Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Święto plonów w Gulczewie

(Zam: 28.08.2013 r., godz. 10.30)

- Dziękujemy za ten chleb oraz miód, dary ziemi, obiecujemy dzielić nimi sprawiedliwie tak, aby nie zabrakło ich na żadnym stole – mówił burmistrz Grzegorz Nowosielski podczas Gminnych Dożynek, które odbyły się w Gulczewie.

Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kaplicy św. Rocha w Gulczewie, której przewodniczył proboszcz ks. kan. Roman Karaś. Zebrani modlili się dziękując za tegoroczne plony, które podczas liturgii zostały poświęcone i przeniesione na plac przy siedzibie ochotniczej straży.
Starostami tegorocznych dożynek byli Halina Gołdys i Janusz Wróbel. Starostą bartnym był Andrzej Wojtczak – na co dzień sekretarz w Powiatowym Związku Pszczelarzy Koło w Wyszkowie. Asystowali mu: Wojciech Pawlak i Bartłomiej Durka.
- Praca i duma z tego, co się robi, jest źródłem szczęścia i powinna nim być. Zwykle ta dobra i pożyteczna praca jest cicha i niezauważalna – mówił burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Piękne i cenne są jej efekty, szczególnie, gdy owoce tej pracy karmią dobro wspólne. Owoce pracy rolnika są smaczne, zdrowe, sycące. Zapach chleba to zapach Polski. Jest to dzień radości z pożytecznej pracy, dzień wdzięczności i podziękowań. Dożynki w naszej polskiej tradycji są tego wszystkiego symbolem, więc kłaniam sie nisko wszystkim wyszkowskim rolnikom – kontynuował burmistrz.
Na scenie wystąpiła Młodzieżowa Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z Wyszkowa pod batutą kapelmistrza Franciszka Józefa Bieganowskiego, można było również podziwiać występ Zespołu Pieśni i Tańca „Wyszków” z Leszczydołu Nowin. Wśród innych atrakcji były m.in. stoiska z wyrobami regionalnymi, loteria fantowa z nagrodami. Czas umilały występy zespołów Dystans, Boney M Imitation, a gwiazdą wieczoru był zespół VOX.
Uroczystość uświetniły wieńce przygotowane przez sołectwa: Gulczewo, Rybno, Tulewo, Sitno, Leszczydół Stary, Leszczydół Podwielątki, Leszczydół Nowiny, Świniotop. Ich twórcom dziękował burmistrz Grzegorz Nowosielski. Nagrodził też rolników: Roberta Bajorka z Krąg Nowych, Krzysztofa Chmiela z Gulczewa, Krzysztofa Garbarczyka z Olszanki, Janusza Gołdysa z Gulczewa, Pawła Kalinowskiego z Łosinna, Grzegorza Końskiego z Rybna, Adama Skwarę ze Ślubowa, Andrzeja Szurawskiego z Krąg Nowych, Andrzej Wojtczaka, Halinę Wróbel z Gulczewa, Franciszka Wróbla z Gulczewa, Jana Wróbla z Gulczewa, Andrzeja Wrzesińskiego z Krąg Nowych.
Również poseł na Sejm RP Bartłomiej Bodio wygłosił przemówienie, w którym podziękował wszystkim za trud ciężkiej pracy, gratulował za osiągnięte plony i życzył jak najwięcej sukcesów w przyszłym roku.
Monika Knop

***

W jednym składzie od 33 lat
Gwiazdą wieczoru, która wystąpiła na Gminnych Dożynkach w Gulczewie była grupa Vox, czyli Witold Paszt, Dariusz Tokarzewski, Jerzy Stoła. Zagrali swoje największe przeboje – „Bananowy song”, „Zabiorę Cię Magdaleno”, „Szczęśliwej drogi już czas” i inne. Jerzy Stoła przed występem udzielił „Wyszkowiakowi” krótkiego wywiadu.

„Wyszkowiak”: Co Was skłoniło do tego, aby założyć zespół, zacząć grać, tworzyć muzykę? Czy była to pasja?

Jerzy Stoła: - Jesteśmy muzykami, lubimy śpiewać, grać, myślę że są to pasje bardzo wielu młodych ludzi – nam się udało zrobić z nich sposób na życie i trwa to do dzisiaj. Rzadko kto, jak my, śpiewa w jednym składzie od 33 lat. Mamy podobno dobrą opinie jako zawodowcy (śpiewamy od dziecka, jesteśmy wykształceni muzycznie), więc jak coś się robi dobrze, to się robi z pasją.

Do kogo kierowana jest twórczość zespołu Vox?
- Do wszystkich, od najmłodszych do najstarszych, zawsze staramy się, aby nasza twórczość trafiała do jak najszerszego grona, w związku z tym nasze piosenki są bardzo dobrze przyjmowane, łatwo wpadające w ucho, są melodyjne, zwykle z fajnymi tekstami. W gatunku popowym powstaje najwięcej przebojów na świecie, dlatego uprawiamy go z wielką przyjemnością. Zdarzają się takie koncerty, kiedy przychodzą małe dziewczynki i proszą o autografy dla babć – o czymś to świadczy. Pytamy gdzie jest babcia, słyszymy odpowiedź, że w pracy, ale kazała przyjść koniecznie na nasz koncert.
Staramy się przekazać młodym artystom, aby szanowali słuchaczy, bo nigdy nie ma złej publiczności. Jeżeli młody człowiek stawia pierwsze kroki na scenie i zbagatelizuje odbiorców, to będzie przegrany. Nie ma złej publiczności, jest tylko artysta, który nie może poradzić sobie z tą publicznością. Na owacje i oklaski trzeba sobie zasłużyć.

Czym się inspirujecie przy tworzeniu utworów?
- Trudno powiedzieć, są różne sytuacje, różne nastroje, które wpływają na to, jaki charakter ma przebój. Zbyszek Wodecki zapytał nas kiedyś „Panowie, jak wy to robicie, że piszecie tak melodyjne piosenki?”. Naprawdę trzeba umieć coś napisać. Ważne jest natchnienie, przeżycia, ale muzykalność na pewno ma jakiś wpływ. Witold jest gitarzystą, pianistą , Darek – wiolonczelistą, ja jestem skrzypkiem. Słuchamy różnych gatunków muzyki np. country – Wens Gillian, blues, pop np. Michael Jackson, Bon Jovi. Czasami weźmie się gitarę lub usiądzie przy fortepianie i zaczyna się grać jakąś melodię od niechcenia i z tego rodzą się pomysły. Czasami fragment pomysłu się zapisuje, żeby go nie zapomnieć, wraca się do tego pomysłu po jakimś czasie i wtedy dopiero coś wychodzi. Każdy instrument niesie innego rodzaju emocje. Jesteśmy tak długo na scenie, bo śpiewamy bardzo dużo gatunków muzyki.

Jakie macie marzenia?
- Pograć jeszcze z 33 lata, być w dobrej kondycji wokalnej, takiej jak teraz. Żebyśmy mieli jeszcze liczniejszą publiczność. A mówiąc żartobliwie, gdyby żył Michael Jackson lub Ray Charles, to chętnie byśmy zaśpiewali z nimi w chórkach. Chcielibyśmy, aby nikt nie zaglądał nikomu w metrykę – to jest niegrzeczne, gdy polskim artystom wypomina się wiek, a kiedy przyjeżdża gwiazda z Zachodu np. Eric Clapton, to jego o wiek już nikt nie pyta. My jesteśmy krajem bardzo zakompleksionym.

Czy planujecie wydać w najbliższym czasie płytę?
- Wydanie płyty nie jest czymś skomplikowanym, mamy gotowy materiał. Wejście do studia i nagranie krążka zajmuje dwa tygodnie, góra miesiąc. Ale nie to jest istotne. Najważniejsze jest wypromowanie płyty, to są poważne koszty, no i musi ktoś chcieć to zrobić, np. emitować w stacjach radiowych. Najlepiej jest wydać płytę z samymi hitami i wtedy jest materiał na 15 lat.

Macie jakiś idoli, na których się wzorowaliście na początku swojej twórczości?
- Słuchamy szerokiego spektrum muzycznego, począwszy od country, a nie ma gwiazdy amerykańskiej, która nie zaśpiewałaby country. Nawet Louis Armstrong wykonywał kilkanaście utworów w tym gatunku. Grupa The Eagles również nas inspiruje.

Jak to jest być na scenie 33lata? Czy nie czujecie się znużeni popularnością, wyjazdami, koncertami?
- Na scenie czujemy się świetnie, to jest nasz żywioł, który napełnia nas pozytywną energią, którą dzielimy się z publicznością.

Utkwiła Wam w pamięci jakaś wyjątkowa historia związana z wieloletnim koncertowaniem?
- Takich historii mieliśmy naprawdę bardzo dużo, więc można by było opowiadać godzinami. W Operze Leśnej w Sopocie – na scenę, która była dwupoziomowa, trzeba było schodzić po schodkach na duży podest. Scenograf wymyślił, żeby umieścić gąbkę na podeście, farbowaną atramentem. Jurek chciał zwiewnie, jak baletnica, skoczyć i poślizgnął się na plecy – cała marynarka z białej zrobiła się fioletowa jak atrament. Nie zszedł wtedy ze sceny, uśmiechał się, mimo tego że bolały go plecy.

Rozmawiała
Monika Knop

Foto
Dożynki w Gulczewie
fot. Monika Knop 25.08.2013

Foto
Dożynki w Gulczewie
fot. Monika Knop 25.08.2013

Foto
Dożynki w Gulczewie
fot. Monika Knop 25.08.2013

Foto
Dożynki w Gulczewie
fot. Monika Knop 25.08.2013

Foto
Dożynki w Gulczewie
fot. Monika Knop 25.08.2013

Foto
Dożynki w Gulczewie
fot. Monika Knop 25.08.2013

Komentarze

Dodane przez TD, w dniu 28.08.2013 r., godz. 21.51
Zespół Vox powstał w 1978 r. Podejrzewam, że Pani Moniki nie było jeszcze wtedy na świecie... "W 1987 r. po rozstaniu z Ryszardem Rynkowskim do zespołu dołącza Dariusz Tokarzewski. Od 1996 roku występuje jako tercet bez Andrzeja Kozioła. Po tych przetasowaniach skład zespołu przedstawia się następująco: Witold Paszt, Dariusz Tokarzewski, Jerzy Słota...".
xxx
Dodane przez xxx, w dniu 30.08.2013 r., godz. 00.43
Posiada pan błędne informacje, prawdopodobnie wyczytane w internecie - jesli chodzi o rok założenia. Bo napewno nie są one zasięgniete od muzyków... Zespół jest na scenie 33 lata i nie uległa zmiana składu.
Dodane przez karol, w dniu 30.08.2013 r., godz. 00.47
od 33lat nie uległ zmianie, TD nie umie czytać ze zrozumieniem...
Dodane przez Alicja, w dniu 30.08.2013 r., godz. 09.45
A Rynkowski mądrale, śpiewał w VOX?
Dodane przez O.N.A., w dniu 30.08.2013 r., godz. 15.36
Dam sobie ucho obciąć, że Ryszard Rynkowski był członkiem Vox. Wiem to z autopsji, a także z internetu. Jestem pewna!
Dodane przez Fan, w dniu 30.08.2013 r., godz. 15.51
Szczęśliwej drogi już czas... Ryśka. Może trzeba umieć słuchać ze zrozumieniem?
Dodane przez Bożena, w dniu 30.08.2013 r., godz. 23.57
Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, czy Rysiek śpiewał w Vox?
Dodane przez knom, w dniu 01.09.2013 r., godz. 11.42
Rysiek był tylko jeden, z Dżemu. Rynkowski to Ryszard.
Dodane przez do knom, w dniu 03.09.2013 r., godz. 11.44
A Rysiek z Klanu to co? Pikuś?
Dodane przez Asia, w dniu 03.09.2013 r., godz. 14.00
Ale mu pewnie chodziło o Ryśków z "estrady" :)

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta