Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 14 grudnia 2024 r., imieniny Alfreda, Izydora



Stadion – kiedy plan Nowosielskiego zostanie zrealizowany?

(Zam: 16.10.2013 r., godz. 16.23)

Po ogłoszeniu w naszej lokalnej prasie wspaniałej koncepcji pana burmistrza Nowosielskiego sprowadzającej się w skrócie do tego, żeby zburzyć stadion, w jego miejscu postawić bloki, a nowy wybudować koło cmentarza, uważniej obserwowałem pod tym kątem wiadomości lokalne.

Informacja wydawała mi się mało rzeczywista, choć sążniste relacje prasowe utrzymanie w tonie generalnie przychylnym rodziły obawę, że w wyszkowskim dziennikarstwie nie zrodzi się myśl krytyczna w związku z tym „projektem”. Sądziłem, że pojawią się zdecydowane głosy sprzeciwu ze strony środowisk sportowych, albo np. ze strony wyszkowian z dziada pradziada. Okazało się jednak, że koncepcja „cudownego dziecka wyszkowskiej demokracji” nie spotkała się początkowo z żadnym sprzeciwem. Dopiero artykuły w „Wyszkowiaku” i późniejsze dyskusje na forach naszej gazety ujawniły oceny negatywne i pokazały tak naprawdę absurd tej pseudokoncepcji. Czy jednak dojdzie do likwidacji stadionu? To pytanie wraca. Bowiem Rada Miejska uchwaliła zmianę planu zagospodarowania przestrzennego umożliwiającą budowę bloków w miejscu dzisiejszego stadionu. Pomimo głosów krytycznych „projekt” nie został zatrzymany i handelek jest dalej przygotowywany.
Nie będę zastanawiał się nad sensem planu likwidacji stadionu w dzisiejszym usytuowaniu, ponieważ swój pogląd na ten temat jednoznacznie wyraziłem w felietonie „Kupić, sprzedać, kupić, sprzedać...” prawie rok temu. Sprawa jest ważna, dochodzą nowe fakty. Spróbujmy dziś na zimno przeanalizować problem. Z jednej strony ktoś nieźle główkował, jak to sprytnie przedstawić społeczeństwu. Zostało to ubrane w cały arsenał zasłon dymnych. Mamy więc i ściąganie funduszy zewnętrznych, pojawiających się przedstawicieli PZPN-u, mamy kłębowisko inwestorów i ożywienie gospodarcze, a także partnerstwo publiczno-prywatne. Co najważniejsze jednak, doszło do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i nasza Rada Miejska zagłosowała... uwaga, uwaga… bezkompromisowo za „planem Nowosielskiego”. Przy jedynie jednym głosie sprzeciwu radnego Adama Szczerby. Oznacza to, że rada jest więc ładnie poukładana, można powiedzieć elegancko sformatowana przez „cudowne dziecko wyszkowskiej demokracji”. Tu nie będzie żadnych oporów w związku ze sprzedażą stadionu. Choć jakaś rysa się pojawia w monolicie – nie było bowiem jednomyślności. Kolejnym symptomem wskazującym na aktualność „planu Nowosielskiego” są pęknięcia betonu na trybunach, a właściwie zamknięcie strefy z pękniętym betonem i oświadczenie burmistrza, że to już nie będzie naprawiane. Zamknięcie trybun to niezły kamuflaż. Patrzcie Państwo, od 10 lat chodzimy ulicą Kościuszki po płytkach chodnikowych potrzaskanych w drobny mak i nikt nie musiał zamknąć przejścia, a tu pojawiło się parę pęknięć i już to jest niebezpieczne. Podejrzewam, że dwóch budowlańców z przecinarką kątową, betoniarką, drutem zbrojeniowym i kilkunastoma workami zaprawy załatwiłoby problem w dwa dni. Nikt nie musiałby nawet o tym wiedzieć, tak jak nikt nie musi wiedzieć o malowaniu płotu. Ale sprawa musi być podgrzana. A może byłby to dobry pretekst, żeby zamknąć, a zaraz potem sprzedać stadion? Niewykluczone, że taki wariant był rozpatrywany. Pan burmistrz jednak wycofał się ze swojej decyzji i ogłosił, że trybuny będą remontowane. I osobiście sądzę, że zmiana spowodowana jest negatywną reakcją społeczną. O tym, że temat jest gorący świadczy burzliwa dyskusja na forum naszej gazety, która niedawno wybuchła pod… tekstem o sprzedaży działek sprzed dwóch tygodni. Moim zdaniem jednak, wnioski o zaniechaniu „planu Nowosielskiego” są przedwczesne. Przedpole jest oczyszczone, ponieważ przeszkody formalne, związane z koniecznością zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, zostały usunięte, Rada Miejska jest sformatowana zgodnie z wolą „cudownego dziecka wyszkowskiej demokracji”. Co stoi więc na przeszkodzie realizacji planu? Z jednej strony niezdolność tej ekipy do realizacji jakiegokolwiek większego projektu, a z drugiej – obawa przed społecznym niezadowoleniem wobec zbliżających się za rok wyborów samorządowych. Taka sprawa bowiem może zadecydować o porażce wyborczej. A układanki związane z wyborami to główne kryterium wszelkich decyzji samorządowych naszego burmistrza. Dlatego sądzę, że dotychczasowe działania są jedynie wstępnym przygotowaniem akcji, której finisz jest zaplanowany na pierwszy rok po następnych wyborach. Oczywiście w wariancie, kiedy obecna ekipa przedłuży swoje rządy, a tajemniczy developer będzie nadal zainteresowany budową w tym miejscu bloków.
Marek Głowacki

Komentarze

Dodane przez Józef, w dniu 16.10.2013 r., godz. 21.24
Szkoda, że referendum nie doszło do skutku. Ma Pan rację, handelek nadal jest przygotowywany. Nowosielskiemu i Radzie już nie mogę ufać. najbardziej zawiodłem się na "Symfonii", wielkim sportowym działaczu sprzed lat. I tak jak chodziłem i namawiałem do głosowania na niego, teraz się tego wstydzę przed ludźmi. Nie tak miało być panie Janku.
Dodane przez Iza, w dniu 16.10.2013 r., godz. 22.23
Pan Abramczyk skończy, za swoje błędy, jak WASPOL
Dodane przez Samson, w dniu 16.10.2013 r., godz. 22.40
Temu panu już POwinno wystarczyć. Śmiać się ze starego capa, że się tak chłoptasiowi dał otumanić. Ale za błędy się płaci...
interes zycia!
Dodane przez benedykt, w dniu 17.10.2013 r., godz. 09.47
Jedna banda,machloiki i.t.p.Ile jest warta ziemia na obecnym stadionie,a ile kolo cmentarza?Ten Nowosielski to stary cwaniak i kretacz.Kto na tym interesie chce zarobic?
ad benedykt
Dodane przez POrażka, w dniu 17.10.2013 r., godz. 13.43
Dobrze kombinujesz, bo kto kupi mieszkania z dymiącymi, pod oknami, kominami krematorium?
Dodane przez Andrew, w dniu 17.10.2013 r., godz. 13.46
Nie neguję zasadności istnienie stadionu. Ale czy koniecznie w tym miejscu? Ceny mieszkań osiągnęły w Wyszkowie absurdalną. Do niedawna nic się nie budowało - w sumnie poza obrzeżami nie ma już bardzo gdzie. Ta ziemia napewno jest warta więcej niż ta na Polonezie, ale ja osobiście wolę na mecz raz na 2 tyg jechać na Polonez niż z Poloneza dzień w dzień do miasta. No i nie zapominajmy, że mieszkańcy Wyszkowa - często pracujący w Warszawie płacą tu podatki i moze warto ich jednak zatrzymać? Okołowarszawskie gminy to bardzo bogate miejscowości, a Wyszków fakt istnienia drogi S8 z perspektywą powstania Obwodnicy Marek powinien wykorzystać. Popieram pomysł. Paryż ma swój główny stadion ze 20 km od centrum i nikt z tego powodu nie cierpi.
Dodane przez Wlad, w dniu 17.10.2013 r., godz. 14.39
Jak chciał Nowosielski stawiać tanie bloki, mógł to zrobić np. na rogu ul. Wąskiej i Kościuszki, gdzie przez lata funkcjonował "rubel plac". Nie wykorzystał czasu, kiedy mógł to zrobić a potem musiał działkę oddać prawowitym właścicielom, lub spadkobiercom. Nam nie jest potrzebny nowy stadion, bo ani ni pokazaliśmy, że jesteśmy jego warci (poziom piłki nie powinien być wyższy od trzecioligowego). na wyższe klasy po prostu jesteśmy za biedni. Nie mamy skutecznych władz, ani zarządców. To co jest obecnie to dowód na ich nieporadność. Kolejna rzecz - mamy pięknie położony obiekt, który za odpowiednim zarzadzaniem powinien tętnić życiem. Tak nie jest. A na koniec - jak uważasz, że stadion ma żyć raz na dwa tygodnie, to nie zawieraj w ogóle głosu.
??? o co w tym chodzi ???
Dodane przez głupi, w dniu 17.10.2013 r., godz. 14.49
...Ta ziemia napewno jest warta więcej niż ta na Polonezie, ale ja osobiście wolę na mecz raz na 2 tyg jechać na Polonez niż z Poloneza dzień w dzień do miasta... Potrafisz to wytłumaczyć? A na marginesie przestańmy mówić o przedmiocie jako "ziemi", to jest, był i będzie Stadion !
złoty interes
Dodane przez obywatel, w dniu 17.10.2013 r., godz. 15.42
ciekawe czy ten tajemniczy inwestor to nie Pan Tomek i jego kolega Pan burmistrz
Dodane przez Her, w dniu 17.10.2013 r., godz. 16.37
Nie ma tańszych mieszkań od tych budowanych w SM "Przyszłość". Spółdzielnia nie buduje, bo nie widzi potrzeby. Ma wiele dobrego miejsca . Np. ma takie w okolicy rubelplacu, pomiędzy ul. Kowalskiego- Sowińskiego- i TBSami na dawnym przedszkolu Maja i to nie wszystko. Jak będzie potrzewba to zaczną budować. Tak mówił sam prezes.
Dodane przez Grześ, w dniu 17.10.2013 r., godz. 16.54
Ten POpyt to również zasłona dymna. W mieście jest dosyć miejsca na nowe bloki i są podmioty, które są w stanie je budować. Nikt ich nie pobuduje, żeby stały. Łapy precz od stadionu!
do Andrew
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 17.10.2013 r., godz. 19.23
Stadion blisko centrum to znaczy w tym miejscu, co dziś to idealne położenie. Rzeczywiście powinien tętnić życiem, być wykorzystywany przez szkoły, młodzież po lekcjach, tenisistów, biegaczy, lekkoatletów, szóstki piłkarskie itp. Powinien być maksymalnie przyjazny i otwarty na mieszkańców. Odnoszę wrażenie, że u nas obowiązuje inna filozofia. W swoim czasie w najbliższym otoczeniu burmistrza nie chciano nawet reaktywować naszego klubu piłkarskiego Bug Wyszków. Były w każdym razie olbrzymie opory. Skarbnik przekonywał radnych, że to niemożliwe od strony formalnej, żeby gmina wspierała finansowo klub piłkarski. Zniszczenie istniejącego stadionu w centrum i budowanie nowego na obrzeżach miasta to jakaś horrendalna bzdura.
Dziękuję
Dodane przez Wanda, w dniu 17.10.2013 r., godz. 22.06
Panu Markowi wypada podziękować za mocne w treści przypomnienie, tak bardzo ważnego dla miasta, tematu stadionu, na którym rzeczywiście nie ma dziś życia. Wygląda na to, że obudziliśmy się z ręką w nocniku w chwili, kiedy czas na pozyskanie unijnych funduszy przeminął. Ale zapewniam was, że lepiej późno przejrzeć na oczy, niż wcale. Nie wszystko stracone, wytrzymajmy jeszcze ten rok...
Prawdą po oczach cwaniaków.
Dodane przez J.Rog., w dniu 17.10.2013 r., godz. 23.38
Brawo p. Marku. Andrew chłopie nowosielaka nie porównuj Paryża z Wyszkowem-za wcześnie. Czy jak ktoś mieszka na zakreziu to wyśle swe dzieci na treningi pod olszankowskie krematorium?!!! Radni uwikłani w układ, a na mieście milczenie owiec prowadzonych na rzeź..............
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 18.10.2013 r., godz. 07.48
Dziękuję Pani Wando za miłe słowa. Dziękuję również pozostałym internautom za zaangażowanie w tę sprawę. Właśnie dyskusja na ten temat jaka pojawiła się pod tematem ... sprzedaży działek uświadomiła mi, że "handelek" jest w toku. Co prawda w dyskusji dominowały głosy, że nasza wspaniała władza już przestraszyła się krytyki. Ja jednak uważam, że to wniosek zbyt optymistyczny. Niewykluczone nawet, że burmistrz z powodów, związanych z dynamiką różnych "handelków" dokona ostrego przyśpieszenia i lekceważąc głosy krytyki, które są dość zdecydowane, ale na razie nie wychodzą poza środowisko związane z Wyszkowiakiem zakończy tę akcję już niedługo i zlikwiduje stadion. Niestety jesteśmy zdani na spekulacje, ponieważ niewątpliwie decyzje są podejmowane w niewielkim gronie. Swoją drogą pacyfikacja środowisk sportowych jest potężna skoro nikt przez rok nie zabrał publicznie głosu w tej sprawie. Nie mówiąc już o wyszkowskim dziennikarstwie chodzącym na krótkim pasku włądzy.
Dodane przez Jan4P, w dniu 18.10.2013 r., godz. 10.52
Ten Nowosielski jest już tak wypalony, że robi się coraz bardziej żenujący. Nie zapominajcie, że ciągle zabiega o spalarnię śmieci dla Wyszkowa. Tę, której nikt u siebie nie chciał. Znów nas mami, że to technologia XXI w. Ale będzie jak z cynkownią. Bo technologia filtracyjna, która tam jest, po prostu jest droga w eksploatacji i ciągle jest wyłączona. Najwyższą cenę zapłacił za ten błąd człowiek, którego można nazwać ojcem chrzestnym tej inwestycji były dyrektor WCMB, gdzie powstała. Możecie okłamywać w tej sprawie wszystkich dokoła, ale że siebie samych oszukujecie? To jest żenujące.
Dodane przez Samson, w dniu 18.10.2013 r., godz. 23.18
A co właściwie z tym rubelplacem? Nowos znów coś spartolił, jak z tym III etapem śródmiejskiej obwodnicy?
Przypomnijmy
Dodane przez Anonim, w dniu 19.10.2013 r., godz. 16.19
Wieściośmieci z Chylina Dodane przez Wirus, w dniu 21.03.2013 r., godz. 18.46 Od 30 czerwca 2009 r. firma Błysk-bis z Makowa Maz. dzierżawiła gminne wysypisko śmieci w Chylinach (Gmina Szelków) niedaleko Makowa. I co z tego wynikło? (...) - Mieszkańcy policzyli szybko, że kiedyś jeździło dziennie kilka śmieciarek, teraz nawet kilkanaście (...) - W ciągu dwóch tygodni zwieziono do nas tyle śmieci, co przez cały ubiegły rok. (...) - Rozumiem opór mieszkańców Chylin (Wojciech Zalewski), bo może obawiają się zmian, nowości, ale my naprawdę mamy pomysł na to wysypisko. Chcemy je zmodernizować, zbudować sortownię śmieci - powstanie tam nowoczesny zakład przetwarzania odpadów - deklaruje. (...) - Gmina dostanie od nas podatek od nieruchomości (W. Z.), marszałek Mazowsza opłatę środowiskową, i to niemałą, ludzie darmowy wywóz śmieci i pracę, a my zarobimy. (...) Zalewski szacuje, że inwestycja będzie kosztować co najmniej 2,5 mln zł. Do końca roku ma być opracowana koncepcja zagospodarowania tego terenu. Jako pierwsza ma tam stanąć sortownia z sześcioma stanowiskami (jest już zaprojektowana). Znajdzie w niej pracę kilka osób. (...) - Mieszkańcy zdecydowanie sprzeciwili się składowaniu "obcych" śmieci w swojej wsi. Od 13 lipca Błysk nie zwozi do Chylin odpadów. (...) Sierpień 2009 r. Wójt Czesław Milewski rozwiązał umowę z makowską firmą Błysk-bis - Możliwość zerwania umowy dawał fakt, że Błysk nie zachował określonych w umowie warunków dzierżawy - zaczął zwozić odpady przed wykonaniem modernizacji składowiska.
Przypomnijmy
Dodane przez Anonim, w dniu 19.10.2013 r., godz. 16.25
Dodane przez Lokis, w dniu 02.04.2013 r., godz. 09.37 Ten syf "cud inewstycja" Nowosielskiego bedzię powodował to, że ulicami Wyszkowa co dzień będzie sunęło kilkadziesiąt ciężarówek zładowanych powyżej burt syfem, który będzie u nas spalany. Ja się nie zgadzam! A Nowosielski niech lepiej zainteresuje się jego wcześniejszym "dzieckiem" CYNKOWNIĄ, bo to co sie tam dzieje urąga wszystkiemu proszę pana!!!
Przypomnijmy
Dodane przez Anonim, w dniu 19.10.2013 r., godz. 16.27
Panie Mróz - żałośc a do tego małość! Dodane przez !!!, w dniu 28.03.2013 r., godz. 20.24 "...W tamtym czasie temat wywołał wiele emocji, trochę żartobliwie mówiono, że cynk będzie fruwał i"zjadał" marynarki. Tak się nie stało - dziś zakład zatrudnia blisko sto osób i możemy być dumni, że na terenie Wyszkowa taka firma została zlokalizowana..." Zapamiętajmy te słowa pana Mroza. Nie został pan senatorem i straci pan stołek burmistrza, to pewne! Jak jest naprawdę z cynkownią, niech opowie nam pański kolega, a przewodniczący Rady Gminy - Biernacki, który w cynkowni czuł się jak w swoim drugim domu. Jak się to dla niego skończyło?
Uwaga!!!
Dodane przez Zdzich, w dniu 19.10.2013 r., godz. 16.56
Są to wszystko sprawy nadal bardzo aktualne. Dla Nowosa, albo teraz albo wcale. Tak ze śmieciarnią jak i ze stadionem!
Prawie rok temu w grudniu pisałam:
Dodane przez Iza, w dniu 20.10.2013 r., godz. 12.48
Dodane przez Iza, w dniu 18.12.2012 r., godz. 20.41 Stadion stoi w najlepszym z możliwych miejsc, a poza tym On tu po prostu jest od samego początku. To sprawa historyczna. Ma być przebudowa Okrzei, możnaby wygospodarować tam trochę miejsc parkingowych Od strony Kosciuszki tak samo. Największą jego tragedią od lat jest zarządzanie. Odstawienie go na Olszankę, będzie podobne do odstawienia pana Zbigniewa W. na "placówkę", do PWiK. W Olszance też będzie cicho ciepło i wygodnie. Cicho, bo pusto i daleko. Pozdrawiam
Dodane przez knom, w dniu 20.10.2013 r., godz. 13.12
Izo jesteś jasno(ciemno)widzem. Zacytuję Ciebie - ..Największą jego tragedią od lat jest zarządzanie... wszystko się zgadza i POtwierdza w PWiK. Big Zbig miał na placówce i cicho i ciepło i daleko, ale nie mógł przed zbliżającymi się wyborami usiedzieć na dupie. Wyszedł do ludu pracującego i POległ! ... Największą tragedią Wyszkowa od lat jest zarządzanie...
do Izy
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 20.10.2013 r., godz. 21.29
Pani Izo, rzeczywiście poruszamy w Wyszkowiaku ten temat. Zarówno w felietonach jak i na forach internetowych. To jednak niestety jedyne znane mi miejsca, gdzie krytyka pseudokoncpcji Nowosielskiego pojawia się. Jeżeli się mylę to prosiłbym o informację. Prawdopodobnie jeszcze w rozmowach w środowiskach bardziej interesujących się sprawami wyszkowskimi. Jestem ciekaw, czy Pani spotkała takie rozmowy i jaki był ich przebieg. Osobiście jedynie dwukrotnie w towarzystwie zetknąłem się z zainteresowaniem w tej sprawie. Raz w zasadzie wszyscy zgadzali się z tym, że przenoszenie stadionu to bezsens. Innym razem na trzech dyskutantów była jedna osoba, która dopuszczała przenosiny i delikatnie sugerowała, że mogłoby to nie być głupie. Odnoszę jednak wrażenie, że tak naprawdę mało kogo to obchodzi. Ta znieczulica na sprawy publiczne osiągnęła już potężne rozmiary. Interesujące byłyby oceny ludzi związanych ze sportem np. nauczycieli WFu, ale zdaje się, że są oni przeważnie zbyt zależni od naszej władzuni, żeby głosno takie oceny wyrażać.
Dodane przez gbur, w dniu 21.10.2013 r., godz. 21.41
bardzo fajny felieton przypominający o ważnej dla miasta sprawie i bardzo emocjonalna miejscami dyskusja. ale mój niepokój budzi krótkotrwałość tego typu wystąpień - minie tydzień, emocje opadną, sprawa znów przyschnie do kolejnego razu, kolejnego potknięcia władzuni i kolejnego wybuchu emocji. a władzunia nic sobie nie robi, bo choć czyta, to nie uczestniczy w dyskusji - i niestety prawda jest taka, że jej to nie rusza. bo co się stało po tylu wpadkach? po prowokacji tuby - pracownik PIT nadal cieszy się dobrą opinią władzuni, tak samo będzie z viceciepłymstołkiem wodociągów. niestety nasza dyskusja służy tylko obnażaniu niekompetencji wśród grona niezadowolonych, którzy i tak nie będą głosować więcej na ten układ. a jeśli idzie o stadion to problem moim zdaniem leży gdzie indziej - w braku pomysłu na funkcjonowanie wyszkowskiego sportu, bo w urzędzie nie ma pasjonatów, którzy zaraziliby działaniem innych i wspierali ciekawe inicjatywy. nie dziwne, bo wiadomo, że im nic nie przybędzie z zaangażowania, a pracować trzeba by było więcej, znacznie więcej... a pomysł sprzedaży stadionu to chory wymysł ludzi, którzy nie wiedzą co zrobić z pięknym obiektem, w którym oprócz piłki od czasu do czasu kopanej nie dzieje się nic... logicznym jest zatem dla nich pozbycie się problemu, a jeśli przy okazji udaloby się trochę uszczknąć dla siebie - to zysk nadzwyczajny. swoją drogą nie miałbym nic przeciwko przeniesieniu stadionu, gdyby było to naprawdę przemyślane działanie, władza przekonałaby ludzi rachunkiem ekonomiczno-społecznym przedsięwzięcia, a wszystko odbywało się czytelnie i rzetelnie. ale chyba zbyt wiele wymagam od władzuni, zajmującej się rozdawnictwem i utrzymaniem stołków. z jednej strony widać ciągnięcie ile się jeszcze uda, a z drugiej brak pomysłu i kompetencji, nie wspominając o myśleniu o Naszym Mieście...
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 21.10.2013 r., godz. 22.46
Tym razem, panie gburze zgadzam się z Panem w bardzo wielu miejscach. Zarówno jeżeli chodzi o wyszkowski sport, jak i stadion. Jedynie jedna sprawa budzi mój sprzeciw. Sądzę bowiem, że kompromitacja naszej władzuni w najróżniejszych sprawach jest tylko pozornie mało zauważalna i nieistotna. Te sprawy, choćby z ostatniego czasu ( np. madame Świtalska informująca o Wyszkowie, osypujący się wykop ) ale także nieco starsze (nominacja dyrektora w Hutniku, uzyskanie niekwstionowanej pozycji "lidera" w pozyskiwaniu funduszy unijnych itp) dodają się do siebie w społecznej swiadomości. A jest tego znacznie więcej. Wielu ludzi ma juz dosyć nepotyzmu i kpin z nas wszystkich w żywe oczy.
Dodane przez Golem, w dniu 21.10.2013 r., godz. 23.00
"swoją drogą nie miałbym nic przeciwko przeniesieniu stadionu, gdyby było to naprawdę przemyślane działanie, władza przekonałaby ludzi rachunkiem ekonomiczno-społecznym przedsięwzięcia, a wszystko odbywało się czytelnie i rzetelnie" Robisz za "piątą kolumnę" ? O jakim rachunku mówisz? Jak uważasz, że nie ma w mieście ważniejszych problemów, to jesteś agentem SZAŁAJDY! Swoją drogą, to dawno już stadion powinien być zmodernizowany, pieniądze winny być w odpowiednim czasie pozyskane z zewnątrz. Zarządcy miastem powinni być z takich rzeczy rozliczani. Teraz na takie środki nie ma raczej widoków... Jak trzeba - to sprzedać plac przy Pułtuskiej developerowi (idealna lokalizacja), a za uzyskane pieniądze zmodernizować istniejący stadion (zburzyć i wybudować nowa trybunę, zrobić nowoczesną bieżnię). Lokalizacja idealna.
Dodane przez gbur, w dniu 21.10.2013 r., godz. 23.42
agentów i V kolumnę sobie wypraszam... chyba jednak niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem... napisałem że to głupi pomysł i zdania nie zmienię... ale jeśli ktoś takowy wysuwa to powinien potrafić do niego przekonać, a z tym to już będzie trudno niekumatej i niekompetentnej władzuni. pomysł traktuję jak każdy inny, demokratycznie poddany osądowi społecznemu oraz fachowemu, a tutaj zabrakło tego wszystkiego... Panie Marku, dziękuję za uznanie, wiem, że wiele można wytoczyć argumentów przeciw władzuni, amunicji nie zabraknie, dorzucę jeszcze szalone forum gospodarcze, dziwne etaty byłej wójtowej i spadochroniarza z legionowa, jakby w Wyszkowie nie było ludzi godnych takich stanowisk. ale cóż, jeśli już przed ogłoszeniem konkursu wiadomo, kto ma piastować stołki (i to praktycznie w każdym przypadku jest tajemnicą poliszynela) to wiemy, jak to rozumieć...
Dodane przez Bożena, w dniu 22.10.2013 r., godz. 09.27
Golem ma nosa...
Dodane przez gbur, w dniu 22.10.2013 r., godz. 20.25
niektórzy komentujący forum wyszkowiaka to swoiści członkowie komisji w stylu maciarewiczowskim. nie będę przytaczał nick'ów, bo i tak niedługo skomentują mój wpis...
Dodane przez Zdzich, w dniu 22.10.2013 r., godz. 22.08
Masz coś do Komisji Macierewicza? Wolisz Komisję Laska? Żebyśmy mieli jasność. Jak chcesz się wykazać to może wyrazisz swoje zdanie co do pomysłu Golema. Nowy stadion w starym miejscu. Bloki na Pułtuskiej. Dla mnie BOMBA!
Dodane przez Bożena, w dniu 22.10.2013 r., godz. 23.24
Tanie bloki!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta