka, że jest to gang Olsena.
Dodane przez Daro, w dniu 14.11.2013 r., godz. 11.19
Panie Głowacki. Zapewne tęcza na niebie tez kojarzy się Panu z lobby gejowskim a i spółdzielczość też Pan uważa za coś co związane jest z ruchem gejowskim bo przecież symbolem tego ruchu jest tęcza (już od 1921 roku). Przypomnę Panu też, że w biblii tęcza jest symbolem przymierza pomiędzy Bogiem i człowiekiem (Stary Testament, Rdz 9,13). (cóż za zbieg okoliczności, że zniszczona tęcza była/jest/będzie na Pl. Zbawiciela) A co do Marszu Niepodległości. Znam lepsze sposoby wyrażania radości z powodu tego święta niz chodzenie w kominiarkach. Właściwie taka formuła poza pewnymi szczegółami niewiele się różni od pochodó pierwszomajowych. Wydaje mi się, że zamiast wędrować z punktu A do punktu B wykrzykując słowa pełne nienawiści do i o myślących inaczej, lepiej spotkać się na koncertach, festynach, imprezach sportowych, kulturalnych, itp. To jest chyba bardziej cywilizowany sposób świętowania. A przy tym ma to z pewnością większy walor edukacyjny. P.S. Jeszcze jedno. A'propos kotylionów i flag podczas marszu na czele której szedł Prezydent RP. Jak zauważyłem podczas uroczystości pod pomnikiem w Rybienku Leśnym, Pan również wpiął rozdawana przez urzędników, organizatorów spotkania biało-czerwoną tasiemkę a przy tym nie miał Pan podczas tych uroczystości flagi narodowej w ręku. Czyżby Pan zapomniał a może Pan również nie ma w domu flagi narodowej? Straszne. Wniosek: Jest Pan tak samo złym patriotą jak Ci co wzięli udział w marszu "prezydenckim".
Do DARA
Dodane przez H.., w dniu 14.11.2013 r., godz. 14.00
Można też się spotkać na LOVParade, z większym walorem edukacyjnym...
Dodane przez kolaborant, w dniu 14.11.2013 r., godz. 15.09
Nużno tolko -Daro - nużno tolko. Pracodawca aż za tyle nie zapłaci. Pewnie nie znasz rosyjskiego "nużno tolko "= wystarczy. Nie mogę napisać po rosyjsku bo brak mi odpowiednie trzcionki na klawiaturze. A ty Daro wracaj do swojej urzędniczej pracy.
Skoro się Daro na Biblię powołujesz,
Dodane przez 101, w dniu 14.11.2013 r., godz. 15.16
to przypomnij historię Sodomy i Gomory.
do Daro
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 14.11.2013 r., godz. 17.35
Panie Daro, jak zwykle mnie Pan trochę rozbawił. Nie zamierzam dyskutować o tęczy. Przypomina mi to dyskusje średniowiecznych filozofów na temat - ile aniołów zmieści się na główce od szpilki. Jeżeli chodzi o flagi i piwko to po prostu taki jest elektorat palikotowo,eseldowsko platformiany - w Święto Niepodległości piwko tak, flaga nie. Musicie nad sobą popracować. Jeżeli chodzi o kominiarki - nie podobają mi się ci zadymiarze i narobili bagna. Myślę, że tu możemy zgodzić się w ocenach. Niewątpliwie nie jest tu wykluczona prowokacja tajnych służb, ale uważam, że organizatorzy powinni w przyszłości wyciągnąć wnioski z tych incydentów i zastanowić się, jak im zapobiec. Oczywiście okrągło stoliczkowe merdia oraz politycy będą w tę trąbeczkę dmuchać w nieskończoność i powtarzać w kontekście Marszu Niepodległości jak mantrę słowa "zadymy, zamieszki, bandyci, chuligani, kibole"itp., itd.., choć to najwyżej parę procent zagadnień związanych z Marszem Niepodległości i niewiele to wyjaśnia. Ja wolę zajmować się tą pozostałą częścią. Sukces marszu oznacza, że wielu młodych ludzi odrzuca ten postkomunistyczny zaduch, złodziejstwo na szczytach władzy i wkraczające szerokim frontem zasady poprawności politycznej (czyli współczesny marksizm kulturowy), które zafundowali nam intelektualiści z Platformy Obywatelskiej zwąchani z postkomunistyczną oligarchią. Muszę się natomiast z Panem zgodzić w sprawie urozmaicania naszego narodowego święta. Popieram zdecydowanie różne ciekawe imprezy nawiązujące do naszego Święta Niepodległości - przykładowo zorganizowane przez Związek Piłsudczyków wsparty przez jednostki organizacyjne gminy Wyszków festiwal piosenki legionowej, który odbył się w Hutniku oraz bieg niepodległości w Rybienku. To również właściwy kierunek. Nie przeciwstawiałbym tych inicjatyw Marszowi Niepodległości. I trzeba jasno powiedzieć - nikt nie ma prawa odmawiać ruchom narodowym prawa do istnienia i organizowania na własny sposób obchodów narodowego święta.
Dodane przez Asia, w dniu 14.11.2013 r., godz. 18.18
Można z przyjacielem też POlecieć w biało-czerwonych stringach np. na IBIZĘ. Panie Darku proszę też o wywód na temat tej "artystycznej" instalacji w CSW w Warszawie, gdzie goły mężczyzna cocha się genitaliami o figurę Chrystusa, nazywając to obcowaniem z Bogiem.
Dodane przez Ja, w dniu 14.11.2013 r., godz. 18.52
"nikt nie ma prawa odmawiać ruchom narodowym prawa do istnienia i organizowania na własny sposób obchodów narodowego święta" ??? I tu się szanowny pan myli, bo państwo polskie ma i prawo i obowiązek zadbać o porządek i ład, i nie sądzę aby w przyszłości władze zezwoliły bandytom i hołocie na swoje legalne demonstracje. W latach międzywojennych Piłsudski równiez miał z tym do czynienia, poradził sobie z pomocą poprawczaka w Berezie, gdzie leczeni byli własnie tacy osobnicy i to skutecznie.Teraz zwykli bandyci i kibole nazywają siebie "narodowcami", to ja w takim razie pytam - jakiego narodu jesteście narodowcami?
Dodane przez Cmyk, w dniu 14.11.2013 r., godz. 19.08
...Sukces marszu oznacza, że wielu młodych ludzi odrzuca ten postkomunistyczny zaduch, złodziejstwo na szczytach władzy... Złodziejstwo i "Szałajda" w samorządach!
Do Asi
Dodane przez Obywatel w biało-czerowonych stringach, w dniu 14.11.2013 r., godz. 19.30
Przepraszam Cię Asiu, ale o co Ci chodzi? Jaki związek ma kwestia poruszona przez Ciebie z Marszem Niepodległości?
Dodane przez koneser piwa ale nie po, w dniu 14.11.2013 r., godz. 19.42
Panie Marku czy uważa Pan, że patrioci nie piją piwa w takie święta. Zapewniam Pan, że piją piwo i nie tylko. Co niektórzy nawet w trakcie Marszu. Właśnie dziś sąd jednego z nich skazał za "aktywny" udział demonstrowaniu swojego patriotyzmu. W uzasadnieniu podał m.in., że uczetnik był pod wpływem alkoholu a w plecaku miał 2 puszki piwa. Radziłbym więc ostrożnie z przypisywaniem łatek kto co pije i kiedy.
do am
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 14.11.2013 r., godz. 19.57
Podzielam pogląd, że Sienkiewicz powinien podać się do dymisji. Zarówno siedlisko anarchistów, jak i tęcza czy ambasada rosyjska powinny zostać odpowiednio zabezpieczone. Nie zrobiono tego. Jednak prawdopodobnie Tusk go nie odwoła. Jeżeli to była prowokacja naszych służb to Tusk nie może go zdymisjonować, ponieważ by go później sypnął. Jeżeli nie potrafili natomiast przewidzieć zagrożeń i przeciwdziałać im to i tak się do tego nie przyznają. Dodatkowo te zadymy są Tuskowi bardzo przydatne, ponieważ kryją kolejną (kto jest w stanie policzyć ile ich było ?) aferę korupcyjną w PO, to po co miałby takiego polcmajstra zwalniać ?
Dodane przez gs, w dniu 14.11.2013 r., godz. 22.12
Odnosząc się w pierwszej kolejności do felietonu uważam, że nie jest obiektywny. Może taki był zamiar autora. Jego prawo. Cytuję "Żadnego faszyzmu nie zauważyłem, choć trzeba powiedzieć, że okrzyki manifestantów były czasem dość radykalne i część młodych ludzi nastawiona była dość bojowo do lewicowych prowokatorów" czyli kto był prowokatorem? Czy nie mogło być tak, że to te właśnie okrzyki manifestantów prowokowały i do tego właśnie miały służyć? Odnosząc się do kolejnej części dotyczącej kłamstw w relacji TVP Info z wydarzenia. Autor wg mnie zbyt szybko wysnuł takie wnioski. Trudno jest wg mnie od razu policzyć ilu było uczestników. Zdanie, że w ogóle nic się nie zgadzało jest trochę przesadzone i zbyt ogólne. W tekście zawarta jest też informacja, że na Marszach są przeważnie młodzi ludzie wyrażających w ten sposób dumę narodową z okazji Święta Niepodległości, a z drugiej strony sprzeciw wobec władzy i degeneracji III RP. Tutaj przychodzi mi na myśl pytanie co ci młodzi mogą wiedzieć o roku 1989 i latach wcześniejszych (chociażby 1918)? Co ci młodzi mogą wiedzieć o okrągłym stole? Może niech się zastanowią co by było gdybyśmy nadal mieli socjalizm. Ale co oni mogą wiedzieć o socjalizmie? Moim zdaniem większość młodych podkreślam młodych chodzi tam z ciekawości, okazji do spotkania się z kolegami, koleżankami, okazji do wypicia kilku piwek no i może jakaś zadymka się trafi. Przechodząc do wydarzeń z ostatniego Marszu. Wg mnie autor felietonu pominął kilka faktów. Otóż ja w relacjach widziałem próby wyrywania drzewek, rzucanie kostką brukową, racami w policję, widziałem powybijane szyby w samochodach (kilku co najmniej), kilka aut miało też wgięcia w nadwoziu, widziałem też spalony samochód, widziałem wyrwany słupek odgradzający chodnik od ulicy, widziałem zgięty znak drogowy, widziałem miejsca gdzie brakowało kostki brukowej w chodniku. W felietonie nie ma też ani słowa o podpaleniu budki na terenie ambasady Rosji. Wiemy chyba wszyscy, że media poszukują sensacji i im to dajemy jak na tacy. Co do oflagowania to dla mnie flaga z racą i z okrzykami nienawiści tam nie pasuje i jest to nadużycie, brak szacunku do barw narodowych. Teraz trochę o komentarzach. Niestety brakuje nam tolerancji. Każdy niech sobie interpretuje tęczę jak chce, ale nikt nie ma prawa niszczyć nie swojej własności. Odnosząc się do prowokacji tajnych służb, ja mogę zadać pytanie czy nie dopuszczamy opcji, gdy to taką prowokację zorganizowały środowiska, które tego samego dnia obchodziły Święto w Krakowie? Rok temu policja była za blisko i było źle, teraz była za daleko i też źle. Są ludzie, którzy zawsze znajdą powód, aby ponarzekać na władzę. Jeżeli chodzi o komentarz dotyczący cochania się gołego mężczyzny genitaliami o figurę Chrystusa to moje zdanie jest takie: Nie chcę nie oglądam, ale nie zabraniam jeżeli ktoś ma ochotę to obejrzeć. Są siły, które twierdzą, że w Polsce nie ma wolności, ale właśnie to jest wolność - chcę oglądam, nie chcę, nie oglądam, ale mam wybór i sam mam/mogę podjąć decyzję. Odnoszę wrażenie, że niektóre osoby chciały by tą wolność właśnie ograniczać. Wg mnie musimy być bardziej stanowczy w reagowaniu na takie sytuacje. Przyzwolenie spowoduje rozrost tych środowisk. Wg mnie dużą odpowiedzialność jednak ponoszą organizatorzy. Nie chcieli pomocy policji i sobie rady nie dali. Dziwi mnie fakt, że teraz mają pretensję do nich o brak ochrony. Dobrze powiedział R. Giertych, że może warto rozważyć domniemanie winy dla zamaskowanego uczestnika, może warto rozważyć wpłacenie kaucji przez organizatorów na wypadek ewentualnych szkód. Niestety dzień ten powoli traci na swoim przeznaczeniu, a przeradza się w dzień jako okazje do burd i zadym.
do Ja
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 15.11.2013 r., godz. 07.39
Wpada pan/pani w podobną histerię, która była udziałem redaktorów GazWyb przed pierwszym marszem w 2010 r. Jest to ideologiczne zaślepienie i świadczy o słabych nerwach. Ale powiem tak - jeżeli uważacie, że kolejna Bereza będzie rozwiązaniem to kiedy prezydent Komorowski wbuduje kamień węgielny pod tę wspaniałą budowlę nowego postępowego świata ?
do gs
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 15.11.2013 r., godz. 08.04
Bardzo obszerna wypowiedź, poruszająca wiele wątków. Z cżęścią uwag się zgadzam, z częscią nie. Nie neguję, że zamaskowane łobuzy dokonali różnych chuligańskich aktów. To był jednak margines, to były incydenty. Załóżmy, że było to 300 łobuzów. To nawet nie 1 % uczestników marszu. To dużo ? Intencje pozostałych były zupełnie inne. Podkreślam jeszcze raz, że wokół Marszu Niepodległości koncentruje się mnóstwo manipulacji władzy i mediów tzw. mętnego nurtu. Można byłoby na ten temat napisać z pewnością obszerną publikację. To kłamstwa i manipulacje tak oczywiste i bezczelne jak za komuny. Bo chyba każdy się zgodzi, że republika to coś innego niż republika okrągłego stołu.
do gs i Marek Głowacki
Dodane przez gbur, w dniu 15.11.2013 r., godz. 13.16
bardzo obszerna, ale ciekawa i prawdziwa wypowiedź 'gs', a przez to ważna w dyskusji. dodam tylko ze swojej strony, że spoglądając na życie z własnego punktu widzenia zauważam, że wszelkie przejawy aktywności społecznej są zawłaszczane przez różne opcje polityczne, a to sprawia, że tracą na swym wydżwięku i zaangażowaniu wielu ludzi. być może moje spostrzeżenie wynika z niechęci do wszelkich opcji głoszących samo dobro, a jak co do czego przychodzi, i tak wychodzi im jak zawsze... Panie Marku, nie zgadzam się z pańskim relatywizowaniem udziału łobuzów w marszu. niestety łyżka dziegciu zepsuła beczkę pysznego miodku, i tego się niestety nie zmieni... zresztą głoszenie że mniej niż procent to margines to też czysta demagogia, bo jak nazwać ten mniej niż promil łobuzów na owsiakowym przystanku woodstok? taka łobuzerka niestety tysiąckrotnie niszczy prawdziwe, potrzebne, słuszne i pozytywne idee przyświecające organizatorom. chciałbym też zwrócić Pańską uwagę na używanie trybu przypuszczającego sugerującego winę - takie wypowiedzi podniecają jedynie wszelkie teorie spiskowe tworzące 'mętną wodę' dokoła tematów. chyba, że o to właśnie chodzi - bo jak wiadomo w mętnej wodzie łatwiej rybkę złapać... proszę jednak nie odbierać mego komentarza negatywnie, a jako zachętę do bardziej rzeczowego (niż przypuszczającego) redagowania cennych myśli.
Dodane przez Zdzich, w dniu 15.11.2013 r., godz. 14.18
Nie zapominaj prowincjonalny filozofie (na garnuszku burmistrza), o takich prowokatorach jak POlicjant z Mińska Maz. CZAJKA, i wielu POdobnych z ubiegłorocznego marszu. Rozejrzyj się po internecie a się przekonasz o POlicyjnych prowokacjach w bieżącym roku. Dowodów jest coraz więcej. Rozejrzyj się POza Łonet i GW, a zobaczysz ubranych w drechy i kominiarki POlicjantów. I POwiedz, że to pic na wodę fotomontaż w fotoshopie i PiSowski spisek.
Dodane przez Bożena, w dniu 15.11.2013 r., godz. 16.27
"Gburku", mam do Ciebie słabość, chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić. Podskoczyłabym do Ciebie na górę, ale ty zawsze otoczony jesteś pięknymi kobietami. Mam nadzieję, że nie nosisz tęczowych szydełkowanych stringów :),
do gs i gbura
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 15.11.2013 r., godz. 21.12
Nie miałem rano zbyt wiele czasu. Stąd krótka wypowiedź. Nawiązując do gs i gbura. Widzę, ze nie jesteście w stanie dyskutować o faktach i umiejętnie je omijacie . Nie wiecie na czym polegały lewicowe prowokacje na Marszach Niepodległości ? To znaczy dla mnie, że nie macie zielonego pojęcia, co działo się na marszach i w związku z nimi. Było m.in. nawoływanie do blokowania (np. GazWyb) i blokowanie legalnej, zarejestrowanej manifestacji, obrzucanie inwektywami (np. faszyści, rasiści itp.) organizatorów. Blokady miały miejsce podczas wszystkich minionych manifestacji. Inwektywy były powtarzane przez inne media zgodnie z zasadą Józefa Stalina - cytat - "Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej". To, że dyrektywa Stalina nadal obowiązuje w dzisiejszej Polsce to prawdziwy chichot historii. Jednym z elementów prowokacji było np. ściągnięcie dwa lata temu bojówek niemieckich lewaków przez środowisko Krytyki Politycznej, którzy wyposażeni w pały, gaz i kastety zaatakowali "polnische Nazisten" (polskich nazistów) m.in. grupę rekonstrukcyjną ubraną w stroje z Powstania Listopadowego maszerującą Krakowskim Przedmieściem. Kilku, albo kilkunastu niemieckich lewaków zostało wówczas aresztowanych przez policję, a w lokalu Krytyki Politycznej policja znalazła cały arsenał różnych narzędzi walki. Widziałem tego dnia w okolicach Placu Konstytucji wielu zamaskowanych lewaków, nie kryjących się w ogóle, z pałami grubości ręki. Nie widziałem natomiast z tego powodu żadnych protestów ze strony naszych wspaniałych dziennikarzy, nie mówiąc o politykach. Nikt nie nagrał i nie pokazywał ataku na grupę rekonstrukcyjną. A to są fakty. Sądzę, że te działania środowisk lewicowych były obliczone na zniszczenie ruchu narodowego, zduszenie w zarodku. Doprowadziły natomiast paradoksalnie do jego rozwoju, ponieważ wielu ludzi zainteresowało się - o co chodzi w tym zamieszaniu. Notabene środowiska lewackie zorientowały się, że to całe blokowanie nie udaje się i w tym roku wycofały się. Pomimo to doszło do incydentów, ale nie w samym marszu, lecz na zewnątrz, gdzie porządku powinna pilnować policja, nie straż marszu. Nie wątpię, ze jedną z przyczyn tegorocznych incydentów jest rozhuśtanie nastrojów i wielopiętrowe prowokacje z ubiegłych lat.Być może zresztą to zaplanowana prowokacja tajnych służb na zlecenie Tuska. A propos manipulacji - dzisiejszy program Pospieszalskiego, który miał być poświęcony Marszowi Niepodległości został odwołany. Władzunia boi się prawdy.
Dodane przez gs, w dniu 15.11.2013 r., godz. 22.08
Podsumowując można stwierdzić, że przeszłością żyjemy. Chcemy za wszelką cenę ją rozliczać stawiając jej pierwszy priorytet. A to błąd, ponieważ zapominamy o tym co najważniejsze - o gospodarce, o tym, że świat pędzi do przodu (nie do tyłu). Nie zaczeka na nas, a my rozliczając przeszłość obudzimy się i będzie za późno. Może kiedyś będziemy mieili możliwośc podyskutowania więcej na ten temat.
Dodane przez TD, w dniu 15.11.2013 r., godz. 23.10
"...Sfajczyła się tęcza na Placu Zbawiciela i już banda idiotów lata pod jej szczątki z kwiatami wplatając je w resztki konstrukcji. Śmiać się czy płakać? A może raczej należałoby ich zapytać, czy wcześniej złożyli może aby całkowitym przypadkiem kwiaty pod pomnikami polskich bohaterów? Na Grobie Nieznanego Żołnierza? Przed bramą straceń warszawskiej cytadeli? Nie? No tak, przecież żaden z owych bohaterów nie walczył o tolerancję zboczeń, nikt spośród straconych przez Rosjan nie dokonał żywota z powodu swojej niezaakceptowanej przez zaborcę orientacji seksualnej a i Nieznany Żołnierz poległ bijąc się za tą faszystowską Polskę, która pod zaborami rozwijała się szybko a ludziom żyło się dostatnio"
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 16.11.2013 r., godz. 07.34
Myślę, że w nawiązaniu do dyskusji o Święcie Niepodległości możemy tu zacytować Piłsudskiego - "Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości". Panie gs - o gospodarce możemy oczywiscie rozmawiać również, ale dziś jest inny temat. Zatrzymałbym się trochę nad marszem prezydenckim. To, że jest on epigoński, naśladowczy to sprawa oczywista. Pewnie wygladało to mniej wiecej tak : sztab pijarowców PO zorientował się, że Marsz Niepodległości elektryzuje całą Polskę. Co robić, co robić, co robić ? No trzeba wysłać Bronka, prezydenta wszystkich Polaków - niech zorganizuje marsz konkurencyjny. I tak poszło. Media pompują, pompują,pompują. Ale i tak gdyby nie zapędzeni rozkazem partyjnym urzędnicy nic by z tego nie było. Kto pojechał z Wyszkowa na Marsz Niepodległości ? Autokar ochotników, przeważnie młodzież za własne pieniądze. Młodzież, która z własnej inicjatywy wcześniej sprzedawała w Wyszkowie, przed kościołami polskie, narodowe flagi. To są właśnie ci bandyci, których "ja" chce wsadzać do Berezy. Kto pojechał z Wyszkowa na marsz prezydenta Komorowskiego ? Garść partyjniaków za budżetową kasę. Taka na poziomie wyszkowskim jest różnica między tymi marszami.
Dodane przez Grześ, w dniu 16.11.2013 r., godz. 11.09
Wyjazd na prezydencki POchód nie obył się bez przysłowiowej "marchewki" dla zachęty. POchodzili sobie Towarzysze, zdjęć POrobili pijar jest! :) Dla zwykłych ludzi a przede wszystkim dla młodzieży ten "marsz" to obciach. Wymuszony, sztuczny i bez entuzjazmu, jak gównianopodobny prezydencki moreł. (Orzeł może)
Dodane przez Kong, w dniu 16.11.2013 r., godz. 16.23
Marsz udał się nadspodziewanie dobrze. Słyszałem panie Marku, że jego sukces nie jest do końca na rękę PiS, które w Ruchu Narodowym widzi konkurenta. Nie poparliście należycie warszawskiego referendum, bo też w jego organizatorze widzieliście zagrożenie. Stałby się zbyt popularny. Nie poparliście jak należy związkowo-solidarnościowych strajków. Czy we wszystkich musicie widzieć polityczną konkurencje? Sami nie wygracie tej wojny o Polskę.
do Konga
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 16.11.2013 r., godz. 17.36
Nie bardzo rozumiem, co oznacza ta liczba mnoga w pana wypowiedziach. O co chodzi z tym "wy" ? Nie jest to zresztą najważniejesze.Jeżeli chodzi o mnie, to jak wynika z mojego felietonu w sprawie Marszu Niepodległosci mam stanowisko dość jednoznaczne. Po pierwsze nikt nie ma prawa odbierać narodowcom prawa do organizowania Święta Niepodległości na swój sposób. Po drugie nie mam wątpliwości, że wokół marszu odbywają się potworne manipulacje. Działają tu połączone siły władzy i tzw. mediów głównego nurtu. Są to skoordynowane przez władzę ( a więc policja i tajne służby) i lewaków różnych opcji oraz główne media prowokacje, manipulacje i zwykłe kłamstwa. Większość ludzi nie ma tak na prawdę pojęcia, co to jest Marsz Niepodległości i co się na nim dzieje. Przekaz medialny to totalna manipulacja - jak za komuny, czy jak kto woli za Goebelsa. Taką rolę pełnią dziś np. TVP Info, Polsat News, czy też TVN 24. Dlatego w moim felietonie połozyłem nacisk właśnie na te sprawy.
Dodane przez Adam Kępka, w dniu 16.11.2013 r., godz. 20.32
Bardzo dobrze, że są osoby które mimo przynależności politycznej potrafią obiektywnie oceniać wydarzenia. Marsz pokazał siłę i jest niewątpliwym sukcesem.
Dodane przez Pipi, w dniu 16.11.2013 r., godz. 23.03
Panie Adamie, dziękuję za akcję z referendum. Mamy m.in. tańsze opłaty za śmieci dzięki temu :) pozdrawiam.
do Pipi
Dodane przez Adam Kępka, w dniu 17.11.2013 r., godz. 00.30
Opłaty za śmieci są nadal za wysokie... Maszerujmy a może coś się zmieni na lepsze. :) Dziękuję za miłe słowo. Pozdrawiam.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 17.11.2013 r., godz. 07.28
Ostatnie informacje z frontu. GazWyb ustami Jarosława Kurskiego ogłosiła, że to co się dziś dzieje wokół Marszu Niepodległosci to "rewolucja narodowa". Oznacza to dla mnie, że towarzysze z GazWyb niczego się nie nauczyli. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że histeria tego srodowiska doprowadziła (pisałem o tym w moim felietonie) do rozwoju organizacji narodowych. Dobrze to, czy źle, głupota, czy celowe działanie - nie oceniam w tej chwili. To są wg. mnie fakty. Dziś dalej podgrzewają atmosferę. Dobrze to, czy źle, głupota, czy celowe działanie ? Nie wiem. Z pewnością histeryków w rodzaju komentatora "ja" doprowadzi to do spazmów. GazWyb doprowadzi to do dalszych spadków sprzedaży, a Ruch Narodowy do wzmocnienia. Towarzyszu Kurski - tak trzymać !!!!!
Dodane przez obywatel, w dniu 17.11.2013 r., godz. 08.05
No cóż niewątpliwie był atak na ambasadę rosyjską i zadyma przy ulicy Skorupki. Na szczęście mamy media elektroniczne i wystarczy trochę pogrzebać w,, Internecie", aby trochę rozjaśnić obraz sprawy. Moim zdaniem, część (niewielka) przyszła na marsz zrobić zadymę i tego żadne wysiłki organizatorów nie były w stanie tego zmienić. Swoją drogą wielki szacunek dla służb porządkowych, dla tej garstki młodych ludzi, którzy próbowali zapanować na rozwojem sytuacji. O tym w naszych ogólnokrajowych mediach ani słowa. Generalnie obraz takich marszów zależy na jakie wydarzania położy się akcenty. Niewątpliwie negatywny przekaz wokół marszu przyczynia się do spadku jego atrakcyjności dla ludzi ,którzy chcą spokojnie przemaszerować w manifestacji swojego przywiązania do tradycji narodowych. Co do kar za takie wybryki to nie powinno się karać więzieniem. Lepsze były by prace społeczne na rzecz miejsc, które zniszczyli. Upublicznienie wizerunku, odpracowanie szkód dało by większe efekty. Co na przyszłość? Zmiana trasy, zmiana godzin marszu(choć to pewnie niemożliwe ze względu na marsz prezydencki),więcej służb porządkowych marszu. Dlaczego marsze powinny się odbywać ? Ano z szacunku dla tych, którym się chciało podnieść swoje cztery litery sprzed telewizora i pójść z odkrytą twarzą manifestując. Co do ,,tęczowych" instalacji , skoro powstały, to niszczenie ich w demonstracjach wydaje się bezsensownym, choćby z tych powodów o których pisze,, pi". Inna sprawa ,że w tym kraju nie przestanie mnie zadziwiać, iż są pieniądze na odbudowę Tęczy a niema na podjazd dla niepełnosprawnych przy Muzeum Techniki. Jest na stadiony a nie ma na oświatę w małych szkołach. Jest na ścieżki rowerowe do lasu, a nie ma na papier ksero w szkołach i komisariatach.Pozdrawiam.
Dodane przez Zły, w dniu 17.11.2013 r., godz. 09.58
Daj obywatelu spokój z tymi komisariatami. Ilu policjantów z podwarszawskiej prowincji uczestniczy z pełnym zaangażowaniem w prowokacjach. przebrani w kominiarki lub tylko w cywilu jak słynny Czajka z komendy w Mińsku Maz. Niema na papier, ale na niezasłużone nagrody zawsze znajdzie się kasa. Upomnij się lepiej o zapis monitoringu z klubu nad Bugiem, gdzie podobno ochroniarzami jest grupa policjantów, co mają do ukrycia? Nikt nie chce poruszać tego niewygodnego tematu.
do obywatela
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 17.11.2013 r., godz. 12.54
Rzeczywiście nie było w merdiach prawdziwego obrazu marszu. Nie pokazano w ogóle przemówień na początku i końcu manifestacji. Nie było ich ? Oczywiście były. Kto nie wierzy niech trochę pogrzebie w internecie i znajdzie. Nie pokazano mnóstwa usmiechniętych ludzi z flagami. W czasie marszu długi czas pokazywano jedynie zadymę na ul. Skorupki okraszając to komentarzami różnych starannie dobranych socjologów i czerwono-różowych filozofów. Dopiero po ponad godzinnej podgotowce spotkałem w tzw. telewizjach informacyjnych krótką wypowiedź jednego z organizatorów marszu i króciótką migawkę pokazującą spokojnie maszerujących ludzi. Dziś sytuacja jest taka - kto poświęci swój czas, porządnie pogrzebie w internecie, dotrze do uczestników ten dotrze do prawdy. Ale mało kto na tyle mocno się tym interesuje, żeby tak intensywnie śledzić sprawy. Większość ludzi podlega tej postsowiecko-platwormianej propagandzie i będzie pleść opowieści o bandytach i burdach, które były marginesem, a nie istotą sprawy. Pomimo, ze z generalnym tonem Pana wypowiedzi zgadzam się to jednak mój sprzeciw budzi określenie "atak na ambasadę". Uważam, ze jest to określenie grubo przesadzone. Nie było takiego ataku. Nikt nie wdarł się na teren ambasady i nawet nie próbował. Spalono budkę strażnika i wrzucono kilka rac na teren. Niestety policja nie potrafiła zapobiec tej prowokacji. A może była jej organizatorem ?
do Zły
Dodane przez Adam Kępka, w dniu 17.11.2013 r., godz. 12.55
Jeżeli są to emerytowani policjanci to mogą pracować w ochronie. Prawo im tego nie zabrania.
Dodane przez gs, w dniu 17.11.2013 r., godz. 13.49
Apropos Marszu Prezydenckiego, opozycja bardzo często promowała siebie jako alternatywa dla władzy, ale tylko gdy władza proponuje alternatywę dla Marszu Niepodległości to już on jest epigoński. Dla mnie to jest właśnie alternatywa, wolność, wybór. Entuzjastą władzy nie jestem, ale wolę iść na taki Marsz, niż miałbym dostać zupełnie przez przypadek kostką brukową lub kulą od policjanta. Uważam, że na tym Marszu było też wielu ludzi, którzy także z obecną władzą nie sympatyzują, ale wolą to niż Marsz z racą obok i/lub osobą w kominiarce. Dodatkowo są też ludzie, którzy potrafią na ten jeden dzień zapomnieć o różnicach, ponieważ powinien być to dzień wszystkich Polaków, ponieważ wszyscy z tej wolności korzystamy. Apropos przeszłości. Nie można całkowicie odwoływać się do Piłsudskiego, ponieważ żył w kompletnie innych warunkach, w innym świecie. O przeszłości trzeba pamiętać, szanować, ale nie można nią żyć i nie może być na pierwszym planie.
Panie Adamie ludzie pytają o monitoring z dyskoteki...
Dodane przez Xp, w dniu 17.11.2013 r., godz. 14.13
Niezależnie czy emerytowani, dziwną mgłą tajemnicy owiany jest ich udział w środku dyskoteki. Sami powinni zadbać, w celu uniknięcia podejrzeń, o wewnętrzny monitoring. Jeśli uważają się za profesjonalistów...
Dodane przez obywatel, w dniu 17.11.2013 r., godz. 15.26
Świadomie użyłem słowa atak, gdyż tylko solidne wykonanie bramy w ambasadzie uchroniło nas przed międzynarodowym incydentem. To również można zobaczyć w internecie. Oko kamery nie jest ani prawicowe ani lewicowe ,kto szarpał za bramę oczywiście nie wiem. Tak czy siak trzeba na głowę upaść aby to robić. Rosjanie od razu dostali histerii ,ale ja się im nie dziwię.
Do gs
Dodane przez Miłośnik deskorolki, w dniu 17.11.2013 r., godz. 17.15
Pięknie manipulujesz. Piękny robisz kogiel mogiel w główkach czytelników. Myślisz że nie wiem o co Tobie chodzi, myślisz że zrobisz ludzi w jajo? Ludzie już kumają o co chodzi. Te argumenty które wystawiłeś w ostatnim wpisie, (przyznam Ci żę sprytne argumenty ale nie kupisz nimi mej głowy) służą obronie obecnej władzy i obecnemu stanu rzeczy w naszym kraju. Chcesz zostawić przeszłość na poczet przyszłości. Pytam więc Ciebie po co np zapalasz świeczkę 1 listopada na grobach swoich bliskich? Skorzystaj ze swego obłudnego argumentu i nie pal świeczki bliskim bo ich już nie ma, co to da, życia nie przywróci, oszczędź kase na świeczkach i idź do przodu, nie oglądaj się za siebie. Żyj tu i teraz. Myślisz że nakręcisz ludzi lisimi sposobami na swoją stronkę? Ha ha hi hi ha
do gs
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 17.11.2013 r., godz. 17.58
Panie gs. Określenie epigoński, czyli naśladowczy użyłem w stosunku do marszu prezydenckiego, ponieważ taki jest jego charakter. Po dwukrotnym sukcesie Marszu Niepodległości pan prezydent zapragnął mieć swój marsz. Oczywiście ma do tego prawo. I każdy ma prawo pójść na marsz przydencki. Ale ludzie nie chodzą. Pojawiają się na nim głównie urzędnicy i trzeba powiedzieć, że niewielu. Jeżeli podczas rządów PO - PSL przybyło ponad 100 tys. urzędników, a dodatkowo wielu dotychczasowych zostało powymienianych na kolesiów to trzeba przyznać, że bardzo nieliczna grupa poczuła się do solidarności z panem prezydentem. To samo dotyczy członków i zwolenników PO. Oni na narodowe święta wyjeżdżają do Spa, na narty, na długi weekend, robią grilla, piją piwo i w dużej części gardzą patriotycznym motłochem. Jeżeli chodzi natomiast o uwagę w sprawie Piłsudskiego to generalnie zgadzam się. Żył w zupełnie innych czasach i wprost nie można przenosić jego pomysów, czy idei do dzisiejszej rzeczywistości. To samo zresztą dotyczy innych polityków, że wymienię dwóch najważniejszych z tamtego czasu - Dmowskiego i Paderewskiego. Jednak świadomi obywatele, polscy patrioci powinni o ich działanich chociaż trochę wiedzieć. Nie przypadkiem zaborcy likwidowali naukę historii. Dlatego ograniczanie nauki historii przez panią minister Szumilas, z którym mamy ostatnio do czynienia kojarzy mi się nieodłącznie z zaborami.
Dodane przez gs, w dniu 17.11.2013 r., godz. 21.53
Panie Marku, czy uważa Pan, że te masy ludzi, którzy byli za bramkami na pl. Piłsudskiego to urzędnicy czy zwolennicy PO? Skąd Pan to wie? Mieli identyfikatory? Wg mnie trochę zbyt ogólne potraktowanie ludzi. Wg mnie było sporo osób, którzy przyszli nie z sympatii do PO, ale chociażby z dziecmi na wydarzenie rangi krajowej. Pogoda temu sprzyjała. Pamiętajmy też, że Marsz prezydencji jest młodszy, a skoro uczestników Marszu Niepodległości przybywa z roku na rok to tak samo będzie na Marszu prezydenckim.
Dodane przez Kapar, w dniu 17.11.2013 r., godz. 23.08
Wystarczy POpatrzeć na uczestników prezydenckiego POchodu, którzy POjechali tam z Wyszkowa.
do Pana gs
Dodane przez paprota, w dniu 17.11.2013 r., godz. 23.59
Patrząc logicznie, jeśli obecny prezydent RP byłby prawdziwym mężem stanu, broniącym szeroko rozumianego interesu narodu polskiego to zjednałby sobie wielu ludzi, wiele środowisk. Kancelaria Prezydenta RP ogłosiła, że było na marszu ok 16 tyś ludzi. Mówiąc delikatnie przeliczyła się gdyż z nagrań można stwierdzić że tylu uczestników nie było, co najwyżej 8 tyś ludzi. Więc jeśli Głowa Państwa nie potrafi zgromadzić wielu Polaków na takiej Rocznicy to chyba coś jest nie tak z tym Prezydentem. Ludzie nie utożsamiają się z tą osobą, nie ufają mu, nie chcą iść w marszu pod Jego patronatem. Ludzie widzą, że jest przepaść miedzy ludźmi władzy a obywatelami. Widzą, że Prezydent jest po konkretnej stronie, po stronie która gardzi ludźmi, nie liczy się z głosem mieszkańców tego kraju. Osobiście też tak uważam. Mam na to szersze spojrzenie, gdyż widzę to dokładnie jak na dłoni jak władza robi w balona ludzi. Pod szyldem demokracji rządzą dalej nami ludzie wywodzący się z systemu PRL. Jest to szeroka rodzina. Wymienię ją: SLD (przed transformacją PZPR), PSL (przed transformacją ZSL), PO (twór służb specjalnych PRL czyli SB i WSW), TR (twór służb specjalnych PRL czyli SB i WSW). Do tego dochodzą agenci służb SB i WSW oraz dziennikarze którzy pracowali w prl-owskiej telewizji. Jeszcze można wiecej dopowiedzieć ale zapewne Pan to odrzuci i nazwie mnie faszystą i chorym z nienawiści awanturnikiem. Dobrze znam te mechanizmy.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 18.11.2013 r., godz. 07.13
Z pewnością na marsz prezydenta przyszło trochę że się tak wyrażę neutralnych gapiów. Uczestnicy tego marszu etykietek nie mieli. Mój sąd opieram na obserwacjach i relacjach, zwiazanych z wyszkowskimi uczestnikami obu marszów. Myślę zresztą, że w najbliższym wydaniu naszych lokalnych gazet będzie co nieco na ten temat. Oczywiście marsz prezydenta jest młodszy, ale to nie oznacza wcale, że będzie się rozrastał. Być może bowiem prezydent przekonany przez swojego przyjaciela Palikota, który jak wiadomo uważa, że należy jak najszybciej rozstać się z polskością, a także widząc jego urzędniczy, anemiczny charakter po prostu z niego zrezygnuje.
do obywatela
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 18.11.2013 r., godz. 07.29
Atak na ambasadę rosyjską w czasie insurekcji kościuszkowskiej opisał m.in. Jarosław Marek Rymkiewicz w swoim eseju historycznym pt. "Wieszanie". Odbyła się poważna walka.Ambasada została zdobyta. Ambasador prysnął. Zdobyto jednek dowody zdrady wielu znanych w Polsce osób m.in. króla Stasia. Spalenie budki znajdującej się poza terenem ambasady oraz szarpanie, jak Pan pisze za pręty ogrodzenia i wrzucenie kilku rac na trawnik to jedynie drobny, choć trzeba przyznać nieprzyjemny i zupełnie niepotrzebny incydent. Polskie i rosyjskie reakcje na ten incydent świadczą o tym, że jesteśmy krajem postkolonialnym, którym rządzą ludzie o mentalnosci wasalnej.
Dodane przez Viva Marsz., w dniu 18.11.2013 r., godz. 10.08
Zbyt przesadne są krytyki Marszu Niepodległości. Niepożądany element przy tak licznym marszu zawsze się pojawi i powinien był zlikwidowany w zarodku przez policję. Czytam ostatni Do Rzeczy i opisują ile pułapek zastawiono w tym marszu aby osiągnąć zamierzone cele polityczne. Jeśli będziemy mieli 50 kolejny marsz i nie będzie już takiej władzy to maszerowanie z narodowcami będzie przyjemnością. Co do marszu prezydenta Komorowskiego to do niego się nie przyłączę. Jak maszerują w nim tacy jak Mróz, Curuł, Mikołajczyk czy Wiśniewski to nie ma tam miejsca dla mnie. N
Nawet na marszu zrobili machlojki
Dodane przez TD, w dniu 18.11.2013 r., godz. 11.09
...Stołeczny ratusz płaci ponad sto tysięcy za pokazy rekonstrukcyjne podczas prezydenckiego marszu z 11 listopada. Bez przetargu, bez konkurencji dla jedynego oferenta. Czy mamy do czynienia z przekrętem za publiczne pieniądze?... Jaki prezydęt taki marsz.
Dodane przez olo, w dniu 18.11.2013 r., godz. 22.25
Z Tecza tez zrobili przekręt. Tecze robi firma poslanki z PO. Wyremontowano ja na kilka dni przed Swietem Niepodlegosci liczac na to ze zostanie spalona. Przekretow bedzie coraz wiecej w miare zblizania sie wyborow. Trzeba sie nachapac poki czas.
Dodane przez aaaaa, w dniu 19.11.2013 r., godz. 18.54
ludzie co wy z tą tęczą...pracy nie ma wszedzie układy i układziki a wam tęcza w głowie. nikomu to nie potrzebne, jak o krzyż to było SPIĘCIE nakazano usunąć i koniec, jak jakaś tęćza to "BĘDZIE I KONIEC"...(ktoś miał powiedzieć). Jestem Polakiem i na marsz za wolność moich dziadów pójdę. a za tęczą to pewnie nasze wnuki jako dziady bez pracy chodzić (mam nadzieję) nie będa musieli bo im ktos karze.
Dodane przez obywatel, w dniu 19.11.2013 r., godz. 19.12
Przepraszam, ale nie traktuję tego tak lekko. Zgodnie z międzynarodowymi umowami terytoria ambasad stanowią integralną własność danych krajów. Chcemy zmian? Muszą one nastąpić w naszych głowach i od Nas musimy zacząć. Pozdrawiam.
Dodane przez A-Z, w dniu 19.11.2013 r., godz. 19.42
Chcę zmian! Zmienić głównego prowokatora w ministerstwie i Policji !!!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta